SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Akuszerki (twarda)

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Relacja.net
Data wydania 2022
Oprawa twarda
Liczba stron 704

Opis produktu:

Zima 1885 roku, podkrakowska wieś. Młodziutka Franciszka rodzi swoje pierwsze dziecko. W porodzie towarzyszy jej przybrana matka, znana w okolicy akuszerka.

W tym samym czasie w pobliskim dworze również rodzi się dziecko. Franciszka zostaje zatrudniona jako jego mamka. Splot okoliczności sprawia, że zaczyna pomagać okolicznym kobietom w przyjściu na świat ich dzieci, a dzięki nieoczekiwanemu wsparciu zaczyna naukę w krakowskiej szkole położnych. Na początku jest zagubiona, lecz wkrótce zyskuje pewność siebie. Wraca z Krakowa do rodzinnej wsi bogatsza w wiedzę o rodzeniu, która boleśnie zderza się z wiejską rzeczywistością, biedną i zabobonną. Wciąga ją wir namiętności i wielkiej historii.

`Akuszerki` to inspirowana autentycznymi zapiskami prababki autorki monumentalna i porywająca opowieść o kobiecie, która obcowała z życiem i śmiercią, kochała, nienawidziła i niosła pomoc o każdej porze dnia i nocy, także podczas wojennej zawieruchy.

Sabina Jakubowska od lat jako doula towarzyszy kobietom przy porodach. Z wykształcenia archeolog. Fascynuje ją historia lokalna, której poświęciła też doktorat. Jej debiutancka powieść dla młodzieży otrzymała Nagrodę Główną w konkursie Promotorzy Debiutów. `Akuszerki` są jej pierwszą powieścią dla dorosłych czytelników.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: nagrody literackie,  Nike
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść społeczno-obyczajowa
Wydawnictwo: Relacja.net
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 155x230
Liczba stron: 704
ISBN: 9788366997684
Wprowadzono: 18.02.2022

RECENZJE - książki - Akuszerki - Sabina Jakubowska

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 3 oceny )
  • 5
    3
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

czytanie.na.platanie

ilość recenzji:1011

17-05-2022 11:52

Natura jest bezwzględna. Daje życie i je odbiera. Akuszerki od wieków wspierały kobiety walcząc o to, by narodziny dziecka były powodem do wesela, nie żałoby. By Łaskawość Śmierć przychodziła jak najrzadziej.

Nie sądziłam, że rozpoczynając lekturę ?Akuszerek? przeniosę się wszystkimi zmysłami do małopolskiej wsi końca XIX i początku XX wieku i po wypełnionych emocjami trzech dniach nie będę chciała z niej wracać.

Niesamowicie oddany wiejski klimat z jego blaskami i cieniami, mądrość ludowa, z której można czerpać jak ze studni bez dna i cud narodzin w całym swym pięknie, ale i cierpieniu ujęły mnie do głębi. Ówczesne wydarzenia historyczne, wojny, zaraza, pożary, bieda i głód były często tragicznym tłem dla kolejnych pokoleń akuszerek i przyjmowanych przez nie na ten nieprzyjazny świat dzieci.

Od pierwszych stron, gdy towarzyszymy przy porodzie młodej Franciszce, uświadamiamy sobie jak trudne życie wiodły wówczas kobiety. Ile musiały znieść. Autorka posługując się niemal fotograficznym opisem rzeczywistości nie epatuje cierpieniem i tragedią, ale i nie stroni od dosłowności. Nazywa rzeczy po imieniu. Przemoc i śmierć. Brud i zabobony. Miłość i mądrość. Przeciwstawia teorii nauczanej w Szkole Położniczej w Krakowie realia, z jakimi akuszerka stykała się na co dzień. Bo teoria nigdy nie jest w stanie przygotować na to, co przyniesie życie.

Czy nic co ludzkie nie jest nam obce? Lektura tej powieści z pewnością przybliża cały proces porodu, pokazuje jak ewaluowały procedury z nim związane posługując się faktycznymi zapiskami akuszerki z tego okresu, notabene prababki autorki. Przede wszystkim jednak to historia, której nie sposób czytać bez olbrzymich emocji. Silne i nieidealne bohaterki, Franciszka Diabelcowa i Regina Perkowa, od pierwszych stron zdobyły moje serce i podziw. Płakałam i radowałam się wraz z nimi, ciesząc się jednak, że przyszło mi żyć ponad sto lat później?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Kacper Sarzyński

