SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Szóste dziecko

Trylogia 4MK Tom 3

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

Opis produktu:

Trylogia #4MK

Nie można bawić się w Boga, nie znając diabła

Od jakiegoś czasu odnajdywane są zwłoki. Przy nich każdorazowo zostawiono tajemniczą wiadomość -<em>Przebacz mi ojcze!</em> Wszystko wskazuje na to, że za zbrodniami stoi jeden sprawca. Tylko jak wytłumaczyć ofiary oddalone o setki kilometrów?

Gdy FBI i policja w Chicago zmagają się z wszechogarniającym chaosem, w ręce służb oddaje się główny podejrzany w głośnej sprawie Zabójcy Czwartej Małpy. Jego historia nie tylko wywróci śledztwo do góry nogami, ale wpłynie też na życie wszystkich zaangażowanych w nie osób. Gdy przeszłość wyjdzie na jaw, nic już nie będzie takie samo.

<em>Jedna z najlepszych trylogii o seryjnym mordercy jaką kiedykolwiek napisano</em>.


S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwa: Czarna Owca
Kategoria: kryminał,  czarny kryminał,  książki na jesienne wieczory,  sensacja,  thriller,  psychologiczny
Wydawnictwo: Czarna Owca
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2023
Wymiary: 135x210
Liczba stron: 432
ISBN: 9788382529142
Wprowadzono: 23.10.2023

J.D. Barker - przeczytaj też

Czwarta małpa Trylogia 4MK Tom 1 Książka 25,64 zł
Dodaj do koszyka
Dracul Książka 22,80 zł
Dodaj do koszyka
Dracul Książka 28,73 zł
Dodaj do koszyka
Opuszczona Książka 35,00 zł
Dodaj do koszyka
Piąta ofiara Trylogia 4MK Tom 2 Książka 28,00 zł
Dodaj do koszyka
W jej sercu czai się mrok Książka 43,08 zł
Dodaj do koszyka

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Szóste dziecko, Trylogia 4MK Tom 3 - J.D. Barker

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 8 ocen )
  • 5
    8
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:
Nagrodzona Recenzja

Ksiazkolandia

ilość recenzji:147

3-03-2024 23:27

Z ogromną przykrością informuję, że seria o zabójcy czwartej małpy, zwanym 4M zakończona. I ponownie się powtórzę ? jest to jedna z najlepszych serii jakie ostatnio zdarzyło mi się poznać.

W tej części autor tak zakręcił fabułę, że naprawdę można było zgłupieć?.

Policjant Sam Porter w dalszym ciągu poszukuje Bishopa, którego uważa za mordercę, ale ? wychodzą na jaw wydarzenia z jego własnej przeszłości. Wydarzenia, o których zapomniał, gdy kilka lat temu dostał kulkę. Bishop chce, by Sam przypomniał sobie to kim naprawdę był i co się wydarzyło i w tym celu podrzuca zarówno jemu, jak i FBI różne tropy. Sam ze ścigającego staje się ściganym. Fascynująca akcja ponownie przeplatana jest informacjami z pamiętników Bishopa. Dzięki temu poznajemy przeszłość i motywację mordercy.

Autor trzyma nas w niepewności do samego ? doskonałego zresztą końca.

Cała seria będzie mi siedzieć w głowie jeszcze długo i podejrzewam że będzie takim odnośnikiem z którym będę porównywać kolejne książki, a poprzeczka jest ustawiona naprawdę wysoko.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

pot*********************

ilość recenzji:241

7-01-2024 14:50

W Chicago i Karolinie Południowej zostają znalezione ciała z tajemniczą informacją "Ojcze, przebacz mi". Wszystko wskazuje na to, że zbrodnia została popełniona przez jedną osobę, ale jak to możliwe, skoro zwłoki są oddalone od siebie o setki kilometrów?
W ręcę służb oddaje się główny podejrzany w głośnej sprawie 4MK. Jego historia wywraca wszystko do góry nogami.

