Świat sławy to nie tylko spełnienie marzeń, kariera, pieniądze, ale również presja, fałsz i kłamstwa. Jak zatem odnaleźć się w całym tym show-biznesie? Nie zatracić siebie? Trzeba potrafić znaleźć równowagę pomiędzy życiem wystawionym na blask fleszy a prywatnym. I nigdy nie zapomnieć, co w życiu liczy się najbardziej.
Druga osoba, miłość, przyjaźń to priorytety, które powinniśmy stawiać ponad wszystko inne. Związek to nie tylko czułe słówka. Trwała, prawdziwa relacja musi być oparta na szczerej rozmowie, zaufaniu, kompromisach oraz wzajemnej nauce siebie.
Paula Ciulak przyszykowała dla swoich bohaterów sporo trudności i wyzwań. Czy Blair i Diego wszystkie uda się przezwyciężyć? Czy nie będą chcieli mieć wszystkiego zbyt szybko, na już? Przecież dobrze wiemy, jak istotne są solidne fundamenty pod trwały związek, prawda? A do tego potrzeba czasu, godzin rozmów, poznania się.
Relacja Blair i Diego z jednej strony rozczula (zwłaszcza w początkowych stronach książki), a z drugiej nie brak w niej tego ognia, tak potrzebnego, byśmy przeżyli całą paletę emocji. Radość, strach, złość, smutek, tęsknota i nadzieja naprzemiennie mieszają się w tej historii. Polubiłam ich oboje. Za ich charaktery, że tak naprawdę to wcale się nie zmienili, że jednak wbrew pozorom sława i pieniądze nie przyćmili im tego, co najważniejsze. Mimo tego, że popełnili sporo błędów, potrafili wyciągnąć z nich odpowiednie wnioski na przyszłość.
Warto też zwrócić uwagę na słowa piosenek, jakie tworzyli bohaterowie. Idealnie oddają to, co w danym momencie czują i przeżywają. Teksty te pozwalają im zrozumieć samych siebie, czego potrzebują i pragną. Poza tym trafiają wprost do naszego serca i długo tam pozostają.
"Muzyka serc" to romans muzyczny pokazujący, że miłość i muzyka to dwa byty, które wzajemnie się przenikają. Jest romantycznie, słodko-gorzko i zaskakująco. Czy pierwsza miłość może być tą ostatnią? Sprawdźcie koniecznie!
Opinia bierze udział w konkursie