SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

A gwiazdy niech płoną

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej

książka

Wydawnictwo YA!
Data wydania 2021
Oprawa miękka
Liczba stron 400
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Pełna emocji, niezwykle aktualna opowieść o samobójstwie, bullyingu, żałobie i zagrożeniach dorastania w erze mediów społecznościowych.

Świat piętnastoletniego Nathana wali się w gruzy, gdy jego starszy brat popełnia samobójstwo.

Al miał przed sobą wspaniałe perspektywy, był utalentowany i kochał życie.

Dlaczego więc się zabił?

Dręczony tym pytaniem, Nathan postanawia zagłębić się w śledztwo dotyczące ostatnich miesięcy życia brata. Jego drogi krzyżują się wtedy z Megan - szkolną przyjaciółką Ala.

Wspólnie zaczynają odkrywać tajemnice, które doprowadziły do samobójstwa. Czy jednak będą w stanie zmierzyć się mroczną prawdą, do której dotrą?

Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024

S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: YA!
Wydawnictwo - adres:
biuro@gwfoksal.pl , biuro@gwfoksal.pl , 00-017 , Ul. Marszałkowska 116/122 , Warszawa , PL
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2021
Wymiary: 142 x 202
Liczba stron: 400
ISBN: 9788328076532
Wprowadzono: 12.10.2021

RECENZJE - książki - A gwiazdy niech płoną - Danielle Jawando

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 4 oceny )
  • 5
    2
  • 4
    2
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

monweg

ilość recenzji:335

30-12-2022 08:57

Ostatnio bardzo rzadko sięgam po książki dla młodzieży, bo i młodzieżą od dawna nie jestem. Jednak gdy przeczytałam opis, nie mogłam przejść obojętnie i czułam przez skórę, że to może być pozycja interesująca. W końcu temat bullyingu i cyberbullyingu nie jest jakoś specjalnie rozpowszechniony, ani nadużywany w literaturze. A w latach mojej młodości w ogóle nie istniał. O tym w swojej debiutanckiej powieści napisała Danielle Jawando.
"Świat piętnastoletniego Nathana wali się w gruzy, gdy jego starszy brat popełnia samobójstwo. Al miał przed sobą wspaniałe perspektywy, był utalentowany i kochał życie. Dlaczego więc się zabił?
Dręczony tym pytaniem, Nathan postanawia zagłębić się w śledztwo dotyczące ostatnich miesięcy życia brata. Jego drogi krzyżują się wtedy z Megan ? szkolną przyjaciółką Ala. Wspólnie zaczynają odkrywać tajemnice, które doprowadziły do samobójstwa. Czy jednak będą w stanie zmierzyć się z mroczną prawdą, do której dotrą?"
"A gwiazdy niech płoną" to opowieść o żalu, żałobie, zastraszaniu, znęcaniu się i mediach społecznościowych. To historia bardzo ważna, chwytająca za serce, poruszająca, której osią jest samobójcza śmierć nastolatka. To emocjonalny rollercoaster.
Al był mądry
Al był wyjątkowy
Al był utalentowany
Al miał marzenia
Al popełnił samobójstwo
Al nie żyje.
Gdy byłam nastolatką nie było telefonów komórkowych, smatfonów, tabletów ani komputerów. Nikt nie robił sobie zdjęć w szkole, nie nagrywał filmików, ani głosu na dyktafonie. Nie było tego durnego lajkowania, a co za tym idzie nikt nie znał hejtu, który teraz się panoszy w Internecie. Jeśli coś się komuś nie podobało, to mówiło się to innej osobie prosto w oczy. Czas spędzało się głównie grając w piłkę, dwa ognie, skacząc w gumę czy jakoś inaczej organizując sobie czas. Robiło się też domówki przy muzyce. Jak się kogoś bardzo kochało, to zdarzało się tak, jak w piosence Czerwonych Gitar wydrapanie napisu na ławce w klasie. Dzisiaj wszystko stało się inne. Ale czy przez to łatwiejsze? Nie sądzę. Każdy ma telefon. Każdy może nagrać każdego i to nagranie wykorzystać przeciwko niemu, wrzucając je do sieci, gdzie inni mogą je zobaczyć i skomentować, często niestety wyśmiać. I na tym się nie kończy. Wyśmianie to dopiero początek. Potem zaczyna się szczucie. A trzeba mieć naprawdę twardą skórę, żeby to wytrzymać. Al nie miał. Al się poddał.
Historię Ala, jego ostatnie miesiące życia poznajemy dzięki jego bratu Nathanowi i przyjaciółce Megan. Jawando zastosowała narrację pierwszoosobową i mamy możliwość na bieżąco poznawać myśli dwójki głównych bohaterów. Razem z nimi cierpimy, przeżywamy stratę, smucimy się, razem z nimi szukamy odpowiedzi na dręczące pytania. I w końcu razem z nimi poznajemy straszną prawdę o tym, co skłoniło miłego, wrażliwego chłopaka do targnięcia się na własne życie.
"A gwiazdy niech płoną" nie jest taką sobie błahą historyjką o niczym. Jest książką naprawdę ważną, która powinna trafić do jak najszerszego grona osób i nie mam na myśli tylko młodzieży, do której jest kierowana. Danielle Jawando napisała historię, którą zna z autopsji. Sama przez to wszystko przeszła; tego doświadczyła. Dlatego ta książka jest tak bardzo prawdziwa i porusza wszystkie możliwe struny wrażliwości czytelnika. Nie trzeba być wyjątkowo uczuciowym człowiekiem żeby przy lekturze sięgać po chusteczki. Ta opowieść momentami doprowadza do tego, że rozsypujemy się na milion kawałków, jak bohaterowie książki i jak Al.
Wiem, że to nie jest lektura dla każdego, niemniej polecam tę książkę szczerze z całego serca. Czytajcie, bo naprawdę warto. Czytajcie, żeby poznać historię młodzieży takiej, jak Al. Czytajcie, bo być może będziecie mogli zapobiec w przyszłości takim nieszczęściom. Polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Froszti

