SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Nie w jego typie Trudne rozgrywki

Tom 1

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo NieZwykłe
Data wydania 2022
Oprawa miękka
  • Wysyłamy w 24h - 48h
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Powieść z motywem sportowym niesamowitej autorki serii Złączeni! Evie, po dwóch latach zajmowania się ojcem, nareszcie może wrócić do swoich spraw. Jej tata poznał nową kobietę i wygląda na to, że po śmierci żony w końcu będzie mógł odbudować swoje życie. Evie zgadza się na propozycję siostry, opuszcza USA i udaje się do Australii. Tam będzie pracowała jako osobista asystentka wielkiej sportowej gwiazdy - Xaviera Stevensa - Bestii. To stanowisko wydaje się odskocznią, jakiej kobieta potrzebuje. Jednak wszystko się zmienia, gdy kobieta poznaje Xaviera osobiście. Okazuje się, że praca dla niego bardziej przypomina niańczenie rozkapryszonego dziecka niż zajmowanie się sprawami dorosłego faceta. Do tego Bestia ewidentnie ma problem z nadmiarem kobiet w swoim życiu. Przez jego łóżko przetaczają się tłumy modelek, a on nawet nie chce znać ich imion.Dobrze, że Evie nie jest w jego typie, bo patrzenie na niego, kiedy jest bez koszulki, niestety nie jest łatwe. Kobieta nie może zaprzeczyć, że ten facet jest bardzo atrakcyjny, ale wie również, że Xavier od razu złamałby jej serce. Opis pochodzi od wydawcy.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Dla kobiet,  Powieść społeczno-obyczajowa,  Romans,  książki dla babci,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: NieZwykłe
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2022
ISBN: 9788383200149
Wprowadzono: 19.08.2022

Cora Reilly - przeczytaj też

RECENZJE - książki - Nie w jego typie Trudne rozgrywki, Tom 1 - Cora Reilly

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.4/5 ( 9 ocen )
  • 5
    6
  • 4
    2
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Joanna

