SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Utraceni

Echo Tom 1

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Filia
Data wydania 2021
z serii Echo
Oprawa miękka
Liczba stron 368
  • Wysyłamy w 24h
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

JEDNI CHCĄ ŻYĆ, LECZ NIE MOGĄ. INNI NIE CHCĄ, A MUSZĄ...

W tajemniczych okolicznościach znika syn kontrowersyjnego działacza społecznego Ryszarda Hajduka. Mężczyzna podejrzewa, że zaginięcie chłopaka może mieć związek z tragicznymi zamieszkami podczas Strajku Kobiet. Gdy policyjne śledztwo nie przynosi efektów, zrozpaczony mężczyzna prosi o pomoc Agencję Poszukiwań Osób Zaginionych `ECHO`. Jej właściciel, Ignacy `Igi` Sznyder, razem ze skompromitowaną dziennikarką śledczą Sandrą Milton próbują ustalić przyczynę zniknięcia 24-letniego Ziemowita.

Igi i Sandra, którzy kilka lat wcześniej sami utracili ukochane osoby, zostają zmuszeni do skonfrontowania się z własną przeszłością i stopniowo odkrywają przerażającą prawdę. Ta okazuje się zaś gorsza niż największe kłamstwo...

Nowa seria kryminalna autora WSZYSCY MUSZĄ ZGINĄĆ
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: Książki na prezent 🎁,  Dzień Matki - sensacja,  okazje do -60%,  Tania Książka
Wydawnictwa: Filia
Kategoria: kryminał,  książki na jesienne wieczory,  sensacja
Wydawnictwo: Filia
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2021
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 368
ISBN: 9788381954518
Wprowadzono: 13.03.2023

Marcel Moss - przeczytaj też

99 ofiar Tytusa Mayera Książka 24,70 zł
Dodaj do koszyka
Już nikt mnie nie skrzywdzi (pocket) Książka 13,81 zł
Dodaj do koszyka
Mordercze instynkty (pocket) Książka 12,39 zł
Dodaj do koszyka
Polana Książka 32,01 zł
Dodaj do koszyka
Porwani Książka 23,99 zł
Dodaj do koszyka
Porwani Wielkie Litery Książka 61,18 zł
Dodaj do koszyka

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Przyjaciółka Książka 37,28 zł
Dodaj do koszyka
Paderborn Langer Tom 2 Książka 32,93 zł
Dodaj do koszyka
Krew w piach Książka 30,08 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Utraceni, Echo Tom 1 - Marcel Moss

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.7/5 ( 26 ocen )
  • 5
    21
  • 4
    3
  • 3
    1
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Zaczytana Archiwistka

ilość recenzji:91

31-12-2021 14:19

Tym razem na celownik wzięłam pierwszą część serii kryminalnej ECHO, czyli ?Utraceni?. Co to była za przygoda... Mimo, że początek jakoś mocno mnie nie porwał, to czułam , że autor znowu mnie czymś zaskoczy. Lektura ta była inna od pozostałych dzieł pisarza. Przeczytałam tutaj kilka informacji na temat podduszania, narkomanii, czy procesie odczłowieczania - ten ostatni dość mocno mnie poruszył. W tej książce Pan Marcel wziął za cel temat zaginięć ludzi - bardzo ciekawe okazały się statystyki dotyczące osób porwanych pomiędzy niektórymi rozdziałami, co urozmaiciło mi czytanie.

O czym jest ta książka? Opowiada ona o losach Sandy oraz Ignacego, którzy w przeszłości stracili kogoś bliskiego i pomimo upływu czasu nadal chcą poznać prawdę o ich zaginięciu. Oboje prowadzą Agencję Poszukiwań Osób Zaginionych ?ECHO?. Pewnego dnia na ich biurko trafia sprawa zaginięcia syna kontrowersyjnego polityka. Bohaterowie podejmują się tego wyzwania, jednak z czasem okazuje się, że zaginięcie Ziemowita może mieć związek z zamordowaniem ojca oraz porwaniem siostry Sandry... To nie jedyny problem czekający na naszych śledczych, sprawę komplikuje fakt, że zleceniodawca zostaje pewnego dnia zamordowany. Co przydarzyło się Ziemowitowi? Czy mężczyzna żyje? Jaki związek z tym wszystkim ma Sandra i jej rodzina?

Po przeczytaniu opisu tej książki liczyła na ?lekkość? w twórczości autora, jednak dostałam coś zupełnie innego. Czy mi to przeszkadza? Oczywiście, ze nie! Po raz kolejny przepadłam podczas czytania dzieła tego pana. I to nie tylko za sprawą gnającej jak rollercoaster akcji, ale i tematów poruszonych przez twórcę.


Najbardziej jednak zaciekawiła mnie przeszłość Ziemowita i jego staczanie się na samo dno. Szczerze miałam go za mądrego faceta, jednak pod wpływem dziewczyny sięgnął po narkotyki i się uzależnił. Po czasie nie potrafił nawet rozróżnić co jest prawdą, a co fikcją i po zażyciu dragów pokazywał swoje drugie oblicze, które mnie przerażało!

?Utraceni? cechuje się dużą brutalnością oraz wulgarnością, kiedyś by mi to przeszkadzało, jednak po przeczytaniu takiej ilości książek, potrafiłam delektować się czytaniem tak mocnych opisów zamiast skręcać się z obrzydzenia.


Chyba nie muszę Wam mówić, że z niecierpliwością czekam na kolejny tom tej serii! Z każdą kolejną książką Pana Marcela, widzę, że autor daje sobie coraz większą poprzeczkę, co bardzo mnie cieszy, ponieważ, chyba tylko jedna - jak na razie - książka średnio mi się podobała.


Na koniec chcę tylko Was przestrzec przez braniem narkotyków - uwierzcie mi nie warto. Ja już od dwóch lat walczę z moim nałogiem, którym jest twórczość Mossa i widzicie jak skończyła... A pamiętam, że zaczęło się od wizyty w Empiku w Toruniu i chłopak pokazał mi okładkę oraz opis ?Nie odpisuj?...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Martyna Myszke (ryszawa.blogspot.com)

ilość recenzji:1

28-05-2021 15:47

Życie Sandry wywraca się do góry nogami w dniu, w którym jej ojciec zostaje zamordowany, a młodsza siostra porwana. Matka obwinia ją, za to zdarzenie, gdyż kobieta prowadziła śledztwo na temat groźnego gangstera. Jednocześnie syn kontrowersyjnego działacza społecznego znika w niewyjaśnionych okolicznościach. Kiedy policja nie znajduje żadnego punktu zaczepienia, polityk nawiązuje współpracę z Agencją Poszukiwań Osób Zaginionych, w której pracuje Sandra i jej przyjaciel Ignacy. Wow, ta powieść była brutalna, chyba jest to najmocniejsza książka Marcela Mossa, spośród tych, które miałam okazję czytać. Zawsze sobie myślę, że tematy, które porusza autor, mnie nie interesują, gdyż pisarz odnosi się do polityki, LGBT, aktualnych sytuacji w Polsce itd., a potem przepadam bez reszty i czytam je z zapartym tchem. Tak było również tym razem. Niekiedy musiałam robić sobie przerwy, żeby ochłonąć. Świat przedstawiony w ?Utraconych? jest okrutnym, barbarzyńskim środowiskiem gangsterskim, w którym rządzi przemoc, pieniądze, narkotyki i seks. Przeraża mnie to, do czego może doprowadzić człowieka uzależnienie od dragów. W pewnym momencie świat rzeczywisty zaciera się z fikcyjnym, a narkoman pokazuje swoje drugie oblicze, które jest potworem. Narkotyki potrafią zmienić każdego, nawet najprzykładniejszego obywatela. Nigdy, przenigdy nie pchajcie się w to, nie róbcie tego ?jeden raz?, bo może Wam się spodobać. Polubiłam Sandrę, gdyż mimo całego zła, jakie ją spotkało, jest silną kobietą, a przynajmniej na taką się kreuje. Mimo iż jest sarkastyczna, niedostępna, niekiedy wredna, to tak naprawdę ma miękkie serce i można na nią liczyć. Emocje, z którymi nie daje sobie rady, wychodzą z niej w formie ataków paniki. Akurat sposób, w jaki Marcel Moss je przedstawił, nie podobał mi się. Ataki wydały mi się przerysowane i karykaturalne. Osiemnaście lat zmagam się ze stanami lękowymi i wiele na ten temat wiem. Uczucie, które im towarzyszy jest strasznie, nie życzę tego nikomu, ale też nie jest tak, że człowiek traci kontakt z rzeczywistością, jest przytomny. Zemdleć może od nadmiernej hiperwentylacji, dlatego ważne jest, by uspokoić oddech. Prócz narkotyków, polityki, świata gangsterskiego, w powieści poruszonych zostało wiele ważnych tematów, takich jak autoagresja, ból po stracie bliskiej osoby. Narracja jest naprzemienna, poznajemy teraźniejszość, w której Sandra i Igi prowadzą śledztwo na temat zaginionego mężczyzny oraz przeszłość, w której wspomniany Ziemowit przeżywa swoje wzloty i upadki, wśród przyjaciół, którzy tak naprawdę nie są przyjaciółmi, a bezwzględnymi kryminalistami, dla których jest on tylko pionkiem. Autor wplótł w treść również statystyki dotyczące porwań, co jest bardzo ciekawe. Jeśli lubicie sięgać po mocne powieści, które ociekają krwią, to jestem pewna, że książka Wam się spodoba. Od początku do końca trzyma w napięciu i cały czas coś się dzieje, nie ma czasu na nudę. Ja po skończonej lekturze zastanawiam się, jak teraz mam żyć, w oczekiwaniu na kolejny tom serii. Polecam!

