Ed i Lorraine Warren Demonolodzy

Gdy sięgałam po tę książkę spodziewałam się dreszczowca,w którym zostanie mi przybliżone kilka spraw opętania związanych z moimi ulubionymi horrorami i rzeczywiście kilka rozdziałów o tym dostałam i były to najciekawsze rozdziały z całej tej książki,a i tak były one strasznie nudne i bez emocjonalne,i po tym,co przeczytałam chyba już nigdy nie spojrzę na "obecność" i "Annabell" tak samo.Cała ta książka jest opisana bardziej w formie wywiadów i "wspomnień" Eda i Lorraine,które w sumie średnio cokolwiek w tej książce wnoszą,bo nie są poparte żadnymi dowodami i analizami,a jest to tylko i wyłącznie ich opinia,i to,co sami chcieli przekazać, a przez to ciągnie się to w nieskończoność,bo jest to nudne,opisowe, przegadane i kompletnie nic się tutaj nie dzieje,a w dodatku ta książka jest tak bardzo niepotrzebnie rozciągnięta? połowa tych rozdziałów jest o tym samym tylko inaczej są dobrane słowa i spokojnie można byłoby je wykreślić.I chociaż ta książka miała swoje ciekawe momenty i można było się z niej trochę dowiedzieć o duchach,demonach i pracy demonologa to cały jej potencjał jest totalnie niewykorzystany.Czy wierzyłam wcześniej w duchy? NIE.Czy po przeczytaniu tej książki w nie uwierzyłam? NIE.I czy uwierzyła w to, co Ed i Lorraine mieli do przekazania?Też nie.

Super książka czytam ją już 3 raz i dalej jest super

Witaj w świecie pełnym duchów oraz demonów. Myślisz, że żyjesz tylko wśród żywych? Ta książka jest dowodem na to, że się mylisz. Autentyczne relacje z życia małżeństwa Warrenow przeprowadzą cię przez szereg sytuacji aktywności paranormalnej oraz doświadczeń związanych z Egzorcyzmami. Jeśli ciekawi cię przypadek lalki Annabelle to ta książka jest dla ciebie. Podobnie jak slynna historia mrożąca krew w żyłach z Amityville. Małżeństwo Warrenów w swoim życiu przeprowadzilo setki spraw, byli ścisle wiązani z kościołem katolickim, dlatego mówiono na nich DEMONOLODZY. Czytając te książkę nawet niewierzący dozna mentalnej przemiany. Bo umarli są wśród nas...

Książka na pierwszy rzut oka wydaje się być przeciętną pozycją jakich wiele na rynku. Podszedłem do niej z dużym dystansem, mając na uwadze jak wielką sławę zdobyło nazwisko Warrenów. O ile pierwsze dwa rozdziały faktycznie okazały się dość lekkie w formie i treści, o tyle dalej było już co raz straszniej. Książka zdecydowanie dla osób twardo stąpających po ziemi, inni mogą mieć poważne problemy ze snem. Polecam wszystkim osobą które interesują się magią, okultyzmem itp. jak również osobą wierzącym i szukającym odpowiedzi...

Zwykle przerażają mnie takie historie, ale po ogromnym światowym sukcesie filmów z Warrenami w roli głównej, zdecydowałam się sięgnąć po tę książkę. To dokument, w którego realność trudno uwierzyć. Dokument, który jednocześnie jest horrorem i bardzo skrupulatnym zapisem wszystkiego, co miało miejsce podczas pracy małżeństwa demonologów. Uważam, że takie tematy zarezerwowane są wyłącznie dla egzorcystów, więc ta książka jest tym bardziej zaskakująca. Aż nie wiem co powiedzieć!

Oglądałem Obecność,Obecność 2 i Annabelle. Szczególnie pierwszy film wywarł na mnie ogromne wrażenie i zainteresowałem się życiorysami małżeństwa Warrenów. Generalnie uważam, że nie powinno się igrać z takimi rzeczami, ale ich biografię są bardzo interesujące i to postaci, które zasługują na uwagę. Bez względu na to czy ktoś wierzy w zjawiska nadprzyrodzone, duchy i demony czy też nie. Książka prezentuje obydwoje trochę odartych z hollywoodzkiej otoczki, ale przez to są to postaci bardziej realne, a to sprawia, że jeszcze ciekawsze.

Jeśli chodzi o zjawiska paranormalne, to jestem raczej niedowiarkiem, więc do lektury przystąpiłam z dość dużym dystansem. I szybko musiałam zweryfikować i przewartościować swoje poglądy. To w żadnym wypadku nie jest literatura, którą można czytać dla przyjemności, bo to, co odkrywamy jest przerażające i bolesne. Dzięki przystępnemu językowi, relację małżeństwa Warrenów czyta się bardzo dobrze. Niezwykle pomocne jest także objaśnianie na bieżąco najbardziej zawiłych zagadnień. Niektóre z przedstawionych w książce historii są naprawdę przerażające i Bogu dzięki, że tych dwoje zechciało pomóc je rozwiązać!

