SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Tak cię straciłam

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Albatros
Oprawa miękka
Liczba stron 416

Bestsellery z tych samych kategorii

Wschód słońca w dniu dożynek Igrzyska smierci Tom 5 33,50 zł
Cena okładkowa: 49,99 zł -33%
Dodaj do koszyka
-2%
Cienie Korsyki 31,14 zł
Cena okładkowa: 59,89 zł -48% Najniższa cena: 31,74 zł -2%
Dodaj do koszyka
Tajemnice pałacu prezydenckiego 36,92 zł
Cena okładkowa: 49,90 zł -26%
Dodaj do koszyka
Pakiet Paradoks cnót Tom 1-5 141,58 zł
Cena okładkowa: 235,97 zł -40%
Dodaj do koszyka
Błękit Kolory zła. Tom 5 40,49 zł
Cena okładkowa: 49,99 zł -19%
Dodaj do koszyka
Null 34,59 zł
Cena okładkowa: 54,90 zł -37%
Dodaj do koszyka

Opis produktu:

Susan po trzech latach wychodzi ze szpitala psychiatrycznego z nową tożsamością. Bliscy, policja, lekarze - wszyscy mówią Emmie - tak ma teraz na imię - że trafiła tam, bo zabiła swojego synka. Emma nic nie pamięta. Więc musi im ufać... prawda? A jeżeli wszyscy kłamią, a ona została wrobiona w tę zbrodnię? A jeżeli zbrodni nie było, a Dylan żyje...?

Debiutancki thriller Jenny Blackhurst trzyma w napięciu do ostatniej strony.

`Akcja zmienia kierunek jak górska serpentyna! Debiutancka powieść Blackhurst ma niesamowite tempo, nie będziesz w stanie się oderwać.`
Alex Marwood, autorka bestsellerowych `Dziewczyn, które zabiły Chloe`

`Mroczna, zaskakująca, inteligentna intryga. Nie mogłam się oderwać, przeczytałam ją w całości za jednym razem.`
A.J. Banner, autorka bestsellerowej `Mrocznej toni`

Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024

Inne tego autora

Córka mordercy 31,43 zł
Cena okładkowa: 41,90 zł -25%
Dodaj do koszyka
Do trzech razy śmierć Niemożliwe zbrodnie Tom 1 35,93 zł
Cena okładkowa: 47,90 zł -25%
Dodaj do koszyka
Dziewczyna z wakacji 37,42 zł
Cena okładkowa: 49,90 zł -25%
Dodaj do koszyka
Ktoś tu kłamie 29,18 zł
Cena okładkowa: 38,90 zł -25%
Dodaj do koszyka
Morderstwo na szlaku 33,67 zł
Cena okładkowa: 44,90 zł -25%
Dodaj do koszyka
Nie ma dymu bez morderstwa Niemożliwe zbrodnie. Tom 2 34,97 zł
Cena okładkowa: 47,90 zł -27%
Dodaj do koszyka
Tak Cię straciłam 31,43 zł
Cena okładkowa: 41,90 zł -25%
Dodaj do koszyka
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Albatros
Wydawnictwo - adres:
kontakt@wydawnictwoalbatros.com , kontakt@wydawnictwoalbatros.com , 02-972 , Hlonda 2a/25 , Warszawa , PL
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 416
ISBN: 978-83-8125-504-2
Wprowadzono: 05.04.2019

Wyprzedaż książek

Gorszy niż faszysta 6,86 zł
Cena okładkowa: 49,00 zł -86%
Dodaj do koszyka
-6%
Maja i przyjaciele Książka polsko-ukraińska (twarda) 7,63 zł
Cena okładkowa: 44,90 zł -83% Najniższa cena: 8,09 zł -6%
Dodaj do koszyka
-5%
Trzeba marzyć 7,30 zł
Cena okładkowa: 42,90 zł -83% Najniższa cena: 7,72 zł -5%
Dodaj do koszyka
Odrobina słodyczy 6,28 zł
Cena okładkowa: 34,90 zł -82%
Dodaj do koszyka
-5%
Księżycowy poradnik na każdy dzień roku Kalendarz księżycowy 2024 6,25 zł
Cena okładkowa: 32,90 zł -81% Najniższa cena: 6,58 zł -5%
Dodaj do koszyka
Maszyny Kolorowanka z naklejkami 2,00 zł
Cena okładkowa: 10,48 zł -81%
Dodaj do koszyka
więcej

RECENZJE - książki - Tak cię straciłam - Jenny Blackhurst

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.8/5 ( 4 oceny )
  • 5
    3
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Alicja kopczyńska.