Czy recenzja była pomocna?

czytanie.na.platanie

ilość recenzji:1011

22-05-2021 15:25

Marcel Moss tworzy w stylu, który lubię i zawsze porusza temat bolesny, kontrowersyjny i ważny społecznie. Nie inaczej jest w przypadku kolejnej jego książki ?Utraceni?, rozpoczynającej nowy cykl ?Echo?.

"Był człowiek, nie ma człowieka."

Mimo, że policja odnajduje 98 % zgłoszonych zaginięć, to te 2 % znika bez śladu. Tak jest w przypadku siostry Sandry, byłej dziennikarki śledczej i brata Igiego, do niedawna zawodnika MMA. Ich rodzinne dramaty mają wpływ na wybór drogi zawodowej. Wspólnie zajmują się poszukiwaniem zaginionych osób.

Przyjmując zlecenie odnalezienia dorosłego już syna kontrowersyjnego działacza społecznego nie spodziewają się jakie będą konsekwencje ich wyboru. Przeszłość, którą autor stopniowo przed nami odkrywa rysuje obraz mroczny, sięgający światka przestępczego wypełnionego zbrodnią, narkotykami i perwersją. Kim na tym obrazie okaże się zaginiony Ziemowit?

Demony przeszłości dopadają Sandrę w najmniej spodziewanym momencie. Czy zaginięcie, nad którym z Igim pracują może mieć związek z uprowadzeniem jej siostry? Tylko komu mogą zaufać? Czy uda im się odnaleźć właściwą ścieżkę w tej sieci kłamstw i zdrad?

Jeśli obawiacie się żmudnych poszukiwań osoby zaginionej, to ta powieść Was zaskoczy. Gnająca do przodu akcja i fascynująca fabuła nie pozwolą Wam się od niej oderwać, a opisy brutalnych scen zaszokują równie głęboko jak zatrważające pomysły młodych ludzi na zapewnienie sobie podniety. Część wątków znajduje rozwiązanie, nie tak oczywiste jak z początku mogłoby się wydawać, na wyjaśnienie innych przyjdzie nam poczekać. Mam nadzieję, że niezbyt długo.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

su.biektywna

ilość recenzji:1

14-05-2021 14:42

"Utraceni" to kolejna książka Marcela Mossa i to trzeba powiedzieć głośno, kolejna genialna. Sandra jest początkującą dziennikarką, która swoim reportażem nadepnęła na odcisk groźnemu przestępcy. Chcąc pokazać kobiecie, żeby z nim nie zadzierała, w wigilijny wieczór jego ludzie włamują się do jej rodzinnego domu. Zabijają ojca Sandry i porywają młodszą siostrę. Policja nie potrafi odnaleźć zaginionej dziewczyny. Nie potrafi, czy może nie chce... Dziennikarka zatrudnia się w Agencji Poszukiwań Osób Zaginionych Echo. Jej właściciel Igi niegdyś odnosił spore sukcesy jako zawodnik MMA, jednak kiedy zaginął jego brat, porzucił karierę i skupił się na poszukiwaniach. Kiedy w tajemniczych okolicznościach znika syn działacza społecznego, Miłosz Hajduk, postanawiają zająć się tą sprawą. Nie wiedzą jednak, jak bardzo wpłynie ona na ich życie... O tej książce napisano już wiele opinii i nie spotkałam się z żadną negatywną. Cóż, moja też taka nie będzie, ponieważ mogę się o niej wypowiadać jedynie w samych superlatywach. Począwszy od świetnego pomysłu na fabułę, przez w pełni wykorzystany potencjał tej historii, barwnych, wyrazistych bohaterów, trzymającą w napięciu akcję, prosty, przystępny język, a kończąc na wbijającym w fotel zakończeniu. No choćbym chciała, to nie mam się do czego przyczepić! Bardzo podoba mi się styl autora, jego książki czyta mi się ekspresowo. Jednym słowem, no może dwoma - chapeau bas Marcel Moss ???? Mam wrażenie, że kunszt pisarski autora mocno ewoluuje i każda kolejna jego książka, jest lepsza niż poprzednia. Mi podobały się wszystkie jego książki, ale jeśli są tu osoby, którym te pierwsze nie przypadły do gustu, gorąco zachęcam aby dać autorowi drugą szansę i sięgnąć po "Utraconych"!

Czy recenzja była pomocna?

zablokowana.blog

ilość recenzji:6

3-05-2021 21:11

Pewnego dnia zostaje porwany syn działacza. Sprawa jest o tyle trudna, że jego zaginięcie może mieć związek z jednym z największych bossów mafii narkotykowej w kraju. Próby rozwiązania zagadki podejmują się Igi i Sandra, którzy też kiedyś stracili kogoś bliskiego.
Książki Marcela Mossa uwielbiam, ale?
Nie wiem czemu, ale odnoszę wrażenie, że autor w swoich ostatnich trzech książkach powiela swoiste schematy jeżeli chodzi o bohaterów. Mamy podobny skład, często różniący się tylko charakterem i imionami. A jeżeli chodzi o ich udział w życiu społecznym to mamy bardzo podobny układ. Jednak muszę wziąć pod uwagę, że może po prostu teraz autor ma na to ?fazę? i za jakiś czas to się zmieni, dlatego ta uwaga nie ma zbytniego wpływu na moją ocenę.
Mówię tu tylko o bohaterach, bo jeżeli chodzi o samo postrzeganie sytuacji, motywy i ciąg przyczynowo skutkowy to możemy się spodziewać nowości.
Co do samej treści to autor poruszył bardzo ważny temat i jak zwykle jest kontrowersyjny i w prosty sposób przekazuje czytelnikowi ogrom problemu. Jak zawsze ma za to u mnie ogromny plus.
Literacko bardzo dobrze, chociaż kilka dialogów lub sytuacji wydawało mi się napisanych na siłę. Nie wiem z czego to wynika, ale powiem w ten sposób: średnio polubiłam bohaterów, którzy wypowiadali te kwestie, więc może to wynika z tego.
W kwestii zakończenia: dla kogoś kto czyta mniej będzie ono zaskakujące, jednak jeśli tylko jesteście uważnym czytelnikiem i macie na swoim koncie trochę takiej literatury to szybko odgadniecie zagadkę, przynajmniej mniej więcej, bo jak wiadomo ciężko się wstrzelić idealnie w szczegóły.
Chociaż wskazuję w tej recenzji w większości błędy to uważam, że książka jest świetna i zasługuje na uwagę. Jak już wyżej wspomniałam, porusza ważny temat, który zdecydowanie wymaga zainteresowania.
Recenzuję już 5 książkę autora i moje zdanie na temat jego twórczości się nie zmienia, a mianowicie takie, że jest to literatura obowiązkowa dla każdego książkoholika, który stara się być na bieżąco z nowościami książkowymi.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ZaczytanaPrzyczyna

