SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Ktoś tu kłamie

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

Opis produktu:

Ktoś wie, że to nie był wypadek.
Ktoś wie, że popełniono zbrodnię.
Minął rok, odkąd Erica Spencer zginęła w wyniku tragicznego wypadku. Wydaje się, że nikt w Severn Oaks już nie pamięta o dramatycznym wydarzeniu, które wstrząsnęło tą małą społecznością. Do czasu, gdy do sieci trafia zapowiedź serii podcastów zatytułowanych Prawda o Erice. Ich autor zapowiada, że ujawnią, co tak naprawdę wydarzyło się na halloweenowym przyjęciu, podczas którego Erica... została zamordowana.
Podejrzanych jest sześcioro, a autor nagrań obiecuje w ostatnim z nich zdemaskować mordercę. Ponieważ każdy kolejny podcast skupia się na innym podejrzanym, mieszkańców Severn Oaks zaczyna ogarniać niepokój, a gdy jedna z wytypowanych osób ginie wybucha panika. Uciekła? Jest winna? Grozi jej niebezpieczeństwo? Kiedy napięcie rośnie, sąsiedzi zwracają się przeciwko sobie. Zwłaszcza, że każdy z nich ukrywa jakiś sekret. A jeden z nich już ma na koncie morderstwo.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: książki na jesienne wieczory,  sensacja,  thriller
Wydawnictwo: Albatros
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 384
ISBN: 9788381259583
Wprowadzono: 06.05.2020

Jenny Blackhurst - przeczytaj też

Córka mordercy Książka 34,27 zł
Dodaj do koszyka
Morderstwo na szlaku Książka 36,81 zł
Dodaj do koszyka
Noc kiedy umarła Książka 34,36 zł
Dodaj do koszyka
Noc, kiedy umarła Książka 31,02 zł
Dodaj do koszyka
Tak cię straciłam Książka 31,02 zł
Dodaj do koszyka
Tak Cię straciłam Książka 34,36 zł
Dodaj do koszyka
Zanim pozwolę ci wejść Książka 31,02 zł
Dodaj do koszyka

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Przyjaciółka Książka 37,28 zł
Dodaj do koszyka
Paderborn Langer Tom 2 Książka 32,93 zł
Dodaj do koszyka
Ostra Książka 37,50 zł
Dodaj do koszyka
Pakiet Antonia Scott (pakiet) Książka 111,50 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Ktoś tu kłamie - Jenny Blackhurst

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.1/5 ( 9 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    2
  • 3
    3
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

