SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Pani siedmiu bram

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Inanna
Oprawa miękka
Liczba stron 300
  • Wysyłamy w 24h
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Mury Irkalli drżą.

Inanna, sumeryjska bogini miłości i wojny, przez wieki znana była pod wieloma imionami. Teraz usiłuje żyć jak zwykła śmiertelniczka, ale jej spokój niweczy wiadomość, której nie może zignorować.

Trup pokryty pismem klinowym, znaleziony na greckiej granicy zwiastuje nadejście niewyobrażalnego niebezpieczeństwa. Starożytna klątwa wypalona w jego skórze to wyzwanie rzucone bogom przez tajemniczego buntownika. Nieuchwytny wróg zamierza odwrócić porządek świata.

Rozpoczyna się szaleńcza pogoń za kolejnymi kawałkami mrocznej układanki. Jedna po drugiej, padają bramy strzegące drogi do Zaświatów, a zgnuśniali bogowie nie spieszą się z pomocą. W pogmatwanej sieci kłamstw Inannie coraz trudniej rozróżnić sprzymierzeńców od wrogów, zwłaszcza, gdy jeden z nich niespodziewanie ratuje jej życie.

---------

To oszałamiająca książka. Jestem pod wrażeniem rozmachu, z jakim Maria Zdybska skomponowała swą opowieść. Fabuła zabiera nas w ekscytującą podróż po Europie, bohaterowie są ujmująco ludzcy i intrygująco boscy jednocześnie, a my wpadamy z nimi w wir zdarzeń i emocji. No i ta mitologia! Misterne połączenie tego, z czym zapoznała nas szkoła i popkultura z tym, co egzotyczne. Bardzo odświeżająca, smakowita mieszanka. Można by rzec, że ta historia bawi i uczy. A do tego wciąga bez reszty! - Marta Krajewska, autorka powieści z Wilczej Doliny

Zdybska w bardzo charakterystycznym dla siebie stylu połączyła mitologię ze współczesnością, zabierając czytelnika w niesamowitą podróż, o której trudno zapomnieć. Śmiertelnie niebezpieczna miłość, zagadka, od której rozwiązania zależą losy całego świata a pośród tego chaosu ich dwoje... Gwarantuję, że "Pani Siedmiu Bram" was zachwyci i nie będziecie mogli oderwać się od lektury! Gorąco polecam! - Ewelina Nawara, autorka serii Kings of Sin oraz Kingdom of Martagon

"Pani Siedmiu Bram" to kolejna doskonała pozycja spod pióra Marii Zdybskiej. Tym razem autorka zabiera czytelników do świata przepełnionego mitami oraz starożytnymi bóstwami. Autorka świetnie łączy znane z mitologii postacie z ich nową, współczesną wersją i zabiera nas w niesamowitą podróż, podczas której bohaterom przyjdzie zabrać się za ratowanie świata. Serdecznie polecam! - Agnieszka Zawadka autorka powieści Wyklęci i Poskromić chłód
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: fantastyka,  fantasy,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: Inanna
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 140x205
Liczba stron: 300
ISBN: 9788379955794
Wprowadzono: 04.12.2021

Maria Zdybska - przeczytaj też

Księga Wszystkich Imion Książka 35,90 zł
Dodaj do koszyka
Wybrzeże snów Książka 19,19 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Pani siedmiu bram - Maria Zdybska

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

3.9/5 ( 11 ocen )
  • 5
    3
  • 4
    5
  • 3
    2
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Snieznooka