Zapewne wielu z was uwielbia oglądać horrory. Większość kojarzy takie filmy jak "Obecność", "Annabell" "Amityville". A co powiedziecie, jeśli powiem wam, że te wszystkie filmy oparte są na faktach?
Duchy, zjawy, demony - czy one naprawdę istnieją?
Jaka byłaby twoja reakcja na widok jednego z nich?
Gdyby ktoś Ci powiedział, że zajmuje się zjawiskami paranormalnymi, uwierzyłbyś?
A co, jeśli Twoja dusza zostałaby opętana, a nad ciałem nie dałoby się zapanować?
Jak strzec się przed złymi istotami?
"Demonolodzy" to nie jest zwykła, łatwa w rozumieniu książka. Wymaga skupienia, ponieważ zawarte w niej informacje są trudne w przyswajaniu.
Z pewnością nauczycie się odróżniać zjawę, ducha, byty ludzkie i nieludzkie. Dowiecie się, jak chronić się przed złem, poznacie sposób materializowania się pozaziemskich istot. Odkryjecie sposób rozpoznawania demonicznych bytów.
Ale to nie tylko historia o duchach, to także opowieść o dwóch wspaniałych osobach - Edzie i Lorraine Warren.
Ed i Lorraine są ludźmi, którzy swoje zdolności posiadają od urodzenia. Ed odkrył je w wieku 5 lat, kiedy to zaczął widywać nadzwyczajne rzeczy, takie jak zobaczenie we śnie swojej ciotki, której nigdy nie znał. Lorraine zaś od urodzenia widziała to, czego nikt inny nie dostrzegał, można było uznać ją za wariatkę, bo kto normalny może rozmawiać od tak sobie z duchami?
Jak sami twierdzą, nie robię tego dla zarobku, czy też z pasji, po prostu zostali wybrani i stworzeni do wyższych celów.
Jednak to dzięki swoim zdolnością i szóstemu zmysłowi byli w stanie rozwiązać tak wiele spraw i pomóc ludziom. Ich droga do osiągnięcia celu nie była łatwa, pracę mają ciężką, niebezpieczną, a ja ich za to podziwiam. Gdybym była na ich miejscu, zdecydowanie dostałabym zawału przy pierwszej, lepszej okazji.
Książka jest pewnego rodzaju biografią o dwóch demonologach. Opowiedziane w niej historie doprowadzają do powstania gęsiej skórki, zjeżenia się włosów na karku oraz zmrożenia krwi w żyłach.
Początek nie jest tak ciekawy, jak cała reszta. Z początku nawet się wynudzałam, jednak twardo brnęłam dalej, bo wiedziałam, że ta książka musi mieć w sobie ten strach, którego jeszcze nie doznałam. Aż w końcu przyszedł ten moment, a ja miałam chęć odłożyć książkę. Nie radzę wam jej czytać nocami, bo ja nawet za dnia odczuwałam strach, a gdy teraz o niej piszę... on się wzmaga.
Po książkę chciałam sięgnąć, odkąd ją zobaczyłam. Temat duchów jest mi dość bliski, ponieważ (jak już niektórzy z was wiedzą) w mojej rodzinie, w dwóch domach były one obecne i pokazywały swoje.
Uważam, że jeśli ktoś nie interesuje się sprawami zawartymi w książce, zjawiskami nadprzyrodzonymi, nie lubi horrorów, to zdecydowanie nie odnajdzie się w tej historii.
Ja jestem zachwycona, chciałam przeczytać tę książkę i miałam taką możliwość, a teraz nie śpię spokojnie, bo... historia zawarta w niej, mimo wszystko oparta jest na prawdziwych wydarzeniach i nie można sobie tłumaczyć, że to tylko wytwory.
Po jej przeczytaniu, w nocy obudziłam się z koszmarem, więc pomyślcie, jak ona wpływa na czytelnika.
To zdecydowanie jest moja pierwsza taka książka i jestem w totalnym szoku i ogarnął mnie przy niej tak ogromny strach, że po następną z pewnością szybko nie sięgnę.
Zdecydowanie zmienia postrzeganie świata. Po jej przeczytaniu głęboko zastanowicie się nad wszystkim i od tej pory wasze życie się zmieni, będziecie inaczej patrzeć na nadludzkie sprawy.
Podsumowując: Tej historii nie można opisać słowami. Ją trzeba przeczytać i poczuć na własnej skórze te wszystkie emocje, które wywołuje.