ilość recenzji:62

3-05-2021 19:12

Marcela Mossa nie trzeba przedstawiać. Autor szturmem zdobył polski rynek niesamowitymi thrillerami, które poruszają współczesne problemy społeczne. Gdy przeczytałam że zamierza spróbować swoich sił w kryminale, wiedziałam jedno ? muszę przeczytać. I tak w moje niecierpliwe ręce trafiła najnowsza książka ? Utraceni.
Igi po stracie brata, który wyszedł z domu i nie wrócił, otwiera agencję Echo zajmującą się poszukiwaniem osób zaginionych. Do jego ekipy dołącza Sandra, która była w domu, gdy porwano jej siostrę. Nie mogła temu zapobiec. Oboje wierzą że ich bliscy żyją a oni ich w końcu odnajdą. Do agencji zgłasza się znany z kontrowersyjnych poglądów działacz społeczny. Jego 24 letni syn Ziemowit zaginął, a policja jest bezradna. Im bardziej Sandra i Igi zagłębiają się w sprawę tym bardziej okrywają przerażającą prawdę.
To chyba już dewiza Marcela Mossa że w swoich książkach porusza trudne tematy. Tym razem to temat zaginięć, który został ukazany z perspektywy pogrążonych w bólu i niewiedzy członków rodzin. Jak przez całe swoje życie szukają bliskich i jak brak wieści niszczy ich życie.
Za egzemplarz recenzyjny dziękuję ... Zdecydowanie polecam i zapraszam na stronę: ...
Wydawnictwo Filia
Ilość stron: 367
Data premiery: 14 kwietnia 2021

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Literatka_

ilość recenzji:1

2-05-2021 18:56

W tajemniczych okolicznościach znika syn kontrowersyjnego działacza społecznego, więc Igi i Sandra, którzy kilka lat wcześniej sami utracili kogoś bliskiego, próbują go odnaleźć.

Autor ostatnio przyznał, że stara się eksperymentować z historiami, które pisze. Bardzo się cieszę, że rozwija się jako twórca, ale niestety mnie jego eksperymenty nie przekonują. "Stary Moss" w swoich książkach uzależniał, zwodził, szokował, a ostatecznie robił z mojego mózgu papkę i kilka dni musiałam dochodzić do siebie. Co robi "nowy Moss"? Po prostu mnie nudzi i kompletnie nie umie zainteresować. Dostałam propozycję od samego autora, że powinnam odpuścić jego twórczość (pomimo tego, że jego książki były w moim top 2019 i top 2020) albo zmienić gatunek. No sory, ale jedyne, co mogę zrobić, to pomyśleć o przerwie od jego książek. Autor eksperymentuje, a ja mogę mieć różne odczucia. Normalna rzecz.

Ale do sedna... Zaczęłam czytać "Utraconych" i na start dostałam mega nudne informacje o bohaterach oraz poruszanie aktualnych tematów takich jak: aborcja, lgbt i religia w szkołach. Okej, autor lubi takie rzeczy, ale moja irytacja od razu osiągnęła bardzo wysoki poziom, ponieważ te tematy mam codziennie w mediach. Na szczęście szybko się one skończyły. Uff!

Ale okej, zaczęłam czytać i nudziłam się. Nie mogłam wkręcić się w tę książkę. Przeczyłam 50 stron. Nuda. Przeczyłam 100 stron. Nuda. Przeczyłam 300 stron. Nuda. Aż w końcu przekręciłam ostatnią kartkę i przestałam się nudzić, bo skończyłam książkę. Ja zawsze czytam wszystkie książki do końca, więc musiałam skończyć i tą. Serio, dla mnie to było strasznie monotonne i mało dynamiczne. Nawet jak już coś się zaczynało dziać, to miałam wrażenie, że większe emocje byłyby na grzybach. Dodatkowo, według mnie, nie było tutaj żadnych plot twistów, zaskoczeń, efektów wow. Nie było tego, co uwielbiam w innych książkach autora. Do tego wszystkiego motyw mafii narkotykowej kompletnie do mnie nie przemówił i miałam tego po prostu dosyć. Tym bardziej, że minimum 70% książki to były narkotyki, narkotyki i narkotyki.

Przejdźmy dalej... Brutalne sceny. One były brutalne tylko z nazwy, bo ich opisy były tak bezpłciowe, że mogłabym je czytać przy obiedzie. Nie wzbudzały we mnie żadnych emocji. To były opisy typu "Wycelował w niego i strzelił. Dwa razy trafił w klatkę piersiową, raz brzuch i raz w oko. Polała się krew".

W końcu przyszła pora na zakończenie. Czytałam kilka opinii, że zakończenie miażdży, pozostawia wiele niewiadomych i od razu powinien być drugi tom. Serio? To ja chyba miałam inny tekst na końcu. Naprawdę po tych zachwytach liczyłam chociaż na zakończenie i niestety się rozczarowałam. Nie było tam nic, przez co miałabym wylecieć z kapci. Znowu nie było żadnego wielkiego plot twistu ani efektu wow.

ALE! Żeby nie było! Podobał mi się cały wątek Leny. Jedynie rozdziały o niej były dla mnie jakkolwiek zachęcające. Szkoda tylko, że było ich tak mało.

Czy recenzja była pomocna?

book_w_mkesie

ilość recenzji:444

29-04-2021 17:20

Premiera 14-04-2021


To było moje pierwsze spotkanie z autorem i od razu podkreślę NIE OSTATNIE.
Książka, która trzyma w napięciu, książka, która ma prawdę bez owijania w bawełnę. Cała akcja, postacie są mega wyraziści i autentyczne. Opis książki dostępny jest wszędzie, więc szybko i łatwo możecie przeczytać.

Czytając to czułam, że sama biorę udział i staram się rozwikłać zagadkę. W książce między rozdziałami pokazane są realne statystyki na temat porwań i realnego odzyskania dziecka przez rodziców. Nie miałam pojęcia o takich liczbach. Będąc mamą nie wyobrażam sobie, że nagle wpada ktoś do domu i porywa mi dziecko mordując przy tym męża itp. nie wyobrażam sobie w ogóle mierzyć się z tym problemem!!

Książka dla osób, które są mocne psychicznie, bo sceny pokazane czasem są drastyczne. Mocna akcja i realizm daje tej książce moc i pewność, że długo będziecie o niej myśleć.
Autor trafia na moją półkę ulubionych pisarzy, ponieważ widzę, że nie boi się poruszać trudnych rzeczy i to jest na wielki plus. Sprawdźcie, a gwarantuje, że każda kartka przyprawi was o pozytywny zawrót głowy, pomimo, że temat będzie trudny.

Problem zaginięć dzieci dotyka cały świat, ale w książce spotkamy tez inny problem, a mianowicie dilerstwo, korupcja, matactwa na wysoką skalę oraz nałóg narkotykowy, to jak bardzo można w niego wpaść nie wiedząc, kiedy. Moją ulubienicą jest Sandra Milton, czyli siostra zaginionej dziewczyny, która jako dziennikarka podpadła pewnym typom spod ciemnej gwiazdy i Oni, jako trofeum postanowili dąć jej nauczkę.
Jej upór, walka, determinacja, zaangażowanie oraz co najważniejsze wiara dają, siłę i pokazują, że nie warto poddawać się, ale i tez, że czasem trzeba być ostrożnym w tym, co się robi, bo nie tylko możesz sobie zaszkodzić, ale i własnej rodzinie.
Bardzo cieszę się na kontynuacje, bo sądząc po zakończeniu, w 2 części będzie się działo.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

n_czyta

ilość recenzji:7

28-04-2021 19:21

"Każdy człowiek ma własną prawdę. Najważniejsze, by w nią wierzyć."

Zaczynając czytanie zastanawiałam się na co tym razem mam się przygotować. Co tym razem Marcel Moss wymyślił i czy to będzie książka, która mnie powali, czy wręcz przeciwnie.

Igo, były zawodnik MMA, zawiesza karierę po tym jak dowiaduje się, że jego młodszy brat zaginął. Aby poradzić sobie z całą sytuacją postanawia założyć agencję detektywistyczną ECHO. Z drugiej strony mamy Sarę, dziennikarkę śledczą, która także w przeszłości otrzymała podobny cios. Postanawia pomóc Igo w prowadzeniu agencji, a przy okazji dopaść ludzi, którzy porwali jej siostrę. Jednak na tapecie zespołu jest inne zadanie. Zaginął jedyny syn kontrowersyjnego polityka Ryszarda Hajduka. Czy agencja ECHO jest w stanie poradzić sobie z taką sprawą?

