SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Filia
Data wydania 2024
Oprawa miękka
Liczba stron 384
  • Wysyłamy w 24h - 48h

Opis produktu:

Jesień 1976. W Szczecinie dochodzi do serii wypadków śmiertelnych. Bardzo szybko okazuje się, że ofiary łączy nie tylko sposób w jaki zginęły, ale również fakt, że na miejscu każdego ze zdarzeń śledczy znajdują tajemnicze przedmioty. Do sprawy zostaje przydzielony porucznik Ugne Galant. Milicjant wciąż zmaga się z dręczącymi go demonami. Gdy okazuje się, że na miejscu zdarzeń śledczy znajdują ślady pozostawione przez Galanta, milicjant będzie musiał zmierzyć się z upiorami przeszłości i brutalną prawdą o sobie samym. Zanurzy się w mroczny świat melin, przemocy i grzechu. Zaczyna się polowanie na latawce.

Jeżeli prawdą jest, że cierpienie uszlachetnia, to czas, by się z tą prawdą zmierzyli Ci, którzy ją głoszą.

Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024

Inne tego autora

Kozioł Książka 30,02 zł
Dodaj do koszyka
Kozioł Książka 60,80 zł
Dodaj do koszyka
Raport Kruka Książka 30,66 zł
Dodaj do koszyka
Raport Kruka. Wielkie Litery Książka 57,90 zł
Dodaj do koszyka
Sierociniec Książka 30,66 zł
Dodaj do koszyka
Szóstka Książka 36,58 zł
Dodaj do koszyka
Szóstka w.2 Książka 31,44 zł
Dodaj do koszyka
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: okazje do -60%,  Tania Książka
Wydawnictwa: Filia
Kategoria: Kryminał,  Polskie kryminały
Wydawnictwo: Filia
Wydawnictwo - adres:
biuro@wydawnictwofilia.pl , biuro@wydawnictwofilia.pl , 61-615 , Kleeberga 2 , Poznań , PL
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2024
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 384
ISBN: 9788383577470
Wprowadzono: 07.10.2024

Produkty do 10 zł

Jej sprawa Tom 2 Książka 9,58 zł
Dodaj do koszyka
Fighter (pocket) Książka 9,35 zł
Dodaj do koszyka
Socjopata (pocket) Książka 8,83 zł
Dodaj do koszyka
Krzywda (pocket) Książka 9,35 zł
Dodaj do koszyka
Sanatorium zagłada (pocket) Książka 8,85 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Latawiec - Przemysław Kowalewski

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.8/5 ( 4 oceny )
  • 5
    3
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

