SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Życie marionetek

Autor:

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Akurat
Data wydania 2023
Oprawa miękka
Liczba stron 464
  • Wysyłamy w 2 - 3 dni + czas dostawy
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Czy w świecie marionetek może istnieć prawdziwa miłość?



W niezwykłym domu zawieszonym w koronach drzew wielkiego lasu żyją trzy roboty: siwobrody android - wynalazca Giovanni Lawson, urocza - choć sadystyczna - pielęgniarka oraz niewielki odkurzacz, nieustająco zabiegający o uwagę i uczucia bliskich. Mieszka tam też Victor Lawson. Człowiek. Wszyscy czworo tworzą rodzinę . Żyją bezpiecznie w ukryciu. Pewnego dnia Victor odnajduje na złomowisku dziwnego androida oznakowanego MAL. Postanawia go naprawić i wtedy dowiaduje się o łączącej Mala i Gio mrocznej tajemnicy z przeszłości. Kiedy Mal przypadkowo sprowadza do lasu roboty ze swojego poprzedniego życia, rodzina traci bezpieczne schronienie. Gio zostaje pojmany i zabrany do laboratorium w Mieście Elektrycznych Snów.

Victor oraz pozostali członkowie rodziny muszą odbyć długą wędrówkę przez niegościnne tereny, by odbić androida z rąk porywaczy i ocalić go przed utylizacją albo, co gorsza, przeprogramowaniem...

Zainspirowana książką Pinokio Carlo Collodiego i filmem animowanym WALL-E kolejna fascynująca opowieść autora bestsellerów Dom nad błękitnym morzem i Pod szepczącymi drzwiami.

Epicka opowieść o niezwykłej wyprawie ratunkowej. Słodko-gorzka, chwytająca za serce, urokliwa. Jak wszystkie książki autora.

Library Journal
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: fantastyka,  fantasy,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: Akurat
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2023
Wymiary: 145x205
Liczba stron: 464
ISBN: 9788328728257
Wprowadzono: 03.11.2023

TJ Klune - przeczytaj też

Dom nad błękitnym morzem Książka 35,33 zł
Dodaj do koszyka
Krucza pieśń Green Creek Tom 2 Książka 42,53 zł
Dodaj do koszyka
Pod szepczącymi drzwiami Książka 35,43 zł
Dodaj do koszyka
Wilcza pieśń Green Creek Tom 1 Książka 42,54 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Życie marionetek - TJ Klune

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4/5 ( 4 oceny )
  • 5
    1
  • 4
    2
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

przyrodaz

ilość recenzji:608

8-04-2024 09:54

Nawet nie sądziłam, że tak przepadnę z tą książką. Od samego początku nastroiła mnie na opowieść życia w której pewien pan pragnął mieć dziecko. Od razu zaznaczam, że to niemal bajkowa fantastyka, gdzie rzeczy łącznie z robotami mówią, a nawet czują. Ten świat nie ma granic, tu nikt nie pyta co jak zostało zrobione, tylko w momencie, kiedy wpada do głowy szalony pomysł, od razu się go realizuje, jakby odpowiedź pojawiała się w głowie, a potrzebne rzeczy były na wyciągnięcie ręki. Spodobał mi się moment, kiedy jakieś uczucie, które odczuwała postać zostało dokładnie przeliczone i to z niego wychodziło, czy ktoś odczuwał samotność, czy też miłość. Od razu naszły mnie myśli, by ludzie mogli w ten sposób obliczać nasze choroby, to wiedzielibyśmy jak z nimi postępować:-) Sami zobaczycie, że przy tej książce i wasza wyobraźnia ruszy na polowanie w celu odkrycia terenu po którym normalnie się nie poruszała. Zaprowadzi was do świata tajemnic, które roboty z książki chciały ukryć, oraz pokaże, że rodziną nie nazywa się tylko osoby spokrewnione, które łączy jedna krew. Rodzina bowiem to wartość, która wzajemnie się wspiera i zawsze na sobie może polegać, bez względu na swoje pochodzenie. Ciekawymi momentami były rozmowy pomiędzy robotami, które gdy bardziej sobie psociły, robot pielęgniarka stwierdziła, że najlepiej będzie odciąć rękę, która nabroiła, by już nie mogła krzywdzić. Ich pomysły mnie zadziwiały, ale i pokazały, że choć to po części bajka, to jednak najlepiej, jeśli przeczytają ją osoby pełnoletnie, które potrafią oddzielić prawdę od fikcji. Miasto Elektrycznych Snów, Błękitna Wróżka, drzwi Nieba, Błękitny Duszek, Zaklinacz oraz dziwna relacje pomiędzy ludźmi, a robotami sugerujące grę wstępną, to tylko zalążek tego, co was tu spotka. Niektóre sytuacje mogą budzić u niektórych zdziwienie i może zniesmaczenie, ale ja potraktowałam to jako dobrą zabawę i fantastykę do której wcześniej nie miałam dostępu. Coś na kształt niegrzecznej i niesfornej baśni. Mi się podobała:-)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

