SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Śmierć przewodnika rzecznego

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej

książka

Wydawnictwo Literackie
Data wydania 2017
Oprawa twarda
Liczba stron 368
  • Wysyłamy w 24h - 48h

Bestsellery z książek

Nowości z książek

Szepty drewnianych papug Książka 30,89 zł
Dodaj do koszyka
Pornografia Książka 26,73 zł
Dodaj do koszyka
Zgryźliwe wiadomości Książka 31,93 zł
Dodaj do koszyka
Szczęśliwy dom Książka 30,18 zł
Dodaj do koszyka
Plaga Książka 29,25 zł
Dodaj do koszyka

Opis produktu:

Richard Flanagan w kolejnej zachwycającej odsłonie.

Uwięziony przez prąd tasmańskiej rzeki, wciągnięty pod sam wodospad, Aljaz Cosini, przewodnik turystycznej wyprawy, tonie. Ostatnie chwile życia stają się dla niego rodzajem mistycznej podróży w głąb własnego życia oraz życia przodków. Przed oczami Aljaza przetaczają się obrazy z przeszłości. Widzi, jak jego ojciec Harry jako mały chłopiec grzebie swojego ojca pod drzewem gumowym, które wnet rozkwitnie tysiącem żółtych kwiatów. Jak wuj Reg sprzedaje zęby, by spłacić dom. Jak prababka ucieka przed złym duchem, a pijany łowca fok gwałci na plaży Aborygenkę zwaną Czarną Perłą. Widzi piękną twarz kobiety, którą kochał... W podwodnym świecie, który odbiera Aljazowi ostatni oddech, rodzinna wizja złożona z okruchów aborygeńskich, celtyckich, włoskich, angielskich, chińskich i wschodnioeuropejskich opowieści przeistacza się w bezdenną historię Tasmanii.

"Nie dająca spokoju, ambitna" zdaniem recenzenta z "The New York Times". "Osiągnięcie godne uwagi" według "The Washington Post".

Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024

Klienci kupili również

S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwa: Literackie
Kategoria: Literatura faktu, publicystyka,  Literatura piękna,  Powieść psychologiczna,  Powieść społeczno-obyczajowa
Wydawnictwo: Literackie
Wydawnictwo - adres:
handel@wydawnictwoliterackie.pl , handel@wydawnictwoliterackie.pl , 31-147 , Długa 1 , Kraków , PL
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Rok publikacji: 2017
Wymiary: 145x205
Liczba stron: 368
ISBN: 978-83-08-06358-3
Wprowadzono: 05.07.2017

Produkty do 10 zł

Skrzydła Książka 7,80 zł
Dodaj do koszyka
Skandalistki Książka 8,93 zł
Dodaj do koszyka
To, co najważniejsze Książka 8,99 zł
Dodaj do koszyka
Zjazd Absolwentów Książka 9,72 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Śmierć przewodnika rzecznego - Richard Flanagan

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.3/5 ( 7 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    1
  • 3
    2
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

monweg

ilość recenzji:335

brak oceny 24-08-2017 22:53

To kolejna książka Richarda Flanagana, która trafia do moich rąk. Nawet wiem, czego mogę się spodziewać. Dostanę historię osadzoną w Australii lub Tasmanii, z wyraźnie narysowanymi postaciami ? na pewno otrzymamy bogaty portret psychologiczny tychże; tragedia będzie wisiała w powietrzu, a całość przepełniona smutkiem. Śmierć przewodnika rzecznego jest pierwszą powieścią w dorobku Flanagana, ale nie można powiedzieć, by było to dzieło nieprzemyślane ani by autorowi brakowało warsztatu. Już w debiucie widoczne są stałe punkty dalszej twórczości australijskiego pisarza. Jeden z nich stanowi opisywanie sytuacji potomków dawnych zesłańców, którzy musieli sobie poradzić na Ziemiach van Diemena. Flanagan dał się poznać nie tylko jako znawca historii swojego kontynentu, ale także świetny pisarz i specjalista od budowania skomplikowanych wnętrz swoich bohaterów.
Nie inaczej jest w przypadku Śmierci przewodnika rzecznego. Główna postać, Aljaz Cosini, tonie w rzece Franklin, po której wielokrotnie pływał tratwą, przeprowadzając kolejne grupy turystów po niebezpiecznych bystrzynach. Gdy śmierć zbliża się nieuchronnie, Aljaz zdaje sobie sprawę, że otrzymał dar wizji, dzięki któremu może przyjrzeć się z góry każdej chwili swojego życia, a także życiu swoich przodków.
Powiem wam, że nie jestem zdziwiony tymi wizjami. Ani trochę. O ile wiem, wizjonerstwo jest u nas rodzinne. Harry ciągle miał wizje, zwłaszcza pod koniec tygodnia, po siedmiu dniach ostrego picia cydru i taniego rieslinga z Oślizgłym Tedem, starym kapitanem, poławiaczem homarów. (?) w rodzinie po kądzieli trzecie oko miała też moja babcia, która wróżyła z fusów parzonej po turecku kawy i przepowiedziała, że z brzucha mojej mamy wylezą kiedyś robaki, i rzeczywiście, tak się mniej więcej stało.
Podążamy wraz z bohaterem po najważniejszych momentach życia, poznajemy także historię rodziny Aljaza. Opowiadacz prowadzi nas po swych kolejnych wizjach, dzięki czemu widzimy, jak Harry, ojciec przewodnika rzecznego jako kilkuletni chłopiec grzebie swego tatę, jak wiele lat później poznaje w Trieście Sonję, matkę Aljaza. Dowiadujemy się o dzieciństwie bohatera, o jego głuchocie, i wydarzeniach, które doprowadziły go po wielu latach na brzeg rzeki. Każda z historii odsyła nas do kolejnej i dodaje fragment pozwalający do stworzenia jednolitego obrazu dzikiej i przepełnionej bólem Tasmanii.
Bez wątpienia Flanagan wie, jak powinno się budować napięcie w powieści. Jego nieśpieszna narracja potrafi hipnotyzować niczym delikatny nurt rzeki Franklin, by za chwilę porwać tratwę z czytelnikiem na bystrzynę, gdzie trzeba szybko i umiejętnie lawirować pomiędzy pniami drzew i ostrymi kamieniami, żeby przetrwać podróż. Podobnie jest z lekturą dzieła literackiego tasmańskiego diabła; musimy trwać w ciągłym skupieniu, bo w przeciwnym razie wartki nurt narracji wyrzuci nas z łodzi i utopi.
Kolejne spotkanie z prozą Flanagana muszę uznać za udane. Kończąc Śmierć przewodnika rzecznego poczułam, że dowiedziałam się czegoś więcej o życiu i o sobie. Dlatego właśnie sięgamy po ambitną literaturę, żeby zobaczyć świat zupełnie innymi oczami niż nasze i otworzyć się na tę inność. Wyprawa wzdłuż rzeki przypomina podróż w głąb siebie i pozwala poznać te zakamarki naszej psychiki, które normalnie zostają poza zasięgiem naszego wzroku. Flanagan zabiera nas dokładnie w taką podróż, jeśli popłyniemy wraz z nim, może i nam otworzy się trzecie oko. Gorąco polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