Dla mnie osobiście jest to jedna z najlepszych historii Marcela. Od początku, który jest bardzo dobrym wstępem i możliwością zapoznania się z nowymi bohaterami nie mogłam się oderwać. Później już tylko otrzymywaliśmy więcej i bardziej. Wszystkie wątki były jak zawsze u Autora jakoś ze sobą splecione. Co skutkowało, że końcówkę czytało się już z zapartym tchem.

Cała książka bardzo mi się podobała. Styl Autora jest tutaj, przynajmniej dla mnie, dużo lżejszy i płynniejszy, niż chociażby w Trylogii Hejterskiej. Historia została opowiedziana na tyle szczegółowo, że nie mamy problemów z wyobrażeniem sobie tego co teraz dzieje się na kartach powieści. Końcówka dla mnie nie była zbyt wielkim zaskoczeniem. W pewnym momencie zaczęłam się wszystkiego domyślać. Ale nie uważam tego za wadę, a wstęp do tego co Marcel Moss przygotuje dla nas w przyszłości.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Tatiasza i jej książki

ilość recenzji:198

27-04-2021 13:18

?Jedni chcą żyć, lecz nie mogą. Inni nie chcą, a muszą...?

Niespodziewanie znika syn kontrowersyjnego działacza społecznego. Mężczyzna podejrzewa, że może one być powiązane z tragicznymi zamieszkami jakie miały miejsce podczas Strajku Kobiet. Policyjne śledztwo nie przynosi żadnych efektów, zrozpaczony ojciec prosi o pomoc Agencję Poszukiwań Osób Zaginionych "ECHO". Właściciel agencji Ignacy Sznyder razem z dziennikarką śledczą Sandrą Milton bardzo angażują się w poszukiwania Ziemowita. Obydwoje przed laty przeszli przez podobne piekło, stracili bliskie im osoby. Będą zmuszeni do konfrontacji z trudną przeszłością, do której woleliby nie wracać, a która w swe macki ponownie ich zgarnie. Jaką przerażającą prawdę odkryją?

W powieści autor nie oszczędza nikogo i niczego. Porusza trudne, złożone, kontrowersyjne tematy. Żałoba po bliskich, uzależnienie od alkoholu, narkotyków, autodestrukcja, degradacja, silne macki tych nałogów. Pedofilia wśród księży, niedawny strajk kobiet, inność seksualna, gwałt, przemoc. Tajemnice, nieodwiedzania, zagadki. Niepewność, która jest najgorszym gatunkiem strachu. Niebezpieczna granica między życiem, śmiercią. Brutalność, chwile grozy, wszechobecny ból. Autor umiejętnie wodzi czytelnik za nos, kiedy wydaje się, że już wszystko jasne, wypływa coś zupełnie zaskakującego, a my w dalszym ciągu jesteśmy w wielkiej niepewności. Zło czai się wszędzie, wypływa niespodziewanie i zbiera swoje żniwo.

Bystra, intensywna akcja, zaskoczenie, szok, niedowierzanie. Mocno wyczuwalne napięcie, które towarzyszy nam przez całą powieść. Ogromne zróżnicowane emocje. Kolejny raz całkowicie przepadłam. Obok tej książki nie da się przejść obojętnie, zostawia trwały ślad. Jest to rewelacyjny kryminał, thriller - Moss w całej okazałości! I to zakończenie! Z niecierpliwością czekam na kontynuację. Bardzo polecam, wrażenia ogromne :)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mommy_and_books

ilość recenzji:1

27-04-2021 12:07

?UTRACENI?

Marcel Moss Wydawnictwo Filia

Marcel Moss po raz kolejny porusza bardzo ważny temat. Tym razem głównym tematem książki są zaginięciach. Co roku w Polsce bez śladu znika około 18 tysięcy osób. ? Statystyki zaginięć, które podaje autor są przerażające. 5% zaginionych dzieci nigdy nie udaje się odnaleźć. Szok. Część dzieci ucieka z domu, część zostaje porwanych dla okupy lub dla organów. Szok i nie dowierzanie co się wyprawia na tym świecie.
Patrzymy na zaginięcia zarówno z perspektywy zaginionych oraz z punktu widzenia ich rodzin.
Marcel Moss stworzył swoją powieść mam nadzieje na podstawie fikcyjnych wydarzeń, ale równie dobrze to się mogło wydarzyć naprawdę. Między rozdziałami znajdują się różne statystyki dotyczące omawianego tematu.
Ojciec dziennikarki śledczej Sandry Milton zostaje zastrzelony na jej oczach. Jej siostra zostaje uprowadzona. Dlaczego? Co takiego się stało, że nastąpiły tak tragiczne wydarzenia? Komu się narazili?
Ignacy ?Igi? Szyndera w niewyjaśnionych okolicznościach traci brata. Jego brat znika bez śladu. Policji nie udaje się go odnaleźć. Co się z nim stało? Jak o jest możliwe, że w jednej chwili jest człowiek, a w drugiej słuch po nim zaginął?
Igi stworzył Agencję Poszukiwań Osób Zaginionych ?ECHO?. Zatrudnił Sandrę. Obydwoje stracili bliskie osoby. Mają nadzieję, że pomagając innym w poszukiwaniu ich zaginionych odnajdą swoje rodzeństwo. Jak to wyszło? Przeczytajcie ?Utraceni?. Pierwszym ich klientem zostaje Ryszard Hajduk. Zaginął mu syn Ziemowit. Do czego doprowadzi ich śledztwo? Co zdarzy się po drodze?
Serdecznie zachęcam was do przeczytania ?Utraceni?. Znakomite śledztwo, wyśmienite zwroty akcji i niespodziewane wydarzenia. Szok na zakończenie. To jest niesamowite.
Wielkie brawa dla autora za napisanie książki o tak ważnym temacie. W dzisiejszych czasach na całym świecie bez śladu znika mnóstwo osób. Część z nich przeżywa i udaje się ich odnaleźć, a część niestety ginie lub niestety nigdy nie zostaną odnalezieni. Jak to jest u Mossa? Musicie przeczytać sami. Gwarantuje wam, że czas spędzony z tą powieścią nie będzie czasem straconym.
?Utraceni? to zupełnie nowa odsłona Marcela Mossa. Już nie mogę się doczekać kolejnej części. Mam nadzieję, że nie będziemy musieli na nią długo czekać.
Kolejna książka i kolejny szok. Brawo. Takie emocje tylko u Mossa. Jeszcze raz gratuluję .

Moja ocena 10/10

Czy recenzja była pomocna?

czytam-wszystko

ilość recenzji:1

26-04-2021 13:27

Marcel Moss powraca z nową serią, tym razem jest to seria kryminalna. Książki autora bardzo lubię, dlatego z chęcią sięgam po każdą nowość. Autor znany jest z tego, że porusza bardzo ważne tematy społeczne, a jego powieści zaskakują i skłaniają do przemyśleń. Czy podobnie jest z najnowszą książką?

Ignacy "Igi" prowadzi Agencję Poszukiwań Osób Zaginionych "Echo" wraz z dziennikarką śledczą Sandrą. Oboje stracili kiedyś bliskie osoby i nadal wierzą, że ich bliscy kiedyś się odnajdą. W tajemniczych okolicznościach znika także syn kontrowersyjnego działacza społecznego, a w odnalezieniu go ma pomóc mu właśnie Sandra i Igi. Odkrywają przerażającą prawdę, muszą też skonfrontować się z własną przeszłością. Poszukiwania młodego chłopaka robią się coraz bardziej niebezpieczne, na jaw wychodzi sporo mrocznych tajemnic. Czy uda im się odnaleźć chłopaka i dowiedzą się czegoś o swoich bliskich?