zaczytanamargo

ilość recenzji:38

6-12-2023 09:57

Niezwykły dom w koronach drzew, a w nim trzy roboty i człowiek. Są tam bezpieczni, aż pewnego dnia Victor na złomowisku odnajduje Androida oznakowanego MAL. Tracą bezpieczne schronienie, kiedy MAL sprowadza do lasu roboty ze swojej przeszłości. Android, który jest ojcem Victora zostaje porwany, a syn z resztą rodziny musi go odnaleźć.
.
"- Nie lubię cię ? powiedział do Rambo, kiedy wrócili do domu..
- Nie szkodzi. Ważne, że ja lubię siebie. Gio mówi, że moja wartość nie zależy od tego, co ktoś o mnie myśli, ale od tego, co sam myślę o sobie."
.
Ludzie, roboty, androidy... świat fantasy w pełnej krasie. I na samym początku ogromne ukłony w stronę autora za tak barwną wyobraźnię, która pozwoliła na stworzenie "Życia marionetek". Jednak ja nie do końca odnalazłam się w tej historii... Czytałam, czytałam i czytałam i mimo szczerych chęci nie mogłam się wgryźć w treść.
.
Książka sama w sobie jest bardzo dobra. Niosąca głębszy przekaz jakim jest przede wszystkim pytanie: co to jest człowieczeństwo? I szukaniu go. Nasycona emocjami i odczuciami, inspirowana książką "Pinokio", w której jak wiemy główny bohater chciał ponad wszystko zaznać człowieczeństwa.
"Jak śmieszny byłem jako pajac! A jak szczęśliwy jestem, że zostałem prawdziwym chłopcem."
.
Jednakże w moim odczuciu cała opowieść strasznie się ciągnęła a szczególnie jej początek. Później akcja nabrała nieco tempa, ale ja z tyłu głowy miałam już maleńkie zniechęcenie.
.
Tak jak i w poprzedniej powieści autor zaszczepił tu specyficzny humor, który idealnie oddaje siostra Ratchet, będąca momentami zabawna, aby za chwilę stać się zgryźliwą ponad miarę. Ponadto nieco histeryczny i łaknący uwagi odkurzacz sprawia, że w całym gąszczu stron powieści nie raz na waszej twarzy zagości uśmiech.
.
Czy polecam? Sama nie wiem... Czuję się nieco rozdarta. A więc podsumuję to tak: nie odradzam, nie neguję, nie polecam, zostaję gdzieś po środku. Zdecydujcie sami czy macie ochotę na to spotkanie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zaczytana Archiwistka

ilość recenzji:579

15-11-2023 16:42

?Czy w świecie marionetek może istnieć prawdziwa miłość??

?Życie marionetek? autorstwa TJ Klune to historia inspirowana książką Carla Collodiego ?Pinokio? oraz bajką WALL-E. Jest to również piękna oraz poruszająca powieść, która oczaruje Was już po kilku pierwszych stronach.

W niezwykłym domu zawieszonym w koronach drzew wielkiego lasu żyją trzy roboty: siwobrody android - wynalazca Giovanni Lawson, urocza - choć sadystyczna - pielęgniarka oraz niewielki odkurzacz, nieustająco zabiegający o uwagę i uczucia bliskich. Mieszka tam też Victor Lawson. Człowiek. Wszyscy czworo tworzą rodzinę . Żyją bezpiecznie w ukryciu. Pewnego dnia Victor odnajduje na złomowisku dziwnego androida oznakowanego MAL. Postanawia go naprawić i wtedy dowiaduje się o łączącej Mala i Gio mrocznej tajemnicy z przeszłości. Kiedy Mal przypadkowo sprowadza do lasu roboty ze swojego poprzedniego życia, rodzina traci bezpieczne schronienie. Gio zostaje pojmany i zabrany do laboratorium w Mieście Elektrycznych Snów.
Victor oraz pozostali członkowie rodziny muszą odbyć długą wędrówkę przez niegościnne tereny, by odbić androida z rąk porywaczy i ocalić go przed utylizacją albo, co gorsza, przeprogramowaniem...

