SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Niedaleko pada trup od denata

Komedia kryminalna Tom 1

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

Opis produktu:

W bibliotece w małym miasteczku dochodzi do incydentu. Pewien mężczyzna, wściekły na żonę za to, że zamiast podać mu obiad, czyta romanse, próbuje udusić twórcę powieści zagrażających małżeńskiemu szczęściu. Kilka dni później w domu Emilii, czekającej na koniec świata prepperki, zostają odnalezione zwłoki kolejnego pisarza, który - tak się składa - był też kiedyś jej mężem. Następna autorka ginie w miejscowym pensjonacie tuż przed spotkaniem z czytelnikami. Prywatne śledztwo w sprawie rozpoczynają Magda, żywo zainteresowana pewnym młodym policjantem, jej były chłopak Paweł, początkujący dziennikarz, a także grupa starszych pań, które pod wpływem filmików z YouTubea zaczynają wierzyć w demona mordującego pisarzy...
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: okazje do -60%,  Tania Książka
Kategoria: kryminał,  detektywistyczny,  polskie kryminały,  książki na jesienne wieczory,  sensacja
Wydawnictwo: Dragon
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2019
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 320
ISBN: 9788381722254
Wprowadzono: 08.12.2020

Iwona Banach - przeczytaj też

Białe święta, zimny trup Książka 29,48 zł
Dodaj do koszyka
Czort z Zakopca Gnomo Tom 3 Książka 23,73 zł
Dodaj do koszyka
Klątwa utopców Książka 29,49 zł
Dodaj do koszyka
Kosmitek (twarda) Książka 30,52 zł
Dodaj do koszyka
Świąteczne duchobranie Książka 30,71 zł
Dodaj do koszyka
Upiór w moherze Książka 29,44 zł
Dodaj do koszyka
Zemsta na lokacie Książka 33,53 zł
Dodaj do koszyka

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Niedaleko pada trup od denata, Komedia kryminalna Tom 1 - Iwona Banach

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.7/5 ( 7 ocen )
  • 5
    6
  • 4
    0
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Ela

ilość recenzji:1

10-12-2020 15:05

Fajna, lekka, ale wciągająca. Duży plus za humor i nietypowe sytuacje.

Czy recenzja była pomocna?

Ilona czyta

ilość recenzji:1

13-07-2020 22:16

?Niedaleko pada trup od denata? Iwony Banach to komedia kryminalna. Akcja dzieje się w małym miasteczku, gdzie sąsiedzi się dobrze znają i wszystko o sobie wiedzą, można rzecz, że zaglądają ci przez płot do ogródka. Mieszka tam pewna dziwaczka Emilia, ma opinie starej wariatki, szykuje się ona na nieunikniony koniec świata. Na swojej posesji ma bunkier, setki zapasów w postaci konserw. Przyjeżdża do niej w odwiedziny siostrzenica Magda, która zerwała ze swoim narzeczonym Pawłem. I tu zaczyna się cała przezabawna intryga. Trup ścieli się gęsto, ale co z tym wspólnego mają demony z piekła rodem i czy jest ukryty gdzieś wielki skarb?

To powieść kryminalna, a jednocześnie komedia. Powieść pełna zabawnych scen i intryg. Opisana w przezabawny sposób. To moje pierwsze spotkanie z Panią Iwoną. Książka napisana znakomicie, były momenty, że śmiałam się w głos. Akcja bardzo dynamicznie się rozwija i wciąga bez reszty. Polubiłam bardzo Pawła, byłego chłopaka Magdy. Taki mądry wykształcony młodzieniec, a pakował się w niesamowite historie, które go bardzo ośmieszały i degradowały w oczach Magdy. Powieść pełna humoru i czarnego dowcipu. Postacie opisane ciekawie i z dużą dokładnością. Autorka trzymała mnie w napięciu do samego końca. Fabuła trochę pokręcona, czasami nie mogłam połapać się w wątkach, ale ogólnie powieść wypadła na wielki plus. Chętne sięgnę po kolejne dzieła Pani Iwony. Przeczytajcie koniecznie, poprawi wam humor.

