SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Kastor. Bezlitosna siła

Tom 1

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

Opis produktu:

Bez litości, bez zasad, bez reguł. W tym świecie wygrywają najsilniejsi. Lub ci, co znajdą krystaliczną miłość.

Kolejna powieść Agnieszki Lingas-Łoniewskiej zapewniająca czytelnikom huśtawkę emocji - od smutku przez zwątpienie po żarliwą nadzieję. Seria `Bezlitosna siła` opowiada o mężczyznach uprawiających walki MMA - każdy z nich ma za sobą mroczną historię, która go prześladuje. A także o kobietach, które doświadczyły przemocy, a pomoc znajdują w fundacji FemiHelp, wspierającej ofiary agresji ze strony mężczyzn.

Jedyną, wspólną nadzieją na to, by się wyswobodzić z sideł przeszłości, jest miłość silniejsza od wyroków losu.On ma wszystko - pieniądze, władzę i wygrane na ringu. Ona wszystko straciła - dzieciństwo, marzenia i nadzieję. Żadne z nich nie wierzy w miłość i jej zbawczą siłę.

`Kastor`, tom pierwszy, opowiada o Konstantym `Kastorze` Lombardzkim, który odnosi zwycięstwa zarówno w życiu zawodowym, jak i na ringu. Jest twardy i pozbawiony empatii. Pod tą maską kryje się jednak dramat z dawnych lat. Szczelina w twardym pancerzu pojawia się wtedy, gdy poznaje Anitę Sokół, skromną, lękliwą dziewczynę, która zatrudnia się do sprzątania jego biura. Okazuje się, że to nie jest jej jedyne zajęcie - pracuje także w klubie, by spłacić długi z przeszłości. Przekonują się, że w tym brutalnym świecie, gdzie każdego dnia walczą o przetrwanie, jest tylko jedna siła, która może pokonać zło. Czy sprawcza moc miłości ich ocali?

Polluks Tom 2
Saturn Tom 3
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść erotyczna
Wydawnictwo: Burda Książki
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2019
Wymiary: 205x145
Liczba stron: 300
ISBN: 978-83-8053-554-1
Wprowadzono: 06.06.2019

Agnieszka Lingas-Łoniewska - przeczytaj też

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Prawo Żony Krwią naznaczone Książka 35,24 zł
Dodaj do koszyka
Juvenile Książka 33,84 zł
Dodaj do koszyka
Gdy słońce wypieka sny Książka 34,90 zł
Dodaj do koszyka
Niepoznany Mimo wszystko Tom 2 Książka 33,66 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Kastor. Bezlitosna siła, Tom 1 - Agnieszka Lingas-Łoniewska

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

3.9/5 ( 24 ocen )
  • 5
    9
  • 4
    6
  • 3
    6
  • 2
    3
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

boo**********************

ilość recenzji:12

16-01-2024 10:05

Kastor "Bezlitosna Siła" Chłopak z PantaRhei... czyli słowami Heraklita WSZYSTKO PŁYNIE. Świat idzie do przodu i się zmienia... ale czy wszystko? Obok tej serii, nie uda się przejść obojętnie. Autorka przedstawia nam twardy punkt widzenia. Silny, stanowczy i nieugięty ? tymi słowami określiłabym głównego bohatera - Konstantego Lombardzkiego. W ciągu dnia - twardy i bezlitosny rekin sukcesu. W nocy walczący z swoimi demonami również bezlitosny i niepokonany zawodnik MMA - KASTOR. On stracił serce będąc dzieckiem, jednak nigdy nie pozwoli aby pewna kobieta nadal miała złamane swoje. Anita Sokół, to nieśmiała, zagubiona i skrzywdzona młoda dziewczyna, która nosi w sobie wiele bólu i smutku. Chyba każda z nas, czuje się czasem jak Kopciuszek i czeka na swojego księcia z bajki. Jednak żyjemy w czasach w których nie wierzy się w bajki i szczęśliwe zakończenia. Zostaliśmy zmiażdżeni przez ludzi, przez system. Przez najbliższe nam osoby. Nauczyliśmy się żyć samotnie z przeszłością, która nas od środka zżera. Historia tej dwójki, jest genialna, wciągająca i dopracowana do perfekcji. Humor który autorka zastosowała w książce szczególnie ten czarny, doprawiony pierwszoligowym sarkazmem i ironią wielokrotnie rozpajęczał mnie i to pozytywnie. Autorka podkreśla wagę ponadczasowych wartości, przyjaźni i miłości. To opowieść o walce z demonami przeszłości, o walce boksera, o walce o lepsze jutro, o szczęście i miłość. Bo od zawsze zło walczyło z dobrem, a nienawiść z miłością. Bohaterowie przekonują się, że w tym brutalnym świecie, gdzie każdego dnia walczą o przetrwanie, jest tylko jedna siła, która może pokonać zło. Czy tym razem się uda???

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

MrsBookBook

ilość recenzji:414

18-01-2022 12:07

Pierwszy tom serii Bezlitosna Siła i zarazem moja pierwsza książka Agnieszki Lingas - Łoniewskiej. Wcześniej miałam okazje przeczytać tylko krótkie opowiadania. Bardzo się cieszę, że w końcu sięgnęłam po książkę, bo była świetna.

Główny bohater, Konstanty (Kastor) Lombardzki, jest zamknięty w sobie i skrywa wiele tajemnic. Wydawać by się mogło, że może mieć wszystko, czego tylko zapragnie. Odnosi sukcesy w biznesie, w wolnym czasie uprawia walki MMA gdzie również jest niepokonany. Jednak jego życie do ?kolorowych? nie należało.

Anita Sokół to młoda kobieta, skromna i bardzo lękliwa. Zaczyna prace, jako sprzątaczka w firmie Konstantego. Jednak by spłacić dług dorabia sobie w klubie. Jej zachowanie jest całkowicie uzasadnione, bo na prawdę wiele przeżyła mimo młodego wieku.

Czy na jej drodze pojawi się ktoś, kto zechce jej pomoc?

Czy Kastor zdecyduje się odsłonić rolety w oknie i dopuści trochę słońca do swego życia?

Już na samym początku spodobała mi się ta historia. Przyznam się Wam, że to była moja pierwsza książka, w której pojawia się wątek walk MMA. Czyta się ją w zastraszającym tempie. Z jednej strony super jednak z drugiej trochę żal ją tak szybko kończyć. Autorka pisze bardzo przyjemnie i lekko.

Jednak historia wcale taka lekka nie jest. Został poruszony w niej temat przemocy wobec kobiet. To szalenie trudny temat. Jednak ważne jest by o tym mówić. Ważne jest by pokazać, że ofiary przemocy nie są same, takich kobiet jest niestety mnóstwo. Ale są fundacje, które są gotowe do pomocy. Wystarczy tylko pozwolić sobie pomóc.

Postacie, które wykreowała autorka są bardzo wyraziste. Z jednej strony Kastor, bezlitosny zawodnik MMA, któremu okazywanie miłości przychodzi naprawdę ciężko. Z drugiej strony Anita, której brakuje pewności siebie. Tu historia pokazuje nam jak miłość potrafi zmienić człowieka.

Książka jest dosyć krótka, a wszystko dzieje się bardzo szybko. Nie ma miejsca na nudę. Ja z całego serca gorąco polecam wam te historie.

Zupełnie nie wiem, czemu nie sięgnęłam po książki tej autorki wcześniej. Na pewno to nadrobię.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Inthefuturelondon

ilość recenzji:1

25-08-2020 11:51

Agnieszka Lingas-Łoniewska wciągnęła mnie w swoją twórczość powieścią Kolacja z Tiffanym. Przyszedł więc czas, bym sięgnęła po kolejną książkę autorki, a mój wybór padł na Kastora. Gorący romans, z wątkiem erotyku i walkami na ringu w tle? Biere to i nie oddam. Tylko jak wyszło?

Konstanty Lombardzki, pseudonim Kastor jest typowym mężczyzną sukcesu. Jest prezesem świetnie działającej firmy, a po zmroku osiąga liczne sukcesy na ringu. Jest twardy, silny, a na jego twarzy ze świecą szukać emocji. Oczywiście, wszystko się zmienia, kiedy do jego życia wkracza ONA. Skromna, cicha i odrobinę wycofana Anita Sokół. Kobieta jest po wielu przejściach i nie tak łatwo jej zaufać mężczyznom. Jednak, kiedy natyka się na Konstantego, jej życie zmienia się o 180 stopni. Między nimi rodzi się więź, która mogłaby pokonać wszystko, a mroczną przeszłość pozostawić za sobą. Jednak czy oboje dadzą radę wyeliminować zło, które skutecznie zatruwa ich życia?

Anita, czyli główna bohaterka powieści wzbudziła przede wszystkim moje współczucie. Tyle, co ona przeszła w swoim dość krótkim życiu, to jest zbyt dużo jak na jedną osobę. Z drugiej strony wzbudziła mój podziw, gdyż mimo strachu i mimo demonów, które nadal ciągną się za nią, aż do tej chwili, stara się, by jej życie było choć trochę normalne. Znalazła dobrą pracę, ale nie spodziewała się, że dzięki niej odnajdzie kogoś bliskiego jej sercu... No i tutaj przechodzimy śmiałym krokiem dalej.

