Richard Bonett

Nanette Stone, główna bohaterka erotyku, to młoda dziewczyna, która wiele w przeszłości doświadczyła. Ma bowiem za sobą trudny związek z brutalnym mężczyzną, stąd też stara się ich teraz unikać. Do Desmond przeprowadziła się po śmierci rodziców, za którą obwiania ją brat. Nanette próbuje na nowo poukładać siebie życie. Pracuje w kawiarni, prowadzi zajęcia Klubu Książki Młodzieżowej . Ciężko jednakże poradzić jest jej sobie z przeszłością. Jej stan pogarsza się, gdy psycholog, do którego uczęszcza na prywatne sesje, odmawia jej dalszej pomocy.
Niespodziewanie w życiu kobiety pojawia się przystojny, tajemniczy, zielonooki Richard Bonett. Początkowo Nanette obawia się mężczyzny. Jak już wspomniałam, nie ma ona za dobrych doświadczeń związanych z płcią przeciwną. Dodatkowo, Bonett można powiedzieć, że ją prześladuje. Jak się okazuje Richard jest psychologiem i chce zaproponować Nanette pewien układ, który zdecydowanie nie jest w stylu dziewczyny. Mimo to mężczyzna nie poddaje się i dopina swego. Udaje się mu wciągnąć ją w pewnego rodzaju grę psychologiczną, w której to on rozdaje karty. Między parą dochodzi do ognistego romansu.
Pomysł na fabułę uważam za bardzo ciekawy. Relacja, która powstała między bohaterami wciąga i do końca nie wiadomo, jak się rozwinie. Jednocześnie zakończenie jest otwarte, zaciekawia i prosi się o kolejny tom. Jak już wiadomo książka ma przecież swoją kontynuację w niedawnej, majowej premierze ?Richard Bonett. Obsesja?.
Jednak największym plusem jest według mnie kreacja bohaterów. Zarówno Nanette, jak i Richard, to bardzo złożone osobowości, które można powiedzieć, że walczą z demonami przeszłości. Nie są to przeciętni bohaterowie. Oboje skrywają wiele tajemnic. Nie dowiadujemy się wszystkiego o ich życiu, jednak to właśnie sprawia, że intrygują nas jeszcze bardziej. Moje szczególne zaciekawienie budzi postać Pana Psychologa. Ten bohater jest dla mnie ogromną zagadką. Upatrzył sobie Nanette i ma wręcz na jej punkcie obsesję. Mężczyzna uwielbia dominować, nie znosi kiedy się go powstrzymuje. Przypominał mi często Christiana Greya. Podobny typ osobowości, podobne nawyki, ale mimo to jednak jest specyficznym i wyjątkowym indiwiduum.
Książka przysparza ogromnie wielu emocji. Nie jest to jednak typowy romans z cukierkowym zakończeniem. Pożądanie w niej aż kipi w powietrzu, jednakże nie tylko z powodu scen zbliżeń bohaterów. Zmysłowość emanuje tutaj na każdym kroku. Sceny erotyczne są naprawdę ekscytujące, a jednocześnie całkowicie niewulgarne. To doskonały dowód na to, że można napisać erotyk bez niecenzuralnego słownictwa.
Nie mogę się doczekać przebiegu dalszych losów bohaterów. Na szczęście mam możliwość od razu rozpocząć czytanie kolejnej części cyklu. Zdecydowanie polecam!