- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.wczynę na górę. - Zróbcie herbatę i dolejcie do niej trochę prądu - mówiąc to, figlarnie zmrużyła oko. Odprowadziła Laurę do łazienki, pomogła jej zdjąć ubrania i odkręciła gorącą wodę, po czym się wycofała. Laura weszła do szklanej kabiny. - Z nią nie jest dobrze - stwierdziła sąsiadka, stając w kuchni. - Musicie na nią uważać, bo zrobi coś głupiego. Wszystkie doskonale o tym wiedziały, tym gorzej teraz się czuły. Bez słowa przygotowały posiłek i w napięciu czekały na przyjście Laury. Kiedy w końcu zeszła, jej skóra była zaróżowiona, a mokre włosy rozczesane. Poczerwieniałe dłonie wcisnęła w rękawy grubego swetra. Na nogi włożyła ciepłe, wełniane skarpety. - Jadę do szpitala - obwieściła, siadając przy stole. Ktoś chętny, żeby jechać ze mną? - Nie mamy auta - zauważyła Gabrysia. - Ojciec przywiózł nas w nocy swoim samochodem, a - zawiesiła głos w obawie o reakcję Laury. Ta jednak czekała na ciąg dalszy. - ...a tamten został na szpitalnym parkingu. - Taksówka? - Mam auto - obwieściła triumfalnie Maria. - Mogę je pożyczyć. U mnie tylko stoi i się kurzy. Nowa energia wstąpiła w Laurę, więc czym prędzej wypiła herbatę. Po namowach Marii z trudem wepchnęła w siebie również kromkę chleba z serem. Gdy skończyła, pobiegła do łazienki, żeby wysuszyć włosy. Kwadrans później we cztery stały przed otwartymi drzwiami do szopy, wpatrując się w okryty brezentem pojazd. Maria szarpnięciem odsłoniła samochód i z tkliwością poklepała maskę. Wzrok pozostałych trzech kobiet zdradzał mieszane uczucia. Pierwsza otrząsnęła się Milena. - To jeździ? Zaskoczony wzrok Marii niemal ją spiorunował. - To najlepsze auto na wsi - oburzyła się, otwierając drzwi i wsiadając za kierownicę. - Może trzydzieści lat - powątpiewała Milena, patrząc na machinę w bliżej nieokreślonym kolorze. - To syrenka? - Trabant, kochanieńka - wyjaśniła właścicielka pojazdu i z czułością wsunęła kluczyki do stacyjki. Silnik zarzęził. Ponowiła próbę. Tym razem rura wydechowa zakaszlała i wypluła tuman kurzu połączonego ze spalinami. Napęd jednak pracował miarowo. - Wsiadajcie. Laura zajęła miejsce na przednim siedzeniu obok Marii. Gabriela i Milena podreptały do tylnych drzwi. Chwilę później trabant ruszył z hukiem. Milczały, modląc się o to, by dowiózł je na miejsce. Nie zwracały uwagi na gapiących się na nie przechodniów. Laura pogrążyła się w myślach. Wczoraj zapomniała o najważniejszym i zamierzała to jak najszybciej nadrobić. Gdy tylko samochód zatrzymał się na parkingu, nie czekając na resztę, pobiegła do szpitala. W drzwiach wpadła na Janusza i Eulalię. Burknęła pod nosem słowo ,,przepraszam" i pognała dalej. Pustka na korytarzu sprawiła jej ból. Dopiero teraz zaczęła się zastanawiać nad tym, dlaczego rodzice Igora wyszli. Nacisnęła jednak klamkę i bez zastanowienia weszła do sali, w której leżał Igor. - Co pani tu robi? - spytała zaniepokojona wtargnięciem pielęgniarka, której Laura jeszcze nie poznała. - Chciał Muszę zobaczyć... - zaczęła nieskładnie tłumaczyć. - Chcę zobaczyć narzeczonego. - Tu nie ma odwiedzin. - Lekarz mi pozwolił. - Muszę to sprawdzić. Proszę zaczekać, a ja zadzwonię do dyżurki lekarzy - obwieściła, sięgając po słuchawkę. - Jak nazwisko? - Wolf, Igor Wolf. Kiedy wypowiedziała te słowa, kobieta spojrzała na nią z zainteresowaniem, ale zamiast wykręcić numer, odłożyła słuchawkę. - Tego pacjenta nie ma na oddziale - oświadczyła łagodnie. - Jak to? A gdzie jest? - Laura czekała na odpowiedź z szeroko otwartymi oczyma. - Przeniesiono go rano, by przygotować narządy do transplantacji - wyjaśniła rzeczowo pielęgniarka. Ciało Laury przestało reagować na bodźce dochodzące z zewnątrz. W jej głowie jak oszalała miotała się jedna myśl: ,,Nie pożegnałam go". Rozdział 2 Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka. Rozdział 3 Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka. Rozdział 4 Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka. Rozdział 5 Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka. Rozdział 6 Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka. Rozdział 7 Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka. Rozdział 8 Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka. Rozdział 9 Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka. Rozdział 10 Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka. Rozdział 11 Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka. Rozdział 12 Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka. Rozdział 13 Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka. Epilog Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka. Od autorki Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka.
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Promocje: | Walentynki |
Kategoria: | Literatura piękna, Dla kobiet, Powieść społeczno-obyczajowa, Romans, książki dla babci, książki na jesienne wieczory |
Wydawnictwo: | Jaguar |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Rok publikacji: | 2021 |
Wymiary: | 135x200 |
Liczba stron: | 344 |
ISBN: | 9788382660111 |
Wprowadzono: | 04.10.2021 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.