ilość recenzji:871

18-12-2022 21:14

Teoretycznie każdy ma swój typ, jeśli chodzi o osoby, które mu się podobają. W praktyce jednak można zauważyć, że niekoniecznie preferencje decydują o tym z kim wiążemy się na dłużej. W końcu by stworzyć z kimś szczęśliwy związek potrzebne jest wiele czynników, dotyczących przede wszystkim charakteru i usposobienia. I czasem samemu można się wysoce zdziwić tym, kto sprawi, że serce tak naprawdę zabije mocniej, a w brzuchu pojawią się osławione motylki...
Evie do tej pory poświęciła się rodzinie, a głównie opiece nad ojcem. Po śmierci matki nie do końca prowadziła życie odpowiednie dla osoby w jej wieku. Z resztą nigdy nie było to dla niej łatwe i większość nastoletnich uciech zwyczajnie ją omijała. A wszystko z uwagi na jej wygląd, który odbiega od przyjętych, instagramowych norm. I ona sama nie do końca się akceptuje, zauważając w sobie tylko to, co złe. Nie widzi, że jest dowcipna, szalenie inteligentna, potrafi poradzić sobie w każdej sytuacji, a wady związane z wyglądem, które w sobie dostrzega mogą równie dobrze stanowić niesamowitą zaletę. Zawsze porównywała się do swojej bliźniaczki, która nie mogłaby się od niej bardziej różnić. A teraz do niej wyjeżdża i ma zacząć nowy, lepszy etap w swoim życiu. Lecz z pewnością nie jest przygotowana na to, co ją czeka.
Xavier to osławiony rugbysta, który aż nazbyt często pojawia się na pierwszych stronach portali plotkarskich. A wszystko z powodu tego, że jest prawdziwą bestią- i to nie tylko na boisku ale także i w łóżku. O jego podbojach słyszał chyba każdy, ale on sam nie przywiązuje do tego wagi- chce jedynie korzystać z uroków życia i kobiet, z którymi spotyka się zawsze tylko jeden raz. Jak każdy sportowiec trzyma się restrykcyjnych planów żywieniowych, a jego ciało przypomina posąg greckiego boga, więc nie powinno dziwić, że nie przywykł do tego, by płeć piękna odmówiła mu towarzystwa. Każdy chce się ogrzać w blasku jego sławy, nie widząc w nim nic poza bogatym, uprzywilejowanym i aż nazbyt hojnie obdarzonym przez naturę mężczyzną. Lecz Xavier ma także inne cechy, o których świat nie ma pojęcia.
"Nie w jego typie" to zupełnie inna odsłona Cory niż ta, do której przyzwyczaiła swoich czytelników. I choć mówiąc szczerze jej mafijne pióro o wiele bardziej do mnie przemawia, to i z tą pozycją spędziłam naprawdę miły czas. Choć historia dotyczy młodych ludzi to nie jest ona infantylna, jeśli już momentami naiwna i pełna błądzenia, które doprowadza do wielu potknięć. Ale czy nie tak właśnie jest w życiu? Spodobał mi się pomysł na poprowadzenie fabuły, który zdecydowanie odbiega od sztampowej budowy romansu i zawsze doceniam takie pomysły. Bohater nie doznaje nagłego olśnienia i nie zmienia się o 180 stopni, wszystko dzieje się stopniowo, wraz z upływającym czasem, a dzięki temu jest naprawdę przekonujące. I choć Xavier może swoim podejściem doprowadzić do białej gorączki, to tak naprawdę jego kreacja dzięki temu właśnie jest niezwykle realistyczna. A smaku dodaje fakt posiadania przez niego dwóch twarzy, przy czym ta druga, dostępna dla szerszego grona osób, jest na tyle cudowna, że grozi tym, iż sami się w nim zakochamy. Autorka porusza tu niezwykle ważne tematy mówiące o samoakceptacji, dręczeniu, które pozostawia w sobie ślad nawet po latach, przemocy domowej oraz kultowi piękna, który jest wszechobecny w dzisiejszym świecie. Naprawdę niezwykle mnie ujęła tym, jak w całkiem lekką opowieść o dwójce młodych ludzi wplotła tak istotne kwestie, które porusza z niezwykłą delikatnością ale za ich pomocą także daje do myślenia i zwraca uwagę czytelnika na to, co tak naprawdę jest w życiu ważne. A pióro Autorki jest jak zawsze świetne i wciąga, a także pozwala całkowicie zanurzyć się w świat, o którym czytamy. Ze swojej strony polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

zlo***********************

ilość recenzji:837

24-10-2022 19:57

Evie Fitzgerald ostatnie dwa lata poświęciła ojcu. Kiedy jej siostra, bliźniaczka Fiona, wyjechała do Australii, to ona była dla jedynego rodzica ostoją. Ale teraz ma kobietę, na którą może liczyć a dla Evie to najwyższy czas, by pomyśleć o sobie. A ukochana siostrzyczka jak zwykle pomoże. Załatwiła jej pracę asystentki wielkiej sportowej gwiazdy - Xaviera Stevensa nazywanego na boisku Bestią. Evie opuszcza USA, by zaryzykować i zawalczyć o sobie w Australii.
Na miejscu okazuje się, że nowa praca będzie wymagała od niej niezwykłej cierpliwości i wytrwałości, bowiem Xavier zachowuje się jak rozkapryszone dziecko. Do tego ten tabun modelek i celebrytek przewijających się przez jego łóżko.
Na szczęście Evie zdaje się by być bezpieczna, bowiem z wyglądu zdecydowanie nie jest w jego typie. I całe szczęście, bo może sobie zerkać na niego bez obaw - a jest na czym wzrok zawiesić. Ale wszystko idzie gładko do czasu. Do jednej chwili, która zmieni to, na czym stoją.
Co zrobi Xavier? Co czeka na Evie? A co z Fioną i jej partnerem? Co się wydarzy i jak wpłynie na bohaterów?

