?I gdy myślimy, że szczęście nam sprzyja. Polana sługów zemsty wzywa?.
Nazywano ją Rusałką, lokalną wariatką, wiedźmą. Uznawana za nawiedzoną Lili od lat żyje na uboczu, zrażając do siebie mieszkańców i nie utrzymując z nikim kontaktu. Minął miesiąc, nim zauważono jej zniknięcie. Gdy z pobliskiej rzeki zostają wyłowione zwłoki kobiety, śledczy przypuszczają, że to właśnie Lili. O zidentyfikowanie ofiary proszą jedynego krewnego, Sambora Malczewskiego brata bliźniaka, który od wielu lat nie utrzymywał kontaktów z siostrą. Były policjant niechętnie wraca do miejsca, o którym pragnął zapomnieć. Runowo, wieś położona w sąsiedztwie Puszczy Gorzowskiej wzbudza w nim wiele bolesnych wspomnień i przypomina o tragedii, w której stracił rodziców. Postanawia pomóc w śledztwie i dowiedzieć się czym Lila naraziła się tak wielu osobom. Angażuje się także w sprawę zaginięcia Artura Krynickiego, który wyszedł z domu i od tej pory nie dał znaku życia. Im bardziej zagłębia się w śledztwo, tym więcej szokujących i zaskakujących faktów odkrywa. Wracają wspomnienia, które tłumił w sobie przez lata, a także pytania, na których odpowiedź nikt nie jest gotowy. Jakie tajemnice skrywa pewna polana w mrocznym lesie, do którego ludzie tak bardzo boją się wchodzić?
Polana przyciąga swoją tajemnicą "roztacza wokół siebie mistyczną aurę "i kusi obietnicą mroku. Już sam prolog przykuwa uwagę i stanowi doskonałą zapowiedź dalszych wrażeń. Konfrontacja z przeszłością nigdy nie jest prosta, szczególnie gdy naznaczona jest rodzinną tragedią. Sambor Malczewski to postać złożona, skomplikowana, a wraz z rozwojem śledztwa poznajemy więcej istotnych szczegółów z jego życia, bardziej rozumiemy jego postępowanie i uczucia, które tłumi alkoholem "miał nieodparte wrażenie, że polana przez wszystkie te lata cierpliwie czekała na ich kolejne spotkanie." Odkrywamy również tajemnice skrywane przez Lili, które wpłynęły na jej życiowe wybory. Postacie nakreślone realistycznie, ze wszystkimi niedoskonałościami i słabościami. Warstwa obyczajowa jest mocno rozbudowana, ale w żadnym razie nie przykrywa tej kryminalnej. Marcel Moss bardzo umiejętnie buduje atmosferę, skutecznie, podsycając ciekawość. Zamknięta społeczność pod której powierzchnią skrywa się cała masa niedopowiedzeń, cierpienia i tajemnic.
Całość doprawiona miejscowymi legendami, tworzy fabułę, od której ciężko się oderwać.
Polecam serdecznie.
Opinia bierze udział w konkursie