Przyznam, że trochę było trzeba poczekać na "Dominica" autorstwa Sarah Brianne, kiedy przeczytałam zakończenie "Marii" potrzebowałam dowiedzieć się więcej. Dziewczyna myśli, że straciła wszystko, z czym wiązała nadzieję na normalną i bezpieczną przyszłość. Zagubiona między pragnieniem, szybszym biciem serca, a brutalną rzeczywistością będzie musiała nauczyć się żyć od nowa będąc pod bezustanną obserwacją syna samego diabła, Lucyfera. Czy Dominicowi uda się odzyskać coś, co zdaje się być dla kogoś innego? "Dominic" jest ostatnim tomem cyklu Made Men autorstwa Sarah Brianne, zdaję sobie sprawę z tego, że był nierówny, ale każdą książkę wyczekiwałam z równą niecierpliwością. Trochę przykro wiedzieć, że "Dominic" jest tym ostatnim.
"Dominic" to praktycznie historia tytułowego bohatera, a także kontynuacja "Marii", dlatego jeśli bardzo chcecie poznać historię bohaterów, zacznijcie od tomu siódmego. Akcja powieści dzieje się w Kansas, a w nim wojnę toczą dwa mafijne rody. Tak było do czasu, kiedy Caruso i Luciano zawarli kruchy pokój. Dominic Luciano nie należał do ludzi, których życie rozpieszczało. Będąc synem prawdziwego diabła musiał szybko wydorośleć i za wszelką cenę chronić młodsze rodzeństwo. Do kogoś takiego, jak Lucyfer nie można było czuć niczego więcej niż nienawiść. Czy syn takiego człowieka stanie Sue diabłem, bestią? Z pewnością potrafi być potworem, ubrudzić ręce i być bezwzględny, ale ma także ludzkie odruchy. Realia zmusiły go do nowych działań, stanął na czele rodziny i aby pakt zawarty z Caruso był dokonany, jednym z jego warunków było poślubienie siostry Lucci Caruso ? Marii. Czy powiedzie mu się zmusić tą kobietę by oddała mu to, czego naprawdę pragnie? Czy Maria odda mu swoje serce? Czy dla tej pary jest jeszcze jakaś nadzieja?
"Dominic" jest w pewnym stopniu rozliczeniem z przeszłością, ukazaniem, jak wiele zła dokonał Lucyfer nie tylko innym, wrogom, tym, którzy się mu narazili, ale także własnej rodzinie. W pewien sposób czuł presję, że wychowując Dominica musi stworzyć bezwzględnego zabójcę, człowieka, który nie cofnie się przed niczym, chciał stworzyć diabła, a udało mu się wychować bestię, potwora, który nie został pozbawiony człowieczeństwa. Rodzeństwo było dla niego ważne, dbał o nie kosztem samego siebie, robił wszystko, aby je chronić, zupełnie jakby były to jego własne dzieci. "Dominic" jest powieścią, w której można dostrzec, jak bardzo zmienił się styl autorki na przestrzeni tych ośmiu tomów, stał się lepszy, dojrzalszy i bardziej przystępny. Książki z cyklu Made Men to powieści, w których nie znajdziecie zbyt wiele mafii, była jedynie tłem, a całość skupiła się na dylematach bohatera i próbach zdobycia Marii. "Dominic" to książka, w której znajdziecie wiele emocji i z pewnością będziecie kibicować bohaterom równie mocno, jak ja.