SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Bosa do mnie przyjdź

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Prószyński Media
Data wydania 2024
Oprawa miękka
Liczba stron 424
  • Wysyłamy w 2 - 3 dni + czas dostawy
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Skuszona zaskakującą ofertą pracy Eve przenosi się z małego miasteczka do Nowego Jorku.
Kobieta ciesząc się z nowego rozdziału swojego życia, wprowadza się do dawno niewidzianego kuzyna, Waltera.
W dzieciństwie byli nierozłączni, więc zamieszkanie u niego wydawało się najlepszym wyborem, jednak lata rozłąki szybko dają o sobie znać.

Wygodny apartament ma jeszcze jednego dodatkowego lokatora, Iana, o czym Eve dowiaduje się w niezwykle osobliwy sposób.
Mężczyzna nie jest zadowolony z powodu nowej rezydentki i nawet nie stara się tego ukryć.
Między tą dwójką dochodzi do kąśliwych dyskusji, lecz z czasem ich przekomarzania zaczynają iskrzyć dwuznacznością.
Miasto, które nigdy nie zasypia miało szczególne miejsce w marzeniach Eve, tymczasem to właśnie w nim przeżywa swoje największe rozczarowania. Kobieta odkrywa rzeczy, które zaczynają zatruwać jej umysł.
Początkowo urzeczona Nowym Jorkiem, powoli zaczyna postrzegać go jako więzienie.
Zakochana w romansach i erotycznych powieściach, próbuje idealizować życie, lecz rzeczywistość koryguje jej spojrzenie na świat.
Gdy wreszcie Eve odnajduje iskierkę nadziei, Walter gasi ją, ujawniając tajemnicę Iana.
To przeważa szalę goryczy, z którą kobieta od pewnego czasu musiała sobie radzić. Miłość potrafi ukoić ból serca i umysłu, ale czy i tym razem tak się stanie?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: Książki na prezent 🎁,  Dzień Kobiet 🌷
Wydawnictwa: Prószyński
Kategoria: Literatura piękna,  Romans,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: Prószyński Media
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2024
Wymiary: 140x210
Liczba stron: 424
ISBN: 9788383522005
Wprowadzono: 02.02.2024

Maja Drożdż - przeczytaj też

Będę milczeć Książka 34,03 zł
Dodaj do koszyka
Będę żyć Książka 30,98 zł
Dodaj do koszyka
Nie rezygnuj Książka 34,41 zł
Dodaj do koszyka
Nie uciekaj Książka 33,90 zł
Dodaj do koszyka
Przekonanie Książka 29,58 zł
Dodaj do koszyka
Twoimi oczami Książka 28,21 zł
Dodaj do koszyka
Zawierucha Książka 28,36 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Bosa do mnie przyjdź - Maja Drożdż

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.8/5 ( 6 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

@fascynacja.ksiazkami

ilość recenzji:922

3-04-2024 14:20

Opis książki sugerował mi,że będzie to historia pełna zagadek z możliwością ich rozwiązywania.Otóż powieść okazała się z wieloma tajemnicami oraz zawirowaniami w życiu bohaterki,którą sprawiły,że nie mogłam oderwać się od tej lektury.Tajemnica goni tajemnicę,a dziwne zachowania mężczyzn z którymi zamieszkała sprawiały,że chciałam odrazu poznać co jest tego przyczyną.Jest naprawdę ciekawie z sekretami i niejasnościami,którą nasuwają czytelnikowi mnóstwo hipotez i powodów zaistniałych niejasnych sytuacji?

Historia oprócz zabrania nas do wielkiego i niebezpiecznego miasta pokazuje,że życie człowieka może przynieść wiele nieprzewidywalnych momentów.Pomimo pomocy drugiej osobie,możemy poczuć się odepchnięci i zbyt natrętni, ponieważ taka osoba nie chce naszej pomocy.Dodatkowo wprowadzenie romansu pomieszanego z ukrywaną przeszłością zaintrygowało tym mnie jeszcze mocniej!

