SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Małe wielkie sekrety

Osiedle pogodne

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Pascal
Data wydania 2021
Oprawa miękka
Liczba stron 400

Opis produktu:

Otwórz drzwi kolejnego luksusowego domu! Osiedle Pogodne - poznaj nowe tajemnice mieszkańców.

Monika z dystansu obserwuje afery i skandale, które wstrząsają życiem osiedla. Nie ma czasu roztrząsać cudzych problemów, bo opiekuje się niepełnosprawną córką, pracuje zawodowo, a na dodatek prowadzi fundację.

Kiedy pewnego dnia Monika znika bez śladu, jej partner Marcin szaleje z niepokoju. Postanawia na własną rękę odnaleźć ukochaną. Trafia na pewien trop, prowadzący do przeszłości Moniki. Z przerażeniem odkrywa, że kobieta, którą uważał za wierną partnerkę i kochającą matkę, jest kimś zupełnie innym.

Dlaczego Monika zniknęła?

Czy każda kobieta ma instynkt macierzyński i jest stworzona do bycia matką?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść społeczno-obyczajowa
Wydawnictwo: Pascal
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2021
Wymiary: 130x200
Liczba stron: 400
ISBN: 9788381035651
Wprowadzono: 22.03.2021

Magdalena Majcher - przeczytaj też

Doktórka od familoków Książka 38,24 zł
Dodaj do koszyka
Finalistka (pocket) Książka 18,00 zł
Dodaj do koszyka
Małe zbrodni (pocket) Książka 18,00 zł
Dodaj do koszyka
Po tamtej stronie lustra Książka 33,44 zł
Dodaj do koszyka
Rakowiska Książka 39,99 zł
Dodaj do koszyka
Taka piękna śmierć Książka 40,50 zł
Dodaj do koszyka
Zimny kolor nieba Saga nadmorska Książka 30,16 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Małe wielkie sekrety, Osiedle pogodne - Magdalena Majcher

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 4 oceny )
  • 5
    4
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Anna Rydzewska

ilość recenzji:225

21-04-2021 11:11

Magdalena Majcher to zdecydowanie autorka, po książki której mogę sięgać w ciemno. Nie znam drugiego tak doskonałego połączenia przyjemnego, wyjątkowo ekspresyjnego pióra i umiejętności przekazywania przeszywającej, często trudnej, bolesnej tematyki pod postacią subtelnej opowieści. "Małe wielkie sekrety" jest właśnie taką początkowo niepozorną, slodko-gorzką historią, w której mroczne sekrety i szokujące uczynki odkrywane są stopniowo, po to, by po chwili dosłownie zmiażdżyć serce czytelnika. Jak wiele mroku może skrywać się w sercu zdawać by się mogło silnej, cierpliwej, kochającej matki? I czy zwykły podglądacz, naoczny świadek, jakim się stajemy w czasie lektury, w ogóle ma prawo oceniać jej postępowanie czy emocje?

Autorka już na wstępie skutecznie przypomina, iż trudna tematyka nie jest jej obca. Główni bohaterowie to rodzice niepełnosprawnej dziewczynki. Co gorsza, dziecko urodziło się zdrowe, a okrutna choroba i dalsze bolesne konsekwencje pojawiły się dopiero po pewnym czasie. I choć Zosia jest już duża i radzi sobie naprawdę dobrze, to jednak jej historia silnie potrząsa, zwłaszcza matką, nakazuje się zatrzymać i docenić skarb, jakim jest zdrowie dziecka. Dość szybko jednak wychodzi na jaw, iż niepełnosprawność dziewczynki to dopiero wierzchołek góry lodowej. Pisarka nie zamierza nas oszczędzić i przygotowała bolesną niespodziankę, po której naprawdę nie sposób się otrząsnąć. Jestem przekonana, że ta historia pozostanie w moim sercu już na zawsze, tak samo jak obezwładniające, skrajne emocje, jakie we mnie wywołała. I choć rodzicielstwo nie jest usłane różami, nigdy nie będę w stanie nawet w połowie wyobrazić sobie tego, co czuła główna bohaterka.

Nakreślone postacie są prawdziwe, przemawiające, to ludzie z krwi i kości, jakich spotykamy codziennie. Jak każdy, mają marzenia, nadzieje, plany, choć ze względu na przystosowanie życia do choroby córki, ich codzienność czy problemy wielce się różnią od egzystencji rodziców zdrowych dzieci. Niemniej jednak, najważniejszą wartością jest córka, jej zdrowie, komfort i szczęście. Co jednak, jeśli troska, siła i wytrwałość to tylko gra pozorów, maska, jaka w końcu musi opaść, po to, by brutalnie obnażyć prawdziwe oblicze? Oblicze, jakie zmieni dosłownie wszystko...