przyrodaz

ilość recenzji:1098

5-01-2025 12:57

Nie wiem czy to przypadek, ale autor poruszył tutaj temat cudownego obrazu Maryi, który wędrował u postaci po wiosce. Dla różnych osób miał on różną moc. Jedni go wychwalali, że działa cuda, inni traktowali zwyczajnie, a jeszcze inni się go bali. Nie wiem jak u was, ale u mnie też on był. Jeśli mam być szczera, to czuć było wokół niego jakąś dziwną i gęstą atmosferę. Jakby noszony ważył dziesięć kilo, ale gdy się na niego patrzyło, to całą tonę. Był cichy, ale dla mnie głośny. Czułam jakby zbierał wszystkie grzechy, krzyki i hałasy od każdego domu do którego zawitał. Nie wiem dlaczego, ale nie wyczułam od niego nic dobrego, tylko poczucie winy. Modlitwą miał nam pomagać, a zamiast tego pozostawił po sobie nieprzespane noce, chwilowe koszmary i grozę tak wielką, jak grzechy wszystkich ludzi na świecie zebrane właśnie w jedno miejsce. W ten obraz. Wiem, że każdy z was może mieć inne przekonania, odczucia, nauki, wierzenia. To tylko moje uczucia względem tego właśnie obrazu. Zamiast zabrać, wiele rzeczy po sobie zostawił. Podejrzewam nawet, że gdyby nie ta książka, nigdy bym wam tego nie napisała. Czy czuję się z tego powodu źle? Nie. Zwyczajnie jestem szczera i już jakby wolniejsza od brzemienia uczuć, które u mnie się kotłowały.
Co do fabuły książki, to jak zwykle jest zaskakująco dobra. Autor włożył tu swoje serce, by ukazać nam temat alkoholizmu, który sama dobrze znam. Te chwile, kiedy stan człowieka zmienia się z każdym wypitym łykiem i lepiej zawsze przytakiwać aniżeli zaprzeczać lub milczeć. Alkoholizm to choroba, ale rodzi on przemoc. Jakimś dziwnym sposobem psychologowie lubią poruszać się tylko w strefie komfortu alkoholika robiąc z niego ofiarę, jednak milkną, kiedy to z ich rąk dzieje się komuś krzywda. Autor zebrał tutaj schemat małej wsi, tak zwanej biedoty i alkoholizmu. Wychodzi bowiem na to, że ten temat kogoś bardzo zdenerwował, skoro zostaje wymierzona sprawiedliwość w procentowe osoby. Jest to seria, aktualnie tom czwarty, więc i główna postać jest nam znana z poprzednich części. Dodatkiem okazuje się być nowa kobieta.
Ktokolwiek się tu nie pojawia, to jest dobrze przedstawiony, nie tylko fizycznie ale i psychicznie. Zajrzymy do domów, które specyficznie pachną, gdzie ubóstwo i alkohol wsiąkają nawet w ściany. Gdzie ludzkie odchody są załatwiane nieraz pod siebie i gdzie każda kryjówka skąpana w groszach zostaje opróżniona na wiadomy cel. Dokładnie oddał klimat przysłowia "Bieda aż piszczy". Nie chcę wam dokładnie opisywać co was tu czeka, gdyż nie było tu sytuacji, która by mnie nie zaskoczyła. No może poza szczerością, dzięki której mam do autora duży szacunek. Autor zdecydowanie pisze książki o ludziach do ludzi. Bo czasami dopiero kiedy się przeczyta takie rzeczy, to niektórzy mogą otworzyć swoje oczy. Oby nigdy za późno.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