Lekkie pióro autorki wraz z dobrze przemyślaną fabułą i intrygującymi bohaterami z problemami tworzą świetną historię,która nie pozwala nudzić się ani na chwilę.Każdy z bohaterów zmaga się ze swoimi bolączkami życia codziennego,przez co łatwo się z nimi utożsamić i mocno im kibicować,by podjęli dobre decyzje.

Powieść jest świetną historią dla osób chcących spędzić niezapomniany czas i móc przeżyć wiele emocjonujących chwil.
P O L E C A M

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

AnitKA170

ilość recenzji:248

18-03-2024 14:12

?Umierasz w środku i nie chcesz się do tego przyznać. Wolisz wszystko zrównać z ziemią, zostawić po sobie zgliszcza, jedynie po to, by być pewnym, że nie tylko ty zostaniesz z niczym?.

Eve marzyłaby wyrwać się z miasteczka do wielkiego miasta. Nadarza się temu okazja, gdy otrzymuje pracę związaną z jej największą pasją. W tym celu odnowiła kontakt z dawnym kuzynem. Wszystko miało być tak pięknie, a okazało się, że rzeczywistość jest wredną małpą.

Czy Eve odnajdzie się w nowej sytuacji? Co zrobi, gdy na jej horyzoncie pojawi się przystojny Ian?

Miałam już styczność z książkami autorki. Poprzednie historie podobały mi się, choć nie wyciągnęły mnie na całego. W tym przypadku było zupełnie inaczej, gdy zaczęłam czytać, to już nie mogłam odłożyć książki na bok. Przeczytałam ją za jednym razem.

Kuzyn Eve okazał się bardzo tajemniczą i złożoną postacią. Jego dziwne zachowania i sekrety wzbudzały tylko moja ciekawość. Czym prędzej chciałam się dowiedzieć, co takiego skrywa Walter, że potrzebuję współlokatora, a w zasadzie trochę ochroniarza.

Do tego dochodzi kolejna ciekawa postać, a mianowicie Ian. Ta dwójka zaprzątała myśli naszej bohaterki, ale też i moje.

?-Nie reaguję ? szeptał wprost do mojego ucha ? ze względu na Twoje bezpieczeństwo, dziecinko. Od jakiegoś czasu żyję w piekle. Nie próbuj za mną do niego wchodzić, bo spalisz się żywcem?.

Przyjemny i lekki styl autorki powodował, że przez książkę wręcz się płynie. Nim się spostrzegłam, a byłam już na końcu. Fabuła może wydawać się prosta i przewidywalna, ale wcale taka nie jest. To złożona historia, która tkwi w pamięci i nie pozwala o sobie zapomnieć.

Spędziłam miłe popołudnie z bohaterami książki. Przeżywałam wraz z nimi wszelkie rozterki i problemy, dzięki czemu zapomniałam o codziennych troskach.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

lalkabloguje

ilość recenzji:494

14-03-2024 12:44

Ostatnio nie mam najlepszego czasu na czytanie, idzie powoli ale zawsze coś się uda. Jestem właśnie świeżo po lekturze książki "Bosa do mnie przyjdź". Historia, jaka zaserwowała mi autorka zaskoczyła mnie zupełnie. Spodziewałam się typowego romansu, lekkiego i niewymagającego. Ech te okładki.

Eva dostaje propozycje pracy w Nowym Jorku. Będzie robić to co kocha i zwiedzi miasto przy okazji. Dlatego kontaktuje się z kuzynem, by pomieszkać u niego przez moment, zanim dostanie pracę na stałe. Jednak już na starcie wszystko idzie nie tak. Kuzyna nie widuje wcale, w mieszkaniu jest dodatkowy lokator, który tak samo ja irytuje co fascynuje. A praca marzeń ucieka jej sprzed nosa. Nie poddaje się i podejmuję się pracy w butiku. Jednak wszystko przybiera nieoczekiwany obrót , gdy okazuje się, że dawno niewidziany kuzyn nie jest taki, jakim go zapamiętała. Co stało się z Walterem? Kim jest tajemniczy współlokator? Co czeka Evę?