Twórczość autorki jest mi dobrze znana a ja po jej książki sięgam z przyjemnością. Co prawda są silniejsze ale i słabsze ale to i tak nie przychyla szali. Na każdą kolejną premierę ogarnia mnie ekscytacja.
Historia Xaviera i Evie to zderzenie dwóch światów. Całkiem rożnego wychowania. Wpływu przeszłości na teraźniejszość. A także nadmierna pewność siebie kontra morze kompleksów i braku wiary w siebie.
Główna bohaterka spodobała mi się swoim profesjonalizmem. A także rozwagą i empatią. Ciepłem i troską. Podejściem z sercem na dłoni i mimo wszystko pozostająca sobą. Niezwykle pozytywna i skromna kobieta. Polubiłam ją.
Xavier. On z początku nie wzbudził we mnie sympatii. Swoim traktowaniem kobiet skutecznie mnie do siebie zraził. Na szczęście znalazły się plusy, który stopniowo zaczęły zacierać to nieprzychylne pierwsze wrażenie.
Bardzo podobała mi się relacja między bohaterami. Niby nic wyszukanego ale całkiem przyjemnie się to wszystko czytało. To spędzanie czasu, wspólne zainteresowania, tę radość i przyjemność z samej obecności. Fakt, że błądzili. Fakt, że popełniali błędy i mieli mnóstwo obaw. Ale wszystko ratowało to ciepło i troska. Ta romantyczność, którą ceni każda romantyczna dusza. Nawet odnośnie scen uniesień. Było gorąco, było niegrzecznie a jednocześnie pięknie i subtelnie.
Może tylko fanalowe sceny rozbudowałabym i spowolniła bieg wydarzeń. Ale tak poza tym to była naprawdę fajna i lekka lektura. Poruszyła poważne kwestie i pokazała bohaterów, którzy nie mieli łatwo. Lekturę przeczytałam na raz i towarzyszyła mi masa emocji. Dla fanów autorki kolejna dobra książka do czytania. Warto po nią sięgnąć.

Polecam






Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Snieznooka

ilość recenzji:1

2-10-2022 10:35

Z pewnością znacie książki autorki Cory Reilly, dała się poznać na naszym rynku książkami mafijnymi, które są wyjątkowe w swojej brutalności, nadziei i miłości, która nie daje o sobie zapomnieć. Byłam szczerze zaciekawiona tym, jak sobie poradzi w zupełnie innej tematyce. Romans sportowy ma wzięcie, tak samo jak te rozgrywające się w biurowcach. Niby niepozorna fabuła może przynieść, coś zupełnie nowego. Czy książka ?Nie w jego typie? spodoba mi się równie mocno, co wcześniejsze pozycje? W końcu nie każda historia od razu wskazuje na miłość od pierwszego wejrzenia. Czasami by coś poczuć potrzeba znacznie więcej czasu, lepiej tego kogoś poznać, a nie tylko być pod wrażeniem nienagannej aparycji, charakter bywa równie ważny, trzeba przecież potrafić się ze sobą porozumieć.
Główną bohaterką powieści Cory Reilly pod tytułem ?Nie w jego typie?, jest dwudziestoletnia Evie Fitzgerald, to miła i wrażliwa dziewczyna, której brak pewności siebie. Nie jest typem łatwowiernej osoby, która nie potrafi się obronić i powiedzieć tego, co myśli, kiedy trzeba. Ma siostrę bliźniaczkę, która wydaje się być idealna, ma świetną figurę, czego nie ma Evie, co jest dla niej powodem do ogromnych kompleksów. Jest sobą skłonną do poświeceń, udowodniła to rezygnując ze swoich planów i zajmując ojcem, który ciężko znosił śmierć żony. Przyszła pora na to, aby sama zajęła się swoim życiem, postanowiła wyjechać do Australii, gdzie dostała pracę, jako asystentka znanego sportowca. Xavier ?Bestia? Stevens jest playboyem, przez jego sypialnię przewinęło się więcej modelek niż żołnierzy na poligonie, dla Evie jest to szansa na pokazanie swojego profesjonalizmu, przecież jest bezpieczna. W niczym nie przypomina nieskazitelnych modelek, w których gustuje Bestia. Czy ma rację? Mężczyzna jest zarozumiały, arogancki, pewny siebie i czasami potrafi zachowywać się w należyty sposób. Czy jest to jedynie maska, czy Xavier jest tylko pustą atrakcyjną skorupą? Co będzie, kiedy się okaże, że mają ze sobą więcej wspólnego niż ktokolwiek myślał?
?Nie w jego typie? przenosi nas do Sydney w Australii, mamy okazję stać się częścią Sydney Tigers, spojrzeć na świat oczami Cory Reilly. Autorka pisze na tyle dobrze, że odnoszę wrażenie, że nie jest istotne, jaką tematykę ukaże, czy jest to aranżowane małżeństwo i świst kul, czy mężczyzna, który jest wrzodem na tyłku, jest to napisane w sposób bezbłędny. Główna bohaterka jest normalną kobietą, nosi większy rozmiar jak wiele dziewcząt i ma z tego powodu spore kompleksy. Jeśli chodzi o Xaviera to z całą pewnością na początku powieści nie będzie się Wam wydawać sympatyczny, chociaż coraz częściej przychodziły takie chwile, kiedy robił coś dobrego, czy miłego. Można powiedzieć, że momentami przypominał dzieciaka, który nie radził sobie z wieloma sprawami i dlatego chciał pomocy Evie. ?Nie w jego typie? jak to pry romansach skupia się na rozwoju relacji między bohaterami. Nic nie dzieje się tutaj na łapu capu, bo i w życiu tak przecież nie jest, czasami do rozwoju uczucia trzeba przejść od szefa i podwładnej, do przyjaźni, a następie w coś więcej, na co żadne z nich nie liczyło i nie miało wpływu. Cora Reilly w swojej powieści pokazała, jak ważne jest porozumienie dusz, ludzi i to, aby się dobrze ze sobą czuć, aniżeli stawianie aparycji na pierwszym planie.