Nadszedł czas na finałowy tom Czwartej Małpy. Przykro mi, że to już jest koniec, ale nic co dobre, nie trwa przecież wiecznie.
Cała trylogia dostarczyła mi pełno wrażeń i emocji, ale ta część przebiła wszystko. Lepszego zakończenia nie mogłam sobie wyobrazić.
Ciężko było mi pogodzić się z tym, co tu się działo. Nie wiedziałam kto mówi prawdę, a kto blefuje. Wszystko było tak naprawdę możliwe, a to co dowiedziałam się już wcześniej, poszło w zapomnienie. To wszystko mogło być iluzją.
Autor potrafi namieszać w głowie czytelnika i dziwie się jedynie, że sam się w tym wszystkim nie pogubił. Czytając byłam podekscytowana tym wszystkim i jednocześnie przerażona. Takiego napięcia i niedowierzenia dawno nie odczuwałam.
W tej części wszystko się wyjaśnia, nie ma już żadnych niedomówień, aczkolwiek, aby odkryć prawdę musimy przejść przez wiele skomplikowanych dróg. Fabuła i zwroty akcji wzbudzają w czytelniku niepewność oraz wątpliwości. Kłamstwa i tajemnice w końcu wychodzą na jaw, a całość wywołuje przerażenie, ale i zachwyt nad całą serią. Moim marzeniem jest móc zobaczyć kiedyś serial zainspirowany bohaterami Barker, uważam, że na to zasługują.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

buk*********************

ilość recenzji:3

16-12-2023 10:16

To był faktycznie spektakularny finał trylogii.
W tej książce tyle się działo, że ciężko było mi ją odłożyć. Krótkie rozdziały też robią swoje.

Autor świetnie zbudował osobowości bohaterów. Każdy z nich na swój sposób wyjątkowy i niepowtarzalny.
Z niektórymi naprawdę miałabym ochotę pójść na piwo ????
W tym tomie dzieje się dużo, zwrotów akcji jest tyle, że ciężko zliczyć.
Wydarzenia mocno się komplikują i gmatwają, co sprawiło, że trochę się pogubiłam i kilka razy musiałam wracać, żeby skojarzyć fakty.
Miałam też wrażenie, że autor chciał ten tom napisać w sposób mocno widowiskowy i momentami zbyt mocno rozwlekał akcję. Niektóre wydarzenia mogły się rozstrzygnąć w krótszym czasie i całość by na tym nie straciła.

Na wielki plus zasługuje świetnie wymyślona i skonstruowana historia. Na końcu wszystko wskoczyło na swoje miejsce, złożyło się w logiczną całość. To właśnie uwielbiam w kryminałach.
Świetny plot twist na końcu. Zbieram szczękę z podłogi do tej pory ????

Sugeruję przeczytać całą trylogię i po kolei, gdyż tomy wzajemnie się uzupełniają i tworzą spójną całość.
Dawno nie czytałam tak dobrej serii ??

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zaczytana Archiwistka

ilość recenzji:579

27-11-2023 18:08

?Nie można bawić się w Boga, nie znając diabła??

?Szóste dziecko? autorstwa J.D.Barkera to już trzeci, a zarazem ostatni tom trylogii 4MK, której dwa tomy podbiły moje czytelnicze serducho. Nie ukrywam, z niecierpliwością wyczekiwałam dłuższej chwili wolnego, by w końcu wziąć się za ten tytuł - czy autor spełnił moje oczekiwania? ?Szóste dziecko? to bardzo dobry thriller, jednak moim skromnym zdaniem autor chciał za bardzo przedobrzyć, przez co niektóre sceny były mało realne i przekombinowane.

Od jakiegoś czasu odnajdywane są zwłoki. Przy nich każdorazowo zostawiono tajemniczą wiadomość ?Przebacz mi ojcze! Wszystko wskazuje na to, że za zbrodniami stoi jeden sprawca. Tylko jak wytłumaczyć ofiary oddalone o setki kilometrów?
Gdy FBI i policja w Chicago zmagają się z wszechogarniającym chaosem, w ręce służb oddaje się główny podejrzany w głośnej sprawie Zabójcy Czwartej Małpy. Jego historia nie tylko wywróci śledztwo do góry nogami, ale wpłynie też na życie wszystkich zaangażowanych w nie osób. Gdy przeszłość wyjdzie na jaw, nic już nie będzie takie samo.

Po raz kolejny Barker stworzył historię, w której atmosfera zagęszcza się coraz bardziej, a ilość sekretów, czy kłamstw, zamiast ubywać, wręcz przybywa ze zdwojoną siłą! ?Szóste dziecko? to pozycja z bardzo krótkimi, lecz treściwymi rozdziałami, które pobudzą Wasz apetyt na więcej. Kolejnym czynnikiem, który wpływa na tempo Waszego czytania jest ilość zwrotów akcji, których jest aż nadto, co według mnie jest jedną z zalet tej trylogii.