Czy recenzja była pomocna?

czytanie.na.platanie

ilość recenzji:1011

18-11-2019 12:56

Najlepszy sposób na sprawienie sobie przyjemności? Dla mnie to oczywiście książka, która oderwie od rzeczywistości, wprawi w rozluźnienie i dobry humor.

Taką książką jest bez wątpienia książka ?Niedaleko pada trup od denata?, czyli lekka komedia kryminalna w stylu moich ulubionych klasyków Joanny Chmielewskiej.

W niewielkim miasteczku dochodzi do morderstwa. I to nie jednego. Co ciekawe, denaci to pisarze. Emilia, zwana w okolicy wariatką ze względu na swoją gotowość na koniec świata w każdej możliwej opcji i jej siostrzenica Magda zostają wkręcone w wir tych wydarzeń. W końcu jedną z zabitych osób znaleziono w domu Emilii, a denatem okazuje się jej były mąż.

Do kompletu brakuje tu jedynie narcystycznego Pawła, byłego chłopaka Magdy i dziennikarza, który pod płaszczykiem zbierania materiałów do artykułu przyjeżdża z nadzieją na odzyskanie dziewczyny, podejrzliwego, ale jakże uczuciowego policjanta oraz szalonych sąsiadek wietrzących we wszystkim udział demonów.

Kto mógł chcieć śmierci pisarzy? W miasteczku tworzą się obozy optujące za tym czy innym motywem. A każdy kolejny wydaje się coraz bardziej nieprawdopodobny.

Uśmiałam się wielokrotnie podczas lektury. Jeśli lubicie zagadki kryminalne podszyte czarnym humorem, czasem wręcz absurdalnym, z uczuciem w tle i do tego w lekkim stylu, to możecie liczyć na ubaw po pachy.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Popkulturka Osobista

ilość recenzji:41

17-11-2019 20:33

Bardzo lubię, gdy humor odgrywa w książce znaczącą rolę. Niedawno polubiłam także kryminały, dlatego widząc, że jakiś czas temu pojawiła się zupełnie nowa komedia kryminalna, nie wahałam się ani przez moment, by po nią sięgnąć. Byłam po prostu niesamowicie ciekawa, jak to dość obiecujące i dobrze się zapowiadające połączenie sprawdza się w praktyce. Ostatecznie okazało się, że jest ono raczej... cóż, niesamowicie specyficzne. Całą moją przygodę z ,,Niedaleko pada trup od denata" mogę określić mianem nietypowej sinusoidy, która miała ogrom swoich lepszych i o wiele gorszych momentów. Mimo wszystko, na pewno dam jeszcze kiedyś temu gatunkowi drugą szansę i wierzę, że przekona mnie, iż jest warty mojej uwagi. Jednak to dopiero w przyszłości... na ten moment jestem tym klimatem zwyczajnie zmęczona.

