Anioł zemsty

"??"??"??"OPINIA BOOKTOUR "??"??"??"
Witajcie Kochani"??" Dzisiaj mam dla Was opinię na temat drugiej części Warszawskiego Mroku pt. "Anioł Zemsty", którą przeczytałam w ramach Booktour zorganizowanego przez @czyta_delicznie oraz autorkę @katarzyna.garczyk_autorka.
Jeżeli Melania myślała że gorzej być nie może to srogo się pomyliła. Jej chłopak Bartek, który pracuje dla Costury zaginął. Nikt nie ma pojęcia gdzie się znajduje i czy nadal żyje. Ona sama jest zrozpaczona a jej szef sprawia wrażenie osoby, która nie przejmuje się losem swojego przyjaciela. Dziewczyna chce na własną rękę zająć się poszukiwaniami co nie do końca podoba się Costurze. Jednak sytuacja sprawia że zaczyna coraz bardziej otwierać się przed Melanią i zdradzać jej coraz więcej faktów że swojego życia.
Czy Melania będzie w stanie spojrzeć przychylniejszym okiem na Costurę? Czy uda się odnaleźć Bartka? Kto stoi za jego porwaniem?
W tej części poznajemy dalsze losy Melani oraz Costury. Muszę przyznać że ta część bardziej przypadła mi do gustu niż pierwsza. Mniej płaczu a więcej działania że strony Melani zdecydowanie wyszło jej na plus"??" Mężczyzna zaczyna coraz bardziej otwierać się przed Melanią. W książce dużo się dzieje, wiele tajemnic zostaje rozwiązanych ale jeszcze wiele pozostaje pod znakiem zapytania co powoduję że czyta się ją bardzo szybko i z zaciekawieniem. No i po raz kolejny autorka serwuje nam takie zakończenie że chce się krzyczeć ze złości "??" No bo jak tak można"??"? Zwłaszcza że nie ma się pod ręką kolejnej części do przeczytania.
Jeszcze raz dziękuję @czyta_delicznie oraz autorce @katarzyna.garczyk_autorka za możliwość udziału w tym bt "??"??"??"
#mojaopinia #bookstagram #bookstagrampl #booktour #aniołzemsty #czytam #czytanienieboli #czytaniejestsexy #miłośćdoksiążek #książkoholiczka #książka #milospedzonyczas #ksiazkowelove #btwarszawskimrok #wędrującaksiążkabt

"Anioł Zemsty" to kontynuacja serii "Warszawski mrok" autorstwa Katarzyny Garczyk, której byłam bardzo ciekawa, zwłaszcza tego, jak potoczą się losy bohaterów.
Melania ciężko znosi porwanie Bartka. Trzymana z daleka od jakichkolwiek informacji, nie zamierza jednak czekać na to co może się wydarzyć. Bierze sprawy w swoje ręce. Wraz z mijającym czasem, zmienia się jej relacja z Costurą. Zbliżają się do siebie, mężczyzna dzieli się z nią swoją przeszłością, zdradza wiele swoich tajemnic. Mel wplątuje się w grę, której zasady nie są jej do końca znane. Sprowadzi ona na nią ból i cierpienie. Dziewczyna będzie musiała ocenić kto stoi po jej stronie, a kto gra do innej bramki?
"Król Śródmieścia" przypadł mi do gustu jednak "Anioł Zemsty" podobał mi się jeszcze bardziej. Relacja Mel z Costurą ewoluuje, zaczynają się darzyć większym zaufaniem i niewątpliwie przyciągają się wzajemnie. Jednak ich relacja, jest raczej dodatkiem do fabuły. Sami bohaterowie, pokazują nam swoje inne oblicza. Mel zaczyna dojrzewać, do świata, w którym się znalazła. Staje się twardą kobietą, która powoli zaczyna wiedzieć czego chce. Czy brutalny gangsterski półświatek, pełen zbrodni, narkotyków i walki o władzę, jest faktycznie dla niej? Ta pozycja serwuje nam ogrom emocji, ale przede wszystkim akcji, która rozkręca się z każdym czytanym rozdziałem. Gdy udaje nam się rozgryźć jedną zagadkę pojawia się kolejna. Czy bohaterom uda się odnaleźć Bartka? Wrogowie czekają na potknięcie. Wszyscy mogą być teraz narażeni na niebezpieczeństwo związane z walką ze Skorpionem. Mel znajdzie się w nieodpowiednim miejscu i czasie. Czy Costurze uda się uchronić swoich przyjaciół, pracowników, ale i samego siebie?