nat**********************

ilość recenzji:3

7-08-2021 11:53

Najnowsza książka Jenny Blackhurst opowiada o sąsiedzkich sekretach, które nigdy nie powinny wyjść poza obręb osiedla. A gdy ktoś spróbuje, poniesie za to karę. Autor podcastu sugeruje, że w kwestii śmierci Eriki wie więcej, aniżeli policja. Wskazuje sześciu podejrzanych, którzy zaczynają spoglądać na siebie wilkiem. Jak dobrze znasz swojego sąsiada, którego mijasz codziennie w drodze do pracy? Czy bezwarunkowo powierzyłbyś mu opiekę nad swoją rodziną? Czy dałbyś uciąć sobie za niego rękę?
Kiedy mieszkańcy Severn Oaks zebrali się, by świętować Halloween, nikt z nich nie podejrzewał, że wieczór zakończy się tragedią. Tego dnia w wyniku nieszczęśliwego wypadku zginęła Erica Spencer ? kobieta, której zawsze było wszędzie pełno. Od koszmarnego wydarzenia minęło już dziesięć miesięcy i mieszkańcy zamkniętego osiedla zaczęli wypełniać lukę po zmarłej sąsiadce. Niespodziewanie w internecie pojawia się zapowiedź podcastu ?Prawda o Erice?. Jego tajemniczy autor twierdzi, że zdarzenie, które zostało uznane za wypadek, jest morderstwem popełnionym przez mieszkańca Severn Oaks. Podejrzenia podają na sześcioro przyjaciół, którzy uczestniczyli w przyjęciu. Szybko okaże się, że każdy z nich ma sporo do ukrycia i to nie tylko w związku ze śmiercią wszędobylskiej sąsiadki.
Severn Oaks to jedno z tych prestiżowych osiedli, w których kupują domy bogaci przedsiębiorcy i lokalni celebryci. Ukryci za murem mieszkańcy tworzą hermetyczną społeczność. Trudno się do niej przedostać, ale nie pozwala też ona, by sekrety wydostawały się na zewnątrz. Może wydawać się, że osoby mieszkające blisko siebie i uczestniczące wspólnie w szkolnych piknikach i sąsiedzkich imprezach, wiedzą o sobie wszystko. Nic bardziej mylnego. Każdy z podejrzanych nazywanych ?Szóstką z Severn Oaks? ma swoje tajemnice. Ich ujawnienie może mocno skomplikować życie bohaterów i doprowadzić do nieprzyjemnych konsekwencji. W tym morzu sekretów Erica Spencer czuła się jak ryba w wodzie. Uwielbiała wściubiać w nos w nie swoje sprawy, prowokować i sprawdzać reakcję sąsiadów. Wszystko wskazuje na to, że tym razem posunęła się za daleko. Za swoją niepohamowaną ciekawość zapłaciła najwyższą cenę.
Przyznam, że tym razem autorka niesamowicie mnie zaskoczyła. Po pierwsze fabułą, która trafiła w mój gust idealnie. Historia jest opisana w taki sposób, że bardzo zżyłam się z nią i z mieszkańcami miasteczka. Razem z nimi niecierpliwie wyczekiwałam kolejnego odcinka podcastu, a którym miał być ujawniony inny podejrzany. Bardzo podoba mi się pomysł na książkę, w której w ten właśnie sposób bohaterowie i czytelnik dostają informację na temat tego co się wydarzyło. Dla mnie był to świeży i bardzo ciekawy zabieg, który urozmaicił fabułę. Jeśli chodzi o bohaterów to jest ich wielu i przyznam, że nie byłam w stanie wszystkich zapamiętać tak, aby na bieżąco wiedzieć o ich relacjach z innymi. Trochę to przeszkadzało, ale tylko na początku. W raz z upływem stron, tajemniczy autor podcastów skreślał kolejne osoby z listy, a więc łatwiej było się w tym odnaleźć. Na uwagę zasługuje to, że bohaterowie to przede wszystkim mieszkańcy ekskluzywnego i bogatego osiedla domków. Dodaje to dodatkowego bodźca do całej sprawy, w której bądź co bądź zginęła osoba.
"Ktoś tu kłamie" to jedna z ciekawych i lepiej skonstruowanych książek, jakie ostatnio czytałam. Cieszę się, że dałam drugą szanse autorce i dzięki temu miałam okazję przeczytać świetny thriller. Bardzo Wam polecam "Ktoś tu kłamie".

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

pola_red

ilość recenzji:145

27-08-2020 18:40

Severn Oaks to spokojne zamknięte osiedle, gdzie każdy sąsiad jest dobrze znany i nic nikomu nie umyka. Rok temu zdarzył się wypadek podczas imprezy Halloweenowej. Ginie jedna z nich. Policja uznaje to za wypadek i wszyscy pragną o tym zapomnieć. Jednak rok później ktoś rozdrapuje rany, i tydzień po tygodniu w podcascie umieszczonym na stronie internetowej ukazuje poszczególne fakty o każdym z uczestników zdarzenia. Czy dowiemy się czy Erika zginęła w wypadku czy padła ofiarą morderstwa?