W najnowszej swojej książce Marcel Moss porusza temat zaginięć. Wiele osób wychodzi z domu i ślad po nich ginie i niestety nie wszystkich udaje się odnaleźć. Problem ten jest dobrze znany bohaterom tej powieści, bo oni również stracili bliskie osoby i nie tracą nadziei, że jeszcze do nich wrócą. Chociaż to główny wątek tej książki to nie brakuje również tych pobocznych takich jak uzależnienie, działalność mafijna, niebezpieczne znajomości. Muszę przyznać, że wciągnęłam się w fabułę już od pierwszych stron i ciężko było mi się od niej oderwać. Chociaż akcja nie pędzi jakoś bardzo to jednak wiele się tutaj dzieje. Poznajemy nie tylko teraźniejsze wydarzenia, ale przenosimy się także do przeszłości, która opowiada o wydarzeniach rozgrywających się kilka lat wstecz. Dzięki temu lepiej poznajemy zaginionego syna społecznego działacza, czyli Ziemowita. Czytałam te rozdziały z dużym zainteresowaniem, ale także przerażeniem. Aż strach pomyśleć, że takie rzeczy naprawdę mogą mieć miejsce. O teraźniejszych wydarzeniach również chętnie czytałam, byłam bardzo ciekawa czy Sandra i Igi dowiedzą się czegoś o swoich zaginionych bliskich i czy poznają prawdę o Ziemowicie. Historia bohaterów pokazuje jak łatwo się uzależnić i zniszczyć życie nie tylko sobie, ale także innym. Autor często w swoich książkach zaskakuje czytelnika i tutaj również tak było. Nie spodziewałam się takiego zakończenia, a to jeszcze nie koniec. Nie wszystkie wątki zostały wyjaśnione, bo to pierwsza część serii i z niecierpliwością czekam na kolejne. Ta zakończyła się w takim momencie, że już teraz chciałabym przeczytać kolejny tom. Tematyka książki nie jest łatwa, a w dodatku są tutaj mocne i drastyczne sceny, które szokują. Osoby bardzo wrażliwe powinny mieć to na uwadze sięgając po tę powieść. To poruszająca książka, która wciąga i sprawia, że nie chce się jej odkładać. To kolejna publikacja autora, która bardzo mi się spodobała.

Marcel Moss wykreował bardzo ciekawych bohaterów. W taki sposób opisał ich emocje i odczucia, że bez problemu można wczuć się w ich losy. Rozgrywające się wydarzenia wywołują masę emocji. Czasem odczuwa się żal i smutek, czasem złość, a nawet nadzieję. Igi to były zawodnik MMA, który teraz prowadzi Agencję Poszukiwań Osób Zaginionych. Kilka lat temu zniknął jego młodszy brat, a Ignacy do dziś wierzy, że jeszcze się odnajdzie. Sandra jest byłą dziennikarką. Zatrudniła się w agencji, bo wierzy, że dzięki temu przybliży się do odnalezienia siostry. Praca dziennikarki miała wpływ na jej dramatyczną przeszłość. Przez reportaż, który napisała ktoś zemścił się na jej rodzinie. W wyniku napadu w wigilijną noc zamordowano jej ojca i uprowadzono młodszą siostrę. Sandra próbuje ją odnaleźć jednak lata mijają, a o dziewczynie dalej nic nie wiadomo. Zarówno ona jak i Ignacy nie tracą jednak nadziei. Decydują się pomóc kontrowersyjnemu działaczowi społecznemu w odnalezieniu jego zaginionego syna. 24-letni Ziemowit umówił się ze swoją dziewczyną i nigdy nie dotarł na spotkanie. Sandra i Igi odkryją przerażającą prawdę o jego zniknięciu, a droga do jej poznania jest naprawdę niebezpieczna. W książce mamy sporo bohaterów, ale nie ma problemu z ich odróżnieniem. Każdy z nich wnosi coś do fabuły, o każdym czyta się z zaciekawieniem. Temat zaginięć nie należy do lekkich, ale bardzo podoba mi się taki pomysł na fabułę. Nie wiadomo czego można się spodziewać, nie brakuje tutaj tajemniczości i niepewności, co dla mnie jest dużym plusem. Już nie mogę doczekać się kolejnej części, bo tak bardzo jestem ciekawa co jeszcze autor wymyślił i jakie będą dalsze losy bohaterów.

W tej książce mamy narrację trzecioosobową. Fabuła podzielona jest na teraźniejsze wydarzenia i te sprzed kilku lat. Książkę czyta się błyskawicznie, bo nie ma tu zbędnych opisów, a autor ma lekki styl pisania. Jeśli jeszcze nie znacie twórczości Marcela Mossa to polecam Wam się z nią zapoznać, bo w książkach autora znajdziecie sporo trudnych, ale też ważnych tematów.

"Utraceni" to bardzo dobre rozpoczęcie nowej serii kryminalnej. Opowiada głównie o zaginięciach, ale nie brakuje tutaj też innych ważnych wątków. To wciągająca książka, którą trudno odłożyć zanim nie pozna się zakończenia. Szokuje, zaskakuje i skłania do przemyśleń. Jest mrocznie, a czasem brutalnie i drastycznie, ale to bardzo dobra powieść, po której od razu ma się ochotę przeczytać kolejną część. Moim zdaniem warto ją przeczytać, a ja z niecierpliwością czekam na następny tom.

"Prawdę o sobie odkrywamy w najtrudniejszych chwilach."

"Jedni chcą żyć, lecz nie mogą. Inni nie chcą, a muszą..."

Czy recenzja była pomocna?

Book_anda_caffeine

ilość recenzji:1

24-04-2021 15:58

Jak zwykle u Marcela Mossa początek był mega intrygujący. Zabójstwo, porwanie, "śledztwo". W połowie jednak coś zaczęło mnie nudzić. Autor za bardzo skupił się na jednym z bohaterów - zaginionym Ziemowicie i jego narkoproblemach i narkoodpałach. Kiedy moją głowę zaprzętały myśli - co się stało z tym szokującym Mossem i zaczęłam bać się, że Utraceni będą kwalifikowały się do miana najnudniejszej z książek autora - akcja dostała kopa i zaczęła biec tak, że nie nadążam z czytaniem.
Przy samej końcówce aż miałam ochotę krzyczeć - gdzie jest ciąg dalszy?!!

Autor uderza w ciekawe tematy - tym razem padło na znikających ludzi i nie mądre zabawy młodzieży przy wspomagaczach.
Nie obejdzie się tu bez mocno pojechanych scen i brutalnych akcji - czyli tego w czym autor świetnie się sprawdza. Także nie dajcie się zwieść spokojnemu środkowi, bo końcówka zrobi wam wodę z mózgu.

Czy recenzja była pomocna?

gdzie_ja_tam_ksiazka

ilość recenzji:1

21-04-2021 09:18

Rzadko kiedy się zdarza, że muszę dobrze przemyśleć, co chcę napisać w opinii na temat przeczytanej książki. I właśnie to się zdarzyło. Nie to, że piszę bezmyślnie
Odkąd założyłam rodzinę... Nie. Odkąd dorosłam i uświadomiłam sobie, jaki świat jest trudny, niebezpieczny, niezrozumiały, temat zaginięć mocno mnie porusza. Pełna gama emocji wkracza do mojej świadomości, co odbija się chwilami na moim samopoczuciu. Wewnętrzny niepokój, że kiedyś może to spotkać kogoś mi bliskiego. Nie mówiąc już o tym, że zostając matką, jestem odpowiedzialna za swoje pociechy i jest to jedyna w swoim rodzaju bezwarunkowa więź, która obdarza nas szczęśliwymi momentami, ale również zabija od środka - tu na przykładzie zaginięć, jeśli chodzi o niewiedzę, co się stało z osobą zaginioną.
Temat dotknął bohaterów książki, Igiego i Sandry, którzy tą niewiedzą są karmieni od kilku lat. Sytuacja ta skłania Igiego do założenia Agencji Poszukiwań Osób Zaginionych "Echo". Do jego zespołu dołącza dziennikarka śledcza Sandra Milton, która dotknięta rodzinną tragedią, chce dojść prawdy, co się stało z jej siostrą. Sprawa zaginięcia syna Ryszarda Hajduka ma pomóc agencji wyjść częściowo z kłopotów finansowych. Jaką prawdę odkryje dwójka zrozpaczonych bohaterów?
"Utraceni" to książka według mnie fenomenalna. Marcel Moss pokazał, że nie tylko świetnie czuje się w thrillerach, ale również w świecie kryminału! Już na początku jesteśmy zbombardowani tragedią, co tylko rozrusza całą machinę rozpaczy i problemów. Cała historia jest przedstawiona w smutnym, mrocznym, pogrążonym w żalu obrazie sytuacji, jakimi są zaginięcia "bez śladu" ukochanych osób. Poznajemy wydarzenia w czasie teraźniejszym, jak i przeszłym. Ukazuje nam sytuacje, które doprowadziły do tragedii i jej następstw. Czytelnicy o słabych nerwach czy też bardziej wrażliwi uronią łzę, będą chcieli na chwilę odłożyć książkę, by ochłonąć i za moment wrócić do lektury. Tak, ta pozycja wciąga maksymalnie. Aż do ostatniej strony. Czuć, że jest to książka Marcela, ale jednak pachnie innością.
Cieszy mnie fakt, że będzie kontynuacja, bo takiego Mossa chcę więcej Nie wiedziałam, czego się spodziewać, a dostałam historię, która mogłaby wydarzyć się naprawdę z bohaterami z krwi i kości, którzy mają swoje mocne, ale i słabsze strony. Mogłabym jeszcze dużo napisać o tej pozycji, ale nie chcę spoilerować. Po prostu trzeba przeczytać. I przeczytajcie, bo warto

Czy recenzja była pomocna?