Przyznam, że w porównaniu z poprzednimi częściami, ten tom czytało mi się najtrudniej. Spokojnie, nie mam tutaj na myśli, ze Barker sknocił sprawę. Po prostu w ?Szóstym dziecku? mamy prószone dość trudne tematy - handel dziećmi, pornografia czy prostytucja, przez co nie byłam w stanie przeczytać tej pozycji za jednym zamachem, czasami potrzebowałam chwili, by w pełni ochłonąć.

J.D. Barker wystawia nas na wiele min, jednak koniec końców mało który z czytelników będzie stanie przewidzieć przebieg ostatecznego finału. Zakończenie tej części było świetne - może było trochę przekombinowane, jednak całościowo oceniam zwieńczenie całej trylogii bardzo wysoko.

Czy książkę polecam? Jeśli marzy Wam się trylogii, z idealnie budowanym napięciem oraz w której nie ma czasu na nudę - zainteresujcie się tym tytułem. A, pamiętajcie, by przeczytać całą trylogię w odpowiedniej kolejności (?Czwarta małpa?, ?Piąta ofiara?, ?Szóste dziecko?) - wszystkie trzy części dość mocno się zazębiają, dlatego by nie popsuć swojej przygody z tą historią, posłuchajcie mojej rady.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ann******************

ilość recenzji:311

27-11-2023 17:25

Nie mogę uwierzyć, że to już koniec serii 4MK. W jakiś pokręcony sposób zżyłam się z bohaterami i ciężko będzie mi teraz wrócić do codzienności. ?Szóste dziecko? to naprawdę porywające, wybuchowe i szalone zakończenie trylogii. Podobnie jak w przypadku dwóch pierwszych książek, fabuła jest gęsta, a napięcie nie opada nawet na chwilę. Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, jak autor przeniósł swoją historię na zupełnie nowy poziom. To nie jest zwykły thriller. To thriller, o którym nigdy nie zapomnicie, a po jego skończeniu zwątpicie we wszystko, co do tej pory przeczytaliście w dwóch poprzednich tomach. Dla mnie cała seria jest oszałamiająca, genialnie skonstruowana i porywająca. Tym razem nie chcę mówić za wiele na temat fabuły. Można się domyślić, że pojawiają się nowe ciała, a pościg za Zabójcą Czwartej Małpy nadal trwa. W sprawę zaangażowanych jest coraz więcej osób, a wszystko to, co do tej pory zostało ustalone nie jest już takie oczywiste. Do czego doprowadzi ta sprawa i jaki będzie jej finał? Tego dowiecie się czytając ?Szóste dziecko? J. D. Barker napisał niesamowicie uzależniającą i mistrzowską trylogię, splatając ze sobą wiele wątków i wprowadzając coraz bardziej szalone zwroty akcji. Myślę, że od samego początku musiał mieć jasną wizję tego, jak to wszystko się potoczy, aby móc tak umiejętnie połączyć wszystkie postacie i wątki we właściwym miejscu i czasie. Pod koniec tej książki cała historia seryjnego mordercy, Ansona Bishopa i detektywa Sama Portera zostanie odkryta i wszystko w końcu nabierze sensu. Jest to genialne zakończenie znakomitej serii. Autorowi udało się zakończyć wszystkie luźne wątki i wyjaśnić, dlaczego to wszystko się wydarzyło. Ta seria to prawdziwy rollercoaster emocji i napięcia. ?Szóste dziecko? nie tylko stanowi zakończenie historii, ale zabiera czytelnika w historię Zabójcy Czwartej Małpy i jego dzieciństwo. Zapomnij o wszystkim, co myślałeś, że wiesz o Ansonie Bishopie i detektywie Samie Porterze i przygotuj się na rozwalenie umysłu. Autor naprawdę potrafi wzbudzić w czytelniku tak wielkie oczekiwania, a kiedy już uzna, że prowadzi cię we właściwym kierunku, wywraca wszystko do góry nogami. Jeśli więc lubicie thrillery pełne zwrotów akcji, które sprawiają, że zastanawiacie się nad wszystkim w całej historii i myślicie o ciemnej stronie ludzkiej natury, ta seria jest waśnie dla was. Musicie ją przeczytać.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mommy_and_books

ilość recenzji:690

22-11-2023 15:32

" [...] OJCZE, PRZEBACZ MI [...] "

