Four-Leaf Clover

"Four-Leaf Clover" to historia,która zawładnie waszym sercem. Historię pokochałam od samego początku.Wszystko to za sprawą temperamentnych bohaterów,którzy swoją osobą potrafią doprowadzić do wielu ciekawych sytuacji. Ich relacja ewoluuje stopniowo.Na wszystko jest czas,bo każdy z nich nieprzewidywanie wyszedł w układ pozbawiony zasad. Poznają się pomału i to jest początkiem ciekawych zmian w toku ich myślenia.
Faith bardzo mi zaimponowała.Jej walka,opór,cięty język przyprawia o zawrót głowy. Nie jest to kobieta,która z pokorą przyjmuje nakazy od innych.Potrafi uprzykrzyć życie mężulkowi,pokazując,że nie warto z nią zadzierać.
Ian nie jest wcale grzecznym i pokornym mężczyzną,który zgodzi się na wszystko.Początkowo nie polubiłam się z nim.Nie potrafił był szczerym i to powodowało,że do końca mu nie wierzyłam.
W powieści odnajdujemy odpowiedzi na zagadki przeszłości,nielegalne interesy,które doprowadzają do wielu sytuacji zagrażającym życiu,intrygi,domysły,czy poznanie świata polityki w którym liczy się tylko cel! Każdy szczegół historii jest niezwykle ważny,ponieważ buduje to niesamowitą opowieść o bohaterach,których połączyła jedna chwila,a tak naprawdę stają się dla siebie kimś więcej,aby żyć według własnych zasad!
Autorka funduje nam jazdę bez trzymanki. A czym bliżej zakończenia,tym jazda jest szybsza i nieokiełznana. Czytajcie Koniczynkę i przekonajcie się czy to co w Las Vegas zawsze tam zostaje!Będziecie zachwyceni!
Gorąco polecam