SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Ludzie, których spotykamy na wakacjach

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Kobiece
Data wydania 2022
Oprawa miękka
Liczba stron 480

Opis produktu:

Nowa wakacyjna powieść autorki bestsellera `Beach read`!

Dwójka przyjaciół, dziesięć wakacyjnych wyjazdów i tylko jedna okazja, by się zakochać.

Poppy i Alex. Alex i Poppy. Najlepsi przyjaciele, którzy każdego lata spotkają się, by spędzić ze sobą tydzień wakacji.

Ale dwa lata temu wszystko się popsuło. Od tamtej pory przestali ze sobą rozmawiać.

Poppy postanawia to naprawić. Zaprasza Alexa na wspólny wyjazd, a on się... zgadza!

Mają tydzień, by wszystko naprawić. Czy coś może pójść nie tak?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: książki na wakacje
Kategoria: BookTok,  książki Young Adult,  Friends to lovers,  Grumpy/Sunshine,  Romantic Comedy,  Literatura piękna,  Dla kobiet,  Romans,  książki dla babci,  książki na jesienne wieczory,  książki na lato
Wydawnictwo: Kobiece
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 480
ISBN: 9788367247085
Wprowadzono: 01.06.2022

Emily Henry - przeczytaj też

Beach Read Książka 30,45 zł
Dodaj do koszyka
Book Lovers Książka 32,43 zł
Dodaj do koszyka
Funny Story Książka 75,82 zł
Dodaj do koszyka
Happy place Książka 33,99 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Ludzie, których spotykamy na wakacjach - Emily Henry

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.4/5 ( 7 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    2
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Perlasbooks

ilość recenzji:77

9-08-2023 13:42

?Dla niektórych ludzi nie ma nic bardziej odpychającego niż widok kogoś, kto zdaje się nie przejmować tym, czy inni go akceptują.?

,,Ludzie, których spotykamy na wakacjach" autorstwa Emily Henry to wakacyjna, zabawna historia o przepięknej wartościowej relacji przyjacielskiej Poppy i Alexa.

10 wakacyjnych wyjazdów. Długoletnia przyjaźń powoli przeradzająca się w coś więcej. Jeden wyjazd, który może zmienić wszystko.

Poppy i Alex byli najlepszymi przyjaciółmi do czasu, gdy coś się między nimi zepsuło dwa lata temu. Jednakże Poppy postanawia to naprawić, zapraszając Alexa na Wakacyjny Wyjazd, na jakie jeździli 10 lat dopóki wszystko się nie zepsuło, a on się zgadza.

Dlaczego Alex i Poppy stracili ze sobą kontakt? Czy uda im się odbudować to, co stracili? Co takiego wydarzyło się 2 lata temu?

Jest to interesująca historia o dwójce całkiem różnych ludzi, którzy się zaprzyjaźnili. Poppy jest śmiała, spontaniczna, a on - jej całkowitym przeciwieństwem - skryty, tajemniczy, lecz mimo to połączyła ich niesamowita relacja. Taka, która trwa całe życie. Na dobre i na złe. Taka, w której możesz powiedzieć drugiej osobie prawie o wszystkim, a ona cię zrozumie i będzie cię wspierać we wszystkim, co robisz. Taka, która z czasem przerodziła się w... Miłość.

,,Ludzie, których spotykamy na wakacjach" Emily Henry to książka, którą przesłuchałam w formie audio, czytała ją Jagoda Małyszek. Bardzo miło spędziłam z nią czas. Zabrała mnie do świata Poppy i Alexa. Dwojga ludzi, których łączy tak niewiele, a jednocześnie tak wiele. To historia, która w głównej mierze skupia się na ich dziwnej pokręconej relacji, która niby jest przyjaźnią, ale z domieszką czegoś więcej o czym sami bohaterowie nie mają pojęcia i oszukują samych siebie. Drugim ważnym jej aspektem jest poszukiwanie swojego miejsca na Ziemi. Całość przeplata się z różnymi płaszczyznami czasowymi, które fajnie uzupełniają teraźniejszość bohaterów.

Henry oprócz przedstawienia nieprawdopodobnej relacji Poppy i Alexa poruszyła temat poszukiwania swojego miejsca na Ziemi oraz ciekawie przedstawiła miejsca, do których jeździli Poppy i Alex, zabierając do nich również czytelników, by i oni mogli poznać miejsca, do których jeździli i ludzi, których spotykali i poznawali od tej innej strony, której w innych okolicznościach z pewnością by nie poznali. Poznawali ich życzliwość i uprzejmość, poczucie humoru oraz wakacyjne życie, które jest ulotne niczym podmuch wiatru.