Od razu wsiąkłam w fabułę. Mimo, że na początku poznajemy dużo postaci jakoś sobie z tym poradziłam i szybko załapałam kto jest kim. Krótkie rozdziały i przystępny język książki pozwoliły wtopić się w nią bez reszty. Z uwagą odkrywałam nowe rewelacje, intrygi, tajemnice bohaterów. Każdy był inny, każdy skrywał coś innego. Niby byli przyjaciółmi, ale jak dochodziło co do czego, każdy dbał tylko o siebie. Chwilami odkrywane tajemnice wprawiały mnie w osłupienie. A rozwiązanie zagadki mnie usatysfakcjonowało. To było moje pierwsze spotkanie z autorką i szczerze, spełniła moje oczekiwania. Może to nie był jakiś krwawy i mocny kryminał, ale historia mnie zaciekawiła i pozostawiła w napięciu do ostatnich stron. Naprawdę polecam tę książkę, bo zdecydowanie skradnie wam kilka godzin z życia.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Literackieprzeszpiegi.pl

ilość recenzji:111

29-06-2020 10:47

"Ktoś tu kłamie" Jenny Blackhurst

"To prawda, co mówią o plotce, że jest jak ogień: bez podsycania skwierczy i gaśnie".

Czy istnieją takie sekrety, których będziesz bronić za wszelką cenę?
Severn Oaks to niewielkie osiedle, zamieszkałe przez zamożne rodziny. Właśnie mija rok od nieszczęśliwego wypadku, w którym zginęła Erica Spencer. Upływający czas pozwolił sąsiadom otrząsnąć się i oswoić z jej brakiem. Tymczasem w sieci pojawia się zapowiedź serii podcastów, zatytułowanych "Prawda o Erice". Ich autor informuje, że śmierć kobiety wcale nie była przypadkowa. I zamierza ujawnić prawdę.
Każdy kolejny odcinek podcastu zasiewa ziarno niepokoju, które trafia na bardzo podatny grunt. Zaczynają się spekulacje, podejrzenia, domysły i nikt nie może powiedzieć, że ma czyste sumienie.

Spisek szóstki z Severn Oaks
Najnowsza książka Jenny Blackhurst opowiada o sąsiedzkich sekretach, które nigdy nie powinny wyjść poza obręb osiedla. A gdy ktoś spróbuje, poniesie za to karę. Autor podcastu sugeruje, że w kwestii śmierci Eriki wie więcej, aniżeli policja. Wskazuje sześciu podejrzanych, którzy zaczynają spoglądać na siebie wilkiem. Jak dobrze znasz swojego sąsiada, którego mijasz codziennie w drodze do pracy? Czy bezwarunkowo powierzyłbyś mu opiekę nad swoją rodziną? Czy dałbyś uciąć sobie za niego rękę?
Jedno kłamstwo pociąga za sobą kolejne a lata mijają. Podcast zmusza wiele osób do bardzo szybkiego rachunku sumienia, bo po ostatnim odcinku nic nie będzie już takie same. Ile osób przetrwa tę próbę i będzie mogło spojrzeć sąsiadowi w oczy, a ile osób zwyczajnie ucieknie?

Bez efektu wow
Patrząc na tytuł książki aż się prosi o dopowiedzenie. Ważniejsze niż to, kto kłamie, jest to, czyje kłamstwo wyrządziło więcej szkód. Autorka bezpardonowo obnaża słabe strony mieszkańców Severn Oaks, nie pomijając nawet samej zmarłej, o której nie powinno mówić się źle. A jednak. Sąsiedzi mogli być ze sobą blisko, ale w głębi duszy ledwo się tolerowali. Atmosfera gęstnieje stopniowo aż do zakończenia, które pokazuje, że Jenny Blackhurst przechytrzyła czytelnika. Tak zakręciła całą historią, że niewiarygodne, że wcześniej nie zauważyliśmy kilku istotnych faktów.
Ale czegoś mi w tej książce zabrakło. Wszystko było na swoim miejscu - krótkie rozdziały, stopniowanie napięcia, ciekawy pomysł na fabułę, zaskakujące zakończenie. Może oczekiwałam więcej mroku, może więcej ciarek i szybszego bicia serca? Efekt wow po prostu nie pojawił się, ale niewątpliwie dam szansę autorce w przyszłości.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Martyna Myszke (ryszawa.blogspot.com)

