RÓŻNE PŁASZCZYZNY CZASOWE, JEDNA MIŁOŚĆ
Powieść Agaty Czykierda-Grabowskiej rozgrywana jest na kilku płaszczyznach czasowych. Są czasy dzieciństwa, okres dorastania oraz dorosłość głównych bohaterów, które tak naprawdę uświadamianą czytelnikowi trwałość zapodanej w historii więzi. Są jej korzenie, etapowe rozwijanie, jest baza i są odnogi zwane doświadczeniami. Oczekiwania, rozczarowania, trudne wyzwania i szereg rozmaitych decyzji. A wszystkiemu towarzyszy silne uczucie, które miewa różne oblicza. Dość szybko można rzucić stwierdzeniem ? że tych dwoje ma się ku sobie, to jednak nie ma co liczyć na wszędobylskie wybuchu namiętności czy pospiesznie poprowadzony scenariusz miłosny. Na to, co najlepsze, trzeba po prostu długo sobie poczekać. Stąd uważam, że w kwestii uczuciowej książka na pewno bardziej pasuje do tych określanych jako niewinne i stonowane, niż te, które szokują kontrowersją i mocnymi scenami.
PRZYJAŹŃ Z DZIECIĘCYCH LAT, KTÓRA PRZYBIERA NA SILE
Główni bohaterowie powieści to Kaja i Paweł. Ona przebywa w domu kochających ją i darzących ją miłością dziadków, on nie może się pochwalić ciepłem rodzinnej atmosfery. Podczas gdy Kaja wsłuchuje się w bajki, Paweł musi znosić kolejne awantury wszczynane przez jego ojca, kłótnie nieraz kończące się fizyczną przemocą. Choć dzieli ich tak sporo, mają siebie ? balansując pomiędzy odwagą i troską, a niemożnością szczerych wyznań, które mogłyby przecież zniszczyć to, na co tak długo pracowali i co zbudowali wspólnie. Opowieść o przyjaźni, poświęceniu, walce, w końcu o wielkiej, nieśmiertelnej miłości. Czy ma swój happy end? Tego zdradzić Wam nie mogę.
WĄTKI POBOCZNE
Oprócz relacji miłosnej w powieści przewija się wątek wspomnianej przemocy, bierności osób dręczonych i bezkarności prześladowców. Jest ciepły klimat małej społeczności, przyjemne krajobrazy i ciepło rodzinnego domu ukochanych dziadków. Jednym słowem, okładka świetnie odzwierciedla zawartą w niej treść.
PODSUMOWANIE
Płynąca spokojnym rytmem powieść o wolno rozwijającym się uczuciu, w dużej mierze bazująca na młodzieńczym okresie tych, którzy dopiero z czasem zdają sobie sprawę z poważnego wymiaru targających nimi uczuć. Dla romantyczek, wielbicielek autorki i fanek pełnych ciepła oraz dylematów treści. Ja się nie zawiodłam.