,,Nie da się uciec od samej siebie. Od swojej historii, od swoich lęków, od tych części, które wydają nam się wadliwe."

Autorka perfekcyjnie wykreowała bohaterów, pokazując ich słabe i mocne strony, pasje oraz marzenia. Poppy jest cudowną bohaterką, energiczną, żywiołową, pełną pasji, świetnego poczucia humoru oraz przepełniona lękami burzliwej przeszłości przez szkolnych prześladowców, którzy bardzo ją skrzywdzili. Niesamowitymi ludźmi są również jej rodzice. Tacy rodzice to prawdziwy skarb. Alex jest bohaterem tajemniczym, skrytym, jednocześnie intrygującym. Polubiłam go. Pod tą skorupą kryje się wspaniały człowiek, którego gdy pozna się bliżej można pokochać.

Relacja pomiędzy Alexem i Poppy jak już wspominałam jest nietypowa i przepiękna. Dziwna. Wyjątkowa, która przydarza się raz w życiu i o jakiej można szczerze pomarzyć. Bowiem nie jest łatwo znaleźć osobę, która jest tak różna, a tak pasująca do tej drugiej. Z którą da się porozumieć bez słów o wszystkim i o niczym. Taka relacja to coś wspaniałego, wręcz niemożliwego, ale warto pamiętać, że wszystko jest możliwe, dopóki w to wierzymy, bo najczęściej my sami odbieramy sobie możliwości.

Reasumując historia Poppy i Alexa pod płaszczykiem humoru, wakacyjnego klimatu i romansu porusza ważne tematy, zostawiając na koniec czytelnika w osłupieniu i tęsknotą za tymi dwojga bohaterami, którzy są cudowni, choć czasem irytujący z tym, że wciąż nie dostrzegają swoich uczuć. Jeśli lubicie humor, slow burn, friends to lovers oraz vacation vibes to powieść dla was. Ode mnie otrzymuje 7/10?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

alliwantisbooks

ilość recenzji:133

28-01-2023 21:48

Poppy i Alex przyjaźnią się od wielu lat, a ich tradycją jest coroczny wakacyjny wyjazd we dwoje. Podróżom sprzyja fakt, że Poppy zawodowo zajmuje się... podróżowaniem! Jej redakcja opłaca wyjazdy, które bohaterka szczegółowo relacjonuje (kto by nie chciał takiej pracy?). Na jednym z wyjazdów między przyjaciółmi dochodzi do pewnego zgrzytu, który rzuca cień na ich dalszą relację. Dwa lata później Poppy odnawia kontakt z przyjacielem i proponuje mu kolejny wyjazd. Nie wspomina jednak, że redakcja nie zgodziła się pokryć jego kosztów ze względu na mało atrakcyjny kierunek. Czy po tak długiej przerwie i wielu przeciwnościach możliwy jest powrót do tego, co było, czy ta przyjaźń spisana już jest na straty?

Ta książka może nie odmieni waszego życia, ale na pewno umili niejedno popołudnie! Kontrastowe postacie, idealne poczucie humoru, nienachalny wątek romantyczny i wakacje jako główna scena ? to przepis na udaną lekturę nie tylko na lato!??

