SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Thunderhead (twarda)

Żniwa śmierci Tom 2

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

Opis produktu:

Po Zimowym Konklawe Citra i Rowan rozdzielają się. Obydwoje czują, że skostniałe struktury Kosodomu wymagają gruntownych zmian, ale każde z nich ma inny plan działania. Citra będzie próbowała walczyć z zepsuciem od środka. Trzyma się blisko swojej mentorki, sędzi Curie, i zyskuje szacunek wśród kosiarzy. Tymczasem Rowan staje się mrocznym bohaterem, kosiarzem Lucyferem, który samozwańczo wymierza sprawiedliwość - używając ognia, niszczy skorumpowanych kosiarzy, niegodnych pełnionej w społeczeństwie funkcji. Obydwoje zdają sobie sprawę z tego, że są zbyt słabi, by wygrać z tak zwanym nowym porządkiem w Kosodomie. Przyglądający się wszystkiemu z boku Thunderhead znajduje sposób, aby skontaktować się z Rowanem. System to jedyny na tyle mądry byt, który mógłby rozwiązać dramatyczne problemy tego pozornie doskonałego świata. Ale czy warto pokładać całą nadzieję w Thunderheadzie?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: fantastyka,  fantasy,  Science-fiction,  światy alternatywne,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: Uroboros
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Rok publikacji: 2023
Wymiary: 145x210
Liczba stron: 592
ISBN: 9788383184784
Wprowadzono: 24.04.2023

Neal Shusterman - przeczytaj też

RECENZJE - książki - Thunderhead, Żniwa śmierci Tom 2 - Neal Shusterman

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 5 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

very little book nerd

ilość recenzji:172

24-12-2023 13:14

?Kosiarze? Neala Shustermana to jedno z największych zaskoczeń - i przy okazji jedna z najlepszych książek - tego roku. Świat wykreowany przez autora zrobił na mnie ogromne wrażenie, z kolei wizja społeczeństwa, które jest na swój sposób nieśmiertelne, a także kosiarzy, którzy jako jedyni mogą odbierać ludzkie życia, została przedstawiona fascynująco. Szczególnie jeśli zastanowimy się nad takimi kwestiami jak sumienie, człowieczeństwo czy odpowiedzialność za czyjeś życie lub śmierć...

W drugim tomie jeszcze większą rolę odgrywa Thunderhead - sztuczna inteligencja, która sprawuje władzę nad wszystkim i wszystkimi na świecie. No, poza kosiarzami - ci stoją ponad jakimkolwiek prawem. Tematy związane z AI zawsze mnie fascynowały, dlatego tym chętniej czytałam o Thunderheadzie i analizowałam jego działania. Z takim samym zaangażowaniem śledziłam losy Citry (a właściwie kosiarz Anastazji) oraz Rowana (znanego teraz jako kosiarz Lucyfer). Oboje zaangażowali się w trwający w Kosodomie konflikt, lecz każde z nich w zupełnie inny sposób...

Drugi tom zdecydowanie utrzymał poziom i dynamikę pierwszego. Fabuła została wykreowana tak doskonale, a bohaterowie przeszli tak dużą przemianę, że każda strona, każdy rozdział, był absolutnie wyjątkowy. A zakończenie? Doskonałe! Tego się zupełnie nie spodziewałam!

To nie jest lekka i odmóżdżająca książka, o której można szybko zapomnieć. To pełna intryg, politycznych gierek, filozoficznych rozważań i trudnych decyzji historia sci-fi, która nie bez powodu zyskała tak ogromną popularność. Uwielbiam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

books.and.candles

ilość recenzji:287

17-05-2023 23:40

Serii "Żniwa śmierci" Neala Shustermana chyba nie muszę nikomu przestawiać? ???????? Dopiero co było głośno o "Kosiarzach", czyli pierwszym tomie cyklu, zaś wczoraj swoją premierę miał tom drugi - "Thunderhead". Czy kontynuacja okazała się tak dobra, jak część pierwsza??????

Citra i Rowan sprzeciwiają się zepsutym regułom Kosodomu. ??????? Postanawiają jednak się rozdzielić, działając każdy na własną rękę. Citra chce walczyć z "nowym porządkiem" trzymając się blisko swej mentorki i zyskując szacunek wśród kosiarzy. ???? Rowan samozwańczo wymierza sprawiedliwość, niszcząc tych skorumpowanych. ???? Czy parze buntowników uda się wygrać nierówną walkę z systemem?? I jaką rolę odegra tu przyglądający się wszystkiemu z boku Thunderhead??????