ilość recenzji:350

28-06-2022 23:45

Susan, czy raczej Emma, po trzech latach wychodzi na wolność ze szpitala psychiatrycznego. Susan tego nie pamięta, ale zabiła własne dziecko. Wszystkie ślady na to wskazują, a narkotyki znalezione w jej krwi, zdają się tylko to potwierdzać. Kobieta wychodzi ze szpitala z nową tożsamością, zmienia otoczenie, próbuje zapomnieć... ale komuś zależy na tym, żeby właśnie nie zapomniała. A może, żeby zwariowała i znowu trafiła do szpitala?
Kiedy przeczytałam, że to był debiut autorki, nie chciało mi się w to wierzyć. W moim odczuciu ta książką jest jedną z lepszych Blackhusrt. Być może historia wręcz nieprawdopodobna z niewiarygodnym motywem, cała dość naciągana, a jednak wciągająca, zdumiewająca i zaskakująca. Styl tej autorki jest niezmienny. Czytelnik poznaje na przemian przeszłość i teraźniejszość z różnych perspektyw. A mimo to wcale nie jest tak łatwo poskładać wszystkie elementy układanki w całość. Wyobraźnia raczej nie podpowiada takich scenariuszy, a jednak zapewnie nie są one niemożliwe. Intryga jest mistrzowska i nie sposób domyśleć się kto za nią stoi. Druga czy trzecia książka w której nie gubiłam się zarówno zarówno akcji jak i w ilości bohaterów. To bardzo na plus. Sama zaś fabuła z początku jest dość powolna, ale warto przez to przejść, bo im dalej tym lepiej.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Ver.reads

ilość recenzji:302

brak oceny 10-05-2019 19:13

"??"??"??"??"??"??"??"??" "??"??"??"??"??"??"??"??", "??"??" "??"??"??" "??"??"??"??"??"??" "??"??"??"??"??"??" "??"??"??"??"??"??" "??"??"??"??"??"??"??" "??"??"??"??"??"??"??", "??"??"??"??"??"??"??"??" "??"??"??"??"??"??"??", "??"??"??"??" "??"??"??"??"??"??"??"??"??"??"??"??"??"??"??"??" "??"??"??"??" "??"??", "??"??" "??"??"??"??"??"??" "??"??"??" "??" "??"??"??"??"??" "??"??"??"??"??" "??"??"??"??"??"??"??"??"??"??", "??"??" "??"??"??"??"??"??" "??"??" "??"??"??"??" "??"??"??"??"??"??"
~
Czy traumatyczne wydarzenie może raz na zawsze wymazać z naszej pamięci związane z nim wspomnienia? Czy może odcisnąć na nas tak wielkie piętno, iż sami pogubimy się w tym, kim tak naprawdę jesteśmy? I przede wszystkim - do czego jesteśmy zdolni.
Z twórczością Jenny Blackhurst miałam już styczność dwukrotnie, jednak to właśnie "Tak cię straciłam" jest jej literackim debiutem. Mimo to szczerze mówiać niczym nie odstaje od kolejnych dzieł autorki, a sam główny wątek, czyli morderstwo trzymiesięcznego chłopca, jest moim zdaniem doskonałym punktem wyjściowym do stworzenia genialnego i mrocznego thrillera. Pióro Blackhurst jest jednym z powodów, dla którego z przyjemnością sięgam po jej pozycje - przyjemne w odbiorze, nieprzekombinowane i jednocześnie barwne.
Narzucone od pierwszych rozdziałów spore tempo następujących po sobie wydarzeń i biegnąca dwutorowo akcja sprawiają, że książka praktycznie czyta się sama, a kartki niepostrzeżenie przelatują pomiędzy palcami. Początkowo dosyć mętne i niewiele wnoszące do wiodącego wątku retrospekcje sprzed kilkunastu lat z czasem intrygują coraz bardziej, by na sam koniec stopić się z nim w spójną, choć nie będę ukrywać, iż trochę surrealistyczną całość. Nie do końca przekonała mnie do siebie również główna bohaterka, jak na swój spory bagaż życiowych doświadczeń wydawała się aż nadto naiwna i łatwowierna, ale cóż, widocznie właśnie taka miała być.
"Tak cię straciłam" to thriller z ogromnym, choć niestety nie do końca wykorzystanym potencjałem. Bezsprzecznie zaskakujący i zawiły, całościowo całkiem przyzwoity.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

