Hunter choć wydaje się twardym i pewnym siebie mężczyzną, właśnie stanął przed najtrudniejszym życiowym wyborem. Jego serce jest rozdarte na pół, bo nie wie którą z kobiet ma wybrać. Oliwię kochał, wzdychał do niej długi czas i pragnął najmocniej, ale ona to łącznik z paskudną przeszłością. Do tego nie jest już tą samą osobą, ale kimś kogo wydaje się totalnie nie znać. Natomiast Chrissy miała być chwilową odskocznią, słodyczą, którą chciał wyłącznie skosztować. Los jednak lubi komplikować życie, a każdy pojedynek z nim wydaje się przegranym. Hunter w końcu będzie musiał podjąć najważniejszą decyzję i ktoś na pewno będzie cierpiał. Nie da się zjeść ciastka, i mieć ciastko.
Długo czekałam na dalszy ciąg mega wciągającej serii o bikerach Sinners & Reapers. Książka od pierwszych chwil bardzo mnie wciągnęła, szybko przypominając pozostałe historie, bohaterów i ten szalony, zwariowany świat. Hunter jest mężczyzną, którego serce i umysł, są rozdarte między dwie bardzo różniące się od siebie kobiety. Oliwia to zadziora, podstępna żmija, która wciąż próbuje mącić, a każdy jej patrzy na ręce, choć Hunter próbuje widzieć w niej dobro. Chrissy to kobieta, która nie pcha się na siłę, cięgnie swój własny bagaż pełen ogromnie ciążących przeżyć, do tego los ponownie płata jej figla, wiążąc ją na siłę z Hunterem. Żadna z kobiet nie jest ze stali, a niepewność wzmaga agresję i zdenerwowanie potęgujące nienawiść do rywalki, bo każda.chiala by go dla siebie. W ich sprawy wciągnięty zostaje jak zwykle klub, którego członkowie nie cofną się przed niczym i nic, ani nikt nie jest w stanie ich powstrzymać. Muszkieterowie trzymają się razem bez względu na wszystko. Kolejny raz totalnie się nie zawiodłam, Agnieszka naprawdę skradła ponownie moje serce. Czyta się lekko, z wielkim zaciekawieniem, bo książka skrywa w sobie mieszankę wybuchową, której nie da się nie pokochać. Bohaterowie są fajnie wykreowani, każdy jest inny unikatowy, co sprawia, że na długo się ich pamięta. Kolejna część przepleciona dramatem, romansem, komedią i kryminałem. Bardzo polecam książkę, czekam na dalsze pomysły, bo jakiś zarys już mi się rzucił.
Opinia bierze udział w konkursie