Dawne i przyszłe wiedźmy

Pokaźny kopiec magii i pokłady, jakże istotnych przesłań.
Główny motyw "Przyszłe i dawne wiedźmy" jest ponadczasowy. W dalszym ciągu, my kobiety, borykamy się z niesprawiedliwością związaną z podziałem płci. Napaści seksualne czy piętnowanie, z uwagi na kolor skóry, też nadal są na porządku dziennym. Rzeczywistość w dalszym ciągu jest dla niektórych przykra, ale nie powinniśmy się podawać, tylko brać przykład z głównych bohaterek. Chociaż każda z nich została boleśnie doświadczona przez los, to w dalszym ciągu były w stanie zjednoczyć się do walki i kochać.
Początkowo ciężko było mi się wgryźć w lekturę, ale po pewnym czasie przyzwyczaiłam się do bogatego pióra autorki i zaczęłam rozkoszować się w kwiecistych opisach. Zostałam pochłonięta przez ten klimatycznie magiczny świat. Pokochałam główne bohaterki za ich indywidualność i barwne osobowości. Z zaangażowaniem siedziałam ich poczytania. Obserwowałam jak dojrzewają.
Podziwiam autorkę za kreację postaci i kunsztowne poprowadzenie fabuły. Warto wspomnieć jeszcze o zaklęciach, które zwiastowały początek nowego rozdziału. Były takim dodatkowym smaczkiem do lektury.

"Powiedz mi, co chcesz w sekrecie, nie zdradzę Cię za nic w świecie. Niech mnie złamie, jeśli kłamię."
*
Trzy siostry, które rozdzielił los. Trzy wiedźmy ? Panna, Matka i Starucha. Trzy drogi, które po latach za sprawą magii i przeznaczenia mają się ze sobą skrzyżować. Jak poradzą sobie siostry Eastwood w świecie rządzonym przez mężczyzn i religię, zwłaszcza teraz gdy zapomniana magia znów zdaje się budzić do życia, a walka o prawa kobiet zaczyna nabierać rozpędu. W końcu... "Nie ma czegoś takiego jak wiedźmy." Pytanie, czy na długo?
*
"Dawne i przyszłe wiedźmy" to książka, którą miałam na oku od chwili ogłoszenia jej premiery - magia, wiedźmy oraz walka o swoje prawa - podpowiadały, że jest to historia dla mnie. Czy się pomyliła... Wychodzi na to, że i tak, i nie. Jak do tego doszło? Już wyjaśniam.
*
W książce dostajemy:
? Cudowny klimat i dopracowaną kreację świata, co sprawia, że z przyjemnością przemierza się z bohaterkami ulice Nowego Salem.
? Pomysł, który intryguje i porusza ważne dla społeczeństwa tematy w sposób niecodzienny i magicznym.
? Nadmiar ważnych tematów - jak to mówią, co za dużo to nie zdrowo. Autorka przesadziła z nagromadzeniem istotnych i ciężki wątków, przez co nie dość, że chwilami czułam przesyt, to jeszcze byłam nimi przytłoczona. Co więcej, nie raz miałam wrażenie, że część z nich jest potraktowana po macoszemu.
? Magię, która jest niezwykle subtelna i sprawia wrażenie niemal realnej.
? Wplecione w fabułę baśnie, które mogą wydać nam się znajome, a jedna zawsze są ciut inne niż ich pierwowzory.
? Przeciąganie. Jeśli mam być szczera, to książkę można by na spokojnie skrócić gdzieś o połowę.
*
Tym sposobem "Dawne i przyszłe wiedźmy" oceniam na 7/10. Jest to dobra książka, jednak w moim przypadku coś nie do końca zadziałało z wprowadzonych przez autorkę rozwiązań.