czytanie.na.platanie

ilość recenzji:1256

brak oceny 7-05-2019 14:59

Któż mógłby być tak okrutny, by wrobić matkę w zamordowanie własnego dziecka? A która matka dałaby sobie wmówić, że zabiła swoje dziecko? Problem w tym, że Susan niczego z tego dnia nie pamięta.
Po czterech latach spędzonych w zakładzie zamkniętym, kobieta wychodzi na wolność i próbuje normalnie żyć.
Jednak komuś zależy by nie zapomniała o popełnionej zbrodni przesyłając zdjęcie podpisane imieniem jej syna i należące do niego rzeczy. Czy ktoś chce ją tak okrutnie ukarać, czy może daje jej sygnał, że Dylan żyje?
W wyjaśnienie sprawy angażują się jej jedyna przyjaciółka Cassie i dopiero co poznany redaktor, Nick Weshley. Tylko czy uwierzą Susan, że za śmiercią jej synka kryje się coś więcej? I komu tak naprawdę może zaufać?
Przeszłość, której nie jest świadoma okazuje się mieć ogromny wpływ na jej życie. Czy zdoła odkryć prawdę o synku i sobie samej?
Książka bardzo wciągająca i od samego początku niesamowicie ciekawiło mnie rozwiązanie zagadki. I choć samo zakończenie odebrałam jednak jako nieco przekombinowane, całość oceniam bardzo pozytywnie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