W tej części wydarzenia poznajemy nieco z perspektywy Thunderheada - systemu kierującego światem, w którego "myśli" dane jest nam wniknąć. ???? Pomiędzy rozdziałami dostajemy porcję jego spostrzeżeń, które znakomicie uzupełniają historię. Uważam to za bardzo udany zabieg ze strony autora. ????????

Pomysł na fabułę również był strzałem w dziesiątkę. ???? Dostajemy nie tylko kontynuację wątków z tomu pierwszego, ale również ich rozwinięcie. Jest też oczywiście powiew świeżości w postaci nowych bohaterów. ?? Z początku akcja nie jest zbyt dynamiczna, ale nie ma momentów, które by się dłużyły. ??????? Z czasem wydarzenia bardzo nabierają tempa, a zaskakujące zwroty akcji przyprawiają o zawrót głowy. ????????? I tu nie żartuje?? W książce jest sporo szokujących i wstrząsających fragmentów. ????

Wydawać by się mogło, że nic nie pobije "Kosiarzy", jednak według mnie "Thunderhead" tego dokonał. ??????????? Oryginalna i niespotykana fabuła, wielowymiarowe postacie i niezwykle emocjonujące wydarzenia sprawiły, że nie mogłam oderwać się od lektury. ?????? A zakończenie..., totalnie mnie rozwaliło! ???? Musicie to przeczytać! Polecam??????

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

booksbybookaholic

ilość recenzji:131

7-05-2023 18:13

W stylu Neala Shustermana najbardziej kocham to, że nieważne, jak długie są pisane przez niego książki, wciągają od pierwszej do ostatniej strony. Nie ma w nich praktycznie scen niepotrzebnych czy przedłużonych, dzięki czemu książka jest napakowana akcją, od której nie sposób się oderwać.

Ten tom rzeczywiście sprostał moim wysokim oczekiwaniom. Przede wszystkim mamy w nim perspektywę Thunderheada, która wprowadza wiele do fabuły i jest świetnym dodatkiem, pozwalającym zrozumieć ten system lepiej. Do tego bohaterowie bardzo się rozwinęli. O ile w pierwszym tomie nie byłam przekonana, czy łącząca ich relacja powinna mieć rację bytu, bo rozgrywała się za szybko, tutaj czułam już jej naturalny bieg. Autor wprowadza też do historii wielu nowych i intrygujących bohaterów, no i oczywiście nie mogę nie wspomnieć o zwrotach akcji i zakończeniu. Jak mam po nim wytrzymać na premierę następnej części?!

Jeśli jeszcze nie mieliście okazji, aby zapoznać się z pierwszym tomem, bądź też wahacie się przed sięgnięciem po drugi, nie obawiajcie się. Ta historia porwie was od pierwszej strony i zdecydowanie nie dotyka jej owiana złą sławą "klątwa drugiego tomu". Mnie pozostaje tylko zahibernować, żeby w jakiś sposób przetrwać przed wydaniem trzeciej części. Czuję, że jest na co czekać!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

justus_reads

ilość recenzji:533

5-05-2023 13:03

"Thunderhead" to już drugi tom cyklu Żniwa śmierci i jedna z nielicznych książek, których premiery wypatrywałam niczym dziecko prezentów pod choinką! "Kosiarze" wywarli na mnie przeogromne wrażenie, dlatego też nie mogłam doczekać się dalszych losów Citry i Rowana. Nawet sobie nie wyobrażacie mojej radości w momencie gdy Wydawnictwo Uroboros wrzuciło zapowiedź informującą o drugim tomie tej fantastycznej serii! Są takie książki, które swoim światem dosłownie czarują i dla mnie właśnie świat przedstawiony w "Żniwach śmierci" zalicza się takiej kategorii. I nieważne, że chodzi tu o "zbiory" ludzi, choć i to w pewien sposób jest fascynujące, ale o całą otoczkę tego wydarzenia i o samych bohaterów, którym towarzyszą przy tym przeróżne emocje. Neal Shusterman przedstawił to wszystko w tak fascynujący sposób, że ciężko choć na chwilę oderwać się od lektury książki.