Można śmiało powiedzieć, że to już jest koniec i nie ma już nic. Łezka w moim oku się kręci. Zżyłam się z bohaterami trylogii 4MK. I ciężko będzie teraz ich tak zostawić. Smutno mi z tego powodu.
J. D. Barker to fantastyczny autor mrocznych i trzymających w napięciu thrillerów. To, co zrobił w finale, czyli książce "Szóste dziecko" sprawiło, że przestałam wierzyć własnej intuicji. Emocjonalnie mnie przeciągnął po zakamarkach umysłu Zabójcy Czwartej Małpy. W tej części dzieje się bardzo dużo. Wszystko się wyjaśnia. To tutaj poznajemy prawdziwego psychola. Tutaj mamy do czynienia z mnóstwem zwrotów akcji. Niektóre spowodowały u mnie łzy i niedowierzanie.
Czy przeszłość może zniszczyć przyszłość? Czy wszystko, co widzimy, zawsze jest prawdziwe?
Nie mogę wam zdradzić fabuły, ale szczerze wam powiem, że jestem zachwycona z zakończenia. Poznając je oczywiście szczęka mi opadła, ponieważ nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy.
Cała fabuła "Szóstego dziecka" jest mocno szokująca i bardzo mroczna. Nie da się jej odłożyć na półkę, nie poznając zakończenia. Mega historia. Autor J.D. Barker ma bardzo pokręconą wyobraźnię. Lubię takich pisarzy, ponieważ w ich książka niczego nie można się spodziewać i niczego nie można być pewnym. Warto zapamiętać jego nazwisko.
Jeżeli jeszcze nie znacie poprzednich dwóch tomów, to radzę wam to szybko nadrobić. Zacznijcie czytać od: "Czwartej małpy" później "Piąta ofiara" i na końcu "Szóste dziecko". Dzięki temu lepiej poznacie historie naszych bohaterów.
Tym razem mój ulubieniec, czyli detektyw Sam Porter będzie miał niemałe problemy. Bardzo się o niego bałam. Szczerze, nawet w niego zwątpiłam. Dlaczego? Po odpowiedź odsyłam was do "Szóstego dziecka".
Najbardziej nielubianą postacią z tej części jest Anson Bishop. Nie podobało mi się jego postępowanie. Zasłużył na solidną karę. Czy karma do niego wróciła?
Jeżeli chcecie przeżyć emocjonalny rollercoaster, to śmiało sięgnijcie po "Szóste dziecko" J.D. Barkera.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Bookendorfina

ilość recenzji:1535

12-11-2023 07:42

"Każdy problem ma przynajmniej trzy rozwiązania, a nawet jeśli wydaje ci się, że znasz idealne, powinieneś poświęcić trochę czasu na ustalenie kolejnych dwóch, żeby zestawić je wszystkie ze sobą. Czasem to najłatwiejsze albo najbardziej ewidentne wcale nie jest tym najtrafniejszym, a najtrafniejsze nie jest łatwe ani oczywiste." Jestem po ogromnym wrażeniem, jak fantastycznie włada piórem J.D. Barker, po takie książki chciałabym codziennie sięgać. Rewelacyjnie zapleciona intryga, składająca się nie z dwóch, czy trzech, ale z wielu warstw, każda prowadzona na bardzo wysokim poziomie. Wkraczając do powieści natychmiast orientujemy się, że całkowicie nami włada. Barker mistrzowsko bawi się z czytelnikiem, podsuwa mu tropy i ślady, ten angażuje się w snucie domysłów i przypuszczeń, a za chwilę autor zmienia całkowicie bieg historii, dokłada interpretacje. Fabuła nasycona zdarzeniami do granic możliwości, nie ma chwili oddechu, cały czas potężna dawka adrenaliny. W pewnym momencie jesteśmy już tak skołowani, że nie wiemy, czy główny bohater nie okaże się czarnym charakterem, bronimy się przed tą myślą, toczymy w głowie boje w imieniu jego niewinności, aż nagle zaskakujące dowody zaprzeczają wszystkiemu, co tak misternie żeśmy sobie poukładali. Uwielbiam być tak wodzona za nos, niczego nie być pewną, niecierpliwie wyczekiwać, co jeszcze szalonego przygotowano, co zmajstrowano w scenariuszu zdarzeń, jak zintensyfikowano emocje, i co najbardziej frapujące, na jakie finalne rozwiązania postawiono, czy mnie usatysfakcjonują logicznym zamknięciem. Trzeba przyznać, że ciał ofiar sporo się uzbierało, do tego doszło potężne zagrożenie dla części społeczeństwa, a Sam Porter znalazł się w poważnych tarapatach. Walka na trzech frontach, z niezwykle inteligentnym wrogiem, wewnętrznymi demonami przeszłości i członkami rządowej agencji, wyczerpuje go fizycznie i emocjonalnie. Jednak nie poddaje się, wbrew mnożącym się przeciwnościom, za wszelką cenę stara się doprowadzić do końca wymierzenie sprawiedliwości. Jednakże, balansowanie na granicy obsesji i fiksacji powoduje, że wizerunek bystrego detektywa, starego wyjadacza, szanowanego i podziwianego przez współpracowników, głośno trzeszczy w szwach. Lecz to teraz nie liczy się zupełnie, uwagę przyciągają białe pudełeczka przewiązane czarnym sznurkiem i zeszyty wypełnione makabrycznymi wspomnieniami. Z jednej strony żałuję, że to koniec trylogii, ale z drugiej wydaje mi się, że zostały z niej wyciśnięte już wszystkie soki, a może moja wyobraźnia jest zbyt mało kreatywna w stosunku do pisarza, który tak wyśmienicie głęboko kopie w fabule, narzuca dynamiczne rytmy i sprawia, że poza książką nic się w danej chwili nie liczy dla czytelnika.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Bookendorfina