Konstanty lub też po prostu Kastor to mężczyzna, który mimo swojego niecodziennego hobby oraz mimo chłodu, który czuć było od niego nawet przez karty książki (nie kłamię!) gdzieś tam wzbudził moją sympatię. Zaimponował mi tym, że chciał bronić Anity, nawet jej nie znając aż tak dobrze. Choć jego sposób traktowania kobiet ogólnie był niezbyt miły, to przy głównej bohaterce widać było, że Kastor potrafi okazać szacunek oraz być po prostu człowiekiem i wyciągnąć rękę z pomocą.

Bohaterowie zostali bardzo dobrze wykreowani, tego nie mogę odmówić. Co jednak z resztą książki? Mogę śmiało napisać to samo. Zarówno fabuła, wokół której toczy się akcja powieści, jak i miejsca akcji czy też sam czas zostały przedstawione i zarysowane bardzo dobrze i obrazowo, więc podczas lektury nie miałam najmniejszych problemów z tym, żeby sobie wyobrazić daną scenę. Bardzo lubię, kiedy właśnie czytając daną historię, mogę widzieć w wyobraźni wszystkie szczegóły, jakie podają autorzy.

W tej powieści pojawił się wątek molestowania seksualnego nieletnich, przemocy domowej oraz sama przemoc psychiczna, oraz fizyczna. Nie mogę więc napisać, że Kastor to książka lekka i idealna na rozluźnienie. Choć rzeczywiście czyta się ją ekspresem (ja skończyłam ją w niecałe trzy godziny), to jednak ładunek emocjonalny, który autorka tutaj zapakowała swoim czytelnikom, jest naprawdę duży. Choć to wszystko nadal się dzieje i jest wiele osób, które doświadczają tych okropnych rzeczy codziennie, to ciągle zaskakuje mnie brutalność tego wszystkiego i ciągle zadaję sobie pytanie ?jak tak można??.

Kastor to bez wątpienia książka napisana bardzo dobrze, z silnymi psychicznie postaciami, których nie da się nie lubić. Dla wszystkich tych, którzy kochają romanse ze sportem czy konkretnie: wszelkimi walkami (MMA na przykład) w tle, jest to pozycja obowiązkowa. Ja też nie mogę doczekać się lektury kolejnych tomów, bo już teraz wiem, że muszę je poznać.

Czy recenzja była pomocna?

Zamknięta w książkach

ilość recenzji:22

7-05-2020 12:23

?Kastor? to pierwszy tom serii ?Bezlitosna siła? Agnieszki Lingas-Łoniewskiej. Jest to zdecydowanie moja ulubiona część. Bardzo polubiłam głównych bohaterów, moim zdaniem zostali ciekawie wykreowani. Historia nie jest aż tak przewidywalna, jak mogłoby się wydawać. Porusza kilka trudnych problemów, jednak mimo to czyta się ją bardzo przyjemnie. Podobało mi się, że w książce poruszony został temat pomocy kobietom, które doznały przemocy. Uważam, że ?Kastor? to książka warta przeczytania.

Czy recenzja była pomocna?

bookmoodpl

ilość recenzji:1

20-04-2020 19:13

?Kastor? to I tom serii ?Bezlitosna siła? Agnieszki Lingas-Łoniewskiej. Twórczość autorki poznałam podczas czytania książki ?Klub niewiernych?, która została napisana w duecie z Danielem Koziarskim. Tak mi się spodobał styl autorki, że postanowiłam sięgnąć po następne powieści pisarki. ?Kastor? rozpoczyna serię, która opowiada o mężczyznach uprawiających walki MMA oraz o kobietach które są ofiarami przemocy, a pomoc znajdują w fundacji FemiHelp. Każdy z bohaterów ma za sobą mroczną przeszłość, z którą próbują się uporać i pogodzić. W pierwszej części głównym bohaterem jest Konstanty ?Kastor? Lombardzki, który odnosi zwycięstwa w życiu zawodowym oraz na ringu, ale jest on zimnym, twardym, pozbawionym empatii mężczyzną. Ale nie bez przyczyny stworzył pancerz wokół siebie oraz maskę. Powodem są doświadczenia z dzieciństwa. Pewnego dnia poznaje Anitę Sokół skromną, lękliwą, spokojną dziewczynę, która sprząta w jego biurze. Jak się okazuje to nie jedyne zajęcie dziewczyny. Co tak naprawdę kryje Konstanty i Anita ? Z czym musieli się zmierzyć i jak te wydarzenia odbiły się na ich przyszłości. Bardzo fajna książka, którą pochłonęłam w dwa wieczory. Dobrze, że na półce miałam II tom to mogłam zacząć czytać od razu ?Polluksa?. Podobała mi się fabuła, pomysł jaki autorka miała. Nie czytałam wcześniej książki, gdzie akcja rozgrywała się w środowisku zawodników MMA, a bardzo on mi się spodobał i na pewno przeczytam resztę książek z serii.

Czy recenzja była pomocna?

Bookmaniak

ilość recenzji:14

14-04-2020 08:45

Konstanty "Kastor" Lombardzki - człowiek o dwóch twarzach. Dwóch, sprzecznych twarzach, z jednej strony zimny, ale bardzo mądry prezes, jeden z najbogatszych polaków. Z drugiej - nielegalny zawodnik MMA w klubie PantaRhei, który wygraną przeznacza na Fundację. Gdy na jego drodze staje Anita - kobieta skrzywdzona przez życie, stara się jej pomóc. W jej smutnych oczach dostrzega samotność i ból - uczucia, które nim też kierują. To wszystko sprawia, że Anita i Konstanty zbliżają się do siebie, wybucha pomiędzy nimi romans. Ale żeby nie było zbyt słodko i kolorowo, autorka powieści, Agnieszka Lingas - Łoniewska, dorzuciła przeszłość, która zapukała do drzwi zakochanych. Mówią, że miłość zwycięża wszystko. Tak dzieje się również w tym przypadku. Ale o tym, co się działo przeczytajcie sami :). Zdradzę tylko, że jak to bywa w książkach typu romans, na końcu jest happy end :) Tą powieść czyta się szybko i przyjemnie. Jedynym minusem (jak dla mnie) było zbyt przedwczesne wybuchnięcie romansu między Konstantym a Anitą, to na tym co czuli i myśleli skopiła bym się bardziej. Pomimo tego, książka bardzo mi się podobała. Dzięki tej powieści uwierzyłam, że nie wszyscy bogaci ludzie, są źli, zdarzają się jednostki, które bas polubią, mimo iż nasz status nie jest tak wysoki, a w trudnych momentach nas wesprą, wskażą drogę, będą przy nas. W końcu wszyscy jesteśmy tylko ludźmi. Morał po przeczytaniu: Pamiętaj, nie wszyscy ludzie są źli. Gdy szukasz pomocy, zrób to pośród przyjaciół, ludzi, którym możesz zaufać, gdyż wtedy gdy cierpisz a ktoś cię zrani, to ból będzie nie do zniesienia. Dlatego zawsze otaczaj się tylko dobrymi ludźmi. Czytelniku, pamiętaj również o tym, że miłość czeka tam gdzie jej się nie spodziewasz. Gdy ją znajdziesz, nie pozwalaj jej uciec :) Życzę miłej lektury, zwłaszcza fanom powieści Agnieszki Lingas - Łoniewskiej, która jest dilerką emocji dla swoich czytelników ( a także dla mnie) od wielu lat. Nie mogę doczekać się kolejnych tomów i momentu, gdy je przeczytam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Bookmaniak

ilość recenzji:1

14-04-2020 08:40

Konstanty "Kastor" Lombardzki - człowiek o dwóch twarzach. Dwóch, sprzecznych twarzach, z jednej strony zimny, ale bardzo mądry prezes, jeden z najbogatszych polaków. Z drugiej - nielegalny zawodnik MMA w klubie PantaRhei, który wygraną przeznacza na Fundację. Gdy na jego drodze staje Anita - kobieta skrzywdzona przez życie, stara się jej pomóc. W jej smutnych oczach dostrzega samotność i ból - uczucia, które nim też kierują. To wszystko sprawia, że Anita i Konstanty zbliżają się do siebie, wybucha pomiędzy nimi romans. Ale żeby nie było zbyt słodko i kolorowo, autorka powieści, Agnieszka Lingas - Łoniewska, dorzuciła przeszłość, która zapukała do drzwi zakochanych. Mówią, że miłość zwycięża wszystko. Tak dzieje się również w tym przypadku. Ale o tym, co się działo przeczytajcie sami :). Zdradzę tylko, że jak to bywa w książkach typu romans, na końcu jest happy end :) Tą powieść czyta się szybko i przyjemnie. Jedynym minusem (jak dla mnie) było zbyt przedwczesne wybuchnięcie romansu między Konstantym a Anitą, to na tym co czuli i myśleli skopiła bym się bardziej. Pomimo tego, książka bardzo mi się podobała. Dzięki tej powieści uwierzyłam, że nie wszyscy bogaci ludzie, są źli, zdarzają się jednostki, które bas polubią, mimo iż nasz status nie jest tak wysoki, a w trudnych momentach nas wesprą, wskażą drogę, będą przy nas. W końcu wszyscy jesteśmy tylko ludźmi. Morał po przeczytaniu: Pamiętaj, nie wszyscy ludzie są źli. Gdy szukasz pomocy, zrób to pośród przyjaciół, ludzi, którym możesz zaufać, gdyż wtedy gdy cierpisz a ktoś cię zrani, to ból będzie nie do zniesienia. Dlatego zawsze otaczaj się tylko dobrymi ludźmi. Czytelniku, pamiętaj również o tym, że miłość czeka tam gdzie jej się nie spodziewasz. Gdy ją znajdziesz, nie pozwalaj jej uciec :) Życzę miłej lektury, zwłaszcza fanom powieści Agnieszki Lingas - Łoniewskiej, która jest dilerką emocji dla swoich czytelników ( a także dla mnie) od wielu lat. Nie mogę doczekać się kolejnych tomów i momentu, gdy je przeczytam.