Zaczytanaori

ilość recenzji:92

19-04-2021 18:54

Jak zwykle autor porusza kontrowersyjne tematy oraz takie o których teraz jest głośno. Nie będę debatować czy to dobrze czy źle, kto co lubi.

Pierwsze rozdziały szły mi bardzo opornie, nie mogłam się w ogóle wkręcić, dopiero później akcja nabrała tempa i książka czytała się sama.

Odniosłam jednak wrażenie, że ta książka nie zostanie ze mną na długo, jest fajna na jeden wieczór, ale oprócz kilku mocnych scen nie ma tam nic co by utkwiło mi w pamięci na dłużej.

Plus za brutalne sceny, które idealnie wpasowują się w klimat i w daną sytuację. Były sytuacje w których miałam ciarki na plecach i właśnie ta brutalność była tam idealnie wyważona i dodana, była wisienką na torcie.

Podobało mi się również jak autor opisuje problem z uzależnieniem od narkotyków, oraz perfekcyjnie ukazał co one robią z ludźmi przeważnie młodymi tak jak w tym przypadku.

Jeśli chodzi o zakończenie książki, nie wbiło mnie w fotel jak chociażby w ?Pokaż mi?, zostawiło za sobą mnóstwo pytań bez odpowiedzi więc czekam na dalsze tomy.

Czy recenzja była pomocna?

motyle_w_glowie

ilość recenzji:500

17-04-2021 13:35

?Utraceni? to pierwsza część nowej serii ?Echo? Marcela Mossa. Jest to moje drugie spotkanie z twórczością autora i powiem Wam, że to było bardzo udane spotkanie. Co ta książka ze mną zrobiła?

Nie będę opisywać Wam tu fabuły, ponieważ nie chcę zepsuć Wam zabawy z odkrywania powieści. Jednak muszę napisać o tym, że to nie jest łatwa książka, a jednocześnie jest to bardzo dobra książka. Autor wykreował wszystko w taki sposób, że od razu wkręciłam się w akcję i nawet nie wiem kiedy mijały kolejne rozdziały. Były momenty, w których przedstawione wydarzenia tak bardzo działały na moje emocje, że musiałam chwilę odetchnąć. A jednocześnie tak bardzo chciałam dowiedzieć się, co kryje się na następnych stronach, że szybko wracałam do czytania. Miałam wrażenie, że jestem cichym obserwatorem, bez głosu, a w środku wszystko we mnie krzyczało. Wiem, że ta książka to fikcja literacka, jednak mam też świadomość, że takie rzeczy dzieją się w realnym świecie. I to jest przerażające.

Ta książka wstrząsa czytelnikiem, budzi masę emocji i pozostawia z mocnym niedosytem. Jeśli chcecie przeżyć coś mocnego i uderzającego z dużą siłą, to polecam ?Utraconych?.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

aniabex

ilość recenzji:185

16-04-2021 08:23

Kiedy pojawia się nowa książka Marcela Mossa nie ma takiej siły, żebym po nią nie sięgnęła.
Dziś mistrz thrillera prezentuje nam coś nowego. ?Utraceni?, czyli pierwsza odsłona nowej serii kryminalnej Autora: ?Echo?.
Dostajemy zatem, niczym podany na tacy, rasowy współczesny kryminał z elementami sensacji. Brutalny, szczery i kontrowersyjny.
Tematem przewodnim są tu zaginięcia zarówno dzieci, jak i dorosłych. Autor opowiada o ludziach, których życie wywróciło się do góry nogami. Zaginięcie bliskiej osoby z czasem staje się dla nich wydarzeniem, które burzy relacje rodzinne, niszczy więzi, a nie rzadko również zdrowie, nie tylko psychiczne. Poszukujący zaginionych analizują niezliczoną ilość scenariuszy, zakładają to co najgorsze, bo chcą poznać prawdę, bez względu na to jakby ona nie była.

Zaginięcia stanowią tu bazę świetnie opowiedzianej historii dostarczającej wielu wrażeń i niepozwalającej na chwilę wytchnienia. Zostajemy wrzuceni w świat mafii narkotykowej. Ludzi, który myślą, że są bogami na Ziemi, którzy czerpią przyjemność z zemsty, z zabijania i krzywdzenia innych ludzi, zarówno ?konkurencji", swoich wrogów, jak i zupełnie niewinnych osób, które znalazły się w nieodpowiednim miejscu w niewłaściwym czasie, albo tych, którzy nie mają świadomości w co wdepnęli ich najbliżsi. Dla czarnych charakterów tej książki narkotyki są tak powszechne jak kostka rosołowa w zupie, przemoc jada się na śniadanie, obiad i kolację. A ich dewiza życiowa to: ?zero refleksji, zero wyrzutów sumienia i zero litości?.
Marcel Moss po raz kolejny zwraca uwagę szereg problemów społecznych. Porusza czytelnika, intryguje, wstrząsa, trzyma w napięciu i na zakończenie pozostawia w takim stanie, że oczekiwanie na kolejną część jest emocjonalną torturą.
Polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

aniabex

ilość recenzji:185

16-04-2021 08:22

Kiedy pojawia się nowa książka Marcela Mossa nie ma takiej siły, żebym po nią nie sięgnęła????.
Dziś mistrz thrillera prezentuje nam coś nowego. ?Utraceni?, czyli pierwsza odsłona nowej serii kryminalnej Autora: ?Echo?.
Dostajemy zatem, niczym podany na tacy, rasowy współczesny kryminał z elementami sensacji. Brutalny, szczery i kontrowersyjny.
Tematem przewodnim są tu zaginięcia zarówno dzieci, jak i dorosłych. Autor opowiada o ludziach, których życie wywróciło się do góry nogami. Zaginięcie bliskiej osoby z czasem staje się dla nich wydarzeniem, które burzy relacje rodzinne, niszczy więzi, a nie rzadko również zdrowie, nie tylko psychiczne. Poszukujący zaginionych analizują niezliczoną ilość scenariuszy, zakładają to co najgorsze, bo chcą poznać prawdę, bez względu na to jakby ona nie była.

Zaginięcia stanowią tu bazę świetnie opowiedzianej historii dostarczającej wielu wrażeń i niepozwalającej na chwilę wytchnienia. Zostajemy wrzuceni w świat mafii narkotykowej. Ludzi, który myślą, że są bogami na Ziemi, którzy czerpią przyjemność z zemsty, z zabijania i krzywdzenia innych ludzi, zarówno ?konkurencji", swoich wrogów, jak i zupełnie niewinnych osób, które znalazły się w nieodpowiednim miejscu w niewłaściwym czasie, albo tych, którzy nie mają świadomości w co wdepnęli ich najbliżsi. Dla czarnych charakterów tej książki narkotyki są tak powszechne jak kostka rosołowa w zupie, przemoc jada się na śniadanie, obiad i kolację. A ich dewiza życiowa to: ?zero refleksji, zero wyrzutów sumienia i zero litości?.
Marcel Moss po raz kolejny zwraca uwagę szereg problemów społecznych. Porusza czytelnika, intryguje, wstrząsa, trzyma w napięciu i na zakończenie pozostawia w takim stanie, że oczekiwanie na kolejną część jest emocjonalną torturą.
Polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

dreambooks25

ilość recenzji:75

15-04-2021 19:39

Utraceni Marcel Moss

DZISIEJSZA PREMIERA

Jest to pierwszy tom z serii ?Echo?.