ilość recenzji:1

11-06-2020 11:37

Severn Oak jest spokojną, ekskluzywną dzielnicą, w której mieszkają bogaci ludzie. Dobrze się znają i wiedzą o sobie więcej, niż im się wydaje. Niespełna rok wcześniej doszło do wypadku. Na jednej z imprez z domku na drzewie spadła Erica Spencer, która zginęła na miejscu. Teraz, ktoś z niewyjaśnionych przyczyn powraca do tego zdarzenia, publikując tajemnicze podcasty, w których ujawnia sekrety ludzi bawiących się na halloweenowej imprezie, podczas której doszło do tragedii. Czy aby na pewno było to wypadek?

Zarys fabuły od razu przypadł mi do gustu: grupa ludzi, zagadkowe nagrana, niewyjaśniona sprawa z przeszłości, sekrety, niestety bardzo się wynudziłam przy tej pozycji, dopiero ostatnie kilkadziesiąt stron, kiedy wszystko zaczęło się wyjaśniać, wciągnęło mnie, ale to za późno na to, my podnieść moją ocenę. Mam wrażenie, że całość, prócz fragmentów, w których opisywany został podcast, jest jednym wielkim dialogiem mieszkańców na temat tego, kto jest twórcą nagrań i czy mogą oni zostać o coś posądzeni.

Raczej nie sięgnę więcej po żadną książkę autorki. Przeczytałam wszystkie jej dzieła i tylko jedno mi się podobało, ale jako że była to ostatnia przed ?ktoś tu kłamie? pozycja, pomyślałam, że może nastąpiła tendencja zwyżkowa, ale niestety nie. Prócz tego małego wyjątku (?Noc, kiedy umarła?) nie polubiłam się z jej twórczością.

Thriller nie musi być brutalny, ale zabrakło mi klimatu, nie ma w nim emocji, a bohaterowi wydali mi się nijacy, wszyscy zlani w jedno, byli dla mnie po prostu bogatymi ludźmi, którzy ?mają coś z uszami?, momentami potrzebowałam czasu, by przypomnieć sobie, kto jest kim. Cała ta książka była dla mnie powielanym przez autorkę schematem, wszystkie jej powieści wyglądają podobnie. Mimo iż zakończenie mi się podobało, to nie byłam szczególnie zaskoczona. Jenny Blackhurst wpadła w rutynę, przez co czytelnik już na wstępie doskonale wie, jak mniej więcej będzie wyglądać fabuła.

Zaletą jest to, że jest to niezobowiązująca lektura, którą czyta się dosyć szybko, nie trzeba zbyt mocno się skupiać na tym, co się w niej dzieje, ponieważ poza niepokojem bohaterów, aż do końcówki, nie dzieje się zbyt wiele. Gdyby nie ospała próba budowania napięcia oraz drewniane dialogi, byłoby zdecydowanie lepiej, a tak ?Ktoś tu kłamie?, nie zostanie w mej pamięci na długo, przysłonięta przez wiele innych bardziej wartościowych w moich oczach pozycji.

Czy recenzja była pomocna?

Dominika Stryszowska

ilość recenzji:368

26-05-2020 19:35

Jak chyba każdy czytelnik, ktory przezczytał w swoim życiu wiele książek, lubię gdy autor mnie zaskakuje. Przy tej książce to zaskoczenie było, jednak niestety negatywne.