Autorka ma bardzo przyjemne pióro, które sprawia, że jej książki bardzo szybko się czyta. Tę książkę pochłonęłam w jedno popołudnie. Zakończenie, które zostało nam zaserwowane jest dokładnie w jej stylu ? z mnóstwem znaków zapytania i pozostawiającym czytelnika w pełnym napięcia oczekiwaniu na premierę kolejnego tomu. Nie pozostaje mi nic innego jak cierpliwie czekać. Ta część jest ściśle powiązana z pierwszym tomem więc jeśli zachęciłam Was do sięgnięcia po tę pozycję to koniecznie przeczytajcie "Króla Śródmieścia".

Anioł zemsty to druga część Warszawskiego mroku i coś mi mówi, że szybko się z naszymi bohaterami nie pożegnamy. Końcówka sprawi, że zaczniecie odliczać dni do wydania kolejnej książki i pociągnięcia wątku Melanii i Costury.
Po zniknięciu Bartka, Mel robi wszystko aby odzyskać swojego chłopaka. Nawet jeśli będzie musiała zaryzykować życie. Costura zaczyna się otwierać i poznajemy więcej szczegółów z jego życia, wiemy już co go motywuje i co sprawiło, że znajduje się w podziemiu. Relacja bohaterów będzie niczym przejażdżka rollercoasterem, z masą wzlotów i upadków. Raz się przyciągają, by za chwilę zacząć odpychać. Nie można zaprzeczyć, że między nimi jest pewnego rodzaju chemia.
Miłość?
A może nienawiść?
Granica jest cienka i łatwo ją przekroczyć.
Nie zabraknie ostrzejszych momentów, brutalniejszych opisów, zaskoczeń i zdrad. Chociaż Melania potrafi momentami zirytować, a Costura doprowadzić do szału to i tak przyjemnie jest iść z nimi przez życie i odrywać kolejne strony układanki. To ciekawa, niewymagająca pozycja, którą szybko się czyta. Nawet jeśli nie lubicie gdy akcja toczy się w polskich realiach to książki Kasi powinny wam przypaść do gustu "??"

"Anioł zemsty" to kontynuacja historii bohaterów "Króla śródmieścia", serii Warszawski mrok.
Melania Skiernawska cierpi po porwaniu jej chłopaka Bartka Andrzejczaka. Dziewczyna jest przerażona oraz bezsilna. Na dodatek okazuje się, że Costura prowadzi biznes, jakby wszystko było w porządku. Melania czuje się oszukana i zdradzona. Postanawia wziąć sprawy w swoje ręce. Nie wie, że wpląta się w skomplikowaną i niebezpieczną grę.
Wkrótce Costura wyjawia Melanii swoje sekrety oraz przyznaje się, dlaczego został szefem mafii. Okazuje się też, że Melania też skrywa tajemnicę.
Kto okaże się wrogiem, a kto przyjacielem?
Komu może zaufać Melania?
Przekonajcie się sami.
Jeśli nie znacie pierwszego tomu to koniecznie nadróbcie to, bo nie będziecie wiedzieli, jak to wszystko zaczęło się.
Uwielbiam czytać romanse mafijne, a tutaj autorka postarała się o intrygującą historię z ciekawymi bohaterami. Autorka zapewniła podczas czytania emocje, adrenalinę, niebezpieczeństwo, strach, nieoczekiwane zwroty akcji, trudne relacje, sekrety, tajemnice,namiętność, brutalność. To wszystko nie pozwala oderwać się od tej książki ani przez chwilę. Przewracałam kartkę za kartką, by odkryć prawdę, kto jest wrogiem Costury i przyznaję, że wbiło mnie w fotel odkrycie prawdy. Autorka potrafi manipulować czytelnikiem i mylić tropy.
Czeka Was ostra jazda bez trzymanki więc zapnijcie pasy.
Po takim zakończeniu jestem ogromnie ciekawa jak potoczą się losy bohaterów i już nie mogę doczekać się, by odkryć ich wszystkie tajemnice.
Autorka ma przyjemny styl i książkę przeczytałam szybko.
Idealna książka dla fanów romansów mafijnych.
Gorąco polecam!

Melania jest przerażona oraz załamana. Bartek Andrzejczak, jej chłopak, zostaje porwany. Dziewczyna nie ma pojęcia, co robić i czuje się bezradna. W dodatku wydaje się, że Costura nie kwapi się, by jej pomóc, dlatego kobieta postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i jeszcze bardziej wplątać się w skomplikowaną grę.