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Joanna

ilość recenzji:871

8-01-2023 19:17

Wakacje to upragniony moment roku dla większości osób. Ich wizja pozwala przetrwać trudy w pracy i w życiu codziennym, bowiem tylko w ich okresie można sobie pozwolić na zupełną swobodę i bycie sobą. Oczywiście liczy się także to, czy mamy się z kim na nie wybrać, a jeśli tak to czy towarzystwo tak naprawdę będzie odpowiednie. Bowiem wspólny wypad na wakacje często stanowi poważny sprawdzian dla każdej relacji.
Poppy to dziewczyna pełna życia, która czerpie z niego garściami. Kocha podróże, odkrywanie nowych miejsc i poznawanie ludzi. Gdy tylko złapała bakcyla podróżowania doskonale wiedziała, że to jest to, co chce robić. Zrezygnowała ze studiów, doskonale wie, że nie może posiadać jakichkolwiek zwierząt domowych, a nawet rośliny nie są zbyt dobrze u niej widziane. Zaczynała od własnego i bardzo ubogiego budżetu, by powoli wspinać się po szczeblach kariery i w ramach pracy odwiedzać coraz bardziej luksusowe destynacje. Nigdy nie brakowało jej stabilizacji, a wizja jej z mężem i dziećmi u boku zdawała się dla Poppy nierealna. Lecz w pewnym momencie przestała znajdować szczęście w tym, co kiedyś było dla niej istotą egzystencji i teraz kompletnie nie wie jak się odnaleźć w nowej rzeczywistości. W rzeczywistości, która jasno wskazuje, że jest niezwykle samotna.
Alex to zupełne przeciwieństwo Poppy. Nie miał nic przeciwko powrotowi do małej, rodzinnej miejscowości i próbie zbudowania sobie tam życia prywatnego. Nie dla niego jakiekolwiek spontaniczne decyzje- to człowiek twardo stąpający po ziemi, lubiący przewidywalność i mający swoje przyzwyczajenia. Nie jest zbyt wylewny, raczej odrobinę wycofany i pomimo swojej doskonałej aparycji zewnętrznej niełatwo mu nawiązywać kontakt z innymi ludźmi. On pragnie stabilizacji, być może dlatego, że dorosłość znalazła go szybciej aniżeli wskazywała na to metryka. A jednak to Alex stanowił najlepszego kompana Poppy w corocznym odkrywaniu świata. Do momentu aż wszystko między nimi się zepsuło...
"Ludzie, których spotykamy na wakacjach" to dość niepozorna książka, w której fabuła toczy się leniwie i przeprowadza nas przez losy postaci. Jednak nic bardziej mylnego, bowiem Autorka za pośrednictwem kolejnych wakacyjnych przygód Poppy i Alexa zestawionych z ich teraźniejszością ukazuje nam ich relację ale i pozwala poznać głównych bohaterów tak, jak oni znają siebie nawzajem. Ewidentnie widać niekwestionowane przyciąganie oraz idealne dopasowanie Poppy i Alexa, którzy pomimo różnic ich dzielących w jakiś magiczny sposób udowadniają za pośrednictwem nawet małych rzeczy, jak znakomitymi byliby dla siebie partnerami. Mamy możliwość przyjrzenia się ich zachowaniom na wyjazdach, kolejnym związkom, w które się wikłają, istotnym wydarzeniom, które mają na nich wpływ. A jak wiadomo, z perspektywy biernego obserwatora, dużo lepiej wyciąga się wnioski aniżeli będąc w samym centrum zdarzeń i to w tej książce funduje czytelnikom Autorka. Smaku dodaje tajemnica sytuacji, która doprowadziła do rozłamu w przyjaźni głównych bohaterów, a teraźniejsza narracja wzmaga apetyt na pójście po rozum do głowy postaci i przyznanie się do własnych uczuć. Dopiero w końcowej części książki zaczyna się więcej dziać, co mi absolutnie nie przeszkadzało, natomiast może być zniechęcające dla osób, które nie przepadają za takim poprowadzeniem historii. A za niepozornymi opowiastkami o wakacjach Autorka ukryła powieść o samotności, strachu, który paraliżuje przed niektórymi wyborami i o poszukiwaniu siebie. I z uwagi na to ale też fakt, że lubię niespieszne pióro Henry, to z całej lektury czerpałam niemałą frajdę. A na każdym jej etapie wręcz zazdrościłam Poppy i Alexowi relacji, którą mieli, a której nie do końca sami byli świadomi. Polecam

