SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Rozmowy z seryjnymi mordercami

Stalkerzy

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

Opis produktu:

Rozejrzyjcie się wokół siebie. Macie wrażenie, że ktoś was obserwuje? To może być stalker, seryjny morderca szukający ofiary.

Christopher Berry-Dee, brytyjski kryminolog i autor bestsellerów o seryjnych zabójcach, tym razem analizuje psychikę, motywy i metody działania stalkerów. Przez wiele lat prowadził wywiady z osławionymi seryjnymi mordercami przebywającymi w więzieniach i nie ma sobie równych jako autor wstrząsających studiów na temat zbrodniarzy, którzy często przez wiele lat chodzą wśród nas nierozpoznani.

Zabójstwo to jedynie finał - zanim zaatakują, stalkerzy potrafią tygodniami śledzić czy nawiązywać kontakty z niczego niepodejrzewającymi ofiarami. Posługują się wieloma rodzajami kamuflażu i są w stanie wprowadzić w błąd najbardziej spostrzegawcze osoby. Ich mentalność podsumował Ted Bundy: `Chcę być panem życia i śmierci. Czy śmierć jednej osoby ma jakiekolwiek znaczenie?`.

Horror może być bliżej, niż sądzicie.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: literatura faktu, publicystyka,  książki o psychopatach
Wydawnictwo: Czarna Owca
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2021
Wymiary: 140x210
Liczba stron: 280
ISBN: 9788381437981
Wprowadzono: 13.10.2021

RECENZJE - książki - Rozmowy z seryjnymi mordercami, Stalkerzy - Christopher Berry-Dee

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4/5 ( 4 oceny )
  • 5
    2
  • 4
    0
  • 3
    2
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Inthefuturelondon

ilość recenzji:1

26-11-2021 09:57

Być może pamiętacie, że wśród moich recenzji można znaleźć i te, w których opowiadałam o swoich wrażeniach po lekturze poszczególnych tomów cyklu Rozmowy z seryjnymi mordercami. Przyznaję, że jedne książki były lepsze, drugie słabsze, ale coś ciągnie mnie do tych tytułów. Być może jest to ciekawość lub też sympatia do autora, nie wiem. Wiem natomiast, że dzisiaj chciałabym Wam opowiedzieć kilka słów na temat kolejnego tomu cyklu, jakim jest ten poświęcony stalkerom. Czy był on dobry?

Autor skupia się w tej książce na wszystkich tych, którzy w swoim życiu dopuścili się m.in. morderstwa poprzedzonego wcześniej właśnie stalkingiem. Jest to pojęcie powszechnie znane (zresztą, często używa się tego zwrotu w kontekście żartobliwym, np. ?zobacz, wystalkowałam go/ją/ich na Instagramie? ), choć na co dzień kojarzy się ono raczej z osobami bardziej znanymi. W końcu to te wszystkie gwiazdy mają różnych psychofanów i stalkerów, nie zwykli ludzie. Christopher Berry-Dee za pomocą tej pozycji pokazuje jednak, że taka sytuacja może spotkać każdego.

Powiem Wam tak: początek tej książki niby mnie zaciekawił, ale jednak czułam się mało zachęcona do tego, by poznawać dalsze części opisywanego tu problemu. Niekoniecznie miało to związek z samym stylem pisania autora, a bardziej, z tym że w głowie miałam za dużo myśli i obowiązków, o których musiałam pamiętać. Po przebrnięciu przez pierwsze rozdziały zaczęło się robić lepiej, choć i tak daleko było do tego, co czułam przy lekturze przykładowo Rozmów z psychopatami. W otchłani zła.

Autor posługuje się tutaj bardzo dużą ilością faktów, które - choć niezwykle ciekawe ? to większości przypadków przedstawione są dość płasko i sucho, przez co momentami miałam ochotę odłożyć tę książkę na bok i do niej nie wracać. Oczywiście, nie było tak przez całą książkę (na szczęście!), a niektóre fragmenty i rozdziały wciągały mnie na tyle, że nie byłam w stanie się od nich oderwać. Porównując jednak tę pozycję do poprzednich tego autora, nie jestem zbyt zadowolona.

Christopher Berry-Dee nie poruszył tutaj, wydaje mi się dość istotnej kwestii ? tego, w jaki sposób stalkerzy, nawet współcześni rozpoczynają ?polowanie? na swoje ofiary. Już nie chodzi o to, dlaczego, a w jaki sposób - czy wszędzie za nią chodzą, czy też skupiają się na sferze Internetu i prześwietlają jej wszystkie media społecznościowe. Przyznam się szczerze, że kiedy to piszę, to mam w głowie taką myśl, że może jednak autor coś o tym wspominał, a jeśli tak ? to zrobił to w niezbyt interesujący sposób, skoro tego nie zapamiętałam.

