?Gdy ja jestem na górze, ty jesteś na dole,
Gdy ty jesteś na górze, ja jestem na dole.?
Pierwszy tom serii "Kontener" dobrze się czytało, zgrabnie łączył detektywistyczną zagadkę i sensacyjne nuty. "Huśtawka" zrobiła jeszcze lepsze wrażenie, mocniej się ekscytowałam, chętniej wchodziłam w interpretację zdarzeń, z namysłem typowałam oprawcę. Duet autorów postarał się długo trzymać czytelnika w niepewności zdarzeń i prawdy o motywach zabójcy. Wiele się działo, robiło się coraz mroczniej, co chwilę we wszystko wplątywała się przeszłość. Postaci niekoniecznie w pełni sportretowane, ale na tyle złożenie, aby intrygująco pojawiać się na krócej lub dłużej w akcji. Główna bohaterka serii, Paula Pihlaja, komisarz wydziału zabójstw, wzbudzała sympatię. Czasami nie do końca znajdywałam przełożenie zachowań w profesjonalizmie docierania do prawdy o morderstwach, lecz nie raziło to zbytnio. Interesująco rozwijała się postać nadkonstabla Akiego Renko, czułam, że może on mocno potrząsnąć zdarzeniami w kolejnych tomach.
Ciekawy zabieg narracyjny, najpierw sięgnięcie do przeszłości w himalajskiej scenerii, później opis ścieżki bieżącego śledztwa przetykanego fragmentami wspomnień i listami. Barwna mieszanka czasu i emocji. Autorzy nie żałowali ofiar, sukcesywnie podrzucali ciała, na miejsce zbrodni wybierali las lub plac zabaw. Zastanawiającym był fakt pojawiania się piasku przy ofiarach. Komisarz Pihlaja, wraz z nadzorowanym zespołem detektywów, starała się ustalić, co stało za śmiercią znanego i cenionego fińskiego himalaisty, czy domniemane samobójstwo miało coś wspólnego ze śmiercią starszej powieszonej kobiety. Nie wszystko zgadzało się w dowodach, trudno było dotrzeć do motywów, wskazówki niewiele wnosiły do przypuszczeń i domysłów. Presja czasu rosła, zabójca nie ustawał w podrzucaniu ciał. Książka dostarczała rozrywki z kryminalnym dreszczykiem, frapująco zaplecioną fabułą, zagadkowym scenariuszem zdarzeń, skandynawskim klimatem. Wabił wątek osobistego życia Pauli, przypuszczałam, że z czasem ekscytująco się rozwinie. Drugi tom okazał się bardziej wciągający od poprzednika, zatem chętnie nastawiłam się na wyczekiwanie trzeciego, licząc na co najmniej powtórkę intrygujących wrażeń.
Opinia bierze udział w konkursie