Sandra ? przez lata była świetną reporterką śledczą. Pewnego dnia jej ojca zabito, a siostrę uprowadzono? Ignacy - mężczyzna, który również stracił bliską sobie osobę. Połączyła ich tragedia.

Żyją nadzieją na odnalezienie rodzeństwa. W tym celu zakładają Agencję Echo, zajmującą się poszukiwaniem osób zaginionych. Pewnego razu dostają zlecenie odnalezienia syna dość kontrowersyjnego działacza społecznego. Jeszcze nie wiedzą w jakie kłopoty się wpakowali?

Z pierwszym zdaniem, stroną rozdziałem, autor wchodzi w historię z przysłowiowego buta. Od samego początku wywołuje w czytelniku serię różnych emocji. Złość, pewnego rodzaju oburzenie, smutek, ciekawość, sprzeciw i wiele innych. Widać, że autor przygotował się do niej. Głównym motywem są niezaprzeczalnie zaginięcia, które poparte są danymi statystycznymi. Samo zaś zakończenie jest zaskakujące i otwarte na dalsze losy bohaterów, a to jak potoczą się ich historie jest wielce intrygujące

Podsumowując jest to kolejna świetna pozycja, która wyszła spod pióra Pana Mossa. Od pierwszej książki nie boi się On poruszać trudnych i nieprzyjemnych tematów. Zaginięcia, zdrady, porwania, zemsty, uzależnienia to jedynie ułamek naprawdę długiej listy.

Zważywszy na ostry język, dosłowność i specyficzne pióro, nie od dzisiaj wiadomo, że twórczość Pana Marcela nie jest dla każdego. Pomimo powyższego uważam, że jeżeli nie podobały Ci się wcześniejsze thrillery pisarza, to warto choć spróbować przeczytać Utraconych. Nadal czuć kto ją napisał (na szczęście), jednakże jest to nowy cykl, nowa historia, czuć pewnego rodzaju świeżość oraz inny sposób podejścia do tematu. Fani poprzednich powieści również nie powinni być zawiedzeni bo autor jeszcze nie powiedział (nie napisał) ostatniego słowa

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

red_sonia

ilość recenzji:1

15-04-2021 16:13

Kolejna bardzo dobra książka spod pióra Marcela Mossa. "Utraceni" otwierają nowy cykl Echo, czyli powieści, w których będziemy spotykali się z dwójką bohaterów pracujących w agencji "ECHO" zajmującą się szukaniem osób zaginionych. Zarówno Igi jak i Sandra stracili kogoś bliskiego, brat Igiego wyszedł pewnego dnia i słuch o nim zaginął. Przez długie cztery lata, jakie minęły, chłopak nie zbliżył się nawet o krok, by dojść do prawdy, co się stało tego feralnego dnia. Sandra była przy porwaniu swojej siostry, pamięta noc kiedy zamaskowani mężczyźni zabili jej ojca i zabrali młodszą siostrę. Od tej pory nie ma o niej żadnych wieści. Wkrótce do ich agencji zgłasza się znany z kontrowersyjnych poglądów działacz społeczny Ryszard Hajduk. Jego dorosły syn Ziemowit zaginął, a policyjne śledztwo nie przynosi rezultatów. W toku działań Igiego i Sandry okazuje się, że sprawa Ziemka ma drugie, bardzo niebezpieczne dno.

Marcel Moss poruszył kolejny trudny temat, tym razem zaginięć i znów pokazał go z szerokiej perspektywy - pogrążonych w niewiedzy członków rodzin osób zaginionych, to jak ta niewiedza na nich wpływa, niszczy, działań, jakie są prowadzone, by ustalić miejsce pobytu osoby, której szukamy oraz jedną z wielu opcji, jaka może ją spotkać, więc zaginiony również dostaje w tej powieści głos. Jednak jak na Marcela Mossa przystało "Utraceni" noszą w sobie wszelkie znamiona thrillera, w którym jest mrocznie, a momentami przerażająco i brutalnie. Autor nie skupia się tylko na poszukiwaniach, ale buduje całą otoczkę, która uwiarygadnia późniejsze wydarzenia, a na przestoje w bieżącej akcji nie ma miejsca. Główni bohaterowie z racji wykonywanej pracy mają niełatwe zadanie, a dodatkowo zlecenie od Hajduka wiąże się z polityką, a to jak wiadomo, bardzo grząski grunt.

"Utraceni" są pierwszym z tomów i jeżeli pozostałe zostaną utrzymane w takim stylu, to będzie ona lepsza niż trylogia Hejterska.

Czy recenzja była pomocna?

Blondynkowe_ksiazki

ilość recenzji:1

15-04-2021 14:48

?Utraceni? autorstwa Marcela Mossa to jeden z lepszych thrillerów, jakie miałam okazję przeczytać w tym roku. Co tak naprawdę sprawia, że thriller jest porywający? Dla mnie jest to intensywna i niepokojąca fabuła, która sprawia, że przewracam strony i historia, która głęboko mnie porusza, sprawiając, że serce zaczyna szybciej bić. Książka, która jest doskonale przemyślana, bez żenujących momentów i śmiesznych zakończeń. Marcel Moss idealnie trafił we wszystkie właściwe notatki i dostarczył nam ekscytujący i pełen napięcia thriller. Ta książka pełna sekretów, oszustw i mnóstwa zwrotów akcji od początku przykuł moją uwagę. Autor dokładnie wie, jak przyciągnąć czytelnika do punktu, w którym świat wokół zaczyna znikać.

Zanim otworzysz tę książkę, upewnij się, że nie masz ważnych planów na najbliższe kilka godzin. Wycisz telefon, nie zwracaj uwagi na dzwonek do drzwi, bo jedyne, co będziesz chciał zrobić, to zatracić się w lekturze. Książka ?Utraceni? sprawiła, że poczułam tak wiele emocji, które mogły wydawać się nierealne. Mroczna, emocjonalna, smutna, przerażająca, szalona i brutalna jazda. Były chwile, sceny, które mną wstrząsnęły i na pewno o nich nie zapomnę. To, co myślałam, że będzie typową opowieścią o porwaniu, zmieniło się w thriller, którego nie można przegapić.

Igi i Sandra prowadzą Agencję Poszukiwań Osób Zaginionych ?Echo?. Tych dwoje doskonale wie, co czują osoby, które straciły bliską im osobę. Gdy w tajemniczych okolicznościach znika 24-letni syn kontrowersyjnego działacza społecznego, Sandra widzi w tym szansę na rozwój Agencji. Z czasem okazuje się, że sprawa zaginięcia chłopaka jest trudniejsza, niż sobie to wyobrażali. Z czasem odkrywają przerażającą prawdę, która całkowicie odmieni ich życie. Nic więcej Wam nie powiem na temat fabuły, bo nie chcę tego zepsuć. Wejdzie na ślepo w tę historię, a na pewno nie pożałujecie.

Marcel Moss w swojej historii porusza wiele trudnych i bolesnych tematów. Nawet nie jestem w stanie wyobrazić sobie co mogą czuć osoby, które nie wiedzą gdzie są ich bliscy. Ta książka była mocna brutalna i krwawa. Autor cały czas dostarcza emocji i zwrotów akcji. Zakończenie kompletnie mnie zaskoczyło. Kiedy myślałam, że to rozgryzłam, pojawia się duży zwrot akcji, który sprawił, że zaniemówiłam. Nie mogę się doczekać, aż przeczytam kolejny tom z serii ?Echo?, mam nadzieję, że długo nie będziemy musieli czekać. Polecam tę książkę całą moją mroczną duszą.

Czy recenzja była pomocna?