gal*********

ilość recenzji:362

31-10-2024 13:59

Przemysław Kowalewski imponuje mi swoją wiedzą, pracowitością i determinacją w dociekaniu prawdy. Autor tworzy interesujące historie osadzone w czasach, w których dorastał, a na potrzeby powieści ubiera je w fikcję literacką. Cała bibliografia, z której korzystał przy pisaniu "Latawca", znajduje się na końcu książki. Autor budzi mój wielki szacunek za to, że zabiera czytelników w pouczające i niesamowite podróże w czasie.
Tym razem ukazuje rzeczywistość Polski Ludowej, gdzie tradycyjnie ojciec - głowa rodziny - zaglądał do kieliszka, co nie było wtedy czymś nadzwyczajnym; tak po prostu wyglądała codzienność w wielu rodzinach. Nikomu, oprócz najbliższych tych ludzi, to nie przeszkadzało - pijanym narodem łatwiej było rządzić. Autor zaznacza w posłowiu, że w powieści przywołał obrazy zapamiętane z tamtych czasów, historie opowiedziane przez znajomych z dawnych lat oraz sytuacje, które na długo utkwiły mu w pamięci. Wiele z nich jest prawdziwych, inne powstały w wyobraźni autora. Niestety, jak sam stwierdza, tych wymyślonych jest o wiele mniej, gdyż tak właśnie wyglądało życie Polaków w Polsce Ludowej pod rządami jedynie słusznej władzy.
Ugne Galant, po tym jak podczas akcji stracił swoją ukochaną Basię, nie potrafi się podnieść. Jeszcze więcej pije niż wcześniej, zadaje się z żulami i ma luki w pamięci. Dlaczego nie wyrzucono go dotąd z milicji? Bo po pół litra wypitego alkoholu, jego umysł i tak działa lepiej niż kilku innych milicjantów razem wziętych.
Jesienią 1976 roku w Szczecinie, w dzielnicach Niebuszewo i Warszewo, dochodzi do serii wypadków śmiertelnych. Giną w nich znani wszystkim pijacy, po których nikt nie płacze. Nie wzbudziłoby to zainteresowania śledczych, gdyby na miejscu zdarzeń nie odnaleziono tajemniczych przedmiotów. Do sprawy zostaje przydzielony porucznik Ugne Galant. Szybko okazuje się, że milicjant będzie musiał zmierzyć się nie tylko z kimś, kto poluje na lokalnych pijaczków, ale także z demonami przeszłości, gdyż śledczy na miejscu zdarzeń znajdują ślady pozostawione przez Galanta. Okazuje się, że znał ofiary domniemanych wypadków, gdyż wraz z nimi niejednokrotnie upijał się do nieprzytomności.
Przyjaciele Ugne nie wierzą, że za tymi zbrodniami stoi on sam. Pił z ofiarami, to fakt, i niewiele z tego pamięta, ale dlaczego miałby ich mordować? Niestety dowody jego winy są dość jednoznaczne, więc Ugne zostaje odsunięty od śledztwa. Kto tak naprawdę morduje lokalnych pijaczków i dlaczego postanowił w te zbrodnie wrobić Ugne?
Milicjanci nie mają wątpliwości, że wyrafinowany sposób, w jaki morderca wysyła pijaków na tamten świat, jest spowodowany jakąś zadrą z przeszłości. Nie bez powodu wziął na cel przemocowych pijaków, którzy krzywdzili swoje rodziny. Ekipa śledczych nie może dłużej udawać, że na miejscach zbrodni nie znaleziono przedmiotów ze śladami Ugne, tym bardziej że informacje o tej sprawie przeciekły do prasy. Mają wśród siebie kreta, który donosi pismakom i w ten sposób ewidentnie chce pogrążyć Ugne. Pętla wokół szyi milicjanta się zaciska, a czas ucieka. Nie pomaga już ochrona przyjaciół; jeśli nie znajdzie dowodów na swoją niewinność, winnym zbrodni będzie on.
Ugne, gdy trzeba, ma umysł jak brzytwa i rozgrywa wszystko jak najlepszy szachista, chociaż wiele przeszedł i ma sporo słabości. Przez ostatnie dziesięć lat mało było w jego życiu jasnych chwil. Jego jedna trzecia życia to podróż przez alkoholową mgłę. Teraz jest jak chart, który poczuł krew i podąża za ranną zwierzyną. Zapomniał o całym świecie, nic dla niego się nie liczy, nawet alkohol.
Ta sprawa jest dla niego szczególnie ważna. Nie ma znaczenia, że to on jest podejrzanym; trafienie do więzienia byłoby dla niego drobnostką. Perspektywa trafienia za kratki go nie przeraża; niejedno już przeżył i przetrwał. Toczy walkę z własnymi demonami, to jego czyściec. Może uda mu się odkryć prawdę, która go wyzwoli. Czy mu się to uda?
"Latawiec" to perfekcyjnie napisana powieść, od której nie sposób się oderwać. To najlepszy kryminał, jaki przeczytałam w tym roku, i piszę to z pełnym przekonaniem, że tak jest. Po raz kolejny Przemysław Kowalewski zachwycił mnie doskonałą znajomością tematu i pomysłowością w kreacji bohaterów. Pozwolił mi przenieść się w czasy, które dla niektórych są już tylko zamierzchłą historią, ale dla osób takich jak ja, doskonale pamiętających tamtą rzeczywistość, stanowią smakowitą ucztę literacką na najwyższym poziomie.
Na koniec autor dzieli się smutną refleksją, że od tamtych lat dzieli nas spora odległość w czasie, ale niestety nie brakuje złych ludzi, którzy zajmują się przestępczym procederem. Praca policji nie różni się aż tak bardzo od tej milicyjnej. Może teraz organy ścigania mają do dyspozycji bardziej nowoczesne środki w walce z przestępczością, jednak przestępcy również dysponują nowocześniejszymi narzędziami, które ułatwiają im dokonywanie przestępstw.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