Historia świetnie napisana, choć muszę przyznać, że początkowo nie mogłam się wciągnąć w historię. Postacie są idealnie wykreowane. Dodatkowym plusem jest to, że są to postacie niejednoznaczne, złożone, nie są tylko białe i czarne. Walter to osobowość, która zafascynuje każdego. Jego nadstroje , zachowanie to jak potrafi z minuty na minutę zmienić nastawienie, jego upór trwania w swoich zachowaniach i to jaką ma obsesje na punkcie zasad jest tak świetnie napisana. Jego nie da się nie polubić, mimo że zachowanie zupełnie odbiega od pozytywnego. Druga taka postacią jest Ian, kompletnie tajemniczy gość, którego rozszyfrujemy pod koniec historii. Autorka stworzyła coś, co nazywamy układem doskonałym, ale czy aby na pewno? Eva to postać, która oberwał najwięcej. Obserwujemy jak z radosnej i pełnej optymizmu osoby zmienia się w kobietę, która wszystko przytłoczyło, a jej życie to jedna wielka rozsypka emocjonalna. Czy uda jej się pozbierać do kupy?

Fabuła książki jest genialna. Nie mamy tu typowego romansu, a sama historia ma wiele wymiarów. Autorka poruszyła w niej także wiele trudnych tematów. Pokazała jak nasze działania i to, co robimy ma wpływ na innych. Zostawia czytelnika z wieloma przemyśleniami. Końcówka pięknie napisana, zaskakująca i dość mocna. Dodatkowym plusem jest epilog. Pozytywny chociaż zostawiający nas z wieloma pytaniami. Przynajmniej ja mam trochę niedosyt historii pewnej dwójki, których historie chętnie bym przeczytała. Polecam

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

@mum_booklover

ilość recenzji:17

19-02-2024 16:42

"Bosa do mnie przyjdź" Mai Drożdż , to kolejna książka w dorobku Mai, która już od pierwszych stron porywa czytelnika w niesamowitą podróż przepełnioną wachlarzem emocji... Emocji, których możemy doświadczyć zapewnia nam nie tylko ciekawa fabuła, ale również bohaterowie, którzy mimo tego, że są fikcyjni to problemy z jakimi się zmagają są bardzo prawdziwe. I właśnie to najbardziej podoba mi się w powieściach autorki... Zawsze porusza zagadnienia, które są nam w jakiś sposób znane. Możemy sami się znimi zmagać lub w bliskim gronie mieć kogoś kto ich doświadczył.
Eve, Walter i Ian... To właśnie ta trójka namiesza sobie nawzajem w życiu, które dotychczas wiedli. Eve - optymistka, która pragnie spełnić swoje marzenia, ale po drodze natrafia na same przeszkody... Jakby tego było obiera sobie za cel pomoc Walterowi, który z niewiadomych przyczyn stroni od jakiegokolwiek kontaktu z ludźmi. Na dokładkę poznaje Iana, który swoją skrytością i tajemniczością przyciąga ją jak magnes. Jesteście ciekawi co z tego wszystko wyniknie? Ja znam odpowiedź na to pytanie i zachęcam Was, aby również się tego dowiedzieć.
Pisarka jak zwykle wiedziała gdzie dotknąć, aby jej książka przemawiała całą sobą do zatracenia się w historii i spędzenia z nią czasu do późnych godzin nocnych. To właśnie zrobiła ze mną... Jak zwykle.
Przepychanki słowne dodają powieści lekkości i są przerywnikiem w napiętym życiu bohaterów. Zaś sceny eroryczne są napisane ze smakiem i w taki sposób, że poruszą nie jedną kobiecą wyobraźnię
Polecam to za mało powiedziane... Kochani czytajcie i zatracajcie się w powieści napisanej przez utalentowaną i cudowną kobietę jaką jest Maja Drożdż.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