W niewielkim miasteczku dochodzi do dziwacznych zabójstw dokonanych na znanych i poczytnych pisarzach. Pierwszego trupa odnaleziono w mieszkaniu miejscowej "dziwaczki", Emilii, która swoją łatkę zawdzięcza temu, iż od dłuższego czasu przygotowuje się na różnego rodzaju apokalipsy, kataklizmy oraz końce świata. Zbiera zapasy jedzenia wątpliwej jakości (byle data przydatności była jak najdłuższa!), swój dom odgrodziła przeróżnymi zabezpieczeniami chroniącymi przed potencjalnymi intruzami, czyhającymi na zebrany przez nią prowiant, a także zaczyna hodować podejrzane grzybki, których działanie nie jest najprawdopodobniej nikomu tak naprawdę znane... Śledztwo zaczyna prowadzić Magda, siostrzenica Emilii, a także Paweł, szowinistyczny dziennikarz , a zarazem były chłopak Magdy, wierzący, że jego zniszczony związek uda się jeszcze odbudować. Pojawia się również policjant Mikołaj, do którego dziewczyna zaczyna czuć coś o wiele więcej... To właśnie ta nietypowa ekipa stara się rozwiązać zagadkę mordercy pisarzy. Nie są jednak jedynymi osobami, które mają ochotę, by odnaleźć mordercę, co to to nie! Jest jeszcze grupa starszych pań, uważających, że teorie o morderczym i przerażającym demonie, o którym dowiedziały się z YouTubea są prawdziwe. Kto w tym wszystkim ma rację? Sprawa okazuje się być jednak o wiele bardziej zagmatwana, niż na pierwszy rzut oka widać.
Niestety, humor raczej do mnie nie przemówił. Bardzo lubię tego typu absurdy, jednak książka nie wywołała we mnie większych emocji i wyłącznie uśmiechnęłam się kilka razy. O śmianiu się do rozpuku raczej nie było mowy... No dobrze, może jeszcze pojawiło się u mnie zażenowanie niektórymi tekstami i scenami (zwłaszcza tą z mrówkami... Nic więcej o niej nie powiem. Nawet nie mam ochoty).

Do żadnej z postaci nie zapałałam większą sympatią. Szczerze mówiąc, były one nazbyt przerysowane (a niektóre z nich w ogóle nijakie), by jakąkolwiek mocniej polubić. Choć i tak moim faworytem z tej dziwnej grupy był Paweł, który wydawał mi się na tyle absurdalną osobą, że aż wybaczyłabym mu jego beznadziejne i irracjonalne podejście do kobiet. On jako jedyny jeszcze potrafił wywołać uśmiech na mojej twarzy. Również wątek staruszek polujących na internetowego demona sprawił, że na moment ponownie zainteresowałam się tym, co dzieje się w fabule. To właśnie dzięki tym aspektom będę wspominać Niedaleko pada trup od denata jako książkę znośną i przyjemną, o której istnieniu zapewne za niedługo w ogóle zapomnę. Kompletnym niewypałem był za to wątek romantyczny Magdy i Mikołaja, który wydawał się dla mnie niekoniecznie istotny i w ogóle nie interesujący. Ot, historia, która nie wnosi niczego istotnego i ciekawego do fabuły. Moim zdaniem równie dobrze mogłoby go w ogóle nie być.

Reasumując, ,,Niedaleko pada trup od denata" to przyjemna komedia kryminalna, którą czyta się niesamowicie szybko i nawet nie trzeba się przy niej zbytnio skupiać. Specyficzny humor na pewno nie każdemu przypadnie do gustu, jednak warto jest dać mu szansę. Dla osób, które lubią niekonwencjonalne zwroty akcji oraz nietypowych bohaterów jest to tytuł idealny. Mogło być lepiej, jednak tragicznie nie jest. Polecam, jeśli podejdzie się do niej z przymrużeniem oka i sporym dystansem.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Izabela W

ilość recenzji:1037

28-10-2019 09:05

W bibliotece w małym miasteczku dochodzi do incydentu. Pewien mężczyzna, wściekły na żonę za to, że zamiast podać mu obiad, czyta romanse, próbuje udusić twórcę powieści zagrażających małżeńskiemu szczęściu. Kilka dni później w domu Emilii, czekającej na koniec świata prepperki, zostają odnalezione zwłoki kolejnego pisarza, który ? tak się składa ? był też kiedyś jej mężem. Następna autorka ginie w miejscowym pensjonacie tuż przed spotkaniem z czytelnikami.
Prywatne śledztwo w sprawie rozpoczynają Magda, żywo zainteresowana pewnym młodym policjantem, jej były chłopak Paweł, początkujący dziennikarz, a także grupa starszych pań, które pod wpływem filmików z YouTube?a zaczynają wierzyć w demona mordującego pisarzy...