Jak już wspominałam, pisarka włada wyjątkowo przyjemnym, sugestywnym piórem, dlatego historię pochłania się w zawrotnym tempie, z wypiekami na twarzy. "Małe wielkie sekrety" to emocjonalny rollercoaster, po jakim wyjątkowo ciężko się otrząsnąć. Magdalena Majcher zszokuje was do granic, rozgniecie wasze serce w drobny pył, z którego już nigdy nie powróci do stanu pierwotnego. To przeszywająca historia, jaką zarazem pokochacie, jak i znienawidzicie całym sobą, gwarantuję, że nikt nie pozostanie jej obojętny, skruszy nawet skamieniałe serca. I choć co jakiś czas pojawiają się przebłyski nadziei na happy end, dość szybko okazują się one jedynie manipulacją utalentowanej autorki. Nasuwa się tylko jeszcze taka niepokojąca myśl, jak wiele podobnych przypadków ma miejsce w prawdziwej, otaczającej nas rzeczywistości...

"Małe wielkie sekrety" to bolesna, niesamowicie poruszająca, wciągająca, wręcz szokująca opowieść z przeszywającą tragedią w tle. Ta emocjonalna bomba urzeka swą prawdziwością i skłania do wielu głębokich refleksji. Dawno żadna lektura nie wywołała we mnie tak wielu, skrajnych, obezwładniających uczuć. Począwszy od niedowierzania i współczucia, poprzez rozdzierający strach i otumaniający gniew, zaczepiając o niezrozumienie, aż do przeszywającego smutku, prowadzącego do potoku gorzkich łez. Ta życiowa powieść pozostawi po sobie ślad w moich sercu już na zawsze. Fani emocjonalnych tortur z pewności będą totalnie zachwyceni. Polecam gorąco!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Blog Kto czyta książki - żyje podwójnie

ilość recenzji:1

17-04-2021 13:11

RODZINA I NIEPEŁNOSPRAWNE DZIECKO
Autorka stawia przed czytelnikiem obraz rodziny z niepełnosprawną fizycznie, choć inteligentną córką. Mamy Marcina, który zdaje się oprowadzać czytelnika po całej tej historii. Kochający tata, który nie obawia się podejmowania wyzwań, człowiek, przed którym będzie stał kolejny, życiowy cios. Zwyczajny, nieprzekoloryzowany mężczyzna. Taki, którego spotykamy w swoim życiu na co dzień. Z kolei Monika to aktywna i zaradna kobieta. Mama, choć nie na pełen etat. Zaangażowana w zawodowe obowiązki, wszak to ona zdaje się zarabiać w tej rodzinie najwięcej, oraz poświęcająca się fundacji pomagającej niepełnosprawnym dzieciom. Kobieta na pozór niemająca czasu na planowanie ucieczek. Kiedy znika, wszystko, co o niej wiemy staje pod znakiem zapytania. Bo tacy są przecież ludzie, mają swoje tajemnice. I to udało się Magdalenie Majcher w stu procentach unaocznić.

ZNIKNIĘCIE I ŚLEDZTWO
Akcja powieści rozpoczyna się obrazem osiedla, w którym nie brak osobistych dramatów i nieszczęść. Nie tych spektakularnych, naciąganych, ale po prostu ludzkich, takich, które dotyczą nas samych i ludzi żyjących blisko. W dość napiętnowaną już obowiązkami związanymi z niepełnosprawnością dziecka codzienność Marcina wkracza zupełnie nieprzewidziane zdarzenie. Zniknięcie żony staje się punktem kulminacyjnym powieści, ale także momentem zwrotnym. Od tej chwili książka staje się poniekąd obrazem śledztwa prowadzącego w głąb przeszłości i ludzkiej psychiki. Jest przeszłość, która pozostawia po sobie trwały ślad i lęki, są nieprzepracowane problemy i ucieczka, która niekoniecznie staje się rozwiązaniem. Tłamszone sekrety, które z czasem wybuchają, bo nie pozwalają na normalne życie i jest też mężczyzna, który nagle musi odpowiedzieć swojemu dziecku na pytanie: gdzie jest matka, która zawsze była obok. Za pomocą postaci, które są wiarygodne, realne i namacalne autorka doskonale odzwierciedliła fakt, że tak naprawdę drugi człowiek bywa dla nas zagadką, a sekrety mogą kłębić się także pod dachem jednego domu, nie pozwalając w pełni poznać tych żyjących na pozór najbliżej nas.