kas*************

ilość recenzji:197

15-02-2024 10:11

Kocham czytanie, sięgasz po książkę, jest rewelacyjna. Jesteś pełna zachwytów, musisz odczekać z rozpoczęciem kolejnej, ponieważ jeszcze przerabiasz treść poprzedniej. Po czym, już uspokojona bierzesz nową powieść i bomba wybuchła. Teraz nie wiesz, co zrobić, a nawet czuć, czy to możliwe, że ta jest ciekawsza? KOCHAM CZYTAĆ.
Szukam ich na każdej stronie. Czasem zalewają mnie kaskadami, aż muszę odkładać na chwilę czytankę, by złapać oddech, niekiedy spokojnie płyniemy, delikatnie, muskając się wzajemnie. Obie formy lubię, dla obu jestem gotowa zarwać noc.
Zdecydowałam się na tę powieść, ponieważ jak zawsze u mnie, okładka przemówiła, chociaż tak mi trochę zalatywało na romansowo. Stanęłam przed dylematem, w całej swojej niekonsekwencji wyborów, pomyślałam ?raz kozie śmierć?. Przeczucie, to bardzo fajny impuls.
Autorka podarowała nam książkę o dorastaniu. Pokazała końcowy etap przeobrażania się beztroskiego podlotka, przed trzydziestką, w kobietę. Nie zaserwowała nudnawych kawałków o odpowiedzialności, odpuściła smęcenie o dojrzałości emocjonalnej. Skupiła się na pozytywnej stronie życia, wzajemnym wspieraniu, liczeniu na siebie i zakochaniu. Miłość jest karuzelą życia. Bohaterka marzyła o mieście, które nigdy nie zasypia, gdy do niego dotarła jej sny się spełniły, ale te prawdziwe, uśpione w zakamarkach jej jaźni. Miejsce, w którym się znalazła i ludzie, których spotkała, wydobyli z niej prawdę o tym, jaka jest, co potrafi i jak bardzo kocha.
Nie przeczytałam tej książki, ja ją wchłonęłam. Zostałam staranowana dobrą energią płynącą z każdej strony. Biorąc do ręki za każdym razem się uśmiechałam, czekając na kolejną dawkę pozytywnych emocji.
Odpowiada mi styl i płynność, dawkowanie uczuć i szerokie spojrzenie na całość poruszanego tematu.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

todomkimiejsce

ilość recenzji:193

11-02-2024 09:53

Kocham książki Mai Drożdż, czy ktoś jeszcze tym nie wie?

Tworzy ona męskie postacie w taki sposób, że chcę rzucić wszystko i szukać takich egzemplarzy w prawdziwym życiu. I tutaj uwaga, wiele im brakuje do bycia ideałami, ale w tym właśnie tkwi ich urok! Nie są pozbawieni wad, nie są perfekcyjni, wręcz przeciwnie! Mam ochotę rzec, że są mężczyznami z krwi i kości, a przecież to tylko fikcja literacka.

?Bosa do mnie przyjdź? sprawiła, ze zaniemówiłam. Maja poprowadziła tą historię inaczej niż zwykle. To nie romans gra pierwsze skrzypce, choć jest go tutaj sporo. Tym razem autorka wciąga nas w psychikę bohaterów, bawi się ich emocjami, uczuciami. Jest pełno wzlotów, upadków, chwil radości, smutku. ?Bosa? jest pełna kontrastu, niewypowiedzianych słów, niepożądanych emocji.

Ian. Moje uczucia wobec niego płynnie przechodziły z miłości w nienawiść. Już od pierwszych chwil jest tajemniczy, ja nie zdradzę wam nic więcej o nim, może tyle, że jest 8 lat starszy od bohaterki. Polecam samemu odkryć jego złożoną postać, dać się pochłonąć otaczającemu go mrokowi.

Pokochałam Eve. Szukała lepszego życia, pobyt u kuzyna miał być dla niej nowym startem, lepszym momentem życia, ale czy faktycznie taki był?

No i na deser, Walter. Moim zdaniem kluczowa postać tej historii. Chapeau bas Maju za jego kreacje. Z jednej strony mam ochotę klnąć, krzyczeć jak bardzo go nienawidzę, z drugiej mu współczułam. Sama nie wiem, która strona finalnie wygrała.

?Bosa? przemówiła do mnie od pierwszych stron. Akcja jest spokojna, skłania czytelnika do przemyśleń, chłonięcia każdej chwili, życia bez pośpiechu. Myślę, że podepnę ją pod slow burn, a wiadomo nie od dziś, że kocham książki w takim klimacie. Polecam, z resztą jak pozostałe książki od autorki

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?