ilość recenzji:1535

11-11-2023 08:38

"Każdy problem ma przynajmniej trzy rozwiązania, a nawet jeśli wydaje ci się, że znasz idealne, powinieneś poświęcić trochę czasu na ustalenie kolejnych dwóch, żeby zestawić je wszystkie ze sobą. Czasem to najłatwiejsze albo najbardziej ewidentne wcale nie jest tym najtrafniejszym, a najtrafniejsze nie jest łatwe ani oczywiste."

Jestem po ogromnym wrażeniem, jak fantastycznie włada piórem J.D. Barker, po takie książki chciałabym codziennie sięgać. Rewelacyjnie zapleciona intryga, składająca się nie z dwóch, czy trzech, ale z wielu warstw, każda prowadzona na bardzo wysokim poziomie. Wkraczając do powieści natychmiast orientujemy się, że całkowicie nami włada. Barker mistrzowsko bawi się z czytelnikiem, podsuwa mu tropy i ślady, ten angażuje się w snucie domysłów i przypuszczeń, a za chwilę autor zmienia całkowicie bieg historii, dokłada interpretacje. Fabuła nasycona zdarzeniami do granic możliwości, nie ma chwili oddechu, cały czas potężna dawka adrenaliny. W pewnym momencie jesteśmy już tak skołowani, że nie wiemy, czy główny bohater nie okaże się czarnym charakterem, bronimy się przed tą myślą, toczymy w głowie boje w imieniu jego niewinności, aż nagle zaskakujące dowody zaprzeczają wszystkiemu, co tak misternie żeśmy sobie poukładali. Uwielbiam być tak wodzona za nos, niczego nie być pewną, niecierpliwie wyczekiwać, co jeszcze szalonego przygotowano, co zmajstrowano w scenariuszu zdarzeń, jak zintensyfikowano emocje, i co najbardziej frapujące, na jakie finalne rozwiązania postawiono, czy mnie usatysfakcjonują logicznym zamknięciem.

Trzeba przyznać, że ciał ofiar sporo się uzbierało, do tego doszło potężne zagrożenie dla części społeczeństwa, a Sam Porter znalazł się w poważnych tarapatach. Walka na trzech frontach, z niezwykle inteligentnym wrogiem, wewnętrznymi demonami przeszłości i członkami rządowej agencji, wyczerpuje go fizycznie i emocjonalnie. Jednak nie poddaje się, wbrew mnożącym się przeciwnościom, za wszelką cenę stara się doprowadzić do końca wymierzenie sprawiedliwości. Jednakże, balansowanie na granicy obsesji i fiksacji powoduje, że wizerunek bystrego detektywa, starego wyjadacza, szanowanego i podziwianego przez współpracowników, głośno trzeszczy w szwach. Lecz to teraz nie liczy się zupełnie, uwagę przyciągają białe pudełeczka przewiązane czarnym sznurkiem i zeszyty wypełnione makabrycznymi wspomnieniami. Z jednej strony żałuję, że to koniec trylogii, ale z drugiej wydaje mi się, że zostały z niej wyciśnięte już wszystkie soki, a może moja wyobraźnia jest zbyt mało kreatywna w stosunku do pisarza, który tak wyśmienicie głęboko kopie w fabule, narzuca dynamiczne rytmy i sprawia, że poza książką nic się w danej chwili nie liczy dla czytelnika.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?