Może i początkowa akcja tej książki należy zdecydowanie do tych powolniejszych oraz niewinnych, to jednak nie było to dla mnie problemem. Czemu? Ponieważ Klune musiał mnie jakoś wprowadzić do nowej historii, która zrodziła się w jego głowie. Autor opisuje nam całą fabułę od a do z - nie pomija żadne elementu, ani jednego bohatera, czy miejsca, w którym aktualnie dzieje się akcja. Jego barwne opisy sprawiają, że przez jego książki dosłownie się płynie - wystarczy tylko wstawić swoją dłoń i pozwolić by Klune oprowadził Was po nowym świecie oraz poznać nowych bohaterów, których po czasie pokochałam.

Niestety jest pewne ?ale?... Mam pewne zastrzeżenia co do poczucia humoru bohaterów tej historii. Jak dla mnie niektóre żarty nie pasowały do tej fabuły. Nie wiem, czy to moja wina, czy jednak wina leży po stronie autora, ale niektóre żarty zamiast mojego rozbawienia spowodowały zażenowanie.

Czy książkę polecam? ?Życie marionetek? to bardzo wartościowa oraz emocjonalna książka, którą przeczytacie nie tylko za pomocą swoich oczu, ale również swojej wyobraźni oraz przeżyjecie tę historię całym swoim ciałem. Przygotujcie się na prawdziwą literacką ucztę.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

booksbybookaholic

ilość recenzji:131

13-11-2023 18:27

TJ Klune zdecydowanie może pochwalić się barwną wyobraźnią, która czyni każdą kolejną stworzoną przez niego książkę wyjątkową przygodą. Ten tytuł jest połączeniem "Pinokia" (tyle że w tym przypadku głowy bohater różni się od innych, bo jako jedyny wśród maszyn jest człowiekiem) i filmu "WALL-E" i taka mieszanka prowadzi do powstania niebanalnej historii. Autor w ciekawy sposób ujął tu postęp technologiczny, który prowadzi do wytwarzania maszyn coraz bardziej zbliżonych do ludzi, jednocześnie punktuje rzeczy, które gatunek ludzki wyróżniają. I tutaj bardzo ciekawym zabiegiem było wprowadzenie postaci Mala, który utracił pamięć i próbując nauczyć się na nowo funkcjonować pyta Victora o różne jego czynności i ich celowość. Pozwala to w zabawny sposób skonfrontować rzeczy, które na co dzień bezwiednie robimy i nie przykładamy do nich większej uwagi.

Niestety, ten świeży pomysł na fabułę czasami nie wybrzmiewa, bo w książce pojawiają się pewne dłużyzny. Mam wrażenie, że autor mógł bardziej skondensować akcję, bo szczególnie pierwsza połowa książki jest pod tym względem dość rozwleczona. Dopiero potem wydarzenia zaczynają nabierać wyraźnego tempa.

Autor umie tworzyć bohaterów, z których każdy wyróżnia się niebanalną osobowością. Zarówno pierwotna grupa postaci, jak i bohaterowie poznani w trakcie wędrówki mnie zachwycili. Na szczególną uwagę zasługuje tu duet Rambo i Ratched. Ich słowne przepychanki, czarny humor pielęgniarki i naiwność odkurzacza wprowadzały tak potrzebny element humoru i rozrywki. Uwielbiam ich! W książce pojawia się dużo żartów w tym okołoseksualnych. Czasami było ich aż za wiele, ale kilka mnie rozbawiło. Myślę, że w tym przypadku to już kwestia personalnych preferencji.

Koniec końców "Życie marionetek" oceniam bardzo pozytywnie. TJ Klune po raz kolejny zafundował rozgrzewającą serce, ale i niepozbawioną niebezpieczeństwa i smutku historię z motywem found family i niebanalną fabułą. Mimo drobnych niedociągnięć byłam w nią naprawdę zaangażowana.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?