Czy recenzja była pomocna?

Bookmaniak

ilość recenzji:1

14-04-2020 08:39

Konstanty "Kastor" Lombardzki - człowiek o dwóch twarzach. Dwóch, sprzecznych twarzach, z jednej strony zimny, ale bardzo mądry prezes, jeden z najbogatszych polaków. Z drugiej - nielegalny zawodnik MMA w klubie PantaRhei, który wygraną przeznacza na Fundację. Gdy na jego drodze staje Anita - kobieta skrzywdzona przez życie, stara się jej pomóc. W jej smutnych oczach dostrzega samotność i ból - uczucia, które nim też kierują. To wszystko sprawia, że Anita i Konstanty zbliżają się do siebie, wybucha pomiędzy nimi romans. Ale żeby nie było zbyt słodko i kolorowo, autorka powieści, Agnieszka Lingas - Łoniewska, dorzuciła przeszłość, która zapukała do drzwi zakochanych. Mówią, że miłość zwycięża wszystko. Tak dzieje się również w tym przypadku. Ale o tym, co się działo przeczytajcie sami :). Zdradzę tylko, że jak to bywa w książkach typu romans, na końcu jest happy end :)
Tą powieść czyta się szybko i przyjemnie. Jedynym minusem (jak dla mnie) było zbyt przedwczesne wybuchnięcie romansu między Konstantym a Anitą, to na tym co czuli i myśleli skopiła bym się bardziej. Pomimo tego, książka bardzo mi się podobała.
Dzięki tej powieści uwierzyłam, że nie wszyscy bogaci ludzie, są źli, zdarzają się jednostki, które bas polubią, mimo iż nasz status nie jest tak wysoki, a w trudnych momentach nas wesprą, wskażą drogę, będą przy nas. W końcu wszyscy jesteśmy tylko ludźmi.
Morał po przeczytaniu: Pamiętaj, nie wszyscy ludzie są źli. Gdy szukasz pomocy, zrób to pośród przyjaciół, ludzi, którym możesz zaufać, gdyż wtedy gdy cierpisz a ktoś cię zrani, to ból będzie nie do zniesienia. Dlatego zawsze otaczaj się tylko dobrymi ludźmi. Czytelniku, pamiętaj również o tym, że miłość czeka tam gdzie jej się nie spodziewasz. Gdy ją znajdziesz, nie pozwalaj jej uciec :)
Życzę miłej lektury, zwłaszcza fanom powieści Agnieszki Lingas - Łoniewskiej, która jest dilerką emocji dla swoich czytelników ( a także dla mnie) od wielu lat. Nie mogę doczekać się kolejnych tomów i momentu, gdy je przeczytam.

Czy recenzja była pomocna?

polecanekobietom.blogspot.com

ilość recenzji:1

13-04-2020 11:57

Bardzo lubię tę autorkę i często po nią sięgam. Mam na swym koncie przeszło dziesięć pozycji, które wyszły spod jej pióra. Tę chciałam przeczytać w wersji papierowej, (robię tak, gdy wiem, że będę chciała książkę zachować w swej biblioteczce), więc kilka razy przelatywałam ją w aplikacji z audiobookami. Niestety przyszedł taki moment, że jednak sięgnęłam po wersję audio. I powiem wam szczerze, że nie żałuję. To pierwsza pozycja autorki, która nie do końca do mnie trafiła. Nie poczułam tego klimatu, nie zsynchronizowałam się z bohaterami i raczej szybko o niej zapomnę, więc nie będę płakać z powodu tego, że nie ma jej na mojej półce. Ale od początku...


Na pierwszy plan jak dla mnie wysuwa się wątek przyjaźni, który był najbardziej dopracowanym i realistycznym epizodem w książce. Uwierzyłam w niego bez najmniejszych oporów i uważam, że to najlepszy aspekt tej książki. Nic nie zakłóciło mi odbioru tej relacji i bez najmniejszych oporów jestem w stanie w nią uwierzyć. Do tego to mitologiczne nawiązanie przyjaźni do dwóch bliźniaków: Kastora i Polluksa, zbieżność imion na pewno celowa. Za to przyznaję ogromny plus.


Po drugie na wyróżnienie zasługuje podjęcie przez autorkę problemu wykorzystywanych kobiet. Fundacja w książce i problemy, które porusza to ważne przesłanie. Dla mnie osobiście zabrakło trochę głębszego wniknięcia w jej działalność i w problemy naszej głównej bohaterki, ale może ten aspekt zostanie nadrobiony w kolejnej części, przynajmniej w jakiejś części. Lubię, gdy w treści zawarto jakiś ważny wątek naszego społeczeństwa, nad którym każdy człowiek powinien popracować. Wykorzystywanie i przemoc wobec słabszych jest zdecydowanie czymś, obok czego nie powinniśmy przechodzić obojętnie. Liczę, że o działalności tej fundacji jeszcze usłyszymy.


Rzadko mi się zdarza, ale w tym przypadku bardziej przypadli mi do gustu postacie drugoplanowe. Anita Sokół zupełnie do mnie nie trafiła. Nie uwierzyłam w jej problemy i w jej postać. Jej zachowanie, jej praca i sposób bycia były dla mnie sprzeczne z tym, jak ją sobie wykreowałam. Dla mnie o wiele za szybko przeszła przemianę z zastraszonej myszki w kocicę i zbyt szybko weszła w relacje ze swoim szefem. Konstanty vel "Kastor" wzbudza we mnie podobne odczucia. Zdecydowanie za dużo wulgaryzmów, którymi rzucał na każdym kroku, nie stawiały go w pozytywnym świetle. Pasuje on bardziej do zawodnika MMA niż do szefa wielkiej korporacji.


Wyłapałam elementy, w których czarny humor momentami poprawiał mój odbiór całości, ale były też dialogi tak drętwe, które rzucały cień na całokształt i zaburzały dynamikę akcji. Ale najgorszym elementem tej historii były czarne charaktery, które pojawiły się i znikły bez najmniejszego problemu. Jak dla mnie odznaczyły się minimalną ilością intelektu albo totalnie jego brakiem.


Seria pt. "Bezlitosna Siła" otwiera książka o Kastorze, która ma swoje plusy i minusy. Według mnie wszystko za łatwo zostało podane, bez zbędnych zawiłości. Z jednej strony szybko się jej słuchało, natomiast raczej i szybko zostanie przeze mnie zapomniana. Czytałam lepsze pozycje tej autorki, ale nie mówię jej nie i zdecydowanie sięgnę po kolejną część, by przekonać się, jak potoczą się losy Polluksa.


1. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Mistrz" Katarzyna Michalak

2. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Zakręty Losu" Agnieszka Lingas - Łoniewska

3. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Zakręty Losu. Braterstwo Krwi" Agnieszka Lingas - Łoniewska

4. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Zakręty Losu. Historia Lukasa" Agnieszka Lingas - Łoniewska

Czy recenzja była pomocna?

bookmoodpl

ilość recenzji:1

7-04-2020 16:35

?Kastor? to I tom serii ?Bezlitosna siła? Agnieszki Lingas-Łoniewskiej. Twórczość autorki poznałam podczas czytania książki ?Klub niewiernych?, która została napisana w duecie z Danielem Koziarskim. Tak mi się spodobał styl autorki, że postanowiłam sięgnąć po następne powieści pisarki. ?Kastor? rozpoczyna serię, która opowiada o mężczyznach uprawiających walki MMA oraz o kobietach które są ofiarami przemocy, a pomoc znajdują w fundacji FemiHelp. Każdy z bohaterów ma za sobą mroczną przeszłość, z którą próbują się uporać i pogodzić. W pierwszej części głównym bohaterem jest Konstanty ?Kastor? Lombardzki, który odnosi zwycięstwa w życiu zawodowym oraz na ringu, ale jest on zimnym, twardym, pozbawionym empatii mężczyzną. Ale nie bez przyczyny stworzył pancerz wokół siebie oraz maskę. Powodem są doświadczenia z dzieciństwa. Pewnego dnia poznaje Anitę Sokół skromną, lękliwą, spokojną dziewczynę, która sprząta w jego biurze. Jak się okazuje to nie jedyne zajęcie dziewczyny. Co tak naprawdę kryje Konstanty i Anita ? Z czym musieli się zmierzyć i jak te wydarzenia odbiły się na ich przyszłości.

Bardzo fajna książka, którą pochłonęłam w dwa wieczory. Dobrze, że na półce miałam II tom to mogłam zacząć czytać od razu ?Polluksa?. Podobała mi się fabuła, pomysł jaki autorka miała. Nie czytałam wcześniej książki, gdzie akcja rozgrywała się w środowisku zawodników MMA, a bardzo on mi się spodobał i na pewno przeczytam resztę książek z serii.