zac*****************

ilość recenzji:299

29-10-2024 08:20

W Szczecinie jesienią 1976 roku dochodzi do serii niewyjaśnionych wypadków śmiertelnych, na miejscu których śledczy znajdują tajemnicze przedmioty. Do sprawy zostaje przydzielony Ugne Galant, który będzie musiał zanurzyć się w mroczny świat melin, przemocy i grzechu, by w imię sprawiedliwości sprawić wiele cierpienia tym, którzy na to zasłużyli?
Przemysław Kowalewski to już doskonale rozpoznawany autor, cieszący się coraz większą popularnością miłośników książek z gatunku kryminału i sensacji. Nic w tym dziwnego, bo jego cykl z Ugne Galantem w roli głównej szybko pchnie się w hierarchii najczęściej czytanych i najbardziej lubianych serii w tym kraju. Wszystkie jego dzieła czyta się znakomicie i nie sposób oderwać się od ich magnetyzującej, ciemnej aury, której mam wrażenie z każdą kolejną książką przybywa, aby z jeszcze większą siłą uderzyć w czytelnika, dostarczając jego świadomości obrazów ludzkiego cierpienia, bólu i straty, lecz także determinacji, woli walki i nadziei o lepsze jutro.
"Latawiec" to mroczna historia, której fabuła została osadzona u schyłku Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej ukazywanej czytelnikowi bez zakłamywania faktów, czy też koloryzowania panującej wówczas władzy oraz życia codziennego zwykłego zjadacza chleba. Książkę pomimo trudnej tematyki, która zapewne wśród niektórych czytelników będzie budzić przykre wspomnienia dziecięcych lat pełnych łez, niepewności i strachu, czyta się nad wyraz dobrze. Kowalewski potrafi kreślić obrazy przesiąknięte czernią ludzkich osobowości i ich zachowań. Umie też nakładać na nie kolory dające nadzieję na nadejście końca piekła, będącego ich wytworem?
Rewelacja, czytajcie koniecznie?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zaczytana Archiwistka

ilość recenzji:832

17-10-2024 15:41

"Kiedy pijesz, to świat nadal gdzieś tam sobie istnieje, ale przynajmniej na chwilę zdejmie ci nogę z gardła..."
"Latawiec" autorstwa Przemysława Kowalewskiego to kryminał osadzony w realiach PRL, który wyróżnia się zarówno swoją mroczną atmosferą, jak i zaskakującą fabułą. Akcja rozgrywa się jesienią 1976 roku w Szczecinie, gdzie dochodzi do serii tajemniczych, śmiertelnych wypadków. Szybko okazuje się, że ofiary mają ze sobą coś wspólnego - na każdym miejscu zdarzenia znaleziono dziwne przedmioty, a śledztwo ujawnia, że w jakiś sposób związane są one z porucznikiem Ugne Galantem.
Główny bohater, milicjant Ugne Galant, to postać pełna wewnętrznych sprzeczności, nękana przez demony przeszłości, co tylko potęguje klimat grozy i niepewności. Śledztwo staje się dla niego osobistą podróżą w mroczny świat przemocy i grzechu, a kolejne elementy układanki prowadzą go do brutalnej prawdy o nim samym. Tajemnicza seria śmierci splata się z jego osobistym dramatem, co dodaje historii emocjonalnej głębi i napięcia.
Książka oddaje realia PRL w sposób niezwykle sugestywny ? meliny, brutalne realia pracy milicji, skomplikowane relacje międzyludzkie i klimat tamtych czasów tworzą fascynujące tło dla intrygi kryminalnej. Kowalewski doskonale konstruuje atmosferę narastającego zagrożenia i niepokoju, sprawiając, że czytelnik stopniowo wciąga się coraz głębiej w fabułę.
Powieść jest wciągająca, z każdą kolejną stroną napięcie wzrasta, a zagadka staje się coraz bardziej intrygująca. Autor doskonale buduje suspens, co sprawia, że ciężko oderwać się od lektury. Z każdym rozdziałem coraz bardziej zagłębiałam się w mroczny świat, a tempo opowieści i stopniowe odkrywanie kolejnych tajemnic utrzymywały mnie w stałym napięciu.
Przemysław Kowalewski po raz kolejny zdobył moje serce swoją zdolnością do konstruowania niezwykle złożonych kryminałów, które wciągają i zaskakują na każdym kroku. "Latawiec" to jeden z tych kryminałów, które na długo zostają w pamięci - z perfekcyjnie oddanym klimatem PRL, złożoną intrygą oraz wyrazistymi postaciami. To bez wątpienia jeden z najlepszych kryminałów, jakie miałam okazję czytać, i z przyjemnością zaliczam go do moich faworytów gatunku.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?