Nie znałam wcześniej twórczości Alix E. Harrow, jednak słyszałam o niej wiele dobrego. Lubię powieści, w których czuć magię i pokazują coś więcej między wierszami. Zdecydowałam się przeczytać książkę o kobietach, które walczyły o to, co ważne. Sam tytuł ?Dawne i przyszłe wiedźmy? sprawił, że zwróciłam na powieść uwagę. To książka, która sprawi, że zaleje cię tak wiele emocji, że nie będziesz w stanie ich udźwignąć. Nie od razu, to przyjdzie z czasem.
Głównymi bohaterkami książki ?Dawne i przyszłe wiedźmy? są trzy siostry, które od wielu lat nie kontaktowały się ze sobą. Wszystko za sprawą kilku sytuacji, które sprawiły, że czują do siebie niechęć i wzajemny żal. James Juniper, Agnes Amaranth i Beatrice Belladona Eastwood są wiedźmami, które zdają się pielęgnować do siebie dawne urazy. Mimo wszystko ich drogi się ze sobą splotą, co z tego wyniknie? Akcja powieści ma miejsce pod koniec XIX wieku, stąd też walka kobiet o prawo do głosowania, czy równość płac. Dziewczyny zaczęły wspominać dawne dzieje i swoją babkę, która nauczyła ich kilku magicznych sztuczek. Walka o to, co ważne, istotne, o prawo decydowania o sobie, o swoich dzieciach, o pokazanie, że kobiety w niczym nie odstają od mężczyzn wymaga wszystkich sił i sposobów, dlaczego więc nie użyć ku temu magii? Czy siostrom uda się z powrotem odbudować rodzinne, wzajemne więzi? Jakie sojusze będą zmuszone zawrzeć, ile będą w stanie poświęcić dla wspólnej, tak ważnej sprawy?
?Dawne i przyszłe wiedźmy? to powieść, która przenosi nas w przeszłość, która patrząc na ówczesne wydarzenia może być kiedyś naszą przyszłością. Pomimo tego, że autorka osadziła fabułę nadając jej fantastyczne motywy są one bardzo współczesne i wskazujące, jak bardzo kobiety musiały się ze sobą solidaryzować, aby wygrać tą walkę. Oprócz feministycznych przesłanek Alix E. Harrow zawarła w swojej powieści elementy nietolerancji pod względem orientacji seksualnej, czy też koloru skóry. Kobiety w tamtych czasach walczyły o stabilizacje dla siebie i swoich dzieci. Każdy rodzić chce, aby jego potomstwo dorastało w zupełnie innym i przede wszystkim lepszym świecie, w którym nie ma niesprawiedliwości, prześladowań i wojen. ?Dawne i przyszłe wiedźmy? to książka o wspaniałych kobietach, niezłomnych bohaterkach i wojowniczkach, które nie bały się walczyć o lepsze czasy.

"Dawne i przyszłe wiedźmy" to książka, którą dotychczas kojarzyłam jedynie z zagranicznych profili o tematyce książkowej. Moją ciekawość do tej pozycji dodatkowo podsycał fakt, iż była to kolejna książka spod pióra autorki "Dziesięciu tysięcy drzwi."
Gdy usłyszałam więc o polskiej premierze z niecierpliwością odliczałam dni do jej wydania oraz momentu w którym książka trafi w moje ręce. Dzięki uprzejmości wydawnictwa IUVI już kilka dni po premierze otrzymałam egzemplarz tej książki do recenzji, przez co mogłam, czym prędzej zagłębić się w treść tej historii.
Jeszcze na długo przed polską premierą, o tej pozycji przeczytałam ogromną ilość pozytywnych opinii, dlatego do lektury podeszłam z dość wysoko postawioną poprzeczką. Myślałam, że autorka nie zdoła sprostać moim wymaganiom, jednak jak się okazało, już po kilku stronach, zrobiła to doskonale, przekraczając moje najśmielsze oczekiwania.
Po przeczytaniu kilku rozdziałów, widziałam że lektura "Dawnych i przyszłych wiedźm" będzie dla mnie mnie historią, która pozostanie w mojej pamięci na długo po jej zakończeniu.
Jak się okazuje wcale się z tym założeniem nie pomyliłam!
Autorka operuje przepięknym stylem, który dodatkowo podsyca wyobraźnię czytelnika.
Pióro Alix E. Harlow jest pełne bogatych porównań a do tego okraszone odrobiną magii i historii, przez co sprawia że czytelnik niczym w transie przerzuca kolejne strony powieści.
Najważniejszym motywem, jaki został ukazany w tej książce to feminizm. Autorka w świetny sposób przedstawiła siłę, jaka drzemie w każdej kobiecie. Wydawać by się mogło, że fabuła osadzona w XIX wieku będzie dla nas czymś odległym, a tematy poruszone w książce nieaktualne do naszej sytuacji. Jak się jednak okazuje to "dawno dawno temu" równie dobrze mogłoby się dziać tu i teraz ponieważ walka o prawa kobiet wciąż trwa.
Podsumowując uważam, że ta powieść, to istny majstersztyk, który zasługuje na miano współczesnego klasyka literackiego. To niesamowita i wartościową książka, po którą po prostu trzeba sięgnąć.