"??"PRZEDPREMIEROWA RECENZJA PATRONACKA"??"
?Mogłam wmawiać sobie, że to, co było między nami, wygasło, jednak prawda była taka, że moje serce, nawet roztrzaskane, nadal należało tylko do niego, ale strach, który mną kierował, nie pozwalał mi na dopuszczenie go do głosu. Nie mogłam, nie umiałam udawać, że od teraz będziemy po prostu "żyli długo i szczęśliwie".
Prawdziwie bolesnym ciosem okazuje się być zarówno dla Eleny jak i dla Logana postać porywacza. Przerażenie, totalna dezorientacja i niemoc to wszystko doprowadza do szału i do rozpaczy. Dla Eleny warunki w jakich jest przetrzymywana jak też fizyczny ból zadawany przez oprawcę, nie jest nawet w najmniejszym stopniu tak okrutny jak psychiczne znęcanie się oraz, chyba najbardziej co może być bolesne, to słowa, które ranią, na temat całej pokręconej prawdy, którą już jakiś czasu temu, Elena musiała sama przełknąć, jak wyjątkowo gorzką i palącą pigułkę.
Logan z tęsknoty za ukochaną odchodzi od zmysłów, ale mimo władzy i pieniędzy jakie posiada, jest bezsilny i nie wie jak odnaleźć ją i zemścić się na?.,od lat znienawidzonym oprawcy, niestety z braku nadziei i z bezsilności szuka ukojenia w alkoholu i narkotykach.
A dziewczyna tak bardzo cierpi?
Niestety?o przerażających rzeczach jakich doświadcza Elena,chyba nigdy nie uda jej się zapomnieć.
Czy niezaprzeczalna miłość jaka połączyła tych dwoje będzie w stanie zjednoczyć ich na nowo?
Czy kłamstwa i narastające obawy zniszczą to co tak pięknie się zaczęło?
A przede wszystkim, czy Elenie uda się wyjsć z tego cało?
Jedno jest pewne, w tej części nie spodziewajcie się, że będzie kolorowo, radośnie, a po niebie będą latały tęczowe, zakochane jednorożce, o nie, nie, tu nie będzie słodko.
Wręcz przeciwnie, ta część da Wam popalić, zaskoczy, przerazi, a na pewno wsadzi Was na taki rollercoaster emocjonalny, że, wysiadając, długo się po nim nie pozbieracie.
Tak jak pierwsza część "Gra pozorów", mega mnie zauroczyła, a przede wszystkim pozytywnie zaskoczyła fabułą, tajemnicą i zagmatwaną historią, tak druga - "Mroczna gra", dała czadu i wzbudziła tyle przeróżnych emocji, że nawet nie da się tak pokrótce wszystkich opisać.
Ale taka właśnie książka powinna być.
Powinna wzbudzać emocje, rozwalić emocjonalnie czytelnika na kawałki i nie dać, długo o sobie zapomnieć.
Reasumując, jeśli od książki wymagacie czegoś więcej niż słodkiej historii, to na pewno nie zawiedziecie się czytając "Mroczną grę".
Ja osobiście jestem strasznie ciekawa kolejnej części, bo to co się tu nawyprawiało to jest niemały szok.
... z niecierpliwością czekam na kontynuację, bo jestem strasznie ciekawa dalszych losów Eleny i Logana.
"Nie rozumiałam. Nie rozumiałam tego świata i jego cholernej niesprawiedliwości. Nie mogłam pojąć, jak można być zdolnym do takich okrucieństw. Jak człowiek człowiekowi może zgotować taki los. Zasady. Podobno są czymś, co odróżnia nas od zwierząt, ale jeśli my, ludzie, zaczynamy zachowywać się jak drapieżnicy, jak najstraszniejsze, dzikie bestie, to czy nadal nas obowiązują?"
Opinia bierze udział w konkursie