ilość recenzji:1

4-05-2022 12:22

"Akuszerki" Sabina Jakubowska

Zimą 1885 roku po niezwykle ciężkim porodzie na świat przychodzi pierwsze upragnione dziecko Franciszki Diabelec. Kobieta akuszerską pracę ma bowiem we krwi, gdyż jej przybrana matka również trudni się tym fachem. Splotem przypadków, a może wcale nie, Franciszka również wchodzi na tę drogę.
"Akuszerki" są powieścią, która hipnotyzuje czytelnika już od pierwszych stron, od samego początku. Autorka w oparciu o zapiski swojej prababki z największą pieczołowitością, dbałością o detale i chirurgiczną precyzją rekonstruuje i rozjaśnia przed współczesnymi odbiorcami, z czym wiązał się zawód wiejskiej położnej, zwanej akuszerką. Tym samym opowieść ta jest swoistym hołdem złożonym w ich stronę, wyrazem szacunku i uznania dla ich ciężkiej, ale potrzebnej ludowi pracy.
Sabina Jakubowska otwiera nam oczy, jak w rzeczywistości wyglądało przyjmowanie porodów w XIX i XX wieku na polskiej prowincji. Niewyobrażalny ból, cierpienie, krew, pot i łzy - oto nieodłączne jego elementy. Do tego dochodzą fatalne warunki sanitarne, ponieważ większość rodzących znajdowała się w domu, we własnym łóżku, a czasami nawet poza obejściem. Po mistrzowsku opisany został przebieg porodu, a także "procedury" spełniane przez akuszerkę.
Podziwiam autorkę za ogrom pracy włożony w opisanie, szczegółowe zaznaczenie koligacji rodzinnych, sąsiedzkich, relacji między danymi rodzinami. Ogromnym plusem jest drzewo genealogiczne znajdujące się w książce, dzięki niemu mamy ułatwione rozpoznawanie kolejnych postaci, zrozumienie pokrewieństwa.
Od początku do końca Jakubowska nie pozwala sobie na żadne ubarwienia, zakłamania czy niedopowiedzenia. Ukazuje wszystko takie, jakim jest naprawdę, nie wygładza sztucznie nawet najbardziej zniesmaczających, obrzydzających aspektów. Autorka opowiada tę historię bez znieczulenia, a to się ceni!
Ważną rolę w "Akuszerkach" odgrywa, rzecz jasna, historia i wydarzenia znaczące dla historii kraju nad Wisłą. Chociaż można rzec, że życie w Jadownikach i pobliskim Brzesku toczy się w swoim własnym tempie, to pomiędzy wierszami nieustannie pobrzmiewają echa wielkich historycznych zwrotów. Wszystko to odwzorowane zostało bardzo starannie, z dokładnością, przedstawione nam zostają konsekwencje kolejnych zawirowań na arenie światowej i polskiej dla mieszkańców tej małopolskiej wioski.
Wspaniały jest warsztat pisarski Sabiny Jakubowskiej. Dzięki pięknemu, lecz jednocześnie wyrazistemu stylowi narracji jesteśmy w stanie zatracić się w fabule bez reszty; nie odkładać lektury przez długie godziny, ale chłonąć ją z fascynacją i zainspirowaniem. Niepowtarzalny klimat wprowadzają dialogi, w których użyta jest miejscowa gwara i zwroty.
Podsumowując, "Akuszerki" to książka, z jaką ciężko się rozstać choćby na chwilę, oczarowuje czytelnika, przyciąga do siebie wspaniale ukazaną historią. Pozwala również poznać położnicze metody i zwyczaje wiejskich akuszerek, które miały przecież ręce pełne roboty. Mogę śmiało stwierdzić, że powieść utkana przez Sabinę Jakubowską to literatura przez duże "L".
?8,5/10
...

Czy recenzja była pomocna?

olg*****************

ilość recenzji:85

17-03-2022 20:12

Myślę, że powinnam zacząć tę recenzję od wyrażenia mojego podziwu dla autorki. Za to w jaki sposób na ponad 700 stronach zawarła obraz położnictwa przełomu XIX i XX wieku oraz za to jak niezwykle realistycznie odtworzyła historię XIX - wiecznej podkrakowskiej wsi, gdzie każdy dzień niósł ze sobą trud życia chłopstwa po zniesieniu pańszczyzny.
"Akuszerki" czytałam z nieskrywanym zachwytem, podziwiając klimat jaki stworzyła autorka. Podziwiałam jego autentyczność, wręcz idealne odwzorowanie języka tamtych czasów. Każda strona tej książki była dla mnie niebywałym doświadczeniem. Zżyłam się z Franciszką, ale również z każdą postacią kobiecą tej powieści, przeżywając razem z nimi ogrom emocji. Emocji, które dla mnie stanowiły jej fundament. Fundament radości z narodzin dziecka, wzruszenia, ale też smutku i niewypowiedzianego żalu po stracie małej istoty.
Tłem akcji jest tocząca się najpierw I, potem II wojna światowa aż do 1950 roku. Miałam okazję śledzić jak zmieniał się zawód akuszerki na przestrzeni tego czasu oraz to jak zmiany społeczne wpływały na życie kobiet, które uzyskały prawa wyborcze i miały odwagę walczyć o siebie, sprzeciwiając się systemowi.
Ta pełna zachwytu, niezwykle ambitna lektura ukazuje siłę kobiecości i to jest według mnie w niej najcenniejsze. To porywający, emocjonalny i niezwykły portret kobiety. Kobiety silnej i niezłomnej, która nosi w sobie piękno, ale niekiedy również nieopisany żal. To portret zachwycający, ale nieidealny. Nasycony czułością, ale nieprzesłodzony. Prawda, mądrość i dojrzałość biją z każdej strony tego dzieła. Polecam z całego serca każdej kobiecie. Myślę, że każda z nas odnajdzie w tej powieści cząstkę swojej duszy. A czas spędzony z nią będzie dla Was niebywałym doświadczeniem, tak jak dla mnie. To jedna z tych książek, które przeczytać trzeba.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?