Czy recenzja była pomocna?

bookmoodpl

ilość recenzji:1

7-04-2020 16:21

?Kastor? to I tom serii ?Bezlitosna siła? Agnieszki Lingas-Łoniewskiej. Twórczość autorki poznałam podczas czytania książki ?Klub niewiernych?, która została napisana w duecie z Danielem Koziarskim. Tak mi się spodobał styl autorki, że postanowiłam sięgnąć po następne powieści pisarki. ?Kastor? rozpoczyna serię, która opowiada o mężczyznach uprawiających walki MMA oraz o kobietach które są ofiarami przemocy, a pomoc znajdują w fundacji FemiHelp. Każdy z bohaterów ma za sobą mroczną przeszłość, z którą próbują się uporać i pogodzić. W pierwszej części głównym bohaterem jest Konstanty ?Kastor? Lombardzki, który odnosi zwycięstwa w życiu zawodowym oraz na ringu, ale jest on zimnym, twardym, pozbawionym empatii mężczyzną. Ale nie bez przyczyny stworzył pancerz wokół siebie oraz maskę. Powodem są doświadczenia z dzieciństwa. Pewnego dnia poznaje Anitę Sokół skromną, lękliwą, spokojną dziewczynę, która sprząta w jego biurze. Jak się okazuje to nie jedyne zajęcie dziewczyny. Co tak naprawdę kryje Konstanty i Anita ? Z czym musieli się zmierzyć i jak te wydarzenia odbiły się na ich przyszłości.

Bardzo fajna książka, którą pochłonęłam w dwa wieczory. Dobrze, że na półce miałam II tom to mogłam zacząć czytać od razu ?Polluksa?. Podobała mi się fabuła, pomysł jaki autorka miała. Nie czytałam wcześniej książki, gdzie akcja rozgrywała się w środowisku zawodników MMA, a bardzo on mi się spodobał i na pewno przeczytam resztę książek z serii.

Czy recenzja była pomocna?

Czytaninka

ilość recenzji:121

27-01-2020 18:13

Przyjemnie było po dłuższym czasie nieczytania książek autorki powrócić do jej twórczości i w pełni dać się pochłonąć jej książce. Uwielbiam twórczość Agnieszki Lingas-Łoniewskiej, to jedna z tych autorek po książki której mogę sięgać w ciemno, a i tak wiem, że będę zachwycona. Tym razem nie mogło być inaczej. To jedna z lepszych dilerek emocji jaką znam.

On ma wszystko, Ona nie ma nic. Na pozór mogłoby się wydawać, że różnią się niczym dzień i noc, ale oboje na co dzień zakładają maski, aby ukryć swoje demony przeszłości. Kiedy stają na swojej drodze od razu rodzi się między nimi uczucie. Uczucie, które z każdym kolejnym dniem nabiera niewyobrażalnej mocy. Zaufają sobie na tyle, aby zdjąć przed sobą maski. Pytanie tylko czy wspólnie pokonają zło, które nie daje o sobie zapomnieć?

Doskonała kreacja bohaterów, którzy są stworzeni z krwi i kości. To ludzie jakich na świecie wiele, którzy pod osłoną codzienności starają się ukryć to, co ich trapi niemalże każdego dnia. Oboje mimo przeszkód starają się iść do przodu, choć nie zawsze wychodzi im to tak, jakby chcieli. Oczywiście nie są ludźmi doskonałymi, a to czyni ich prawdziwymi. Emocje biją od nich na każdym kroku, i nie sposób ich nie polubić. Ja od samego początku poczułam z nimi silną więź i z zapartym tchem śledziłam ich losy.

Pomysł na fabułę świetny. Nie wiem czemu, ale mam słabość do historii tego typu. Zawodnicy MMA, z trudną przeszłością to coś co ogromnie lubię. Podoba mi się rosnące napięcie w powieści, które autorka umiejętnie nam dawkuje. Książka pomimo trudnych przeżyć bohaterów, posiada również zabawne momenty. I miłość, taka szczera i prawdziwa, której można tylko pozazdrościć Konstantemu i Anicie. Obydwoje choć poharatani przez los, poszliby za sobą w ogień. Taka właśnie powinna być miłość, nie skupiać się tylko na tych dobrych chwilach, ale być ze sobą też i w tych złych dając sobie wzajemne wsparcie.

?Nigdy wcześniej nie liczyłem się ze słowami wypowiadanymi do innych ludzi. Nie obchodziły mnie czyjeś uczucia, nie zważałem na to, że bywam bezlitosny, chamski i obcesowy. Nikt nigdy też nie liczył się ze mną ? miałem być twardy, miałem być nieustępliwy, nie mogłem okazywać słabości.?

Czasem spotykają nas w życiu takie rzeczy o których nie sposób zapomnieć. I nawet choć bardzo się staramy, to demony prędzej czy później o sobie przypominają. W takich chwilach ważne jest, aby mieć wokół siebie ludzi na których możemy liczyć i którym możemy bezgranicznie zaufać. Samemu nie sposób poradzić sobie w takiej sytuacji. Nasi bohaterowie mieli to szczęście, że wokół nich znalazło się właśnie kilka takich osób. Osób, które nie oceniały, ale w każdej sytuacji byli dla siebie wsparciem.

Cała historia ocieka emocjami. Czytelnik czytając tę powieść może sobie bez problemu wyobrazić sytuacje, w których znajdują się bohaterowie. Ich historie chwytają za serce i nie pozwalają o sobie zapomnieć. Ale dają nam też nadzieję na to, że po każdym upadku można się podnieść i że są na tym świecie ludzie, którzy pragną nam pomóc. Jestem ogromnie ciekawa kontynuacji, po którą mam zamiar w najbliższym czasie sięgnąć.

"Kastor" to historia obok której nie sposób przejść obojętnie. To historia, która ocieka emocjami, napięciem i niezwykłymi bohaterami. Gwarantuję wam, że czytając tę powieść doznacie wielu wrażeń. To trzeba przeczytać! Gorąco polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Katarzyna z Subiektywne Recenzje

ilość recenzji:352

6-11-2019 09:10

Przygoda z "Kastorem" to moje kolejne spotkanie z twórczością Agnieszki Lingas-Łoniewskiej, która jest chyba moją jedyną ulubioną pisarką z Polski, dlatego też z wielką ciekawością pochłonęłam kolejną jej powieść. Jak tym razem wypadła historia przedstawiona w pierwszym tomie cyklu Bezlitosna siła?
"Kastor" to powieść o walce o lepsze jutro, wojnie z własnymi demonami i ograniczeniami. Książka jest pełna miłości, brutalności i błędów z przeszłości, z którymi walczą wszyscy bohaterowie. Główną postacią tej powieści jest Anita, skromna dziewczyna, która wiele w swoim życiu przeszła, jednak nie poddaje się i pragnie wreszcie normalnie żyć, uciec przed przeszłością i cieszyć się teraźniejszością. Z początku jeszcze nie wie, że tytułowy Kastor, czyli Konstanty Lombardzki, pomoże jej spełnić wszystkie marzenia, zwalczyć obawy i lęki. To właśnie dzięki niemu wyjdzie ze skorupy strachu i żalu. Autorka skupiła naszą uwagę na walkach MMA, męskiej sile i dominacji, kontrastując to z kruchością i delikatnością kobiet. Połączenie znane mi już, lubiane, ale tutaj coś jednak mi nie zagrało. Nieustannie miałam wrażenie, że czegoś tu brakuje, może to niedosyt emocji, zbyt powierzchowni bohaterowie, a może mało rozbudowana i zbyt szybka akcja, która momentami biegnie tak prędko, że kartki uciekają nam w oczach. Z jednej strony to dobrze, bo rzeczywiście nie da się tu nudzić, a z drugiej strony jestem przyzwyczajona do głębszych i bardziej emocjonalnych powieści tej autorki, a tutaj miałam wrażenie, że cała fabuła jest zbyt płytka. Pomimo tych wad historia sama w sobie jest przyjemna, choć przewidywalna i powiela wiele znanych mi już schematów. Pokazuje nam, że każdy, nawet najbardziej skrzywdzony człowiek, jest w stanie otworzyć się na drugą osobę i obdarzyć ją cudownym uczuciem. Z sentymentu do twórczości Agnieszki Lingas-Łoniewskiej łaskawszym okiem patrzę na wszelkie niedociągnięcia, a było ich tu sporo. Jeśli jednak macie ochotę na książkę, w której zderzają się dwa całkowicie odrębne światy to ta historia będzie dla Was dobrą propozycją. Myślę, że wielu z Was przypadnie do gustu "Kastor". Za z ciekawością zabieram się za kolejną część i liczę na znacznie więcej emocji i niepokoju, niż było to w tomie pierwszym.
Ta książka znajdzie wielu fanów i przeciwników, dla mnie była to krótka chwila przyjemności, a szkoda, bo potencjał miała wielki! Jeśli jednak macie wątpliwości czy sięgnąć po ten tytuł - myślę, że warto dać jej szansę!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

www.swiatmiedzystronami.blogspot.com

ilość recenzji:282

3-11-2019 12:16

Agnieszka Lingas-Łoniewkska. Mam wrażenie, że nie trzeba jej przedstawiać polskim czytelniczkom. Ja miałam na nią chrapkę już od dawna, ale wiecznie coś wpadało w oko i schodziła na dalszy plan. Jednak cały czas w głowie była myśl, że w końcu muszę, bo tyle dobrego o niej czytałam. Widząc serię "Bezlitosna siła" nie zawahałam się. Podjęłam decyzję, że to ten moment kiedy warto w końcu poznać autorkę osobiście, a nie z ocen innych. Na pytanie, dlaczego akurat ten cykle skłonił mnie do bliższego kontaktu powiem tak: tematyka MMA w książkach już mi się przewinęła i skradła moje serce.