subiektywnik literacki

ilość recenzji:29

brak oceny 24-08-2017 00:52

Pierwsza powieść Richarda Flanagana "Śmierć przewodnika rzecznego" była też pierwszą, którą dane było mi przeczytać. Cały zamysł jest dosyć stereotypowy. Mamy umierającą osobę i wizje, które jawią jej się przed oczami w ostatnich minutach życia. Kto z nas nie słyszał takiego zdania: "gdy umierał, całe życie przeleciało mu przed oczami"... ? Ale u Flanagana te wizje to prawie 350 stron. W powieści odwiedzamy razem z umierającym Aljazem Tasmanię, Australię, Słowenię i Włochy. Poznajemy historie jego przodków, jego najbliższych, razem z nim poznajemy sekrety, które ludzie ukrywali przed nim przez lata. Książka jest drogą bohatera do pogodzenia się ze śmiercią i z decyzjami podjętymi za życia. Z upływem książki wizje Aljaza maja coraz mniej sensu, zarówno jemu, jak i nam coraz trudniej jest nadążać nad "odpływającym" umysłem bohatera.... "Śmierć przewodnika rzecznego" może być bardzo ciekawą książką dla fanów skomplikowanego i bardzo rozbudowanego języka, jakim posługuje się Flanagan. Być może, tak jak było to w moim przypadku, nie jest to idealna pierwsza książka tego autora. Jest ciężko i wielowymiarowo. To wymagająca książka - uwaga ! Możecie nieźle się zmęczyć ! :)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Iwona

ilość recenzji:1

brak oceny 23-08-2017 09:39

Są książki, które czyta się długo i są trudne, a mimo to nas zachwycają. To właśnie do takich książek z całą pewnością można zaliczyć Śmierć przewodnika rzecznego autorstwa Richarda Flanagana. W tej powieści życie przewodnika rzecznego Alijaza Cosiniego łączy się z brutalnymi i zarazem porywającymi dziejami Tasmanii. http://www.czytajac.pl/2017/08/smierc-przewodnika-rzecznego-richard-flanagan/

Czy recenzja była pomocna?

Magdalena Borkowska

ilość recenzji:326

brak oceny 31-07-2017 10:13

Bardzo przejmująca, by nie powiedzieć przygnębiająca, opowieść o stracie, ucieczce, poczuciu beznadziei i odwiecznej życiowej klęski w miejscu na klęskę skazanym, tj. Tasmanii. Aljaz, potomek Aborygenów i skazańca, pierwszych, najstarszych mieszkańców Ziemi van Diemena, którego rodzina skrzętnie te fakty ukrywa, przed laty przewodnik rzeczny, właśnie się topi. Moment śmierci przywołuje wizje, w których Aljaz dokonuje rozrachunku nie tylko ze swoim nieudanym życiem i ostatnim spływem po rzece Franklin, ale poznaje ciężkie, traumatyczne, bolesne losy swych przodków. Dla części z nich Tasmania miała być wybawieniem, dla niektórych więzieniem, dla innych była odebraną ojczyzną. W skomplikowanej historii Tasmanii, która wyrwana rdzennym mieszkańcom, rozpoczęła swój żywot jako brytyjska kolonia karna, odbijają się skomplikowane losy jej mieszkańców oraz głównego bohatera, który przez lata nie potrafił odnaleźć własnej tożsamości i siebie samego. Powieść Flanagana z zachwycającą narracją to opowieść straszna i piękna, przerażająca i zachwycająca, brutalna i czuła. Wielka szkoda, że trafia do nas po prawie 25 latach od powstania. Flanagan to niewątpliwie współczesny król prozy australijskiej.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?