Wydarzenia mające miejsce na końcu pierwszego tomu, zszokowały zapewne niejednego czytelnika. Zimowe Konklawe zakończyło się dość dramatycznie, dlatego też nasi główni bohaterowie - Citra i Rowan, rozdzielają się. Citra, przyjmując dumną nazwę Kosiarz Anastazji, pozostaje blisko swojej mentorki Curie i wraz z nią rozpoczyna swoją powinność, jako "zbieracz określonych bytów". Sposób w jaki to robi, jest niezwykle oryginalny i różniący się od tradycyjnych zbiorów, dlatego też budzi on wiele kontrowersji. Jednakże Citra się tym nie przejmuje i dalej robi co uważa za słuszne, wierząc, że w ten sposób walczy z zepsuciem, dając podmiotowi szansę na godne odejście. Z kolei Rowan, przybiera postać kosiarza Lucyfera, którego lękać powinni się wszyscy niegodziwi...kosiarze. Chłopak wybiera zecydowanie inną ścieżkę, chcąc "wytępić" wszystkich niegodziwych i skorumpowanych kosiarzy, którzy swoje stanowiska wykorzystują do niecnych planów, bądź czerpią z nich dziką i chorą satysfakcję. Niestety "nowy porządek" w Kosodomie jest zbyt potężny dla dwójki młodych kosiarzy, przez co nieraz przyjdzie zmierzyć im się z ogromnym niebezpieczeństwem. Tym bardziej, że w cieniu będzie czaić się ktoś, kto będzie chciał ich śmierci.... I choć Thunerderhead będzie wiedział co tak naprawdę się dzieje, nie będzie mógł załamać praw, które sam stworzył, przez co jedyne co mu pozostaje to przyglądanie się wszystkiemu z boku. Chyba, że znajdzie sposób, aby owe prawo w jakiś sposób ominąć... Ale czy i to wystarczy, aby w pozornie doskonałym świecie, wszystko znów było takie jak być powinno?

Zawsze przerażały mnie książki, które maja ponad 500 stron. W przypadku serii Żniwa śmierci, mam wrażenie, że tych stron jest zdecydowanie za mało ???? Uwielbiam świat stworzony przez autora i to w jaki sposób przeprowadza czytelnika przez karty tej powieści. Ani na chwilę nie czułam się znudzona, choć w niektórych recenzjach widziałam narzekania na zbyt powolną akcję, czy za wiele "paplaniny". Zdecydowanie mam inne zdanie co do tych kwestii i nawet powiem, że byłam wniebowzięta podczas czytania tej książki. Powolna akcja nieraz tworzyła w książce napięcie, w którym oczekiwałam nagłego zwrotu akcji, chcąc jak najdłużej się nim delektować. Ogromnie podobało mi się też wprowadzenie kilku wątków, jak np "historii" samego Tygera, przyjaciela Rowana, czy postaci Graysona, który już od samego początku wzbudził moje zainteresowanie. No i oczywiście, nie mogę również nie wspomnieć o Citrze i Rowanie, których losy śledziłam niczym osioł wiszącą nad nim marchewkę. Nieraz wstrzymywałam oddech, czując przerażenie tego co może się wydarzyć. A to w jaki sposób autor poprowadził całą fabułę nieraz doprowadziło mnie do palpitacji serca ???? Mogłoby się wydawać, że początek jest zdecydowanie spokojniejszy, w porównaniu do drugiej połowy książki, ale ja już od pierwszych stron nie mogłam przestać czytać!

I tak jak w "Kosiarzach" każdy rozdział oddzielały fragmenty z dzienników określonych kosiarzy, w przypadku tomu drugiego poznajemy bliżej samego Thunderheada, który stanowi cały odrębny system i prawo, którego trzeba bezgranicznie przestrzegać. Poznajemy jego myśli, to co może i to czego nie może robić, choćby nie wiadomo jak bardzo chciał zainterweniować. Poznajemy też bliżej bezmanierowców, czym są, gdzie można ich spotkać, oraz dowiemy się o miejscach, do których sam Thunderhead nie ma dostępu. Ogromnie podobały mi się te wstawki w książce, bowiem jeszcze bardziej ubarwiały cały świat stworzony przez autora.