Konstanty Lombardzki to nie tylko biznesmen, który odnosi sukcesy w życiu zawodowym. To mężczyzna, który ma swoje tajemnice, o których wie garstka ludzi w tym jego najlepszy przyjaciel Patryk Rotter. Po pracy oraz w wolnym czasie Kostek zakłada na twarz maskę i walczy w podziemiach. Jako niesamowitej klasy zawodnik MMA jest praktycznie nie do pokonania. Wychowany, a raczej wytresowany przez wuja na zasadzie bez uczuć, a z przemocą radzi sobie ze wszystkim. To jednak ma wpływ na jego psychikę i by poradzić sobie z demonami przeszłości poddaje umysł i ciało morderczym treningom i walkom. Zaś w klatce staje się Kastorem, któremu nikt i nic nie zagraża. Jest pewny, że to właśnie wtedy jest sobą.

Prywatnie to dość skryty i władczy mężczyzna pozbawiony empatii. Jednak to wszystko okazuje się być również przyodzianą maską. Gdy w jego firmie pojawia się kobieta, którą miał okazję widzieć już u przyjaciela w klubie Panta Rhei jego serce zaczyna się buntować, a uczucia nie chcą dać się trzymać na wodzy.

Anita Sokół to kobieta, która nie miała i nadal nie ma łatwego życia. Koszmarne wspomnienia z dzieciństwa oraz niezbyt przyjemne kontakty z przybranym bratem odbijają się na psychice, oraz portfelu kobiety. Problemy finansowe powodują, że musi pracować na dwa etaty. Jeden z nich to etat sprzątaczki u Konstantego, drugi to hostessa u Patryka w Panta Rhei.

Każde z nich ma za sobą swoje demony, z którymi starają się zmierzyć najlepiej jak potrafią. Co ciekawe już od pierwszego spotkania (dla niej nieświadomego) między nimi zaczyna iskrzyć. Kostek zaczyna zauważać u siebie uczucia, o których istnieniu nie miał pojęcia, a wszystko to wobec kobiety, jaką jest Anita. Ona natomiast jest zaskoczona swoją reakcją. Do tej pory unikała związków i bała się mężczyzna, a Konstantemu zaufała praktycznie od razu. Czuła się przy nim bezpieczna. Zafascynowana tym niebezpiecznym mężczyzną nie potrafiła, ale i nie chciała stawiać oporu przyciąganiu, jakie między nimi się pojawiło.

Czy dwójka skrzywdzonych ludzi jest w stanie zaufać sobie na tyle, by wyjawić sobie wszystkie ukryte tajemnice? Czy pozwolą by uczucia wzięły górę? Jaką i czy w ogóle widzą przed sobą przyszłość? Czy pokonają własne demony, czy to one pokonają ich?

Przyznam, że powód, dla którego sięgnęłam po "Kastora" to walki MMA. Miałam ochotę na inną niż w kryminałach dawkę przemocy. Dostałam nie tylko to czego oczekiwałam, ale dodatkowo było coś jeszcze. Również przemoc, ale jakże inna. Przemoc wobec kobiet. Autorka spróbowała przedstawić nam Anitę jako jej ofiarę i jak dla mnie zrobiła to zadowalającym skutkiem. Mało tego polubiłam praktycznie każdego bohatera tej powieści co spowodowało, że bez zastanowienia chcę, a raczej muszę przeczytać kolejny tom czyli losy Patryka Rottera. Jeśli lubicie nutę erotyki z dramatem i kryminałem to będzie to pozycja idealna dla Was. Choć czuję, że ma w sobie niedociągnięcia i można było wykończyć ją lepiej to nie zajmie dużo czasu i uważam, że można poświęcić jej jeden dzień

Czy recenzja była pomocna?

pola_red

ilość recenzji:145

31-08-2019 17:25

Chce wam napisać kilka słów o książce Agnieszki Lingas - Łoniewskiej "Kastor". Powieść ta rozpoczyna serię Bezlitosna siła. Głównym bohaterem jest Konstanty, który czasami zamienia się w Kastora, groźnego zawodnika MMA. Jest bogatym, przystojnym, umięśnionym, groźnym facetem, któremu demony przeszłości nie pozwalają normalnie żyć. W pewnym momencie pojawia się na horyzoncie Anita. Również doświadczona przez los biedna ale za to piękna dziewczyna, która żadnej pracy się nie boi. Oczywiście zakochują się w sobie i nawzajem pomagają sobie poradzić ze swoją przeszłością. Książkę czyta się szybko. Jednak mam do niej nijaki stosunek. Z każdej strony wyzierał dramatyzm. Chwilami trochę przerysowany. Autorka porusza trudne tematy jednak w sposób lekki i przystępny. Trochę śmieszy mnie relacja gdzie on jest wielkim umięśnionym macho a ona biedna zahukana odnajduje księcia z bajki, który jest również pokaleczony jak ona. Książka raczej nie zapadnie mi w pamięci na dłużej. Na jeden wieczór będzie ok.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

W moich kręgach

ilość recenzji:81

28-08-2019 16:02

Bohaterami ?Kastora" jest dwójka zupełnie różnych osób. On ? Kastor, czyli Konstanty Lombardzki jest człowiekiem sukcesu, prezesem firmy, który w podziemiach klubu zamienia się w bezwzględnego zawodnika walk MMA. Ona ? Anita jest młodą kobietą, która ledwo wiąże koniec z końcem. Pracuje w klubie i dodatkowo podejmuje się sprzątania w firmie Kastora. Dzieli ich wiele, ale i łączy bardzo dużo. Oboje mają za sobą trudne i bolesne doświadczenia. W dzieciństwie stracili najbliższych, przez co ich życia zaczęły przypominać piekło. Żadne z nich nie wierzy miłość i w to, że może ich zmienić na lepsze. Czy ich spotkanie jednak coś zmieni w ich podejściu do głębszych uczuć?

Autorka posłużyła się w powieści dość bezpiecznym i banalnym schematem typu: on ? przystojny, bogaty, pewny siebie i niebezpieczny, a ona ? piękna, biedna, przestraszona i zagubiona. Kiedy się spotykają od razu coś ich do siebie przyciąga i nie mogą sobie się oprzeć. Mimo tego całego zamysłu, całość jest napisana lekkim i przystępnym stylem, dzięki czemu powieść czyta się szybko i przyjemnie. Historia może i jest przewidywalna, ale czasami lubię sięgnąć po coś w tym stylu.

Fajnym pomysłem było umieszczenie w powieści wątku walk MMA, które dodały całości akcji i napięcia. Lubię pewnych siebie, trochę niebezpiecznych i nieprzewidywalnych facetów, więc postać Kastora przypadła mi do gustu. Po śmierci rodziców trafił pod opiekę wuja i wtedy jego życie stało się okropne. To, czego codziennie doświadczał od tego człowieka, miało go zahartować i zrobić z niego niezniszczalnego. Dzięki temu właśnie taki się stał, ale też został pozbawiony przez to jakichkolwiek dobrych uczuć. Nigdy nikogo nie pokochał, bo wpajano mu, że miłość tylko go osłabi i zniszczy. Z tego powodu kobiet służą mu jedynie do zaspokajania chwilowych przyjemności. Jednak wszystko się zmienia gdy na swojej drodze spotyka Anitę.

Anita to młoda i piękna kobieta, która nie ma w życiu lekko i nigdy nie miała. Kiedyś miała kochającą mamę, niestety po jej śmierci została sama z ojczymem i jego synem. Od tego momentu jej życie zmieniło się na gorsze. Jej ojczym traktował ją okropnie i w ogóle jej nie szanował. Dopiero jego wypadek, uratował ją z jego obleśnych rąk. Jednak od tej pory musiała radzić sobie z kolejnym problemem ? swoim przyrodnim bratem Konradem, z którym kiedyś wspierali się wzajemnie w trudnych chwilach, a który teraz przysparza jej wielu zmartwień. Musi płacić mu spore sumy pieniędzy za to, że kiedyś jej pomógł. W ostatnim czasie jego zachowanie staje się coraz bardziej nachalne i agresywne, ponieważ wplątał się w złe interesy. Anita stara się jak może, aby zarabiać jak najwięcej. Decyduje się nawet na tańczenie w nocnym klubie. Gdy podejmuje pracę sprzątaczki w firmie Kastora, nie spodziewa się, że Konstanty, to ten sam zawodnik MMA, którego kilka razy widziała w czasie walk.

Relacja między dwójką bohaterów jest dość prosta. Kiedy się spotykają i trochę bliżej poznają, od razu zaczynają czuć do siebie coś więcej. Kastor chce w końcu stworzyć normalny związek, podobnie jak Anita. Oboje mają za sobą trudną przeszłość, która ciągle o sobie przypomina. Mimo to chcą uporać się ze swoimi demonami przeszłości i opiekować się sobą nawzajem.

W książce został poruszony temat przemocy domowej i wykorzystywania seksualnego, co w przypadku dodało powieści więcej wiarygodności. Całość okazała się być szybkim i lekkim czytadłem. Wielbiciele tego typu literatury prawdopodobnie będą zadowoleni. ?Kastor? jest pierwszym tomem serii ?Bezlitosna siła?. W tej części autorka zapoznała nas już trochę z głównym bohaterem kolejnej części, Patrykiem, czyli tytułowym Polluksem, który jest przyjacielem Kastora. Jestem ciekawa, jak potoczą się jego losy, bo wydaje mi się być jeszcze bardziej mrocznym facetem niż Kastor.