Zwykle "siedzę" w powieściach obyczajowych czy romansach, a książki Iwony Banach przypominają mi o tym, że mamy jeszcze inne interesujące gatunki literackie, na które warto zwrócić uwagę. Poza tym jej książki dostarczają nie lada rozrywki oraz zmuszają do logicznego myślenia. Jednak mój tok myślenia podążał nie tam gdzie trzeba i koniec końców, pani Iwonie ponownie udało się wywieść mnie w pole. Doskonale skroiła wątek kryminalny i trudno było mi wpaść na trop zabójcy oraz domyślić się jego motywów działania.

"Niedaleko pada trup od denata" uważam za najbardziej intrygującą z powieści Iwony Banach, jakie do tej pory miałam okazję czytać. Znajdziecie tu niezwykłe zwroty akcji, serię tajemniczych morderstw pisarzy, ciekawie poprowadzone śledztwo, polowanie na demona, zombifikację, zapasy konserw i książek, grzybki halucynki i inne "zioła" oraz oczywiście mniej lub bardziej zwariowanych bohaterów. Wyraźnie widać zmysł obserwacyjny autorki. Całość zaś została zgrabnie okraszona czarnym humorem. Tu jest wszystko to, czego oczekiwałam od dobrej komedii kryminalnej.

"Wie pan, co ona robi całymi dniami? Całymi dniami czyta książki! Calusieńkimi dniami! Jedną kończy, zaczyna drugą, to od tego jest taka porąbana!"

Autorka stworzyła barwnych bohaterów, może lekko przerysowanych, ale dzięki temu dużo lepiej widzimy ich i niejako nasze przywary. Jak nadmieniłam wcześniej, niektórzy naprawdę "mają w czubie". Uwielbiam takie charakterystyczne kreacje osobowości. Najwięcej zamętu robi ciotka Magdy Emilia Gałązka, zwana przez lokalne społeczeństwo dziwaczką lub wariatką. Kobieta przygotowuje się na koniec świata. Wierzy w przeróżne teorie na temat tego zjawiska, co przysporzy jej i innym nie lada problemów.

"- Kupuję mnóstwo książek. Na zapas, żeby potem mieć co czytać, przecież jak dojdzie do końca świata, to nikt nie będzie srał się z wydawaniem książek, a ja uwielbiam czytać! Zwyczajnie robię zapasy. Mam sól, kaszę, konserwy, dlaczego nie miałabym mieć książek?
- Nie czytałaś ich?
Emilia wzniosła oczy do nieba i zrobiła krzywą minę.
- Oczywiście, że nie! Przecież to zapasy! Nie wolno wyjadać zapasów, bo nic by nie zostało!"

Interesująca postacią jest także Paweł, były chłopak Magdy, który nie może pogodzić się z jej odrzuceniem, a raczej z urażonym ego. Robi wszystko, by odzyskać dziewczynę. Ale z jakim skutkiem... tego nie mogę Wam zdradzić. Powiem tylko tyle, że i on doprowadza czytelnika swoim zachowaniem do salw śmiechu. Mrówki i pewien płonący konar - ten wątek totalnie mnie powalił! ????

"Nawet w tej smutnej chwili nie umiał pogodzić się ze złym gustem Magdy. Bo jak? Jakim cudem zdecydowała się zamienić jego, przystojnego i inteligentnego króla salonów, na to babrzące się w zwłokach chłopiszcze?!"

W książce dodatkowo pojawia się nawet nazwisko jednej ze znanych pisarek i dwóch pisarzy. Ciekawa jestem, czy podejrzewacie kogo takiego autorka mogła umieścić na kartach swojej powieści?

"Niedaleko pada trup od denata" to przezabawna komedia kryminalna podczas, której spędziłam kilka miłych chwil. Jestem pewna, że Wam również przypadnie do gustu. To co, jesteście ciekawi, czy rzeczywiście niedaleko pada trup od denata?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?