Czy recenzja była pomocna?

Tatiasza i jej książki

ilość recenzji:1

23-09-2022 20:11

?Trafiała do mnie w sposób, którego nie potrafiłem do końca zrozumieć.?

Evie po śmierci matki przez ponad dwa lata zajmowała się ojcem. Upływający czas leczy rany, jej ojciec poznał nową kobietę, z którą planuje rozpocząć nowe życie. Dziewczyna w końcu będzie mogła pomyśleć o sobie. Jej siostra, która od dwóch lat mieszka w Australii, proponuje, aby ta przyjechała do niej i podjęła pracę osobistej asystentki sportowej gwiazdy ? Xaviera Stevensa, przez wszystkich nazywanego Bestią. Pomysł siostry wydaje się wręcz idealny, Evie nie zastanawia się długo, podejmuje wyzwanie i już niebawem rozpoczyna pracę. Jej nowe zajęcie nie jest zbyt ambitne, dziewczyna ma pilnować spraw Xaviera, co przypomina jej niańczenie dorosłego, rozkapryszonego dzieciaka. Jego codzienność wypełniają treningi, a w łóżku ? codziennie ląduje inna dziewczyna. Między Evie, a Xavierem nawiązuje się serdeczna, podszyta ciętym humorem nic sympatii, która z czasem przeradza się w przyjaźń. Obydwoje zaczynają postrzegać siebie inaczej, coraz trudniej zapanować im nad narastającym pożądaniem. Do czego ich do zaprowadzi?

Przy atrakcyjnym, rewelacyjnie zbudowanym Xavierze Evie coraz trudniej skupić się na pracy. Zdaje sobie sprawę, że nie może dopuścić, aby zostać jedną z wielu. Czy jej się uda? Czuć pasję i pełen humoru zadziorny pazur pisarki. Cięte riposty, słowne przepychanki wywoływały głośne wybuchu śmiechu. Narracja toczy się naprzemiennie z perspektywy Evie i Xaviera - mamy wgląd w ich myśli, widzimy, dlaczego postępują tak, a nie inaczej, ich wewnętrzne walki. Do obojga poczułam ogromną sympatię. Evie jest niesamowitą dziewczyną, inteligentna, ciętym językiem, poczuciem humoru. Ma do siebie spory dystans i kompleksy na punkcie wyglądu. Nie zawsze czuje się komfortowo, zwłaszcza przy swoim szefie, który jest prawdziwym ciachem. Xavier jest pewny siebie, zarozumiały, arogancki, bogaty, kobiety zmienia jak rękawiczki, a przy tym ma wrażliwe i czułe serce. I Fiona siostra Evie, uch? jak ona mnie irytowała.