"Przy niej w końcu coś czułem. Czułem... Zaczynało mi na niej zależeć. Co było zupełnie niespodziewane, bo człowieczeństwa wyzbyłem się milion batów temu.
?To nie baty i ćwiczenia ranią najbardziej. Tylko słowa. Te mają cholerną siłę unicestwiającą.?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Natalia Woźnicka

ilość recenzji:1

25-08-2019 23:36

Mam naprawdę mieszane uczucia co do książki. Fabuła opiera się na utartym schemacie, który do niedawna brylował na salonach Harlequinów, wykorzystujący na każdy możliwy sposób wątek mężczyzny: niebotycznie bogatego, zaborczego, zabójczo przystojnego, pełnego władzy samca alfy, oraz kobiety: tej biednej, samotnej, nieśmiałej damy w opałach, ewentualnie szarej myszki, która tylko czeka na swego księcia z bajki. Jedno jest pewne, tego typu powieści nie mają nic wspólnego z silnymi niezależnymi kobietami i z pewnością ten wątek nie spodoba się czytelnikowi, który właśnie o takich samowystarczalnych kobietach o silnym charakterze pragnie czytać. Nie zmienia to faktu, że jest to z pewnością idealna rozrywka na jeden wieczór po ciężkim dniu, kiedy nie musimy skupiać się na skomplikowanej fabule czy wysublimowany języku. Niestety w historii jaką opisuje autorka zabrakło autentyczności, gdyż uczcie pomiędzy bohaterami rozkwita już od pierwszych stron, a wyznawanie dozgonnej miłości ma miejsce nawet nie w połowie lektury. Mimo wszystko, dla mnie właśnie ta naiwność jest największym mankamentem tej książki. Bohaterowie ledwo się znają, a autorka próbuje wmówić czytelnikowi, że ich miłość jest tak silna, że są w stanie przezwyciężyć wszystko. Na plus zasługuje tutaj poruszenie społecznie istotnego problemu jakim jest przemoc domowa i sposób radzenia sobie z nią, oraz to, że autorka mimo specyfiki gatunku świetnie poradziła sobie z opisem scen intymnych pomiędzy bohaterami, dzięki czemu nie odczuwamy skrępowania podczas czytania. Mimo wymienionych wad i jeśli nie przeszkadza miłość rodem z bajek Disneya umiejscowiona w podziemnym świecie nielegalnych walk, które całej historii dodają dreszczyku emocji, albo po prostu macie ochotę na coś niezobowiązującego, przyjemnego i w sam raz na jeden wieczór, to mogę z czystym sumieniem polecić historię Konstantego i Anity. Z pewnością nie znajdziecie tutaj silnej kobiecej postaci, oraz stopniowo odkrywanego uczucia między bohaterami, jednak czas jaki poświecicie na przeczytanie książki nie będzie zmarnowany.

Czy recenzja była pomocna?

Zaczytane Strony

ilość recenzji:87

25-08-2019 09:04

Lubię wracać do autorów których już znam a ich książki pokochałam, jestem pewna że ich kolejna historia mnie nie zawiedzie i miło spędzę z nią czas, dlatego też sięgnęłam po Kastora.
Konstanty Lombardzki na co dzień prowadzi dobrze prosperującą firmę, po pracy lubi zjechać do podziemi klubu swojego najlepszego przyjaciela i tam stoczyć krwawą walkę jako Kastor. "Zerwałem się z głośnym okrzykiem. Leżałem na łóżku w samych dżinsach, mój nagi tors lśnił od potu. W uszach wciąż miałem jego głos, niewidoczne już rany na plecach paliły." Anita Sokół ma nieciekawą przeszłość od której nie może się uwolnić, pracuje gdzie tylko może żeby spłacić swój dług i rozpocząć lepsze życie. "Żyłam w ciągłym napięciu. Ale żyłam. Starałem się docenić to, co mam" Kiedy Konstanty i Anita spotykają się po raz pierwszy coś zaczyna iskrzyć, czy wspólne problemy ich połączą, czy może rozdzielą skrywane kłamstwa?
Przyznam że mnie okładka nie zachęciła, wręcz się jej bałam, ale okazało się że w środku jest to co uwielbiam czyli historia miłosna. Uwielbiam kiedy miłość znajduje ktoś kto na nią naprawdę zasługuje i dba o nią, tacy właśnie są bohaterowie, mają trudny czas za sobą i każde z nich potrzebuje wsparcia, pomimo tego że Konstanty to duży, silny mężczyzna potrzebuje też czasami kogoś kto po prostu będzie obok.
Historia jest bardzo pięknie napisana, jest tam sporo scen łóżkowych ale napisanych tak subtelnie że nie zniechęca czytelnika, sama nie lubię jak ktoś dokładnie opisuje każdą pozycje bo dla mnie to bardzo intymne, i nie lubię czytać o tym co dokładnie krok po kroku ktoś w tym łóżku robił. Do tego bardzo spodobał mi się wątek przyjaźni, dwóch przyjaciół którzy zrobią dla siebie wszystko, rzadko można teraz znaleźć taką przyjaźń bo wiele osób chce tylko czerpać a mało z siebie dawać.
Książka jest tak piękna że czyta się ją błyskawicznie i już nie mogę doczekać się części drugiej, czuję w niej też się dużo zadzieje ale lubię czytać o tym jak miłość i dobro zawsze zwycięża.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Malina94

ilość recenzji:1

23-08-2019 09:52

?Kastor? autorstwa Agnieszki Lingas ? Łoniewskiej to pierwszy tom jej najnowszego cyklu ?Bezlitosna siła?. Główni bohaterowie, czyli tytułowy Kastor (właściwie Konstanty Lombardzki) oraz Anita Sokół to osoby z dwóch, całkowicie różnych światów. On jest człowiekiem sukcesu, prezesem firmy oraz zawodnikiem MMA. Jak możecie się domyślić, jest twardy, nieustępliwy i właściwie bez emocji dopóki nie poznaje Anity. Ona z kolei jest dziewczyną, którą goni przeszłość i nie daje o sobie zapomnieć. By utrzymać się na powierzchni życia pracuje w klubie i zatrudnia się w firmie Konstantego, jako sprzątaczka. A kiedy się spotykają każde z nich wywraca świat drugiego do góry nogami i już nie nic będzie takie jak wcześniej. Tylko czy ich coraz silniejsze uczucie pozwoli pozbyć się demonom, które upatrzyły sobie ich oboje?

Przyznam się Wam szczerze, że walki MMA nigdy jakoś szczególnie mnie nie interesowały, bo myślę, że jest to brutalny i okrutny sport. W przypadku ?Kastora? świat podziemnych walk, moim zdaniem został potraktowany zbyt po macoszemu. Kilka starć w klatce, jakiś opis krwi, złamane nosy i właściwie chyba tyle. Miało to być tłem do historii miłosnej, która też.. jest odgrzewanym kotletem. Kurczę, w literaturze romantycznej nie ma już w zasadzie miejsca na coś nowego, wszystko jest powtarzalne i przewidywalne, ale każda opowieść o dwójce bohaterów jest jednak inna, inaczej napisana, ubrana w słowa. Autorka napisała dobrą powieść, którą przeczytałam w ciągu jednego dnia, bo tak bardzo się wciągnęłam, ale nie jest to też literatura, którą będę wspominać za kilka lat. Choć kto wie? ?

Język powieści jest niezwykle prosty, a stosowane przekleństwa czasem dodają tylko smaczku całemu wydźwiękowi zdań. Problemy bohaterów i ich przeszłości sprawiają, że muszą się oni nauczyć ufać tej drugiej osobie, co nie zawsze jest łatwe. W książce pojawia się także motyw przemocy wobec kobiet, jednak wątek ten nie wywarł we mnie takiego wrażenia jak powinien. Jest wspomniana fundacja zajmująca się takimi przypadkami, parę sesji, ale to tak naprawdę wszystko. Temat nie jest zgłębiony i nie jest to nawet wierzchołek góry lodowej. Mimo wszystko sama historia o Konstantym i Anicie, ich wzajemne relacje, poznawanie siebie? jest przyzwoite. Nie wybitne, ale przyzwoite i chętnie się to czyta.

Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, ale myślę, że w wolnej chwili przeczytam inne jej powieści. Czuję się pozytywnie zachęcona, a ?Kastor? umilił mi w przyjemny sposób popołudnie. Jeśli macie ochotę na lekkie, niezobowiązujące romansidło to będzie to dobry wybór.

Czy recenzja była pomocna?

Zarwananoc

ilość recenzji:54

22-08-2019 17:14

"Życie pozbawione miłości jest nic niewarte."