ilość recenzji:1364

6-11-2021 10:14

Kluczową postacią, wokół której kręci się cała fabuła książki, jest siedemnastoletni Al. Nastolatek, który pozornie nie miał większych problemów i był bardzo lubiany. Niespodziewanie jednak popełnił on samobójstwo, które wszystkimi mocno wstrząsnęło. Tragiczną śmierć chłopaka najbardziej przeżywa jego młodszy (piętnastoletni) brat Nathan. Nie może on zrozumieć jak do tego doszło i co musiało się wydarzyć, że Al zdecydował się na taki desperacki krok. Dręczą go różne pytania, na które nie ma konkretnych odpowiedzi. Postanawia więc on wraz z przyjaciółką brata (Megan) odkryć prawdę, niezależnie od tego, jaka przerażająca by ona nie była.
Autorka trudną emocjonalną historię opowiada tutaj w pierwszoosobowej formie z wykorzystaniem trzech różnych punktów widzenia. Jednym z nich jest wspomniany Nathan i towarzyszące mu ból i smutek, które mobilizują go do wyjaśnienia sprawy. Drugim jest nastolatka Megan, który mocno uczuciowo była związana z siedemnastolatkiem. Swoją opowieść snuje tutaj również sam Al, głównie za pośrednictwem różnych narzędzi epistolarnych, pozwalających stopniowo odkrywać jego życie (skrywające wiele różnych sekretów). Pod względem przekazu powieść prezentuje się więc znakomicie, potrafi być dość angażująca i dobrze oddająca opisane skrajne emocje.
Pewne zastrzeżenia można mieć jednak do niezdecydowania autorki, w jaki konkretny gatunek powieści chciała ona tutaj pójść. Biorąc pod uwagę nieźle nakreśloną (przynajmniej początkowo) tajemnicę i prowadzone przez młodych ludzi prywatne śledztwo, można tytuł określić mianem kryminału. Brakuje tutaj jednak typowej dla tego gatunku logiki wydarzeń i wyciąganych wniosków. Całość opiera się na skrajnych emocjach, które dość często dalekie są od racjonalnego myślenia. Powieść w pewnym momencie przemienia się w skrajny i depresyjny pokaz udręki bliskich, którzy naprawdę mocno cierpią z powodu swojej straty. Biorąc pod uwagę tematykę tytułu jest to logiczne. Szkoda tylko, że dramatyzm spycha na bardzo daleki plan stopniowe odkrywania przykrej przeszłości Ala.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