ilość recenzji:1

18-02-2022 06:56

Książki Marii Zdybskiej bardzo mi się podobały, dlatego też, kiedy na horyzoncie pojawiła się możliwość przeczytania i zrecenzowania książki ?Pani siedmiu bram? nie zawahałam się nawet na chwilę. Wiedziałam, że będzie to powieść fantastyczna, co sprawiło, że bardzo się tym faktem emocjonowałam. Motyw mitologiczny, o którym dowiadujemy się już z opisu powieści sprawia, że czuje się coraz większą ekscytacje i zaciekawienie. Byłam ciekawa jak do tego tematu podejdzie Maria Zdybska, czy tak samo pokocham tą powieść, jak poprzednie książki autorki?
Główną bohaterką książki ?Pani siedmiu bram? jest Inanna, ta kobieta kryje w sobie pewną tajemnicę, tak naprawdę nie jest zwyczajnym człowiekiem, jest boginią wojny i miłości. Nosi wiele imion, chociaż przestały mieć dla niej znaczenie. Zdecydowała się na to, aby zamieszkać wśród ludzi i żyć tak jak oni. Inanna pracuje w muzeum w Berlinie i mieszka z przyjaciółką, wszystko biegnie stabilnym rytmem, jednak do czasu. Na granicy Greckiej zostaje znalezione ciało, które jest pokryte pismem klinowym. Treść jest bardzo niepokojąca i zmusza boginię do reakcji. Starożytna klątwa głosi wielkie niebezpieczeństwo, to pewnego rodzaju wyzwanie rzucone bogom, kim jest ten, który ośmielił się na taki gest? Bramy prowadzące do Zaświatów są w niebezpieczeństwie, nie można pozostawić tego własnemu biegowi. Inanna wyrusza w podróż zbierając kolejne poszlaki, aby doprowadzić sprawę do końca, czy będzie miała sprzymierzeńców? Czy warto będzie zaufać bogom?
?Pani siedmiu bram? jest powieścią, która niespiesznie się rozkręca, buduje napięcie i pozwala czytelnikowi na zaznajomienie się z nowymi bohaterami. Maria Zdybska skoncentrowała się bardzo na przedstawieniu podróży Inanny, przecież od niej zależy los świata. W powieści dzieje się na prawdę wiele. Otwarcie kolejnych bram Zaświatów sprowadzi wielkie niebezpieczeństwo i destrukcję. Im bardziej zagłębiałam się w lekturę tym bardziej ona mi się podobała, polubiłam boginię, która osłabła zbyt długo przebywając pośród ludzi. Inanna jest sarkastyczna, nie raz ta cecha spowodowała, że na mej twarzy podczas lektury zagościł uśmiech. Maria Zdybska stworzyła bardzo ciekawą i pasjonująca lekturę, która potrafi fascynować. Styl autorki jest bardzo przyjemny w odbiorze, lekki i plastyczny. ?Pani siedmiu bram? jest świetną powieścią, spodoba się tym, którzy lubią połączenie kryminału, fantastyki i odrobiny romansu.

Czy recenzja była pomocna?

pola_reads

ilość recenzji:1

30-01-2022 17:53

Jak zobaczyłam okładkę nowej książki Marii Zdybskiej "Pani Siedmiu Bram" z wydawnictwa Inanna to musiałam ją mieć. Autorka zbiera bardzo pozytywne recenzje, więc i ja postanowiłam się przekonać ile w tym prawdy.

Inanna pracuje w muzeum Berlińskim jako ekspertka z zakresu sztuki sumeryjskiej. Pewnego dnia nagabuje ją dawny znajomy z przeszłości, Włoch o imieniu Dante. Okazuje się, że żadne z nich nie jest zwykłym człowiekiem. Inanna to bogini miłości i wojny, a Dante to tak naprawdę Hermes. Posłaniec bogów. Niestety ich spokojne życie zakłóca trup pokryty pismem klinowy znaleziony na greckiej granicy co nie zwiastuje nic dobrego. Inanna jako strażniczka siedmiu bram zajmuje się tą sprawą i nie wynika z tego nic dobrego..

Początek był elektryzujący. Krótka piłka i znajdujemy się w Grecji. Poczułam tutaj lekką nutę książki przygodowej i tak skojarzyło mi się trochę z Indianą Jonesem. Poszukiwanie bram, kluczy, odwiedziny starożytnych miejsc. Niby wszystko w porządku ale w pewnym momencie książka zaczęła mnie nużyć. Za dużo tego gadania, gdybania. Jakoś tak nie mogłam do końca zrozumieć czemu klucze które były podróbką zadziałały. Czemu w sumie otwierane są te bramy. I gdzie Samael, sprawca wszystkiego? Nie sklejało mi się to. Książka skończyła się dość spektakularnie, ale też tak bez pomysłu. I według mnie to zakończenie wcale wszystkiego nie wyjaśniało. Pogubiłam się w tym wszystkim. Ogólnie książka miała naprawdę potencjał. I ta okładka! Ale ja nie znalazłam tego czego w niej szukałam. Szkoda.

Czy recenzja była pomocna?