PRZERAŻAJĄCA DO SZPIKU KOŚCI...
Książka "Demonolodzy" to wstrząsające archiwum spraw Warrenów - wybitnych amerykańskich demonologów, tropicieli zjawisk paranormalnych, ludzi uznanych przez Kościół i współpracujących z duchownymi różnych wyznań. Książka ta, to przede wszystkim kopalnia wiedzy z dziedziny demonologii. Omówienie ogromu przypadków, zapoznanie z wieloma sprawami. Nawiedzone domy, niebezpieczne rytuały, duchy, demony.
Warrenowie często nie chcą podawać takich szczegółów jak tytuły ksiąg czarodziejskich, nazw niebezpiecznych rytuałów, imion demonów Wiecie dlaczego? Ed tłumaczy, że znajomość imion jest równoznaczna w wiarę w nie. Dzięki temu możemy być bardziej podatni na niebezpieczeństwo, dać siłę duchowi.
"Cztery na dziesięć spraw, jakimi się zajmujemy, dotyczy ludzi, którzy przywołali duchy, korzystając z tabliczki ouija. Byłem jedną z nielicznych osób, które badały oficjalne nagrania odnoszące się do sprawy przedstawionej w filmie Egzorcysta. Przypadek ten pochodzi z 1949 roku i dotyczy chłopca, nie dziewczynki, jak pokazano w filmie"
Wiemy, że wszystko zaczęło się od tabliczki ouija. Warrenowie przestrzegają, że to nie zabawa, a konsekwencje mogą być wielkie. Czy warto? Szanse na porozumienie się ze zmarłym krewnym są znikome. Jednak ryzyko, że ściągniemy na siebie złego ducha - gigantyczne.
"Duchy uaktywniają się zwykle wieczorem, po zachodzie słońca. Czy rodzina wyczuła w domu dziwne zapachy albo gwałtowne zmiany temperatury? Emisja przykrego zapachu bywa sposobem zaznaczenia obecności, podobnie jak wyziębiające przejęcie zgromadzonej w pokoju energii. Czy rodzina słyszała dźwięki mogące sugerować, że w domu jest obca osoba? Samoistne zamykanie się drzwi, przyciszone rozmowy, sapanie, naprzemienne wyłączanie i zapalanie światła pozwalają się domyślić obecności ducha. Czy rodzina jest budzona w nocy o konkretnej porze? (...) Jeżeli na większość moich pytań otrzymam twierdzące odpowiedzi, w dalszej kolejności pytam, czy członkowie rodziny posługiwali się kiedykolwiek tak zwaną tablicą ouija"
Książka "Demonolodzy" to skarbnica wiedzy nie tylko z dziedziny demonologii. Dowiemy się tu również co wpłynęło na taki wybór kariery, wrócimy do dzieciństwa Eda i Lorraine, ale przede wszystkim przeczytamy o czymś niepojętym. Jeśli myślicie, że film był przerażający - lepiej nie sięgajcie po tę książkę. To jest dopiero dawka strachu! Wiecie, że pod wpływem demona ciało może stać się niewyobrażalnie brzydkie? Czym jest czarny post? Jak do egzorcyzmów przygotowuje się egzorcysta? A może nie wiecie, że podczas egzorcyzmów demony nie wiedzą nic o grzechach wyznanych w konfesjonale? A Anneliese Michel - dziewczyna zamordowana przez samego diabła, jest wam znana?
"Wszystko, co mówię, opieram na własnym doświadczeniu. Byłem przypalany przez te niewidzialne demoniczne siły. Byłem poniewierany i kaleczony. Duchy żłobiły znaki i symbole na moim ciele. Rzucały mną po pokoju jak lalką. Ramiona miałem powykręcane tak mocno, że czułem to przez tydzień. Niespodziewanie zapadałem na różne choroby, które miały mnie odwieść od moich dociekań. Pojawiały się przede mną przybierające fizyczną postać monstra, grożąc mi śmiercią, zniszczeniem mojej rodziny i pośmiertnymi mękami. (...) Jeśli chodzi o dowody - kontynuuje Ed- mam tysiące godzin nagranych wywiadów (...), zbiór przedmiotów i substancji (...), fotografie zjawisk demonicznych, nagrania"
" - Jaki był najstraszniejszy przypadek, którym Ed i Lorraine zajmowali się w swojej karierze?
-Była to sprawa, o której nigdy z nikim nie rozmawiam - przyznaje Ed, poważniejąc w okamgnieniu. - Jedno jest pewne: ten przypadek omal nie kosztował nas życia. Zostaliśmy zabrani w miejsce rodem nie z tego świata, w którego istnienie nikt by nie uwierzył, nawet gdybym miał je tu opisać. Każda minuta, ba! - każda upływająca sekunda tamtych długich godzin - była tak niewiarygodna, niepojęta i przerażająca, że teraz już wiem, co naprawdę znaczy piekło, i znam też prawdziwą wartość ziemskiego życia"
Mogłabym przytoczyć ogrom ciekawostek, niesamowitych faktów, wydarzeń - niestety, nie na tym to polega. Musiałabym przepisać całą książkę. Jest tak wyczerpująca, szczegółowa i dopracowana! Niepojęte, że wydarzenia opisane w książce miały miejsce naprawdę i dzieje się dalej. To książka przestroga. Niesamowita, przerażająca, ale przede wszystkim mądra. Warrenowi byli naocznymi świadkami takich okropieństw, o jakich nam się nawet nie śniło. Relacje Warrenów są jak wykłady. Wszystko tłumaczone, wyjaśniane na bieżąco. Relacjonowane w sposób przystępny, prosty dla zwykłego zjadacza chleba. Nie ma tu niedomówień, przechodzenie od jednej kwestii do drugiej bez żadnego wyjaśnienia. Książka wciąga i przeraża do szpiku kości. Gwarantuję. Czytanie po zmroku potęguje wrażenia!