Powieść nieprzewidywalna, nieszablonowa, a oparta trochę na klasycznym schemacie. Zamknięte osiedle, niczym zamknięte pomieszczenie rodem z kryminałów Agaty Christie, stanie się tłem dla tragedii. Mieszkańcy, z przyjaciół, zmieniają się we wrogów, bo każdy ma coś na swoim sumieniu, a tajemniczy "ktoś" próbuje odkryć dlaczego jedna z mieszkanek zmarła w skutek niewyjaśnionych okoliczności. Brzmi bardzo dobrze, ale dlaczego autorka zrobiła z tego "Modę na sukces"? Nie wiem, ale mnogość powiązań, romansów, nieślubnych dzieci tak mocno mnie przytłoczyła, że ledwo skończyłam czytać. Brakowało tylko zmartychwstania niczym Tejlor, bohaterki najpopularniejszej opery mydlanej. Ciężko mi napisać coś więcej na temat fabuły, bo każda wzmianka może być istotna, ale gwarantuję Wam, że zakonczenia się niedomyślicie.

Książkę się dobrze czyta, wszystko jest spójne i całość robi wrażenie. Nawet napiszę, że jest to dobra powieść i daję głowę, że będą osoby, którym ona się będzie podobać. Jednak u mnie to nie chwyciło, chociaż chcę dać autorce kolejną szansę.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

haphol

ilość recenzji:1

20-05-2020 21:14

Przeczytałam wszystkie poprzednie książki Jenny Blackhurst, więc nie odmówiłam sobie przyjemności przeczytania jej najnowszego thrillera psychologicznego "Ktoś tu kłamie". Cieszę się bardzo, że sięgnęłam po tę książkę, bo dostarczyła mi mnóstwa wspaniałych czytelniczych doznań.

"Ktoś tu kłamie" opowiada historię mieszkańców bogatego, prestiżowego osiedla Severn Oaks, zamieszkałego przez ludzi odnoszących spore zawodowe sukcesy. Zdawać by się mogło, że to niezwykle spokojna dzielnica, gdzie życie płynie leniwie, bez niespodzianek, niemalże sielankowo, odbywają się pikniki szkolne, a sąsiedzi pomagają sobie i wspierają się nawzajem. Jednak nic bardziej mylnego. Tu każdy ma swoje tajemnice, sekrety, które skrywa skrzętnie przed innymi, by nikt nie ujrzał ich prawdziwej twarzy. Kobiety rywalizują ze sobą udając jednocześnie miłe i przyjacielskie, a czekają tylko by wbić szpilę koleżance. I tak płynie im życie, aż pewnego razu....

..... podczas halloweenowej imprezy dochodzi do nieszczęśliwego wypadku, podczas którego ginie Erica Spencer, lubiana, bardzo pomocna i główna organizatorka życia towarzyskiego na osiedlu. Wypity alkohol i upadek z domku na drzewie to podane przyczyny śmierci.

Mija niespełna rok od śmierci kobiety, a na stronie facebookowej szkoły pojawia się informacja sugerująca, że nie zginęła ona w wyniku nieszczęśliwego wypadku tylko została zamordowana. Co więcej autor posta twierdzi, że zna osobę odpowiedzialną za śmierć Ericki i zamierza w kolejno publikowanych podcastach wyjawić prawdę. Czy rzeczywiście zna mordercę Ericki? Czy tylko wkręca mieszkańców Severn Oaks wywołując zamęt, panikę i strach?

Książkę czyta się jednym tchem. Pierwsze kilka stron, to wprowadzenie, dzięki któremu poznajemy głównych bohaterów, mieszkańców luksusowego zamkniętego osiedla. Z każdą jednak stroną akcja przybiera na prędkości, a maski poszczególnych bohaterów zostają zdejmowane. Pod nimi kryją się niejednokrotnie kłamliwi i pełni zawiści ludzie, którzy w obliczu niepewności zaczynają zwracać się przeciwko sobie.

Duży plus również za zakończenie powieści, bardzo nieoczywiste, trudno domyślić się, kto jest zabójcą Ericki, bo ktoś tu zdecydowanie kłamie....