Aleksandra

ilość recenzji:59

29-01-2022 08:16

Od początku książka niezbyt do mnie przemawiała, ale staram się nie przekreślać opowieści po przeczytaniu zaledwie kilku stron. Jednak w połowie lektury wciąż czułam, że lepiej odłożyć ją i wziąć się za coś przyjemniejszego.
To moje pierwsze spotkanie z autorką i na najbliższy czas ostatnie. Męczyły mnie dziwaczne porównania, podteksty, nawet mieszanie religii i mitologii (choć są książki, w których łączenie mitologii ze światem realnym mi się podoba). Fabuła wydawała mi się dosyć ciężka, zbyt szybka i niedająca czasu na oddech.
Na pewne uznanie zasługuje za to kreacja bohaterów. Bogowie, żyjący od setek, czy nawet tysięcy lat, pragną zakosztować zwyczajnego, ludzkiego życia. I oczywiście, jak to zwykle bywa, ich spokój nie potrwa długo.
Może kiedyś jeszcze wrócę do książek autorki, ale na chwilę obecną raczej sobie od niej odpocznę.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

pat**************************

ilość recenzji:34

21-01-2022 17:42

Przepadałam w okładce, pięknie zdobionej, naprawdę jest przepiękna i cieszy oko! ????
Inanna, sumeryjska bogini miłości i wojny, wiedzie spokojne życie i pracuje w muzeum. Do czasu telefonu od znajomego Dante... Na granicy greckiej został znaleziony trup, na którego skórze znajdowała się specjalna wiadomość a właściwie klątwa do bogini wypalona pismem klinowym. Bardzo ciekawa historia, pełna tajemnic i przygód! Nie można było się nudzić i momentami ciężko było powstrzymać łzy!!
To było moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, ale nie ostatnie, czekam niecierpliwie na ciąg dalszy tej historii!!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

papierowa_ksiazka

ilość recenzji:230

14-01-2022 21:05

Inanna jest boginią, i to dosłownie. Jest boginią wojny i miłości i mimo że znana była pod różnymi imionami, nie ma to już znaczenia, bo Inanna postanowiła zamieszkać wśród ludzi i żyć jak oni.
Jej spokój burzy trup pokryty pismem klinowym. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, morderstwa się zdarzają, jednak tekst umiejscowiony na jego ciele zwiastuje nadejście poważnego niebezpieczeństwa. Inanna zostaje zmuszona do porzucenia wszystkiego i wyrusza w podróż po Europie, by bronić bram do Zaświatów, które stają się celem tajemniczego przeciwnika.
Bogini musi znaleźć sposób na zapieczętowanie bram, ponieważ za nimi kryje się prawdziwe zło, zdolne zniszczyć świat.

Już od pierwszych stron wiedziałam, że to książka dla mnie. Inanna jest zabawna, czasami nawet sarkastyczna. Stawia na swoim, ale robi to ze słusznych pobudek. Niestety, jak się okazuje, jest też bardzo słaba. Zbyt długo żyła wśród ludzi i straciła swoją boskość. Nie wie też jak poradzić sobie z rozprzestrzeniającym się chaosem i miota się między licznymi rozwiązaniami. Nie do końca też wie, komu może zaufać.

Fabuła jest ciekawa, a w książce sporo się dzieje, nasza bohaterka nie ma chwili wytchnienia. Podobał mi się dobór bohaterów. Inanna ze swoją świtą w postaci opryskliwego boga i śmiertelniczki z obsesją na punkcie mody i jachtów. Trio idealne. Naprzeciw nich mamy przystojnego demona, który krok w krok podąża za boginią oraz potwory z czeluści Zaświatów.

Można powiedzieć, że jest to fantastyka z odrobiną kryminału i nutką romansu, co daje nam ciekawe połączenie.
Autorka ma lekkie pióro, a książkę czyta się bardzo szybko.

