Azyl

Bardzo ucieszyłam się na to, że drugi tom cyklu ?Nieugięta? trafi w moje ręce, to książki, w których można znaleźć elementy paranormalne, fantastyczne, które bardzo lubię. Wielu czytelników ubolewa nad tym, że tak niewiele książek w tej tematyce pojawia się na rynku. Czasami lubię wrócić do historii, które w pewien sposób są proste, nierealne, a jednocześnie porywające i budzące w czytelniku emocje. Kiedy raz sięgniesz po książki autorstwa Karen Lynch to nie odłożysz ich i nie zrezygnujesz z poznania do ostatniej kropki.
Główną bohaterką książki ?Nieugięta? jest Sara Grey, dziewczyna która doświadczyła wiele, na której śmierć ojca odcisnęła piętno. Czas w jej przypadku nie zdołał uleczyć ran, które ciągle pozostawały niezasklepione. Dziewczyna chciała odkryć prawdę, dlaczego jej rodzic został zamordowany, czym zwróciła na siebie uwagę starego sadystycznego wampira. Te wszystkie wydarzenia doprowadziły ją do twierdzy Mohiri, gdzie stara się nauczyć wykorzystywać swoje moce i przede wszystkim je rozwijać. Pozornie przynajmniej powinna tam być bezpieczna, pomimo tego jej umiejętności walki są praktycznie zerowe. Trafiła do świata, do którego należała, a jednocześnie nie miała zbyt wiele wiedzy o jego bywalcach. Czy Sara poradzi sobie w takim świecie? Z dala od bliskich, od przyjaciół, ludzi, u których mogłaby szukać wsparcia jest skazana na siebie. Ciężko jej się wpasować w nowe otoczenie, ale jest twarda i stara sobie radzić, jak tylko może najlepiej. Czy mimo wszystko pozwoli jej to na wymknięcie się wrogom?
?Azyl? jest powieścią, która potwierdza kunszt autorki, pierwszy tom to nie był przypadkiem, a jego dobre przyjęcie wśród miłośników gatunku zasłużone. Karen Lynch ma pomysł na fabułę, umiejętnie ją prowadzi, a także potrafi dozować wśród akcji dobry humor. Te wszystkie czynniki sprawiają, że od książki nie można się wprost oderwać. Bardzo lubię bohaterów, pośród starych dobrze znanych przyszło mi poznać innych, nowych, równie ciekawych i wartych spotkania. Cykl Nieugięta zdecydowanie zasługuj na szerokie grono czytelników, to naprawdę dobra młodzieżówka, która zasługuje na uznanie. Przy tej powieści bawiłam się naprawdę dobrze, oderwałam się od rzeczywistości by z główną bohaterką przeżywać przygody i stawiać przeciwko wszystkim kłopotom, które zdołały ją sobie upatrzyć.