Czy recenzja była pomocna?

Ambros

ilość recenzji:1

11-05-2020 19:56

Mija dwanaście miesięcy, jak w tragicznym wypadku, na przyjęciu halloweenowym zginęła Erica Spencer, mieszkanka bardzo zamkniętej społeczności w Severn Oaks. Spadła ze schodów pożarowych. Nieszczęśliwy wypadek. Tak się przynajmniej wszystkim wydawało, do czasu. Życie w społeczności wraca do normy i normalności. Niespodziewanie w sieci pojawia się zapowiedz tajemniczego internauty, że wkrótce rozpocznie publikowanie postów zatytułowanych ?Prawda o Erice?, które ujawnią kulisy jej śmierci oraz prawdziwego sprawcę tego czynu. Mieszkańcy osiedla są w szoku, każdy z nich zaczyna się obawiać o swoje życie, tak naprawdę, każdy z nich czuje się w pewnym sensie winien jej śmierci. Podejrzanych jest sześcioro znajomych, każdy podcast dotyczy jednej osoby. A jak to on zostanie zdemaskowany? Przecież może legnąć w gruzach jego kariera? Każdy z nich miał powód, dla którego nie darzył pełnią miłości znajomej. Ciekawe co autor materiału ma w zanadrzu i kogo ewentualnie może skompromitować? Gdy nagle jedna z tych osób znika, podejrzenie pozostałych pada właśnie na nią. Każdy zerka niespokojnie na drugiego, każdy ma jakiś sekret do ukrycia. A może Erica zginęła, bo za dużo wiedziała o życiu innych, zbyt interesowała się tym, co się działo wokół innych? Interesująca teoria, ale czy mająca coś wspólnego z prawdą? Wkrótce sami się przekonacie, czy Erica zginęła tragicznie czy też był to nieszczęśliwy wypadek, a autor postów może tylko chciał na siebie zwrócić uwagę ?
?To prawda, co mówią o plotce, że jest jak ogień: bez podsycania skwierczy i gaśnie?.
Ktoś tu kłamie to historia o ludzkich słabościach, wadach i namiętnościach. Każdy ma inny charakter i inne pobudki kierują jego życiem. Każdy ma inny cel w życiu i środki, którymi dąży do jego osiągnięcia. Smutny to obraz człowieka, który ogarnięty rządzą sławy i posiadania jeszcze większej ilości pieniędzy, jest w stanie posunąć się do złych czynów, byle tylko osiągnąć to, co sobie zaplanował. Czy w tym świecie pełnym obłudy i zakłamania jest miejsce dla drugiego człowieka, jest czas, aby go wysłuchać i wesprzeć dobrą radą i miłym słowem? Tak nie do końca, owszem inni są wsparciem dla znajomych, ale tylko wtedy, gdy widzą w tym korzyść dla siebie, dla swoich zachciewanek i namiętności. Każdy ukrywa jakiś sekret i niej jest szczery w kontaktach z innymi. Dlaczego coś ukrywa? Nie ma powodów, aby się tym chwalić, realizował swoje potrzeby często kosztem innych, po drodze raniąc ich prawdziwe i szczere uczucia.
Powieść od pierwszej strony wciąga nas w tę tajemniczą grą, grę pełną emocji i zaskakujących zwrotów akcji. Nic w tej ?zabawie? nie jest oczywiste i pewne. Wszystkiego można się spodziewać. Tam, gdzie nie ma miejsce dla prawdy, każda sytuacja może mieć miejsce, nie wszystko jest przewidywalne. Autorka trzyma nas w napięciu, i delikatnie uchyla rąbka tajemnicy. Nie pozwala, abyśmy wszystkiego dowiedzieli się od razu. Nic z tych rzeczy, musimy swoje emocje trzymać na wodzy i cierpliwie delektować i zadowalać się tym, co jest nam dozowane w odpowiednich dawkach. Nasza cierpliwość jest wystawiona na życiową próbę. Czy zasługujemy, aby dowiedzieć się więcej? Wytrwali zapewne dotrą do końca i będą się borykać z wiadomościami, które otrzymają w finalnym momencie lektury.
Akcja toczy się błyskawicznie, nawet nie wiadomo kiedy, a przygoda dobiegła końca. Autorka tak nami manewrowała, że już w pewnym momencie nie wiedziałam, kto może być ewentualnym sprawcą. Mógł być każdy lub nikt. Zero pewności. Wielka niewiadoma. A finał, zaskakujący i nieoczekiwany. I zdecydowanie zagadkowy.
Powieść czyta się płynnie, jest ciekawa i pochłania nas bez opamiętania. Jenny Blackhurst ma wielki dar zjednywania sobie czytelników, każda jej powieść jest pełna zagadek i niedopowiedzeń. Bardzo cenię takie historie, które wzbudzają w czytelniku moc emocji i nerwowe oczekiwanie na dalsze koleje losu. Nie nie jest w stanie walczyć z takimi wrażeniami ?
Polecam, tajemnicza i pełna napięcia, wzbudza ciekawość i chęć przeżycia niecodziennych wrażeń. Warta spędzenia z nią miłego popołudnia przy delikatnie sączącym się, przyciemnionym świetle. Na pewno nie wiesz, czy ktoś tu kłamie, więc bardzo szybko możesz zaspokoić swoją ciekawość ?