Niestety, wydaje mi się, że wszystko dzieje się odrobinę za szybko i niektóre wątki można by było bardziej rozbudować. Już pod sam koniec książki tempo radykalnie przyspiesza i kończy się w bardzo nieoczywisty sposób. Wróg nas zaskoczy, a Inanna postawi na zaskakujące rozwiązanie problemu. Jednak nie dowiemy się, jak całość wpłynie na już zachwiany w posadach świat. Autorka kończy nagle całą historię, pozostawiając nas w niewiedzy.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

gos*****************

ilość recenzji:51

10-01-2022 11:01

Pani siedmiu bram to pierwsza książka autorki po którą sięgnęłam. Niestety w moim przypadku spotkanie nie okazało się zbytnio udane, ale myślę że głównym powodem jest to, że nie jestem fanką fantastyki. Były lepsze i gorsze momenty, ale całość jednak u mnie wypada na minusie. Książka nie jest zła i fanom gatunku być może przypadnie do gustu. Ja niestety nie do końca potrafiłam odnaleźć się w innym świecie, gdzie ludzie spotykają się z bogami, pojawiają się nadprzyrodzone siły i moce, a całości dopełniają walki, w których ja zwyczajnie się gubię. Dla mnie być może problemem w książce okazało się odnalezienie się w dwóch różnych światach, którego połączenia nie do końca zrozumiałam. Bycie dobry i przeistaczanie się w złe duchy, go chyba dla mnie zbyt wiele, abym mogła nadążyć. Niemniej jednak zdarzały się momenty, że książka mi się zaczynała podobać, jednak ich było zdecydowanie mniej, aniżeli tych w których mnie nudziła.
Inanna to kobieta, która teoretycznie wiedzie zwyczajne życie, pracuje w muzeum, ale jak się okazuje normalność jest u niej wyłącznie pozorem, gdyż jej prawdziwe ja daleko odbiega od normalności i sprawia, że nie tylko jej życie, ale cały świat staje na głowie. Początkowo poznajemy ją w życiu codziennym, które dla mnie wydawało się być zupełnie normalne. Dante, czy też przyjaciółka Ini zdają się wieść normalne, zwyczajne życie, a dopiero po pewnym czasie poznajemy ich prawdziwe oblicza. Dla mnie niezrozumiałym było również to jak niektórzy bohaterowie byli teoretycznie po stronie Ini, po czym okazywało się, że podejmują oni kroki które działają na jej niekorzyść.
Książka nie jest zła, zaintrygowało mnie najbardziej samo zakończenie, które jest zdecydowanie z tych odważnych. Choć podczas czytania miałam momenty zwątpienia, że dotrwam do końca, to całe swoje niezadowolenie zrzucam jednak na niespecjalnie lubiany przeze mnie gatunek. Ja z pewnością na kolejną książkę autorki się nie skuszę, chyba że autorka skusi się na inny gatunek, wtedy nie mówię nie, bo pisze ciekawie, ale nie w moim gatunku.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

izzi.79

ilość recenzji:391

6-01-2022 22:10

Jak widzę takie tajemnicze, pięknie zdobione okładki to przepadam, do tego niezwykle intrygujący opis, fantasy połączona z gatunkiem kryminalno sensacyjnym i jestem dosłownie kupiona. Ta książka jest dla mnie wielkim odkryciem i dla zmysłów przysłowiową wisienką na torcie. Dlaczego? Już wyjaśniam.

Fabuła przybliża nam z pozoru zwykłą kobietę Inannę, która w rzeczywistości jest sumeryjską boginią miłości i wojny, znaną na wszystkich kontynentach. Uwielbia świat ludzi, szanuje, podziwia, a także docenia ich kruchość. Spełnia się pracując w muzeum, jednak jej spokój zakłóca telefon od włoskiego znajomego Dante, który tak naprawdę jest Hermesem czyli bogiem złodziei i kłamców. Dlaczego ten przystojniak zadzwonił do Ini?

Na greckiej granicy znaleziono trupa, którego ciało pokryte było pismem klinowym. Jak się potem okazało, to klątwa wypalona na skórze, która była specjalną wiadomością dla bogini.

Dlaczego mężczyzna zginął i co zawierał tekst na jego ciele? Kto był sprawcą tego mordu jak i kolejnych? Kim jest tajemniczy Kassiel i jaką ma misję? Czy strażniczka siedmiu bram uchroni ludzkość przed zagładą i przechytrzy rządnego władzy przeciwnika. Kim jest i czego tak naprawdę od niej chce?