W książce nie zabrakło też naprawdę zaskakujących wydarzeń, których ja sama w życiu bym się nie spodziewała. Jedna nawet zmroziła mi krew w żyłach, co więcej wprawiła mnie również w lekkie przygnębienie. Ale dlaczego, to niestety Wam nie powiem, bo nie chce psuć Wam historii spojlerami, jednakże napewno tak jak i ja, będziecie mocno zszokowani. Co do zakończenia... jak w pierwszym tomie, cieszyłam się, że autor nie zakończył go w sposób "zawieszenia", tak w przypadku tego tomu, miałam ochotę rzucić książką o ścianę i płakać. W sumie to nawet miałam ochotę płakać, czytając to co dzieje się na końcu, bo to co się tam działo... przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Potrzebuje kolejnego tomu na już, a nawet na wczoraj!???? Z niecierpliwością wyczekuję na finał, a Wam ogromnie polecam lekturę Żniw Śmierci! Nie zawiedziecie się napewno!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

sni*****************

ilość recenzji:292

3-05-2023 13:28

Pamiętacie cykl Żniwa Śmierci i jego pierwszy tom pod tytułem ?Kosiarze?? Miałam okazję zrecenzować go dla Was jakiś czas temu. Bardzo ucieszył mnie fakt, że ?Thunderhead? pojawił się u nas tak szybko. Przepiękna okładka przykuwa wzrok, a odczuwane przeze mnie emocje w chwili, kiedy mogłam pochwycić książkę w dłonie były ogromne, wprost nie do opisania. Ogrom ciekawości mieszał się z radością, a kiedy zasiadłam do czytania świat rzeczywisty przestał dla mnie istnieć. Byli tylko kosiarze, nowy porządek i Kosodom. Względem książki miałam spore oczekiwania, chociaż staram się tego nie robić w tym przypadku to było silniejsze ode mnie. Wiem, że wielu Was tego nie zrozumie, ale kiedy sięgniecie po książkę, nie będziecie mi się dziwić.
Głównymi bohaterami książki autorstwa Neala Shustermana pod tytułem ?Thunderhead? są Cintra i Rowan. Wiele minęło odkąd zostali wytypowani na szkolenie, aby zostać Kosiarzami. Żyją w świecie, który na pozór jest idealny, jednak aby miał pewną równowagę, są potrzebni Kosiarze którzy odbierają życie tym którzy powinni znaleźć się w zupełnie innym miejscu. Życie takiego Kosiarza jest dość skromne, ma wiele zasad i nakazów, którym trzeba się podporządkować, czy wszyscy będą grzecznie się z tym godzić? Zdecydowanie nie, każdy w takiej sytuacji chciałby zmian. W drugim tomie Cintra i Rowan rozdzielają się, ona dostaje imię Anastazja i stara się przywyknąć do nowego życia, które przyjdzie jej wieść. Zupełni inaczej zachowuje się Rowan, który pomimo wydarzeń Zimowego Konklawe i nie otrzymania pierścienia, decyduje się na radykalny krok. Zakłada czarną togę i zaczyna samozwańczo wymierzać sprawiedliwość. Cintra zyskuje szacunek wśród Kosiarzy, walczy z niesprawiedliwością bardziej dyplomatycznie, od środka. Rowan natomiast nie waha się użyć kosy w kierunku każdego, kto okazuje się by niegodnym pełnienia tej funkcji. Do czego to doprowadzi? Czy jedyna nadzieja w Thunderheadzie?
?Thunderhead? Neala Shustermana to powieść, która wciąga od pierwszych słów i nie pozwoli o sobie zapomnieć. Im bardziej zagłębiałam się w lekturę tym robiło się bardziej interesująco, tajemniczo, wciągająco. Autor dobrze wyważył fabułę sprawiając, że wciąga z zaskoczenia niczym ruchome piaski. Postacie się zmieniają, Rowan staje się mroczniejszy i jego plan, szerzenie sprawiedliwości na własną rękę było dość zaskakujące. Zarówno on jak i Citra starają się zrobić coś dobrego, sprawić, żeby w Kosodomie było lepiej, ukarać skorumpowanych, cwanych i zepsutych Kosiarzy, którzy robili to, co chcieli. Czy robią to w odpowiedni sposób? Zastanawiałam się, kiedy ofiara, czy jednostka mająca zadatki na bohatera stanie się katem i oprawcą? Interesującym motywem było dodanie sztucznej inteligencji Tunderheada, który także uzyskał swój głos, co bardzo mi się spodobało. Mogłam dowiedzieć się nieco więcej na temat jego funkcjonowania. ?Thunderhead? ukazuje walkę z nowym porządkiem, o lepszy czas, życie, służbę. Książka bardzo mi się podobała, akcja z kolejnymi stronami nabierała tempa, szargając emocje i zaskakując na każdym kroku. Nie mogę się doczekać kolejnego tomu, to będzie jedno z najtrudniejszych rzeczy, jakie będę musiała wykonać.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?