PODSUMOWANIE
?Małe wielkie sekrety? to chyba moja ulubiona część cyklu Osiedle Pogodne. Każdy tom, dotyczący innej rodziny pomieszkującej mury domów niniejszej okolicy, to odrębna historia, wartościowa, bo zawsze przemycająca obraz pewnego problemu i stawiająca przed czytelnikiem zagadnienia warte przedyskutowania. Tym razem akcja jest znacznie bardziej dynamiczna, niż w poprzednich tomach, śledztwo związane ze zniknięciem nie pozwala do odłożenia lektury na bok, bo prawda wydaje się bardziej kusząca niż domowe obowiązki czekające poza książką. Życiowa, mądra, niełatwa, gorzka historia, w której Magdalena Majcher nie szuka na siłę sympatii kierowanej w stronę jej bohaterów, a stara się pokazać jak funkcjonuje ludzka psychika i jakie konsekwencje miewają sekrety przeszłości. Polecam wszystkim fanom dobrych, polskich powieści obyczajowych.

...

Czy recenzja była pomocna?

Izabela W

ilość recenzji:1037

9-04-2021 18:02

"Małe wielkie sekrety" są czwartymi i zarazem ostatnimi już drzwiami luksusowego domu na Osiedlu Pogodnym, za które pozwoliła zajrzeć nam Magdalena Majcher. Niezwykle bogata była to w emocje przygoda.

Muszę przyznać, iż początkowo nie przypuszczałam, że główna bohaterka może aż tak mnie zaskoczyć. Z jednej strony jest matką niepełnosprawnej córki, a z drugiej angażuje się w działalność fundacji niosącej pomoc dzieciom i ich rodzicom, których nie stać na normalne funkcjonowanie i byt. Dla mnie był to ciekawy dysonans, gdyż Monika doskonale sprawdza się w roli społecznika, ale jako rodzic już niekoniecznie. Tu pojawia się mnóstwo pytań. Czy każda kobieta musi zostać matką? Bo takie są oczekiwania społeczne? Dlaczego nie chcemy posiadać dzieci? Praca, kariera, samorealizacja, podróże, wolność? Pewnie po części jest to prawda, ale na tę kwestię należy spojrzeć dużo szerzej. Macierzyństwo powinno być wyborem, a nie utartym schematem, wkładaniem potrzeb kobiety w konkretne ramy. 

Jak wspomniałam wyżej córka Moniki i Marcina porusza się na wózku inwalidzkim. Autorka ukazała jak wygląda codzienność z niepełnosprawnym dzieckiem, z jakimi przeszkodami musi się mierzyć, na ile wyrzeczeń zdobyć oraz jak łatwo zapomnieć o własnych potrzebach. Przyglądamy się, a zarazem analizujemy rolę matki i relację rodzic-dziecko. Zadziwiające, a może i nie, jest to, jak łatwo przychodzi nam osądzać tę bohaterkę. Ale czy takich kobiet jak Monika w naszym otoczeniu nie ma więcej? Czy tylko mężczyzna odchodzi, porzuca rodzinę? I czy każda kobieta stworzona jest do macierzyństwa. Z pewnością nie.

Co ważne, autorka nie ocenia postaw swoich bohaterów. To pozostawia nam. To czytelnik sam musi wyciągnąć odpowiednie wnioski. W tej powieści nie wszystko jest takim jak się wydaje. Wszelkie schematy i normy zostają obalone, napięcie rośnie, sekrety stopniowo zostają ujawnione, a my nie możemy doczekać się finału historii, który pozostawia nas z wypisanym na twarzy szokiem.

Podobało mi się ujęcie tej historii z męskiego punktu widzenia. Zawsze podkreślam, że lubię w książkach spojrzenie na dany problem z tej perspektywy. Urzekła mnie kreacja Marcina, jego wrażliwość, to jak próbował sprostać roli ojca dorastającej córki. Były momenty, kiedy rozczulało mnie jego zachowanie.

"Małe wielkie sekrety" to wielowymiarowy, przejmujący obraz kobiety, która nie odnalazła się w roli matki. To powieść o relacji w związku, instynkcie macierzyńskim, odrzuceniu, powielaniu schematów, samotności w rodzinie. Jeśli szukacie książki z szeroko rozbudowaną warstwą psychologiczną - nie możecie pominąć tej lektury.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?