Tymczasem Costura pozwala, żeby poznała jego sekrety i powody, dla których zajmuje się gangsterką. To sprawia, że dziewczyna na wiele rzeczy zaczyna patrzeć zupełnie inaczej. Jednak wkrótce okazuje się, że Melania skrywa tajemnicę.
Już niedługo Mel będzie musiała rozważyć, komu naprawdę może zaufać, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem, i dzięki komu jej serce bije mocniej.
To moje drugie spotkanie z twórczością autorki, książka "Anioł zemsty" jest drugim tomem cyklu warszawskimrok opowiadajego o losach Melani, powieści te należy w odpowiedniej kolejności. Poprzedni tom spodobał mi się na tyle, że postanowiłam sięgnąć po kontynuację, by dowiedzieć się jak dalej potoczyło się życie głównej bohaterki. Styl i język jakim posługuje się autorka jest bardzo prosty, lekki, co sprawia, że książkę czyta się wręcz ekspresowo, jest to idealna lektura na jeden wieczór. Fabuła książki została w bardzo ciekawy sposób nakreślona i równie dobrze poprowadzona, mam wrażenie, że warsztat pisarski autorki uległ wyraźnemu polepszeniu. W życiu Melani następuje naprawdę trudny czas, kobieta będzie musiała zmierzyć się z wieloma przeciwnościami losu, które nie tak łatwe do pokonania. Autorka w dużej mierze skupia się na skomplikowanej relacji pomiędzy głównymi postaciami, co przyczyniło się do tego, że lepiej możemy ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, a tym samym lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Akcja powieści pędzi jak szalona, nie pozwalając nawet na chwilę nudy, dostarczając przy tym ogromu skrajnych emocji. Nie zabraknie oczywiście tajemnic, intryg, niebezpiecznych momentów i zwrotów akcji, których ja kompletnie się nie spodziewałam, a które tylko dodatkowo potęgowały chęć dalszego czytania powieści. Naprawdę miło spędziłam czas z tą książką i czekam na więcej! Moja ocena 8/10.

Po przeczytaniu książki mam mętlik w głowie,ponieważ dzieje się tak dużo,że jestem oszołomiona wydarzeniami dziejącymi się w życiu bohaterów.Tajemnica goni tajemnice,a skrywane sekrety zostają pomału wyjaśnione.Do odkrycia całej prawdy jeszcze dużo brakuje.
Coraz więcej szczegółów z przeszłości Costury daje pełniejszy obraz jego zachowania i działań w gangsterskim świecie.Te informacje totalnie mnie zaskoczyły.Zachowanie mężczyzny dalej jest wielką zagadką.Z jednej strony mówi wiecej o sobie,a za chwile zachowuje się irracjonalnie i brutalnie.
Nie sposób przewidzieć następujących zdarzeń co czyni historie bardzo ciekawą.Trudno odłożyć ją dopóki nie przeczyta się jej w całości.
Zakończenie jest niezwykle zaskakujace z nasuwającym się pytaniem-co dalej?
Pozostawia czytelnika w zawieszeniu i dezorientacja co szykuje autorka w kolejnym tomie.Ja już czekam na ciąg dalszy losów bohaterów i rozwiązaniem wszystkich tajemnic.Świetna kontynuacja serii.
Gorąco polecam

Emocje nie są zbyt dobrym doradcą, tak samo jak odtrącanie człowieka, który cierpi i próbuje ocalić kogoś, na kim mu bardzo zależy. Błędne decyzje potrafią skomplikować i tak napiętą już sytuację, na którą nie ma się większego wpływu. Kiedy wejdziesz w niebezpieczny świat nie można być pewnym, że w końcu jego macki cię nie dosięgną. Za każdy krok należy się liczyć z konsekwencjami, które nie zawsze można obrócić na swoją korzyść. Jak można poradzić sobie z niebezpieczeństwem? Katarzyna Garczyk zauroczyła mnie swoją książką "Król Śródmieścia", polubiłam głównych bohaterów i gryzłam się nie wiedząc, co będzie dalej z Melanią. Ucieszył mnie fakt, że w moje dłonie trafił drugi tom Warszawskiego Mroku, pod tytułem "Anioł Zemsty", wprost zacierałam dłonie mając nadzieję na to, że autorka nie będzie zbyt mocno się znęcać nad jej bohaterami. Człowiek nie jest samotną wyspą, kiedy raz wejdzie się w mrok, nie ma z niego ucieczki.