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Joanna

ilość recenzji:871

18-12-2022 21:09

Wakacje to upragniony moment roku dla większości osób. Ich wizja pozwala przetrwać trudy w pracy i w życiu codziennym, bowiem tylko w ich okresie można sobie pozwolić na zupełną swobodę i bycie sobą. Oczywiście liczy się także to, czy mamy się z kim na nie wybrać, a jeśli tak to czy towarzystwo tak naprawdę będzie odpowiednie. Bowiem wspólny wypad na wakacje często stanowi poważny sprawdzian dla każdej relacji.
Poppy to dziewczyna pełna życia, która czerpie z niego garściami. Kocha podróże, odkrywanie nowych miejsc i poznawanie ludzi. Gdy tylko złapała bakcyla podróżowania doskonale wiedziała, że to jest to, co chce robić. Zrezygnowała ze studiów, doskonale wie, że nie może posiadać jakichkolwiek zwierząt domowych, a nawet rośliny nie są zbyt dobrze u niej widziane. Zaczynała od własnego i bardzo ubogiego budżetu, by powoli wspinać się po szczeblach kariery i w ramach pracy odwiedzać coraz bardziej luksusowe destynacje. Nigdy nie brakowało jej stabilizacji, a wizja jej z mężem i dziećmi u boku zdawała się dla Poppy nierealna. Lecz w pewnym momencie przestała znajdować szczęście w tym, co kiedyś było dla niej istotą egzystencji i teraz kompletnie nie wie jak się odnaleźć w nowej rzeczywistości. W rzeczywistości, która jasno wskazuje, że jest niezwykle samotna.
Alex to zupełne przeciwieństwo Poppy. Nie miał nic przeciwko powrotowi do małej, rodzinnej miejscowości i próbie zbudowania sobie tam życia prywatnego. Nie dla niego jakiekolwiek spontaniczne decyzje- to człowiek twardo stąpający po ziemi, lubiący przewidywalność i mający swoje przyzwyczajenia. Nie jest zbyt wylewny, raczej odrobinę wycofany i pomimo swojej doskonałej aparycji zewnętrznej niełatwo mu nawiązywać kontakt z innymi ludźmi. On pragnie stabilizacji, być może dlatego, że dorosłość znalazła go szybciej aniżeli wskazywała na to metryka. A jednak to Alex stanowił najlepszego kompana Poppy w corocznym odkrywaniu świata. Do momentu aż wszystko między nimi się zepsuło...
"Ludzie, których spotykamy na wakacjach" to dość niepozorna książka, w której fabuła toczy się leniwie i przeprowadza nas przez losy postaci. Jednak nic bardziej mylnego, bowiem Autorka za pośrednictwem kolejnych wakacyjnych przygód Poppy i Alexa zestawionych z ich teraźniejszością ukazuje nam ich relację ale i pozwala poznać głównych bohaterów tak, jak oni znają siebie nawzajem. Ewidentnie widać niekwestionowane przyciąganie oraz idealne dopasowanie Poppy i Alexa, którzy pomimo różnic ich dzielących w jakiś magiczny sposób udowadniają za pośrednictwem nawet małych rzeczy, jak znakomitymi byliby dla siebie partnerami. Mamy możliwość przyjrzenia się ich zachowaniom na wyjazdach, kolejnym związkom, w które się wikłają, istotnym wydarzeniom, które mają na nich wpływ. A jak wiadomo, z perspektywy biernego obserwatora, dużo lepiej wyciąga się wnioski aniżeli będąc w samym centrum zdarzeń i to w tej książce funduje czytelnikom Autorka. Smaku dodaje tajemnica sytuacji, która doprowadziła do rozłamu w przyjaźni głównych bohaterów, a teraźniejsza narracja wzmaga apetyt na pójście po rozum do głowy postaci i przyznanie się do własnych uczuć. Dopiero w końcowej części książki zaczyna się więcej dziać, co mi absolutnie nie przeszkadzało, natomiast może być zniechęcające dla osób, które nie przepadają za takim poprowadzeniem historii. A za niepozornymi opowiastkami o wakacjach Autorka ukryła powieść o samotności, strachu, który paraliżuje przed niektórymi wyborami i o poszukiwaniu siebie. I z uwagi na to ale też fakt, że lubię niespieszne pióro Henry, to z całej lektury czerpałam niemałą frajdę. A na każdym jej etapie wręcz zazdrościłam Poppy i Alexowi relacji, którą mieli, a której nie do końca sami byli świadomi. Polecam :-)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

martyska.reads

ilość recenzji:61

18-09-2022 17:46

???? RECENZJA
Tytuł: Ludzie, których spotykamy na wakacjach
Autor: Emily Henry
...

Dwoje ludzi i wspólne wakacje = Alex i Poppy. Z pozoru nie łączy ich praktycznie nic, a w rzeczywistości nawiązuje się między nimi niesamowita przyjaźń. Choć tak różni, tak bardzo sobie bliscy.

Alex i Poppy jeszcze na studiach rozpoczęli coroczną tradycję letnich wyjazdów do wymarzonych miejsc. Wszystko skończyło się po ostatniej wspólnej podróży do Chorwacji, kontakt między nimi się urwał. Co się wydarzyło? Czy tę przyjaźń można jeszcze uratować?

"Ludzie, których spotykamy na wakacjach" to idealna lektura na ten letni czas. Czuć w niej wakacyjny i podróżniczy klimat, a sama lektura sprawia, że od razu miałam ochotę się spakować i gdzieś wyjechać.

Jest to lekka i pełna przygód fabuła, która sprawia, że nie chcemy przestać jej czytać. Uwierzcie, będziecie po nią sięgać wszędzie, kiedy tylko to będzie możliwe. Mimo swojej pozornej lekkości nie zabrakło w niej również ważnych tematów. To emocjonalna paleta pełna skrajności, taka słodko - gorzka. Razem z bohaterami się śmiałam, złościłam, byłam zawiedziona i smutna. Jakie to było piękne!