Relacja naszej pary od samego początku jest wyraźnie określana, ona ma dla niego pracować. Zaczynają spędzać ze sobą coraz więcej czasu, rozmawiają na przeróżne tematy, szybko znajdują wspólny język. On nigdy wcześniej nie ufał żadnej kobiecie, przy Evie zaczyna się to zmieniać, ma poczucie, że dziewczyna jest wobec niego lojalna. Ma za sobą bolesne dzieciństwo, które odcisnęło na nim swoje piętno. Media żądne sensacji, nieustannie go prześladują, Evie staje się dla nich prawdziwym kąskiem.

Kolejna powieść Autorki, od której nie mogłam się oderwać. Przyjemna, lekka, z poczuciem humoru spora dawką pikanterii. O przyjaźni, która przeradza się w zupełnie inne uczucie. Idealna pozycja na poprawę humoru. Bardzo polecam, Tatiasza i jej książki :)

Czy recenzja była pomocna?

katexx91

ilość recenzji:1

17-09-2022 11:26

Cora Reilly powraca z zupełnie nową powieścią. Tym razem autorka postawiła na motyw sportowy.


Evie, która przez ostatnie dwa lata zajmowała się ojcem, wreszcie może postawić na siebie. Dziewczyna zgadza się na propozycję siostry i wyjeżdża z USA do Australii. Ma tam pracować jako osobista asystentka wielkiej gwiazdy rugby ? Xaviera ?Bestii? Stevensa. Evie wiedziała, że sportowiec jest typowym kobieciarzem uwielbianym przez paparazzi i media, którym ciągle dostarcza nowych materiałów ? skandali z udziałem modelek, które tak często przetaczają się przez jego łóżko, jednak nie sądziła, że jej praca dla niego będzie przypominać niańczenie dziecka.
Choć mężczyzna bez wątpienia wpadł jej w oko, to na szczęście Evie nie jest w jego typie, ponieważ wie, że gdyby do czegoś doszło, ona skończyłaby jak każda poprzednia jego asystentka i to jeszcze ze złamanym sercem.


Evie od razu mi się spodobała. To taka naturalna i równa babka. Zamiast komedii romantycznych woli kino akcji. Lubi dobrze zjeść i uwielbia piwo. Zdecydowanie nie jest szczupła i daleko jej do figury modelki, dlatego uważa, że jej pracodawca nigdy nie spojrzy na nią jak na kobietę.
Xavier wydaje się być ucieleśnieniem marzeń każdej kobiety. Jest przystojny, umięśniony, wysportowany i jest znanym i utalentowanym rugbystą. Jednak mężczyzna nie ma zamiaru z nikim się wiązać, interesują go tylko jednorazowe numerki.
Irytowała mnie natomiast siostra głównej bohaterki, która najpierw porzuciła rodzinę w trudnym dla ich okresie ? co prawda miała ku temu swój własny powód, jednak potem czasem wręcz matkuje swojej siostrze bliźniaczce.

W książce jest pokazany również problem z akceptacją i po części dotyczy obydwu bohaterów. Ona ma niskie poczucie wartości ze względu na swój wygląd i figurę, a w jego przypadku jest to coś związane z czymś z przeszłości.

Ogólnie książka jest fajna. Szybko się ją czyta, jednak dla mnie to najsłabsza książka Cory. Czegoś mi tu zabrakło.
Aczkolwiek ta książka idealnie sprawdzi się jako odskocznia po ciężkim tygodniu. W sam raz na jesienny wieczór przy kubku herbaty czy lampce wina.