Czy recenzja była pomocna?

czytanie.na.platanie

ilość recenzji:1011

11-05-2020 12:35

Idylliczny klimat luksusowego zamkniętego osiedla zaburza śmierć lokalnej aktywistki, Eriki Spencer. Gdy jej zgon zostaje uznany za wypadek sąsiedzi oddychają z ulgą. Jednak ich spokój zostaje ponownie zakłócony, gdy po niemalże roku w tajemniczym podcaście ktoś oznajmia, że zna prawdę na temat śmierci Eriki, a podejrzeniem obarcza sześć osób obecnych na feralnym przyjęciu halloweenowym.

Na mieszkańców osiedla Severn Oakes pada blady strach. Czy rzeczywiście któreś z nich jest odpowiedzialne za śmierć Eriki? Czy może każde z nich przyłożyło swoją cegiełkę do jej śmierci? W każdym razie zła reklama im nie służy. Ich pozycja w miasteczku spada równie drastycznie, jak ich poczucie bezpieczeństwa.

Autorka idealnie oddała atmosferę osiedla nowobogackich snobów, w którym nie ma miejsca na prawdziwą przyjaźń i szczerość, szerzy się natomiast obłuda, interesowność i powierzchowność. Czy mają prawo nazywać się przyjaciółmi? Nigdy nie zadali sobie trudu, by się tak naprawdę poznać. Żadne z nich nie pokazało swojego prawdziwego oblicza, a grę pozorów opanowali do perfekcji. Co ujrzymy, gdy ich maski zostaną zdarte?

Książkę czytałam błyskawicznie dzięki utrzymującemu się od pierwszych stron napięciu i krótkim rozdziałom. Nie mogłam się powstrzymać przed snuciem domysłów, ale i tak nie zbliżyłam się do prawdy. Czy Wam uda się odgadnąć kto tu kłamie? Dajcie znać. W każdym razie opowieść ta jest dowodem na to, że kłamstwo nie popłaca. ?Bądźcie szczerzy?.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Bookendorfina

ilość recenzji:1534

10-05-2020 20:00

"Kilka tygodni temu myślała, że Severn Oaks jest bezpieczną przystanią, niedostępną dla ludzi z zewnątrz, zapewniającą ochronę. Jak łatwo było zrobić wyłom w poczuciu bezpieczeństwa."