MargoRoth

ilość recenzji:132

brak oceny 6-05-2019 22:08

Emma Cartwright jeszcze do niedawna nazywała się Susan Webster i była dzieciobójczynią. A przynajmniej tak jej powiedziano. Po tym, jak odsiedziała czteroletni wyrok w więzieniu, wyszła na wolność i zmieniła nazwisko, jej życie zaczęło się od początku tam, gdzie nikt jej nie znał i nie osądzał za czyn, któremu rzekomo była winna. Kiedy kobieta myśli, że przeszłość udało jej się zostawić daleko za sobą, zaczyna dostawać niepokojące listy, które sugerują, że? jej syn żyje. Susan chwyta się tej myśli jak tonący brzytwy i rozpoczyna śledztwo, które doprowadzi ją do nadawcy tajemniczych wiadomości. Być może wcale nie jest morderczynią? Jeśli tak, będzie gotowa zrobić wszystko, aby poświadczyć o swojej niewinności i odzyskać syna.
Po Tak cię straciłam sięgnęłam w zasadzie w ciemno, mając w pamięci jedynie poprzednią książkę Jenny Blackhurst (Zanim pozwolę ci wejść) i pozytywne wrażenie, jakie ona na mnie wywarła. Pamiętam, że określiłam ją mianem "wzorcowego thrillera psychologicznego" i faktycznie taka była ? trzymająca w napięciu, maksymalnie wciągająca i zmuszająca do zagłębiania się w dusze bohaterów. Cieszy mnie fakt, że wydawnictwo Albatros bierze pod swoje skrzydła powieści tej autorki, ponieważ ? jak wcześniej podejrzewałam, a teraz nabrałam pewności ? jest ona jedną z tych pisarek, po których twórczość będę mogła sięgać z zamkniętymi oczami, nie martwiąc się o to, czy lektura przypadnie mi do gustu. Przypadnie, z pewnością, ponieważ Jenny Blackhurst tworzy PORZĄDNE w każdym tego słowa znaczeniu książki, w których ciężko odkryć jest wady.
Na samym początku poznawania historii Susan miałam w głowie tę myśl, że właściwie to już skądś tę całą sytuację znam ? motyw matki dzieciobójczyni tudzież kobiety, której wmawia się morderstwo, nie jest niczym odkrywczym. Nie zmienia to jednak faktu, że temat ten wciąż jest kontrowersyjny i nie sposób podejść do niego bez emocji. Domniemane morderstwo, jakiego dopuściła się Susan, szerokim echem obiegło kraj, a media rozpisywały się o nim, nie pozostawiając na kobiecie suchej nitki. Choć lekarze, świadkowie oraz mąż kobiety nie mają wątpliwości co do tego, co naprawdę wydarzyło się tego dnia, sama Susan nie pamięta ani chwili z tego zdarzenia. Do tej pory bez sprzeciwu wierzyła we własną winę, popartą wieloma dowodami, jednak z biegiem czasu ? i kolejnymi przesyłkami, jakie zaczyna dostawać ? budzi się w niej opór. Jak to możliwe, że po tak straszliwej zbrodni w jej głowie nie pozostało ani jedno wspomnienie? Czy istnieje choć najmniejsze prawdopodobieństwo, że od samego początku była oszukiwana?
Susan od pierwszych stron nie zrobiła na mnie pozytywnego wrażenia, jednak jej zachowanie można zrozumieć, mając w pamięci to, przez co przeszła ? zabójstwo, proces, więzienie, społeczny ostracyzm? Kobieta była złamana życiem, krótko mówiąc. Obawiała się wychodzić na ulicę i patrzeć ludziom w twarz, nie chcąc być rozpoznaną. Była krucha, potulna i nieporadna. Susan jest jednak bohaterką, która ewoluuje ? z każdą kolejną stroną stawała się silniejsza, a moment, w którym w jej sercu pojawia się iskierka nadziei na to, że jej syn jednak żyje, jest dla niej momentem przełomowym. Od tej pory, choć często nieudolnie, ale stara się odzyskać pewność siebie, zdecydowanie i siłę, aby walczyć o swoje dziecko. Nie powiem, abym w jakiś szczególny sposób zapałała sympatią do tej postaci, jednak biorąc pod uwagę determinację, z jaką dążyła do celu, musiałam spojrzeć na nią z podziwem i uznaniem.
Historia opowiedziana w Tak cię straciłam ma dwa główne wątki: pierwszy skupia się na głównej bohaterce Susan Webster, jej rzekomym przestępstwie, otrzymywanych pogróżkach i dochodzeniu do prawdy; natomiast równolegle z nim toczy się wątek pozornie zupełnie niezwiązany z Susan, w którym poznajemy młodych chłopców: Willy"ego, Jacka i Matta. Jak można się domyślić, wątki te z każdą kolejną stroną coraz bardziej się zawiązują, zdążając do połączenia obu historii. Ogromny plus autorce należy się za to, że sposób, w jaki to następuje, jest całkowicie nieoczywisty i domyślenie się, co wspomniani nastolatkowie mają wspólnego z Susan i jej synem, jest niesamowicie trudne. Dodam jeszcze, że w związku z drugim z wątków, opowieścią o Willym, Jacku i Mattcie, nieoczekiwanie jesteśmy świadkami wielu scen brutalności. Są one zaskakujące i miejscami budzą autentyczną grozę i zgorszenie. Ale w końcu cóż by to był za thriller bez odrobiny strachu"
Jenny Blackhurst bardzo sprytnie szerzy nieufność czytelnika do wszystkich bohaterów. Choć o niewinności Susan byłam przekonana od samego początku, pozostałe postacie ani trochę nie budziły mojego zaufania. Przez kwestie, jakie autorka wkładała w ich usta, oraz zachowanie, jakie im narzucała, miałam wrażenie, że każda osoba, która kręci się wokół Susan, jest potencjalnie winna, a już na pewno nie ma czystego sumienia. Choć w thrillerach często zdarza się autorom (celowo lub też nie) podsuwać czytelnikowi podpowiedzi i sugestie prowadzące do poznania prawdziwego toku zdarzeń, co bywa zbyt ostentacyjne i nad wyraz podkreślone, a tym samym skutkuje rozwiązaniem zagadki po pierwszym rozdziale, Jenny Blackhurst udało się tego uniknąć. W zasadzie do ostatnich stron książki nie byłam pewna, co tak naprawdę się wydarzyło, a nowe elementy fabuły pojawiające się raz za razem bynajmniej nie ułatwiały mi zadania.
Choć powieść jest pełna zalet, jednocześnie nie mogę pozbyć się wrażenia, że opiera się na podobnych schematach, co wiele innych thrillerów. W związku z tym naszła mnie taka refleksja, że thrillery dają autorom bardzo ograniczone pole do popisu, a pozycje należące do tego gatunku są wyjątkowo mało różnorodne. Nie odbiera im to oczywiście uroku, jednak? jeśli ma się już za sobą kilkanaście/kilkadziesiąt thrillerów, to ciężko jest dać się czymś zaskoczyć. No bo ile scenariuszy morderstwa można wymyślić? Ile okoliczności przestępstw i oszustw? Choć w każdej z książek bohaterowie noszą inne imiona i fabuła może posiadać kilka cech wyróżniających ją spośród innych, wciąż możliwości zaskoczenia wytrawnego czytelnika są dosyć wąskie. Chcę jednak podkreślić, że Tak cię straciłam jest na tyle dobrze skonstruowana, zgrabnie napisana i wciągająca, że można przymknąć oko na brak świeżości w kwestii motywów.
Powieści Jenny Blackhurst od dziś będą tymi, na które będę czekać i chwytać bez zastanowienia. Mam pewność, że sięgając po książki tej autorki spotkam się z thrillerem naprawdę dobrej jakości ? absorbującym, wzbogaconym o wiele momentów zaskoczenia i suspensu. Decydując się na Tak cię straciłam możecie liczyć na intrygującą historię, której wielowątkowe tory połączą się w najbardziej nieoczekiwany sposób.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?