Podsumowując już moją opinię na temat tej książki, muszę napisać, że jestem dość rozczarowana. Po tym autorze liczyłam na coś naprawdę dobrego, zwłaszcza że temat ten jest obecnie jeszcze mocniej zarysowany w naszym życiu i w kontekście mediów społecznościowych. Niewykorzystany potencjał, a tego niestety nie lubię. No ale nic, nawet najlepszym zdarzają się takie kwiatki i pozostaje mi liczyć na to, że pewnego dnia Christopher Berry-Dee stworzy taką książkę, opierając się na obecnych czasach.

Czy recenzja była pomocna?

mad.book.worm

ilość recenzji:1

15-11-2021 12:02

Zasadniczo ta seria jest przez moja skromna personę lubiana i szanowana, pomimo tego, że miewa wzloty i upadki.

Kolejny już reportaż Berrego Dee nosi podtytuł stalkerzy, co dla mnie okazało się mylące. W samej książce o stalkingu informacje są jak dla mnie mniej niż szczątkowe. Na temat stalkowania, to ja sam bym mógł napisać z 300 stron i to bez ćwiczeń praktycznych, szkiców, mapek i tabelek.?Cały ten temat został potraktowany po macoszemu i mam takie poczucie, że jednak zabrakło przygotowania. Autor posiłkuje się historiami morderców, którzy ?występowali? już w poprzednich tomach, trochę jakby na siłę przedstawia teorię, że oni przejawiali zachowania stalkerskie, no ja to tak w skali 1 do 10 kupuję aż na 1,7 bo jest późno (w chwili generowania) i mam przytłumione zmysły.

Trochę za dużo było tu zapychaczy, typu wymienienie wszystkich rzeczy znalezionych przy zwłokach, no ja osobiście nie wiem czy to była wiedza, która zmieniła moje życie, ale zaryzykuję i powiem, że nie.

Mam też takie poczucie, że ta książka opisuje wiele rzeczy tylko tak mało konkretnie i nie do końca. Zostawia jakieś pourywane tematy i niedomówienia, a taka sytuacja w reportażu chyba nie powinna mieć miejsca moi najmilsi.

Osobiście lubię tę serię, bo jest barwna i dotyka dość ciekawych tematów, jednak ta odsłona akurat mnie zawiodła, bo tytułowy stalking został nieco potraktowany byle jak i jego największa obecność jest zaznaczona w tytule.
...

Czy recenzja była pomocna?

