Autorka jest znana z tego, że pisze bardzo romantyczne książki. Zawsze bardzo je przeżywam, bo swoimi opowieściami pozwala nam wciąż wierzyć w najpiękniejsze uczucie jakim jest miłość. W owej pozycji mamy historię napisaną z perspektywy postaci, które ukazują się naprzemiennie. Nie ukrywam, że taka forma czytania odpowiada mi najbardziej. Bohaterami są młodzi ludzie, którzy nieco lżej podchodzą do życia. W sumie to chyba domena całej młodzieży, gdyż nie znając trudów dorosłości mogą na tą swobodę w działaniu niby sobie pozwolić. Póki nie dojdą do nich konsekwencje swoich działań, to tak naprawdę nie posiadają żadnych ograniczeń. Jednak aby opowieść nie była zbyt prosta, nasza kobieca bohaterka choć młoda, to jednak jej plecy obarczone są bardzo złą przeszłością. Ktoś kiedyś naruszył znacznie jej cielesność i dlatego sprawy zbliżeń wywołują w niej pewnego rodzaju traumę. Na swoje nieszczęście zakochała się w pewnym przystojniaku, lecz nie wie jak go zdobyć. Ona niby wie, że jej szanse na cokolwiek więcej są znikome, jednak i tak wciąż ma nadzieję na coś więcej. My nie znamy go zbyt dobrze, bo to ona o nim opowiada. Poznamy też młodego chłopaka, który opowiada o sobie jakby był bogiem współżycia. Nie ukrywa, że obecnie to na przyjemnościach cielesnych najbardziej mu zależy. Jednak oprócz tego ma jeszcze swoje marzenie jakim jest hokej. Jednak by nadal muc brać w nim udział, musi koniecznie poprawić swoją średnią. Idzie zatem na układ, który może zakończyć się naprawdę dwojako.
Wydaje się, że tylko oboje mogą na tym skorzystać, dlatego wchodzą w grę, która im dalej, tym bardziej rodzi ogromne napięcie. I choć nie myślą o tym, że to co robią jest niezbyt normalne, to jednak później jakaś tama pęka i cały ich plan się rozpada. Ale po zgliszczach powstaje zupełnie coś nowego, czego oboje nie planowali.
Muszę zaznaczyć, że powieść jest nieodpowiednia dla niepełnoletniej młodzieży, bo choć bywa tutaj słodko, to jednak jest też brutalnie i wulgarnie. Garrett jest chłopakiem od których najlepiej stronić. Kobiety traktuje jak zabawki jednorazowego użytku. Oboje nie podchodzą też do swojej cielesności na poważnie, myślą, że nigdy nie czeka ich żadna konsekwencja. Historia miała na celu pokazanie, że nasze traumy da się zwalczyć, tylko trzeba nad nimi popracować. Na każdego gdzieś tam czeka ktoś, tylko to od nas zależy, którą drogą pójdziemy. Nieraz nie warto ganiać za kimś, kto w ogóle nas nie chce. Wbrew pozorom czyta się ją lekko i choć wiemy jak się zakończy, to jednak i tak nas ciekawi:-)
Opinia bierze udział w konkursie