Jeffery Deaver to jeden z najlepszych współczesnych pisarzy powieści sensacyjnych - przynajmniej moim skromnym zdaniem. Sięgając zatem po najnowsze jego dzieło- "Pod napięciem" nie spodziewałam się niczego innego, jak tylko świetnie opisanej historii - i na szczęście nie zawiodłam się. W „Pod napięciem” spotykamy znanych z poprzednich powieści bohaterów – Lincolna Rhyme’a i Amelię Sachs. Zdolni kryminalistycy próbują złapać sprawcę serii zamachów, który paraliżuje Nowy Jork z pomocą prądu elektrycznego. Jednocześnie ciągle nierozwiązana pozostaje sprawa tajemniczego Zegarmistrza, poznanego w jednej z wcześniejszych powieści, która nie daje Lincolnowi spokoju. Tempo wydarzeń i ogromne napięcie omal nie kończą się dla bohaterów tragicznie…
Myślę że wiernym fanom twórczości Deavera „Pod napięciem” nie trzeba polecać, natomiast wszystkich, którzy nie mieli dotąd do czynienia z jego twórczością, zdecydowanie zachęcam do spróbowania!