Monika

ilość recenzji:358

15-04-2021 14:21

Lubicie książki Marcela Mossa? Wczoraj swoją premierę miała najnowsza książka autora pt. "Utraceni". Jest to pierwsza część serii Echo. I chociaż po każdej lekturze autora stwierdzam, że książka jest najlepsza z tych, które do tej pory przeczytałam to "Utraceni" póki co zajmuje miejsce numer jeden i czekam z niecierpliwością na kolejne części.
Książka skupia się na temacie zaginięć. Na tym, co dzieje się z osobami, które utraciły bliskie osoby i ile są w stanie zrobić, żeby je odnaleźć.
"Jedni chcą żyć, lecz nie mogą. Inni nie chcą, a muszą... "
Igi i Sandra, po tym jak zaginęło ich rodzeństwo, postanawiają założyć Agencję Poszukiwań Osób Zaginionych "Echo", żeby pomóc sobie i innym.
Książkę czyta się jednym tchem i ciężko ją odłożyć na bok. Tu nic nie jest oczywiste. Świetnie wykreowani bohaterowie, dynamiczna fabuła i przewrotne zwroty akcji, to wszystko towarzyszy nam podczas lektury.
Oprócz zaginięć, motywem przewodnim jest tu świat przestępczy oraz narkotyki. Niech ta historia będzie przestrogą dla wielu osób.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Czytelnia_magdaleny

ilość recenzji:40

14-04-2021 23:15

Dziś Marcel Moss debiutuje kryminałem Utraceni Jest to pierwszy tom serii kryminalnej "Echo".
Jak tylko autor zapowiedział tę książkę, to już nie mogłam się doczekać, kiedy wpadnie w moje ręce. Trochę się bałam, jak Marcel poradzi sobie, pisząc kryminał, ale moje obawy były bezpodstawne, bo poradził sobie znakomicie! Takie kryminały spod pióra autora to ja mogę czytać częściej

Ta książka od samego początku mi się spodobała. Wciągnęła i intrygowała już od pierwszych stron. Prolog jak zwykle wywołał ogrom różnych emocji, później było trochę spokojniej, ale tylko na chwilę. Mniej więcej w połowie książki akcja rozkręca się coraz szybciej, by na koniec zostawić mnie z milionem myśli i ogromnym niedosytem

Całość oceniam bardzo dobrze. Moim zdaniem jest bardziej dopracowana. Wszystko jest bardziej spójne, mimo że czasem można mieć wrażenie, że się gubimy, to jednak wszystko łączy się w jedną całość. Bardzo podoba mi się, jak wykreował bohaterów. Sandra i Igi idealnie się uzupełniają, ale także każdy z pozostałych bohaterów coś wnosi do tej historii. Oczywiście jak zawsze porusza bardzo ważne tematy, o których naprawdę bardzo mało się mówi. Tym razem został poruszony temat zaginięć. Bardzo mi się podobały wstawki statystyk między niektórymi rozdziałami. Kolejny raz autor pokazał, jak bardzo może zaskoczyć czytelnika. Niektóre sceny były brutalne, ale mimo wszystko nie mogłam tej książki odłożyć nawet na moment. Zakończenie mnie bardzo zaskoczyło, bo tego, co tam się wydarzyło, totalnie się nie spodziewałam. Po przeczytaniu ostatniej strony musiałam ochłonąć, bo moje myśli po prostu buzowały Moim zdaniem, to jest jedna z najlepszych książek Marcela. Przeczytałam ją kilka dni temu i powiem szczerze, że cały czas ta książka siedzi mi w głowie. Z niecierpliwością czekam na kontynuację, mam nadzieję, że ukaże się już niedługo. Jeśli ktoś się jeszcze zastanawia, czy czytać... To nie zastanawiajcie się. Gwarantuję Wam, że jeśli się zdecydujecie na przeczytanie, to nie będziecie żałować Przygotujcie się tylko na ogrom emocji, bo tych nie zabraknie
To kolejna książka z serii mustread

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Książkopasja @kasia92s

ilość recenzji:1

14-04-2021 19:30

Autor doskonale dawkuje Czytelnikom poszczególne elementy tej historii, opisuje to co dzieje się obecnie, ale wraca też do wydarzeń sprzed 4 lat, gdzie lepiej poznajemy Ziemowita i członków rodziny Sandry. W ciekawy sposób połączył wątek kryminalny z prywatnym życiem głównych bohaterów. Marcel Moss świetnie buduje napięcie, aż do samego finału nie jesteśmy w stanie domyśleć się kto wiedział co tak naprawdę wydarzyło się kilka lat temu. Lekturze towarzyszą bardzo duże emocje, jest kilka bardzo mocnych scen, które przeciętemu człowiekowi nawet nie mieszczą się w głowie. W nowej książce, a tym samym w nowym gatunku Marcel Moss pokazał, że jego twórczość to wyższa książkowa półka. Echa wydarzeń z pewnością na długo zostaną z Czytelnikami i nie dadzą o sobie tak szybko i łatwo zapomnieć. A co najważniejsze to jeszcze nie koniec tej historii, chociaż finał przyniósł odpowiedzi na kilka pytań to pojawiły się też nowe wątpliwości, zagadki, tajemnice. Sandra i Igi wciąż będą mieli ręce pełne roboty. Jestem bardzo ciekawa jak dalej potoczą się wydarzenia, dlatego z niecierpliwością czekam na kontynuację. Marcel Moss obrał trudną pisarską ścieżkę, stworzył swój własny styl, ale dzięki temu, że pozostaje wierny sobie, sięga po trudne tematy i nie boi się mówić o problemach jest tak bardzo wiarygodny w tym co robi. Skromny. Szczery. Z mistrzowskim piórem. Porusza Czytelnika. Szokuje. Wstrząsa. Wywołuje ogromny wachlarz emocji. Zaskakuje finałem. TO TRZEBA PRZECZYTAĆ! Jak zawsze gwarantowana świetna lektura.

Czy recenzja była pomocna?

Natalia92

ilość recenzji:1

14-04-2021 11:45

marcelmoss.autor powraca z nową książką ?Utraceni? przeczytałam chyba każdą książkę, Jeśli czytaliście powieści tego autora, to wiecie, że w swoich książkach zawsze porusza trudne tematy. Tym razem poruszył problem zaginięć. Bohaterami powieści są Sandra i Ignacy, którzy prowadzą Agencję Poszukiwań Osób Zaginionych. Kiedy w tajemniczych okolicznościach znika syn kontrowersyjnego działacza społecznego. Podejmują się śledztwa, które ma na celu odnalezienie chłopaka. Sami kilka lat wcześniej utracili ukochane im osoby. Liczą, że ta sprawa może ich doprowadzić do poznania prawdy z dnia na dzień wspólnicy przybliżają się do rozwiązania zagadki. Prawda najbardziej bolesna okaże się dla Sandry. Musze powiedzieć, że autor poradził sobie z kryminałem. Tym razem również się nie zawiodłam. Finał historii okazał się naprawdę mocny. Śledztwo przeprowadzone przez Sandrę i Ignacego było ciekawe. Jak zawsze powieś napisana prostym zrozumiałym językiem Czekam na kolejna część, mam nadzieje, że długo nie będę musiała czekać. Nie chcę za dużo zdradzać kto zaginał, w jakich okolicznościach, zachęcam Was do przeczytania. Naprawdę warto. Za egzemplarz ...

Czy recenzja była pomocna?

moniczyta

ilość recenzji:1

7-04-2021 20:04

Nie muszę wam pisać, że super język, że czyta się szybko i lekko, bo już wszyscy o tym wiedzą. Muszę wam jednak napisać, że rewelacja. Prolog po prostu super. Dalsza część bardzo ciekawa i dopracowana. Zero zbędnych opisów. Tylko akcja, dialogi i emocje. Pierwsze 200 stron z kawałkiem było dość lekkie, przypomina trochę styl, który poznaliśmy z "Nie wiesz wszystkiego". Potem autor zaskoczył mnie naprawdę mocnymi, brutalnymi momentami scenami i zakończył książkę w taki sposób, że jestem zrozpaczona. Tak bardzo chciałabym czytać dalej i dowiedzieć się więcej. Od samego początku polubiłam Sandrę i Ignacego. Za to przez bardzo długi czas nie lubiłam poszukiwanego przez ich agencję Ziemowita. No chłopak tak mi działał na nerwy, że szok. Retrospekcje z jego udziałem były po prostu masakryczne. Zdaję sobie sprawę, że takie rzeczy się dzieją, a mimo to ciężko mi było się z tym godzić podczas czytania.

Nic więcej wam nie zdradzę, choć pewnie z czasem w opiniach zostanie zdradzona część fabuły. Zostawiam was z tym delikatnym preledium, żebyście wiedzieli, że warto było czekać i że warto szybko po nią sięgnąć. Jeśli ktoś miał wątpliwości, czy autor podoła kryminalnej zagadce, to rozwiewam wasze wątpliwości - jestem jak najbardziej na tak i czekam na więcej. Dziękuję ...

Czy recenzja była pomocna?