Główną bohaterką książki autorstwa Katarzyny Garszczyk pod tytułem "Anioł Zemsty" jest Melania Skierniawska, to młodziutka dziewczyna, która jest niezwykle odważna. Niegdyś wzięła sprawę w swoje ręce i ruszyła na spotkanie z niezwykle groźnym człowiekiem, aby uratować kogoś biskiego z opresji. Nie dała się przestraszyć, dotarła do podziemia Warszawy i stanęła przed nim, lwem w człowieczej skórze, diabłem ? Costurą. To niebezpieczny mężczyzna, szef gangu narkotykowego, jego reputacja wyprzedza jego samego. Nie zniszczył jej, nie zabił, ale przywiązał, teraz wszystko się zmieniło. Bartek został porwany a ona sama szantażowana, żyje z wizją tego, że może by następna. Czuje się bezradna, obserwuje Costruę, chłopaków i nie dostrzega nic, co pokazałoby, że próbują ocalić Andrzejczaka. Mel jest zagubiona, ciężko jej się skupić, ciągle myśli o swoim uprowadzonym chłopaku. Nie potrafi znieść bezczynności, skoro nikt inny nie kwapi się, aby ruszyć z odsieczą to właśnie ona spróbuje cokolwiek zrobić. Czy to lekkomyślne? Z pewnością. Czy dziewczyna obdarzyła zaufaniem odpowiednie osoby? Jakie będą następstwa jej działań? Czy Costura faktycznie nie kiwnął palcem w sprawie Bartka?
"Anioł Zemsty" to powieść, która sprawia, że odpływam w zupełnie inny świat niż te, które dotychczas przyszło mi poznać. Katarzyna Garczyk sprawia, że podczas czytania powieści zdajemy sobie spraw z tego, że nic nie jest do końca wiadome. Wiele się dzieje, fatycznie mamy rozgrywki gangsterskie, nie są one odsunięte na dalszy plan. Autorka potrafi wprawić czytelnika w zaskoczenie, dezorientację i próby, które podejmuje, aby poskładać historię w całość okazują się niewystarczające. Książka mnie wciągnęła, zaskoczyła swoim mrokiem, emocjami bohaterów, światem, do którego za nic na świecie nie chciałoby się wstąpić. "Anioł Zemsty" to powieść ekscytująca, emocjonująca, zaskakująca i sprawiająca, że nie mogłam się tak łatwo pozbierać. Cały czas zastanawiam się, jak wytrwać w oczekiwaniu na następną część? Tak się nie da! Dlaczego autorki tak znęcają się and swoimi czytelnikami? Katarzyna Garczyk napisała wspaniałą kontynuację, pomimo, że pozostawiła mnie z wyrwą w głowie i milionem możliwych scenariuszy.

"Anioł zemsty" to drugi tom serii "Warszawski Mrok" autorstwa Katarzyny Garczyk. Bardzo czekałam na tę kontynuację, zwłaszcza po tym, jak autorka zakończyła poprzednią cześć. Jednak najpierw kilka informacji: po pierwsze jest to bezpośrednia kontynuacja wydarzeń z tomu pierwszego, dlatego też znajomość go jest obowiązkowa. Po drugie w książce znajduje się kilka scen erotycznych czy też brutalnych. Miejcie to na uwadze.