Generalnie dobra przygoda czytelnicza, lecz oprócz plusów wkradają się też minusy. Jeny Blackhurst rewelacyjnie zarządza tajemnicami, sekretami, kłamstwami, wszystkim tym, co bohaterowie usilnie skrywają i chronią przed ujawnieniem. Uaktywnia drobne przewinienia wobec szczerości, ale również poważne zamachy na prawdę. O ile błahe łgarstwa wydają się niewinne, odruchowe i bez znaczenia, tak fundamentalne oszustwa przywołują krzywdę, doskonalą manipulację i zastawiają śmiertelną pułapkę. Albo wszystko frapująco przybiera odwrotny kierunek. Pisarka fenomenalnie żongluje fałszem, rozsiewa go na wielu bohaterów, wprowadza pożądany zamęt i zamieszanie. Mistrzowsko kumuluje wady i ułomności człowieka, równocześnie czyni z nich spoiwo grupowych relacji. Pojedyncze tajemnice znajdują odbicie w innych, pomnożone przez ilość właścicieli dominują nad ludzkimi losami. Im głębiej wchodzimy w historię, tym lepiej smakuje rozwiązywanie szarady niewiadomych, niedopowiedzeń, dwuznaczności, zwłaszcza finalna odsłona satysfakcjonująco wciąga. Pochwalić należy lekki i przyjemny styl narracji, swobodnie mknie się po stronach, nie ma pęknięć w scenariuszu i przelotów w rozwijaniu akcji.

Natomiast nie przekonują portrety postaci, ani osobowościowo, ani zachowaniami. Dorosłe osoby, a sprawiają wrażenie niedojrzałych emocjonalnie. Rozumiem, że trzeba wpasować bohaterów w określony typ społeczności, jednak nie wydaje mi się, że wymaga to mocnego przejaskrawienia. A może to celowy zabieg, ostra karykatura, prześmiewczy rys, obraz cech charakterystycznych dla mieszkańców hermetycznego osiedla snobów i pozerów. Bo właśnie sztuczność, szpanerstwo i aktorstwo wybijają rytm pierwszego planu parodii małych grup, nienaturalnie skonfigurowanych, osób złudnie okazujących zrozumienie i przyjaźń, a faktycznie nastawionych na podkreślenie własnej szczególności i ekskluzywności. Męczące i nudne musi być życie pod publikę, pod kloszem iluzji, za kurtyną realności. Właśnie w takie środowisko ze śmiałością i bezwzględnością wkracza mechanizm podsycanej i nakręcającej się plotki, błyskawicznie powielanych zmyśleń, skupisk niezdrowych podejrzeń i tanich konspiracyjnych chwytów. Wówczas nie ma już mowy o monotonii, zaczyna się wiele dziać, a wiele spraw dynamicznie wymyka się spod kontroli.

Uwidacznia się to zwłaszcza po śmierci, w osobliwych okolicznościach, jednej z mieszkanek. W osiedlu, niczym w zaatakowanym ulu, zaczyna wrzeć ludzka ciekawość, złośliwość, zjadliwość, cyniczność, chęć wybicia się ponad innych. Jednocześnie, zatrważająco wybrzmiewająca audycja podcastingowa, zdradzająca zbyt wiele prawdy, ujawniająca obłudę kryjącą się pod powierzchnią życzliwości, wzmacnia negatywne odczucia, niepokojące sygnały strachu, pragnienia ucieczki od konfrontacji z tym, o czym chce się zapomnieć. Jaką wiedzą dysponuje prezenter z fałszywą tożsamością, do jakich brudów dokopuje się, dlaczego wysuwa oskarżenia wobec wytypowanej szóstki osób? I najważniejsze pytanie, co tak naprawdę przytrafiło się ofierze, lokalnej bohaterce, aktywistce społecznej, cenionej filantropce, podczas halloweenowego przyjęcia? Tragiczny wypadek czy zaplanowane morderstwo?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?