Czy recenzja była pomocna?

justus_reads

ilość recenzji:533

5-09-2022 11:15

?Nie w jego typie? to najnowsza powieść Cory Reilly, która stanowi odskocznie od romansów mafijnych, które z pewnością większość z was czytała. Tym razem mamy powieść z motywem sportowym, która niejednemu czytelnikowi zapewne przypadnie do gustu. Jeśli o mnie chodzi, ta książka z pewnością długo w mej pamięci nie zostanie, bowiem była ?. Ona po prostu była nudna? Nie jestem znawczynią książek autorki, ale jak narazie przeczytałam siedem z nich, z czego tylko dwie zasługują na miano genialnych. Reszta to takie średniaki? Miałam nadzieje, że najnowsza książka autorki będzie petardą, tym bardziej, że lubię motywy ze sportowcami, ale niestety po raz kolejny się rozczarowałam.

Na samym wstępie muszę powiedzieć, że ta książka była ogromnie przewidywalna. Evie ma zostać osobistą asystentką Xaviera Stevensa. Prace załatwiła jej poniekąd siostra, której partner jest kumplem Xaviera (sportowej gwiazdy), a że każda z jego poprzednich asystentek była szczupła i piękna, prędzej czy później kończyła w łóżku sportowca. A że Evie ma krągłą figurę, tak wszyscy myślą, że Xavier jej nie dotknie, bowiem ?nie jest w jego typie?? Jak myślicie? Co dalej się wydarzy?

I choć od początku wiedziałam jak to wszystko się zakończy, tak miałam nadzieje, że sama historia będzie tak dobra, że nie będę się miała do czego doczepić i finalnie będę zadowolona z lektury?Ale niestety? Jak początek był nawet ciekawy, tak im dalej tym miałam coraz większe wrażenie, że gdzieś już coś podobnego widziałam. I tak - przypomniał mi się od razu film ?Dwa tygodnie na miłość?, w którym Sandra Bullock musiała wybierać swojemu szefowi krawat bo ten nic sam nie umiał zrobić. I tak też czułam się podczas czytania tej książki, jak tylko Xavier musiał być budzony z rana żeby nie zaspać na trening? Ten chłop to było takie wielkie dziecko, które nie umie nic samo zrobić i trzeba go za rączkę wszędzie prowadzać? dobrze, że chociaż inną głową pracował bez zarzutu?Za mało samego motywu sportowca, miałam wrażenie że głównym tematem w tej książce są kompleksy głównej bohaterki i życie erotyczne Xaviera, a od połowy to już tylko życie erotyczne obu bohaterów?. Co mnie dodatkowo drażniło, to ciągłe mówienie i myślenie głównej bohaterki, jaka to ona jest krągła i nie w typie sportowca? i ja nie mam kompletnie zarzutów do tego, że Evie była ?normalna? a nie szczupła i przepiękna, tak ciągłe wytykanie jej tego i wspominanie o tym w książce, po czasie zaczęło mnie irytować.
Niestety niczym szczególnym mnie ta książka nie zaskoczyła, nic nadzwyczajnego się w niej nie wydarzyło. Na plus jedynie zasługuje styl pisania autorki i okładka ;) reszta niestety zostanie szybko zapomniana.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

wer*************

ilość recenzji:1

31-08-2022 01:01

ZARYS FABUŁY
Ostatnie dwa lata swojego życia Evie poświęciła ojcu. Od kiedy zmarła jej matka, postanowiła go wspierać i utknęła w miejscu na dobre. Teraz, kiedy tata znalazł sobie nową miłość życia, Evie chce w końcu ruszyć dalej i zadbać o swoje szczęście. Za namową siostry dokonuje więc odważnej decyzji, opuszcza USA i ląduje na australijskiej ziemi. To właśnie tam przychodzi jej objąć posadę asystentki sportowej gwiazdy ? Xaviera Stevensa, co być może tylko brzmi banalnie. Ale w praktyce może okazać się naprawdę sporym wyzwaniem. Otóż wszystkie poprzednie asystentki rugbysty dość szybko kończyły u niego swoją karierę. W końcu większości nie chodziło o pracę, a o dostanie się do jego łóżka. Tymczasem Evie wie, że w tej kwestii oboje mogą być bezpieczni. I nie chodzi o to, że Xavier jej nie pociąga, ale przecież ona zupełnie nie jest w jego typie.