Ponownie wkraczamy do niebezpiecznego i bardzo tajemniczego warszawskiego półświatka. Ten tom różni się trochę od poprzedniego, gdyż autorka bardziej skupiła się na bohaterach, na skomplikowanych relacjach pomiędzy nimi oraz na śledztwie niż na samej akcji, choć i tej tu nie zabrakło. Dzięki takiemu zabiegowi lepiej możemy poznać bohaterów, ich emocje, przemyślenia czy też motywy, którymi się kierują w swoich poczynaniach. Śmiało mogę powiedzieć, że seria "warszawski mrok" jest wyjątkowa w swoim gatunku. Dlaczego tak uważam? Po pierwsze cała akcja umiejscowiona jest na naszym terenie, a bohaterami są Polacy, co jest ogromną rzadkością. Nie ma co się łudzić, łatwiej jest nam wczuć się czy zrozumieć zachowanie rodaka niż obcokrajowca. Wszystko wtedy wydaje się bardziej realne i namacalne. Drugą wyjątkową rzeczą jest to, że autorka odeszła od standardowego schematu relacji między głównymi bohaterami, do jakiego jesteśmy przyzwyczajeni w romansach mafijnych. Tutaj mamy do czynienia z dość niejasną i bardzo skomplikowaną sytuacją. Z jednej strony coś się rodzi między bohaterami, powoli zdobywają swoje zaufanie, ale to wszystko nie dość, że jest kruche to na dodatek nie do końca klarowne. Ciężko jest wrzucić ich w jakieś ramy relacji, szczególnie, że ich stosunek do siebie ciągle się zmienia. Raz odbiera się ich jako znajomych, innym razem ich relacja jest na poziomie szef-podwładna, by za chwilę stali się dla siebie wrogami, swoimi powiernikami a może i czymś więcej. Dzięki takiemu podejściu autorka pięknie pokazałam jak skomplikowane bywają relacje międzyludzkie, zwłaszcza w takich realiach, w jakim poznają się bohaterowie. Uważam to za ogromny plus, gdyż życie nie jest czarno białe, ludzkie uczucia nie są jednoznaczne. Często w romansach mafijnych mamy do czynienia z prostym przejściem postaci od strachu, niechęci po fascynację, a potem miłość. Tu jest inaczej, autorka ukazuje, że osoby mogą czuć bardzo dużo, mogą być niepewne swoich stosunków oraz mogą miotać się w tym wszystkim, nie wiedząc co jest prawdziwe. Tym sposobem w tej historii nie uświadczymy nagłego wybuchu wielkiej miłości oraz dużej dawki słodkich słówek okoszonych kwiatkami, tutaj mamy do czynienia z prawdziwym życiem. Ogromne brawa za takie odejście od schematu i danie powiewu świeżości które sprawia, że nie chce się odłożyć książki.
Skoro jesteśmy przy relacjach, to skupmy się na chwilę na samych bohaterach. Jak mówiłam, mamy do czynienia z Polakami, a co za tym idzie z polską narwaną i skomplikowaną mentalnością. A tak na serio to do czynienia mamy ze swojskim gronem. Tym razem miałam trochę problemów, jeśli chodzi o postać Melani. Wygadana, odważna a momentami po prostu nieroztropna, wtrąca się dosłownie do wszystkiego. Nie potrafi stać z boku, miałam wrażenie, że momentami chce wszystko kontrolować i to mnie w niej trochę irytowało. W moich oczach zbyt szybko poczuła się pośród gangsterów jak u siebie, wręcz jak ktoś bardzo ważny. W moim odczuciu wykorzystała fakt, iż Costura ma do niej słabość co bardzo mi się nie spodobało. Z drugiej strony jak by była spokojniejsza i bardziej potulna to na pewno nie byłoby tyle akcji. Stąd właśnie mój dylemat. Postać Costury za to mocno mnie zdziwiła. Poznajemy jego inne oblicze osoby bardzo zmęczonej, zagubionej i porywczej, przez co niebezpiecznej. Momentami jego zachowanie kojarzyło mi się z nastolatkiem, który przechodzi okres buntu. Spodobał mi się za to fakt, że autorka odkrywa przed nami jego sekret. Przyznam się, że czegoś takiego się nie spodziewałam. Tak samo, jak nie spodziewałam się tego kto tak naprawdę jet jego wrogiem. Ogólnie cały proces odkrywania tego został bardzo ciekawie opisy. Tutaj to dopiero była zabawa, autorka to dawała jaką poszlakę, by za chwilę naprowadzić nas na inny trop. Momentami sama nie byłam pewna, kto jest kim oraz komu można tam ufać. Świetny zabieg, dzięki temu została dodana nuta grozy, niepewności oraz ekscytacji.
Jak wspomniałam na wstępie, autorka umieściła w książce sceny erotyczne oraz brutalne. Jest ich stosunkowo mało oraz są krótkie. Autorka nie skupia się na szczegółowym opisywaniu tych sytuacji a tym samym sprawia, że jest to tylko dodatek, takie urozmaicenie do całej historii. Miejcie na uwadze to, że takie sceny są gdyż wiem, że nie każdy za nimi przepada.
"Anioł zemsty" to wyjątkowa i dobrze napisana kontynuacja serii. Autorka stworzyła świat pełen niepewności, zagadek oraz ludzkich problemów. Z całego serca polecam całą serię, gdyż jest ona jedyna w swoim gatunku. Jedynie na koniec muszę Was ostrzec: autorka zostawiła sporo niedomkniętych spraw, przez co na kolejny tom będziecie czekać z niecierpliwością, zwłaszcza po takim zakończeniu.