"Kastor" to już druga książka Agnieszki Lingas-Łoniewskiej, którą mogę położyć na półce przeczytanych. Pierwszą była "Randka z Hugo Bosym", miła lektura, z nutą dobrego humoru i pochłaniającą akcją, miała kilka minusów, ale i tak bardzo dobrze ją wspominam. Idąc tym tropem, z chęcią sięgnęłam po "Kastora", który otwiera cykl "Bezlitosna siła". Oczywiście, moje nastawienie na początku książki było pozytywne, lecz z przemijającymi stronami powoli się zmieniało.
Zaczynając od plusów, mogę śmiało powiedzieć, że książkę przeczytałam bardzo szybko, bo w zaledwie dwa dni, ale trzeba wziąć pod uwagę rozłożenie tekstu na stronach, którego nie ma za wiele. Z drugiej strony akcja wręcz leciała na łeb na szyje, więc nie odczułam wydarzeń, które miały miejsce w książce. Miałam wrażenie, że ta rozkwitająca miłość, zmiany zachodzące w bohaterach, czy rozwiązywanie problemów, dzieją się zaledwie w trzy dni. Człowiek, który przeżył w swoim życiu stanowczo za dużo złych chwil, na pewno nie otworzy się i wyrzuci z siebie wszystkiego co go dręczyło w jednej chwili, więc ten wątek wydawał mi się nierealny. Bohaterowie, także nie skradli mojego serca. Kastor po czasie wydawał mi się przerysowany. Agresja, przekleństwa, groźny wygląd, to jedyne cechy, które kojarzą mi się z tą postacią, co niby dobrze wróży, bo postać ma swój charakter, ale co drugie cenzuralne słowo i opisy "zbliżeń" tylko mnie zraziło. Jedyna postać, która zwróciła moją uwagę to Martyna o gołębim sercu i skrytej przeszłości, choć także nie jest moją ulubioną. Kolejnym małym plusem, po serii minusów, jest zmiana perspektyw. Zawsze podobały mi się wtrącenia spojrzenia na sytuacje wielu bohaterów, więc jak najbardziej jestem na tak.
Książka na pewno nie zostanie na długo w mojej pamięci, a po pozycje autorki za szybko nie sięgnę. Reasumując, książkę może polecę osobą, które szukając na prawdę lekkiej lektury, choć uważam, że na rynku są o wiele przyjemniejsze lektury.

"Przy niej w końcu coś czułem. Czułem... Zaczynało mi na niej zależeć. Co było zupełnie niespodziewane, bo człowieczeństwa wyzbyłem się milion batów temu."

Czy recenzja była pomocna?

Zaczytane Strony

ilość recenzji:87

21-08-2019 14:07

Lubię wracać do autorów których już znam a ich książki pokochałam, jestem pewna że ich kolejna historia mnie nie zawiedzie i miło spędzę z nią czas, dlatego też sięgnęłam po Kastora.
Konstanty Lombardzki na co dzień prowadzi dobrze prosperującą firmę, po pracy lubi zjechać do podziemi klubu swojego najlepszego przyjaciela i tam stoczyć krwawą walkę jako Kastor. "Zerwałem się z głośnym okrzykiem. Leżałem na łóżku w samych dżinsach, mój nagi tors lśnił od potu. W uszach wciąż miałem jego głos, niewidoczne już rany na plecach paliły." Anita Sokół ma nieciekawą przeszłość od której nie może się uwolnić, pracuje gdzie tylko może żeby spłacić swój dług i rozpocząć lepsze życie. "Żyłam w ciągłym napięciu. Ale żyłam. Starałem się docenić to, co mam" Kiedy Konstanty i Anita spotykają się po raz pierwszy coś zaczyna iskrzyć, czy wspólne problemy ich połączą, czy może rozdzielą skrywane kłamstwa?
Przyznam że mnie okładka nie zachęciła, wręcz się jej bałam, ale okazało się że w środku jest to co uwielbiam czyli historia miłosna. Uwielbiam kiedy miłość znajduje ktoś kto na nią naprawdę zasługuje i dba o nią, tacy właśnie są bohaterowie, mają trudny czas za sobą i każde z nich potrzebuje wsparcia, pomimo tego że Konstanty to duży, silny mężczyzna potrzebuje też czasami kogoś kto po prostu będzie obok.
Historia jest bardzo pięknie napisana, jest tam sporo scen łóżkowych ale napisanych tak subtelnie że nie zniechęca czytelnika, sama nie lubię jak ktoś dokładnie opisuje każdą pozycje bo dla mnie to bardzo intymne, i nie lubię czytać o tym co dokładnie krok po kroku ktoś w tym łóżku robił. Do tego bardzo spodobał mi się wątek przyjaźni, dwóch przyjaciół którzy zrobią dla siebie wszystko, rzadko można teraz znaleźć taką przyjaźń bo wiele osób chce tylko czerpać a mało z siebie dawać.
Książka jest tak piękna że czyta się ją błyskawicznie i już nie mogę doczekać się części drugiej, czuję w niej też się dużo zadzieje ale lubię czytać o tym jak miłość i dobro zawsze zwycięża.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

miss_inzynier

ilość recenzji:18

11-08-2019 12:57

KASTOR to pierwsza część serii ?Bezlitosna Siła?. Agnieszka Lingas-Łoniewska jest autorką książek, gdzie motyw przewodni to miłość. I tym razem również tak jest. . Kastor to romans, ale autorka stara się wpleść erotyzmu. Nie jest natomiast zbyt napastliwa w tym temacie, więc jeśli ktoś nie lubi erotyków, to może spokojnie chwycić za tę książkę.

Główny bohater Konstanty Lombardzki to prezes dużej firmy, a jednocześnie zawodnik MMA. Anita Sokół jest pracownicą klubu w którym odbywają się walki i nową sprzątaczką w firmie Konstantego. Mężczyzna, który osiąga sukces na każdym kroku i strachliwa dziewczyna, walcząca codziennie o przetrwanie. Oboje mają za sobą ciężkie przeżycia, które mają ogromny wpływ na ich teraźniejszość. Historia tej pary pokazuje jakie zmiany przechodzą oboje, dzięki sobie nawzajem. Czuję jednak delikatny niedosyt co do opisu przeszłości bohaterów. Pomimo, iż tak wiele się w ich życiu wydarzyło, autorka bardzo okroiła te wątki.

Narracja pierwszoosobowa, prowadzona na przemian przez oboje bohaterów pozwala czytelnikowi mocniej wczuć się w ich sytuacje. Nie jest to historia górnolotna. To powieść dla czytelnika niewymagającego, do poczytania dla rozluźniania i rozrywki. Jak z resztą większość książek autorki.
Znajdziemy tu jednak ciekawą historię, zwroty akcji i prawdziwe emocje.

Nie zawiodłam się i czekam z niecierpliwością na kolejny tom serii ? Polluks, która przedstawi historię innych bohaterów, którzy również pojawili się w pierwszym tomie.
Was zachęcam do sięgnięcia po tę lekturę, a także pozostałe powieści pani Agnieszki.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Honorata

ilość recenzji:1

9-08-2019 16:50

Kilka lat temu przeczytałam trzy książki autorki, nie były one złe, ale rewelacyjne też nie. Dlatego byłam ciekawa czy po paru latach styl autorki bardziej mi się spodoba. Niestety nie do końca jestem zadowolona.
Konstanty Lombardzki jest odnoszącym sukcesy zawodowe biznesmenem, w niektóre noce zmienia się w niepokonanego na ringu Kastora. Jednak pod maską skrywa się skrzywdzony przez wujka chłopiec, który nie może poradzić sobie z traumą. Wszystko się zmienia, gdy poznaje skromną, zlęknioną Anitę Sokół. Już od pierwszej chwili coś tę dwójkę do siebie przyciąga. Czy dwie osoby skrzywdzone przez najbliższych zdołają stworzyć pełen miłości związek?
Kastor Agnieszki Lingas-Łoniewskiej ma niestety więcej minusów niż plusów. Na plus można zaliczyć lekki styl autorki, książkę czyta się bardzo szybko. Opisuje też bardzo ważne tematy, jednak pomimo tego nie poruszyła mnie ona zupełnie. Historia Kastora i Anity jest bardzo przewidywalna, na próżno szukać w niej jakieś oryginalności, bohaterowie zakochują się w sobie praktycznie od pierwszych stron książki.
Kastor jest idealną książką na jeden wieczór, przeczyta się ją bardzo szybko, ale mam wrażenie, że równie szybko się o niej zapomni. Niedługo ma pojawić się kolejny tom, może on będzie ciekawszy.
?Choroba duszy to też choroba?

Czy recenzja była pomocna?

Iwona Nocoń

ilość recenzji:92

brak oceny 29-07-2019 09:15

Kastor rozpoczyna nowa serię pt. Bezlitosna siła, która wyszła spod pióra Agnieszki Lingas-Łoniewskiej. Bohaterem pierwszego tomu jest Konstanty ,,Kastor Lombardzki. Na co dzień jest właścicielem firmy, nocą walczy w klatce MMA. Bezkompromisowy twardziel, oziębły w sprawach sercowy, opierający swoją siłę na fizyczności. Wszystko zmienia się gdy poznaje Anitę Sokół, która chcąc spłacić długi przyrodniego brata, zatrudnia się w jego biurze jako sprzątaczka. Konstanty, który seks traktuje jako rodzaj rozrywki, a od miłości trzyma się z daleka, zaczyna dziewczynę obdarzać uczuciem. Czy dla tej dwójki istnieje szansa na wspólną przyszłość?


,,Życie pozbawione miłości jest nic niewarte".


,,Przy niej w końcu coś czułem. Czułem... Zaczynało mi na niej zależeć. Co było zupełnie niespodziewane, bo człowieczeństwa wyzbyłem się milion batów temu??

Moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki przy okazji ,,Randki z Hugo Bosym?? delikatnie mówiąc nie wypadło najlepiej. Stwierdziłam jednak, że warto dać nam obu drugą szansę. Czy dobrze zrobiłam? Zdecydowanie tak. Mimo schematyczności jaka wybrzmiewa z tej historii nie spisałam jej na straty. Po prostu popatrzyłam na nią z innej perspektywy. Dzięki temu łatwiej i szybciej mi się ją czytało. Żeby nie było, wolę romanse od erotyków, ale nadal nie jest to gatunek, który jest mi bliski. Staram się jedynie nie zamykać na niego i przyswajać w odpowiednik dawkach. Powiedzmy, że oba te gatunki są dla mnie przerywnikiem między thrillerami i kryminałami. Po prostu nie będę od nich oczekiwać niczego więcej poza dostarczeniem dobrej rozrywki.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

patriseria.blogspot

ilość recenzji:51

brak oceny 17-07-2019 08:48

Konstanty Lombardzki jest niczym super bohater - w dzień odnoszący sukcesy biznesmen, należący do grona najbogatszych Polaków, w nocy zaś zawodnik nielegalnych walk MMA pod pseudonimem Kastor. Twardy, niepokorny i niepokonany ? nie okazuje emocji, a ludzie potrzebni są mu do osiągania swoich celów.
W opozycji do niego stoi Anita Sokół, tancerka i hostessa w firmie Polluksa, a od niedawna zasila także szeregi pracowników porządkowych, jego przyjaciela Kastora. Od pierwszego spotkania wpada w oko biznesmenowi i zauważają to wszyscy wokół. W końcu dochodzi do nieuniknionego i w wchodzą w związek, jednak tajemnice, które skrywają przeszkadzają im w zbliżeniu się do siebie.
Autorka skorzystała ze schematów ? on przystojny i bajecznie bogaty, ona tak samo śliczna jak i przerażona, dziewczyna ze śródmieścia. Mam wrażenie, że książka była pisana na szybko, bez planu i jej potencjał nie został wykorzystany.
Bohaterowie są niedopracowani i po prostu płytcy. Pomimo, że akcja dzieje się dwutorowo, raz z perspektywy Kastora, a raz Anity, to ich wewnętrzne przemyślenia i rozterki w żaden sposób do mnie nie trafiają. Dialogi prowadzone pomiędzy bohaterami, motywacyjne przemowy brzmią tu mocno komicznie. Zapowiadane napięcie jest nieodczuwane, bohaterzy raz się widzą, za chwilę już mieszkają razem i wyznają sobie miłość. Anita w jednym momencie przerażona, w drugim już jest w łóżku z Kastorem.
Jest po pierwsza część z serii i nie wróży ona najlepiej.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

WolneLitery

ilość recenzji:93

brak oceny 8-07-2019 13:32

Rzadko zdarza mi się sięgać po ten gatunek książek, ale postanowiłam się skusić i książkę oceniam raczej średnio. Styl pisania autorki podobał mi się, jednak historia w niej przedstawiona jest prosta i bardzo stereotypowa. Wszystko szybko się tutaj dzieje, a książka ma zaledwie 300 stron.

W książce poznajemy Konstantego, bogacza z ciężką przeszłością oraz masą problemów osobistych oraz Anitę, sprzątaczkę, która jak niebawem się dowiemy również nosi za sobą bagaż przeszłości. Ta dwójka trafia na siebie pewnego dnia, spotykają się w jego biurze i szybko między nimi rodzi się mocne i bardzo silne uczucie. Czy będzie coś w stanie je zniszczyć? Oboje muszą zmierzyć się ze swoimi problemami oraz ciężką przeszłością. Lubie jak książki pokazują nam psychologię bohaterów oraz to, jak mocno nasze dzieciństwo wpływa na obecne życie.

W książce momentami przeszkadzało mi również słownictwo i zdecydowanie mocno wpłynęło to na moją ostatnią opinię. Było ono zbyt proste i infantylne. To co najbardziej mi się w niej podobało, to zbudowane historie głównych bohaterów oraz dokładnie podejście do ich przeszłości przez autorkę. Jest to pierwszy tom serii i sama nie wiem czy skuszę się na kolejną część. Całość zamknięta jest w 300 stronach i nie jest to dużo, jak na taką książkę. Jest na jedno popołudnie! :)


Czy recenzja była pomocna?

@gusiolec

ilość recenzji:1

brak oceny 1-07-2019 18:49

?Kastor-bezlitosna siła? to najnowsze dzieło Agnieszki Lingas-Łoniewskiej. Możliwe, że już zauważyliście, że na moim profilu pojawia się naprawdę znikoma ilość książek o tematyce erotycznej. Nie dlatego, że za nimi nie przepadam, zwyczajnie jedna, raz na jakiś czas mi wystarcza. Lubię mieszać gatunki literackie, aby czytać wszystkiego po trochu.
Powiem wam, że w tę powieść naprawdę się wkręciłam, przeczytałam ją w jedno popołudnie i ciężko było mi się od niej oderwać, gdyby nie to, że musiałam ugotować obiad to czytałabym ją bez przerwy. Bardzo podobało mi się to jak autorka opisała sceny sexu, które nie były jakieś mega brutalne a język jakiego używała nie był wulgarny. Sprawiło to, że książkę czytałam z przyjemnością a nie jakimś zgorszeniem. Historie głównych bohaterów bardzo mnie zaciekawiły, ale z żalem muszę przyznać, że historia nie jest dla mnie żadną nowością ani zaskoczeniem. Miałam wrażenie, że czytam klasyk w nowej odsłonie. Konstanty- obrzydliwie bogaty przystojniak. Na codzień kierownik dużej firmy, wieczorami przybierając maskę walczył jako wojownik MMA. Anita- kobieta o nieprzeciętnej urodzie, pracująca jako hostessa, oraz sprzątaczka, próbująca łączyć koniec z końcem. Poznają się, zakochują - standardowo od pierwszego wejrzenia, równocześnie borykając się z ogromnymi demonami przeszłości.
Mam wrażenie, że takich lub bardzo podobnych historii czytałam conajmniej 3, co lekko mnie rozczarowało. Ale ogólnie powieść umiliła mi popołudnie. Jest to pierwsza część z cyklu i napewno sięgnę po kolejną, polubiłam głównych bohaterów i z zaciekawieniem będę śledzić ich losy zapewne, aż do ostatniego tomu.
Książkę oceniam 4/5
300 str.
@gusiolec

Czy recenzja była pomocna?

Blanka94

ilość recenzji:1

brak oceny 30-06-2019 23:11

Konstanty Lombardzki jest bezkompromisowym, gburowatym prezesem dobrze prosperującej firmy, ale nie tylko na tej płaszczyźnie życia odnosi sukcesy, ponieważ jest też niepokonanym zawodnikiem MMA ? ?Kastorem?. Kiedy poznaje stłamszoną i lękliwą sprzątaczkę w jego firmie, a po godzinach tańczącą na barze Anitę Sokół, Kastor się zmienia. Oboje ukrywają tajemnice z przeszłości, z którymi pragną się rozprawić?

?On zna tylko ból i siłę. Ona zna smak poniżenia i strachu. Oboje nigdy nie zaznali miłości. Czy jest szansa, aby poznali jej smak teraz??

Za bardzo nie wiem co mam o tej książce myśleć. Z jednej strony nie była, taka tragiczna, a z drugiej ? pełna banałów i przewidywalna. Jak dla mnie za mało w niej MMA, tajemnic czy intryg, a za dużo tego całego lukru towarzyszącego miłości. I to chyba jej największa wada. Jednak muszę przyznać, że czytało się ją całkiem dobrze, może dlatego, że mimo iż bywało słodko i ckliwie to nie było to, aż tak żenujące i irytujące jak zdarzało mi się czytać w innych ?dziełach?. ?Kastor? jest pierwszym tomem cyklu ?Bezlitosna siła? i mam jakieś przeczucia, że kolejne tomy mogą być lepsze. Myślę, że się skuszę na kolejną część, choćby po to, aby potwierdzić, lub zaprzeczyć swoim przypuszczeniom. Duży plus za styl autorki, który jest lekki i przyjemny ? w sam raz na taką pogodę :D

?- Gdzie ja cię znalazłem, mała?
- W piekle.
- Cholernie ciekawe miejsce, samych fajnych ludzi tam spotykam?.

Polecam podejść do tej pozycji z niewygórowanymi oczekiwaniami, ja właśnie z takimi podeszłam i nie było tak źle, jak myślałam na początku. Po prostu lekka książka- w sam raz na wakacje.

Czy recenzja była pomocna?

Natalia

ilość recenzji:1

brak oceny 25-06-2019 19:33

To była chyba moja ostatnia przygoda z twórczością Agnieszki Lingas-Łoniewskiej. Jak dla mnie, podobnie jak w przypadku kilku ostatnich jej książek, które przedstawiałam Wam na profilu, zaczęła pisać wszystko na jedno kopyto. Randka z "Kastorem" była lepsza od moich tegorocznych spotkań z twórczością autorki, jednak zostawiła bardzo gorzki posmak na języku i woń rozczarowania.

?Chce? byc? twoim wsparciem, twoim przyjacielem i obrońcą?. Nikt nigdy nie dotknie cię? wbrew twojej woli. Przysięgam. Inaczej zginie.?

Temat kobiet będących ofiarami przemocy i szukających pomocy można było lepiej ugryźć. Cieszę się, że został w ogóle poruszony, niemniej jego potencjał jest znacznie większy. Poza tym, gdy Colleen Hoover zabrała się za niego, to płakałam. Dosłownie łzy ciekły mi ciurkiem po twarzy. Tutaj emocje były, ale nie tak duże, jak bym chciała. A i tak miałam już zaniżone oczekiwania po lekturze "Zakrętów losu" czy "Randki z Hugo Bosym".

"- Gdzie ja cię znalazłem, mała?
- W piekle.
- Cholernie ciekawe miejsce, samych fajnych ludzi tam spotykam."

Czy recenzja była pomocna?