SPORTOWIEC I ASYSTENTKA
Główna bohaterka powieści to odpowiedzialna i rozważna dziewczyna, która była gotowa poświęcić się dla samotnego ojca. Sympatyczna, nieprzejmująca się dietami czy jedzeniem, krągła tu i ówdzie, więc niewypisująca się w kanon współczesnego ideału. Za to taka, z którą można przysłowiowe konie kraść. Nie trzeba było mnie do niej przekonywać. Szybko ją polubiłam. Xavier z kolei to postawny gość, gwiazda sportowa i zarazem facet, który nie przepuści żadnej pięknej kobiecie. Zdobywa każdą, jeśli tylko chce, wykorzystuje, a potem nieuprzejmie każdej się pozbywa. Zdaje się, że z żadną nigdy nie stworzy głębszej relacji. Xavier, jak to w przypadku gwiazdy bywa, miewa soje kaprysy, a Evie przychodzi przejąć rolę nie tyle jego asystentki, ile raczej niani. Cóż, być może to wszystko brzmi nieco przerażająco, ale nie taki straszny Xavier, jakim go piszą. Może i bywa lekkoduchem, ale to wcale nie jest ten typ, którego można nazwać dupkiem.

POZYTYWNA RELACJA I MIŁOŚĆ
Bezsprzecznie najbardziej wyrazistym motywem w tej powieści jest oczywiście miłość. Uczucie rodzące się pomiędzy bohaterami z pierwszego planu, czego można spodziewać się od samego początku. Ale wbrew pozorom, zostają tutaj zachowane kolejne etapy znajomości i nie od razu czytelnik otrzymuje wybuch namiętności. Relacja Evie i Xaviera bazuje na pracy, ale szybko wychodzi poza ten schemat, kręcąc się wokół poczucia, że ta dwójka potrafi się dobrze dogadać. Potem przechodzi czas na coś więcej. Podobało mi się to, że ani on, ani ona nie bazowali na pozorach i wcześnie zrozumieli, że warto zerknąć głębiej, by móc kogoś oceniać. W treści przewija się także motyw pewnych dramatów z przeszłości, jest profesja Xavierego, którego imię przecież nieraz ląduje w nagłówkach gazet. Niemniej jednak widać wyraźnie, że światła reflektorów kieruje autorka w przeważającej mierze właśnie na temat uczuć.

PODSUMOWANIE
?Nie w jego typie? to książka bardzo przewidywalna. Nie tak złożona i nie tak emocjonująca jak powieści mafijne Cory, w które mogłam się wczuć zdecydowanie intensywniej. Niemniej jednak autorka bardzo sprawnie odcięła się od przeklejonej jej łatki królowej mafijnych romansów, jako że tutaj w ogóle nie udało mi się wyłapać znanego mi, należącego do Reilly pióra. To, w jej przypadku, coś zupełnie nowego. Odsłona zabawna, lekka, zdecydowanie na poprawę humoru i z świetnymi bohaterami. Bardzo podobał mi się fakt, że główna żeńska postać nie była idealizowana, a Xavier nie okazał się wrednym bubkiem. Na jeden wieczór, bez oczekiwania głębokiej i oryginalnej lektury, ale na lepszy nastrój ? mogę ją zasugerować.