Ta lektura okazała się dla mnie niezwykle pasjonująca i pochłonęła mnie bez reszty. Ciągle coś się działo, nie można było przewidzieć dalszych zdarzeń, a zakończenie rozbiło moje serce na milion kawałków. Teraz nie wiem jak je poskładać. Strasznie przeżyłam to wszystko i nie mogłam powstrzymać łez, które same spływały po mojej twarzy. Mam nadzieję, że druga część szybko się ukaże i Kassiel znajdzie sposób na spełnienie swej obietnicy. Liczę na to!

Oprócz genialnej historii, na uwagę zasługuje świetna kreacja postaci. Autorka ma niezwykle plastyczne pióro oraz lekki, przystępny styl. Stworzyła tak interesujący świat, że czytelnik nie jest wstanie oderwać się od powieści. Z książką chodziłam nawet do łazienki, by jak najszybciej poznać jej treść.

Z czystym sumieniem polecam wam tę lekturę. Zapewni wam ona wiele przyjemnych chwil, dostarczy niezapomnianych wrażeń oraz rozrusza szare komórki w czasie rozwiązywania zagadki brutalnych morderstw.

Przeczytajcie, bo naprawdę warto. Mam nadzieję, że historia Ini oczaruje was w tym samym stopniu co i mnie. Jestem bardzo ciekawa waszych odczuć i chętnie je poznam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Katarzyna Jabłońska.

ilość recenzji:23

6-01-2022 20:27

W ostatnim czasie moje zainteresowanie wzbudzają powieści fantasy. Nęci mnie świat, w którym poza wyobraźnią czytelnika nie ma żadnych ograniczeń, dlatego ostatnie dni 2021 roku upłynęły mi na lekturze książki Pani siedmiu bram Marii Zdybskiej.

W pierwszej kolejności moja uwagę zwrociła okładka, trochę okultystyczna, wskazująca na obecność magicznych elementów. Świetna kolorystyka i odpowiednio dobrana do grafiki czcionka, wszystko to wpłynęło na moje zainteresowanie wnętrzem książki.

Pierwszoplanową postacią jest Innana, bogini miłości i wojny, która zdecydowała się na żywot śmiertelniczki. Niestety, jej spokojny, ziemski żywot zostaje zakłócony wydarzeniami mającymi miejsce na greckiej granicy, które ewidentnie nawiązują do jej osoby. Mimo początkowej niechęci bohaterka decyduje się podjąć rozwikłania tej zagadki.

Akcja powieści bardzo szybko nabiera tempa. Już po kilkunastu stronach wpadamy w wir wydarzeń, który rzuca nas po różnych stronach świata. Do Inanny dołączają inne postaci, które z powodu tego co dzieje się na kartach książki zmuszone są bardzo szybko zmieniać swoje położenie, a my podążamy w ślad za nimi.

Jestem pod wrażeniem resarchu jaki musiała zrobić autorka! Powieść w dużej mierze opiera się na podaniach z mitologii summeryjskiej, które pisarka dostosowuje odpowiednio według własnych potrzeb. Przedstawia znane już postaci, jednak w jej powieści mają one szansę dopowiedzieć nam swoją historię.

Pani siedmiu bram to dosyć mroczna opowieść, która zarysowuje przed nami apokaliptyczny koniec. Pełna jest mrożących krew w żyłach postaci dążących do zagłady świata, obok których w wydarzeniach biorą udział sami bogowie, demony oraz zwykli śmiertelnicy.

Trochę nie do końca zgadzam się z kreacją Inanny. Jak dla mnie okazała się za mało zorientowana w mającej miejsce sytuacji, zupełnie jak przypadkowa osoba, która z niewiadomych powodów znalazła się w centrum wydarzeń. Brakuje jej pewności siebie i tej świadomości własnych możliwości. Podobała mi się jej charakterność oraz wrażliwość na krzywdę drugiego człowieka, ale chętnie widziałabym też u niej więcej boskich cech.

Czytałam tę książkę z ogromnym zaciekawieniem! To powieść, którą z całą pewnością mogę polecić miłośnikom wartkiej akcji i scen walk. Jest dynamiczna, pełna ruchu, a do tego obfituje w niespodziewane zwroty fabularne.

Moja ocena to 7/10.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Kas*******************

ilość recenzji:112

17-12-2021 11:21

Ciekawa propozycja dla fanów gatunku fantasy. Fabuła pełna różnych wątków o demonach i bogach. Przyjemnie spędziłam czas, jestem zadowolona z tej lektury.

Czy recenzja była pomocna?