mommy_and_books

ilość recenzji:690

3-11-2021 14:32

Uwielbiam książki o seryjnych mordercach. Christopher Berry-Dee jest jednym z moich ulubionych pisarzy. Uwielbiam jego pióro. Każde jego dzieło pochłaniam w jeden dzień. Tak jak autora interesują mnie motywy i mózgi seryjnych potworów. Ciekawi mnie co nimi kierowało. Historie opisane w tej książce wzbudzają wiele emocji. Książka dla czytelników o mocnych nerwach.
Tym razem poznajemy seryjnych morderców, którzy również byli stalkerami. Śledzili, tropili swoje ofiary aż któregoś dnia po prostu mordowali. Nie brakuje tutaj morderczyń i morderców. Autor opisuje tutaj starych ?znajomych? (o których możecie przeczytać również w poprzednich jego dziełach) oraz nowych zupełnie mi nie znanych. Oczywiście wszystko to robi pod kontem stalkingu.
Autor na samym początku ostrzega nas przed seryjnymi mordercami. To nie są potulne baranki. Przez filmy (horrory) i książki patrzymy na nich lekkim okiem. Nie boimy się ich ? a to jest pierwszy podstawowy błąd. Opisane tutaj typki to odrażające kreatury. Nie zasługują na naszą litość. Najpierw typują swoje ofiary, śledzą je, porywają, torturują a na końcu bestialsko mordują. Potem wracają do swoich domów i zachowują się tak jakby nic się nie stało. W swoich głowach obmyślają kolejną zbrodnię. Tacy mordercy idealnie się maskują. Możecie z nimi mieszkać lub być ich sąsiadami. Uważajcie na siebie.
Oglądamy filmy na faktach o seryjnych mordercach typu ?Monster? i się dobrze przy tym bawimy zapominając, że te historie wydarzyły się naprawdę. Ktoś został zamordowany, jakaś rodzina straciła ukochaną osobę ? im wcale nie jest do śmiechu. Na ich miejscu możemy kiedyś być my. W takim momencie nie chcielibyśmy oglądać tego w kinie. Nie interesowałyby nas mózgi morderców i motywy jakimi się kierowali. Pałalibyśmy zemstą. Oko za oko, ząb za ząb. Tropilibyśmy ich a potem zamordowali. I tu koło się zamyka. Tylko czy w takich przypadkach nie stalibyśmy się stalkerami i mordercami? Czym byśmy się różnili od nich? Na moje niczym. Stalibyśmy się stalkerami i bestiami. Nikt nie ma prawa odebrać życia drugiej osobie. Nawet w imię zemsty. Temat do przemyślenia.
Christopher Berry-Dee w swoim najnowszym dziele próbuje przedstawić mechanizmy zbrodni, motywy ich działania oraz zrozumieć ich psychikę. Tylko czy tak naprawdę to jest możliwe? Jedni działają według swojego wymyślonego schematu inni spontanicznie. Nagle dostają impuls i muszą kogoś zamordować.
Proszę was zgłaszajcie na policję, jeżeli widzicie coś podejrzanego oraz jeżeli poczujecie się zagrożeni. Widzicie, że codziennie obserwuje was nieznana wam osoba lub ktoś za wami chodzi ? śledzi i dostajecie podejrzane smsy ? szybko zgłoście to. Możecie w ten sposób uratować wasze życie. Nie bagatelizujcie tego. Inaczej może was spotkać tragiczny los, podobny do tych ofiar z ?Rozmowy z seryjnymi mordercami. Stalkerzy?.
Co to znaczy stalk i predator? Autor w doskonały sposób to wyjaśnia. Nie będę tego opisywała tylko zapraszam was do przeczytana.
Większość opisanych seryjnych morderców działa z premedytacją, czyli celowo śledzą, tropią, torturują, żeby w końcu zaspokoić swój głód i ostatecznie zamordować. Wtedy doznają ukojenia, które niestety nie trwa długo. Dlatego ponownie szukają ofiary. Wśród opisanych bestii znajdziecie również kanibali. To jest przerażające i ohydne. Co ich do tego skłoniło? Poczytajcie.
W swoim najnowszym dziele autor wspomina między innymi: Michaela Rossa, Georgea Josepha Smitha, Carigana, Teda Bundy, Lucjana Staniaka, Paulina (mistrz morderczego stalkingu) oraz Marthę Beck.
W dzisiejszym świecie mordercy mają duże pole do popisu. Ogłaszają się w internecie np. poszukując pracowników, dziewczyn, mężczyzn lub sprzedając, kupując jakieś produkty w swoim mieście. W darknecie szukają osób, które dadzą się zjeść i sami będą jedli swoje ciała. Chore. Dosłownie jak w filmie ?Hanibal?. Musicie być bardzo ostrożni odpowiadając na ogłoszenia. Nie wsiadajcie do samochodu nieznanych osób. Oni mogą być potencjalnymi mordercami.
Czym się różni modus operandi od sygnatury sprawcy? Idealnie to wyjaśnia Christopher Berry-Dee.
Autor odsyła nas do internetu ? oczywiście o ile chcemy przeczytać więcej informacji na temat danego potwora. Ja mam bzika na punkcie fotografii. Dlatego po przeczytaniu o danym mordercy szukam w interneie jego zdjęcia. Nie wiem czemu, ale muszę zobaczyć jego twarz. Może to dlatego, że lubię wiedzieć o kim czytam.
Część opisanych potworów już nie żyje, czeka w celi śmierci lub odsiaduje dożywocie.
Jestem zachwycona tą częścią. Tym razem autor się spisał i opisał mnóstwo przypadków morderczych stalkerów. Mogę się przyczepić jedynie do tego, że brakuje mi w książce fotografii morderców. Mimo trudnego, ciężkiego tematu ta książka to słodycz dla mojej duszy. Niestety nie nadaje się dla każdego czytelnika. Nie lubisz książek na faktach o prawdziwych maniakalnych mordercach to jej nie czytaj. Tak samo nie polecam jej osobą małoletnim, gdyż opisane tu są makabryczne sceny.
Mimo wszystko zachęcam do jej przeczytania.
I na koniec taka ciekawostka. Mistrzem nad mistrzami morderczego stalkingu jest/był Tedy Bundy. Dlaczego? Poczytajcie ?Rozmowy z seryjnymi mordercami. Stalkerzy.?. Polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?