Czy recenzja była pomocna?

wer*************

ilość recenzji:1

31-08-2022 00:59

ZARYS FABUŁY
Ostatnie dwa lata swojego życia Evie poświęciła ojcu. Od kiedy zmarła jej matka, postanowiła go wspierać i utknęła w miejscu na dobre. Teraz, kiedy tata znalazł sobie nową miłość życia, Evie chce w końcu ruszyć dalej i zadbać o swoje szczęście. Za namową siostry dokonuje więc odważnej decyzji, opuszcza USA i ląduje na australijskiej ziemi. To właśnie tam przychodzi jej objąć posadę asystentki sportowej gwiazdy ? Xaviera Stevensa, co być może tylko brzmi banalnie. Ale w praktyce może okazać się naprawdę sporym wyzwaniem. Otóż wszystkie poprzednie asystentki rugbysty dość szybko kończyły u niego swoją karierę. W końcu większości nie chodziło o pracę, a o dostanie się do jego łóżka. Tymczasem Evie wie, że w tej kwestii oboje mogą być bezpieczni. I nie chodzi o to, że Xavier jej nie pociąga, ale przecież ona zupełnie nie jest w jego typie.

SPORTOWIEC I ASYSTENTKA
Główna bohaterka powieści to odpowiedzialna i rozważna dziewczyna, która była gotowa poświęcić się dla samotnego ojca. Sympatyczna, nieprzejmująca się dietami czy jedzeniem, krągła tu i ówdzie, więc niewypisująca się w kanon współczesnego ideału. Za to taka, z którą można przysłowiowe konie kraść. Nie trzeba było mnie do niej przekonywać. Szybko ją polubiłam. Xavier z kolei to postawny gość, gwiazda sportowa i zarazem facet, który nie przepuści żadnej pięknej kobiecie. Zdobywa każdą, jeśli tylko chce, wykorzystuje, a potem nieuprzejmie każdej się pozbywa. Zdaje się, że z żadną nigdy nie stworzy głębszej relacji. Xavier, jak to w przypadku gwiazdy bywa, miewa soje kaprysy, a Evie przychodzi przejąć rolę nie tyle jego asystentki, ile raczej niani. Cóż, być może to wszystko brzmi nieco przerażająco, ale nie taki straszny Xavier, jakim go piszą. Może i bywa lekkoduchem, ale to wcale nie jest ten typ, którego można nazwać dupkiem.

POZYTYWNA RELACJA I MIŁOŚĆ
Bezsprzecznie najbardziej wyrazistym motywem w tej powieści jest oczywiście miłość. Uczucie rodzące się pomiędzy bohaterami z pierwszego planu, czego można spodziewać się od samego początku. Ale wbrew pozorom, zostają tutaj zachowane kolejne etapy znajomości i nie od razu czytelnik otrzymuje wybuch namiętności. Relacja Evie i Xaviera bazuje na pracy, ale szybko wychodzi poza ten schemat, kręcąc się wokół poczucia, że ta dwójka potrafi się dobrze dogadać. Potem przechodzi czas na coś więcej. Podobało mi się to, że ani on, ani ona nie bazowali na pozorach i wcześnie zrozumieli, że warto zerknąć głębiej, by móc kogoś oceniać. W treści przewija się także motyw pewnych dramatów z przeszłości, jest profesja Xavierego, którego imię przecież nieraz ląduje w nagłówkach gazet. Niemniej jednak widać wyraźnie, że światła reflektorów kieruje autorka w przeważającej mierze właśnie na temat uczuć.

PODSUMOWANIE
?Nie w jego typie? to książka bardzo przewidywalna. Nie tak złożona i nie tak emocjonująca jak powieści mafijne Cory, w które mogłam się wczuć zdecydowanie intensywniej. Niemniej jednak autorka bardzo sprawnie odcięła się od przeklejonej jej łatki królowej mafijnych romansów, jako że tutaj w ogóle nie udało mi się wyłapać znanego mi, należącego do Reilly pióra. To, w jej przypadku, coś zupełnie nowego. Odsłona zabawna, lekka, zdecydowanie na poprawę humoru i z świetnymi bohaterami. Bardzo podobał mi się fakt, że główna żeńska postać nie była idealizowana, a Xavier nie okazał się wrednym bubkiem. Na jeden wieczór, bez oczekiwania głębokiej i oryginalnej lektury, ale na lepszy nastrój ? mogę ją zasugerować.

Czy recenzja była pomocna?