nastka_diy_book

ilość recenzji:1

16-10-2021 14:02

?Danielle Jawando napisała bardzo ważną książkę, która porusza bardzo aktualne problemy nastolatków. "A gwiazdy niech płoną" to książka młodzieżowa, która opowiada o stracie, bólu, żałobie, lecz również o bullyingu, jednym z ogromnych zagrożeń czyhających na nastolatki. Samobójstwo nastolatka jest głównym wątkiem, wokół którego toczą się poboczne wątki. Wszystko się doskonale ze sobą łączy, a autorka w bardzo precyzyjny sposób zazębia wszystkie fakty dając nam bardzo ciekawą i wzruszającą historię, która niesie ze sobą ważny przekaz.
?Więc gdy się załamiesz... rozpadniesz... pamiętaj... to cię nie zniszczy ? to twoje narodziny.?
Historia została opowiedziana z perspektywy dwóch osób, które nie tylko muszą pozbierać się po stracie tak ważnej osoby jaką był Al, lecz również chcą się dowiedzieć co skłoniło tego wybitnie inteligentnego i uzdolnionego artystycznie nastolatka do tak drastycznego kroku.
" "To nasza tylko, nie gwiazd naszych wina" ? zacytował Al.?
Świat piętnastoletniego Nathana wali się w gruzy, gdy odnajduje zwłoki swojego starszego brata Ala, który popełnił samobójstwo. Wini się za to, że nie odebrał od niego telefonu, wolał spędzić czas ze swoimi przyjaciółmi a nie słuchać nudnego gadania swojego brata. Al był inteligentny i bardzo utalentowany, dostał się do bardzo dobrej uczelni i miał wspaniałe perspektywy przed sobą, jednak pewnego dnia tajemnice, które skrywał popychają go drastycznego czynu jakim jest powieszenie się. Nathan wraz z Megan, przyjaciółką Ala, starają się dowiedzieć jakie tajemnice skrywał oraz co popchnęło go do tak drastycznego kroku. To co odkryją wstrząśnie ich światem, lecz również wstrząśnie czytelnikiem.
"Będę znów Alem. Alem, który jest nikim. Alem, który chce zniknąć. Alem, który wolałby być tam wyżej... Tam, gdzie nic nie może cię dotknąć, a jedyne, co cię otacza, to hel, azot i pył."
Jestem mamą dwójki dzieci i musze przyznać, że od dnia, w którym starsza córka poszła do szkoły moje obawy wobec bullyingu rosły z dnia na dzień. Bullying to nic innego jak znęcanie się, werbalne i fizyczne. Coraz częściej słyszymy o depresji nastolatków, o próbach samobójczych i nerwicach dzieci, właśnie znęcanie się rówieśników jest jednym z najczęstszych przyczyn załamań nerwowych naszych dzieci. Autorka nie zaskoczyła mnie swoim wyznaniem, że sama jako piętnastoletnia dziewczyna próbowała zakończyć swoje życie. Praktycznie od pierwszej strony czułam, że jest obeznana w tym temacie i sama przeżyła swoiste piekło w szkole. Muszę dodać, że książka potrafi dodać nadziei i otuchy, a autorka daje wskazówki czytelnikowi, jak postępować, gdy nas, czy osoby nam bliskie zaznają cyberprzemocy czy bullyingu.
Pióro autorki jest naprawdę dobre, mimo faktu, iż jest to książka przeznaczona dla nastoletnich czytelników książkę czyta się bardzo przyjemnie. Język, którym posłużyła się autorka jest prosty, lecz to treść jest najważniejsza i bardzo przejmująca. Polecam ją całym sercem, nie tylko nastolatkom i rodzicom tychże młodych ludzi, lecz naprawdę polecam ją każdemu, każdy z nas powinien ją przeczytać i zastanowić się nad swoim postępowaniem czy nad tym co dzieje się wokół nas. Pamiętajmy, że nawet głupie polubienie filmiku, w którym widzimy, że ktoś jest wyśmiewany czy dręczony to kolejna szpilka do udręczonego człowieka, który jest obiektem tych drwin. Tak samo ma się sprawa obojętności, udawania, że nie widzi się problemu. Reagujmy i ratujmy młode osoby, pamiętając, że znęcanie się zaczyna się w coraz to młodszych klasach....

Czy recenzja była pomocna?

red****************

ilość recenzji:161

28-09-2021 15:43

"A gwiazdy niech płoną" to powieść głównie o starcie, o żałobie i niepogodzeniu się z nagłym odejściem bliskiej osoby, w tym wypadku brata głównego bohatera. O niepogodzeniu się z tym, że tak wiele planów, które miała, nie zostanie zrealizowanych, że nie dowie się o tylu rzeczach, o których chciało się jej powiedzieć. Nie doradzi, nie wysłucha, ale też nie zostanie wysłuchana. O dręczącym "dlaczego" i próbie odnalezienia na nie odpowiedzi.
Jednak poza tym jest to również powieść o dorastaniu w erze mediów społecznościowych. Tym trudniejszym, że każdy gest, ruch jest śledzony, nagrywany i udostępniany, by później przełożyć się na lajki czy serduszka. Nieustanna presja bycia doskonałym czy jeśli to niemożliwe, to chociaż takim, który nie odstaje od innych. Takim, który nigdy nie stanie się obiektem żartów.
"A gwiazdy niech płoną" pełna jest trudnych emocji ? bólu, pustki, niezrozumienia, agresji ? które są nieodzowne przy tematyce samobójstw. Jednak jest i światełko w tym mroku, przyjaźń, miłość, rodzina, wsparcie. Ja tę książkę na pewno rozumiem inaczej niż nastoletni czytelnicy, a w końcu do takich osób ona jest skierowana. Nie mniej jednak pewne rzeczy są dla każdego uniwersalne i na pewno w niej je odnajdziecie. Polecam Waszej uwadze ? naprawdę warto!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?