...
ludziektórychspotykamynawakacjach to może trochę banalna, ale jakże urocza historia, która mam wrażenie zachwyci każdego! No to teraz już chyba musicie ją przeczytać? ????

Czy recenzja była pomocna?

pau**********************

ilość recenzji:48

18-07-2022 09:12

Książka ?Ludzie, których spotykamy na wakacjach? Emily Henry trafiła do mnie w idealnym momencie. Po pokręconych i brutalnych thrillerach potrzebowałam historii, która otuli mnie swoim urokiem i sprawi, że podczas lektury na twarzy będzie błąkać się delikatny uśmiech.

Idealna pozycja na wakacje? Zdecydowanie tak! Lecz sprawdzi się również w okresie jesiennym, czy zimowym, gdy brakuje nam promieni słonecznych na twarzy, a organizm zaczyna domagać się kolejnego urlopu. Podczas czytania można wraz z głównymi bohaterami cieszyć się beztroską podróży, zwiedzać fascynujące miejsca, czy po prostu napić się dobrego wina w klimatycznej knajpce.

Poppy i Alex. Dwoje zupełnie innych ludzi, którzy razem potrafią stworzyć perfekcyjny duet. Ona zakręcona i towarzyska, on wycofany i oszczędny w słowach. Ogień i woda. Ich przyjaźń rodzi się z zrządzenia losu, a kiełkujące uczucie powinno zostać zduszone w zarodku. Prawda?
Nie lubię ckliwych romansów i schematycznych bohaterów. W najnowszej książce Emily Henry nie brakuje interesującego przesłania, a Poppy i Alex sprawiają, że wnikamy w ich życie, i dobrze nam w ich towarzystwie.

?Ale właśnie wtedy po raz pierwszy przychodzi do mnie ta myśl.
Jestem w tobie zakochana.
Jest przerażająca, choć pewnie nawet nie do końca prawdziwa. Niebezpiecznie byłoby ją pielęgnować. Dlatego wypuszczam ją z rąk i patrzę, jak umyka.?

Owszem, główni bohaterowie nieco bawią się w kotka i myszkę. Momentami miałam ochotę nimi solidnie potrząsnąć, aby zauważyli jak wiele tracą przebywając z dala od siebie. Jednak autorka wykreowała ich w taki sposób, że rany z przeszłości, głód życia oraz odmienne spojrzenie na świat kolidują z potencjalnym związkiem. Jaką ostatecznie podejmą decyzję?

Zakończenie wycisnęło ze mnie parę łez. Z jednej strony byłam ciekawa finału historii, ale z drugiej nie chciałam kończyć tej książki. Taka rekomendacja, by mnie przekonała, zatem nie dodam już nic więcej prócz- naprawdę warto sięgnąć po ?Ludzi, których spotykamy na wakacjach?!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ver.reads

ilość recenzji:302

9-06-2022 13:23

Ona była niczym huragan. Spontaniczna, pełna energii, odważna.
On przypominał oazę spokoju. Poukładany, rozważny, zamknięty w sobie.
Mimo to połączyła ich przyjaźń, która przetrwała wiele życiowych zakrętów. Aż do pamiętnego wyjazdu... Czy uda im się na nowo poskładać to, co przed dwoma laty utracili?

Poprzednia książka Emily była wszędzie, dosłownie wszędzie. I chociaż to nie do końca mój przekrój gatunkowy, to przy okazji premiery nowego tytułu chciałam sprawdzić, o co ten cały szum. Cóż, teraz już chyba wiem. Henry bezsprzecznie trzeba oddać jedno - mimo przewidywalności fabuły już dawno tak dobrze nie bawiłam się w trakcie lektury!

Co prawda nie lubię tego określenia względem książek, ale ta była niezwykle... ciepła. Rozczulająca, pokrzepiająca, dająca nadzieję na czyste, niezmącone złymi emocjami międzyludzkie relacje. To jedna z tych mało angażujących pozycji, które praktycznie czytają się same, idealnie nas przy tym relaksując.

I chociaż całość przybrała dosyć lekką formę, w której główne skrzypce odgrywa wątek romantyczny, to w jego tle nie zabrakło również istotnych tematów. Henry ukazuje, jak ważne jest, byśmy nie bali się mówić o własnych obawach i problemach, nawet jeśli dla innych mogą wydawać się błahe. I byśmy odważyli się prosić o profesjonalną pomoc.

"Ludzie, których spotykamy na wakacjach" to niezwykle wdzięczna, pełna uroku i zabawnych dialogów historia, która ukoi w trudny dzień i pozostawi Was z szerokim uśmiechem na ustach!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?