"Świrownia" Łukasza Radeckiego to gra paragrafowa w klimacie horroru. "??"? Czy bawiłam się przy niej dobrze" "??" O tym dowiecie się za chwilę...
Tytułowa Świrownia to opuszczony budynek szpitala psychiatrycznego, który położony jest na obrzeżach miasta. "??" Na temat tego tajemniczego miejsca krąży mnóstwo legend, i jak się pewnie domyślacie, są to historie straszne i mrożące krew w żyłach. "??"??"Nastolatkom żądnym przygód i rozgłosu wśród znajomych nie przeszkadza to jednak w odwiedzaniu nocą tego miejsca. "??" Tym razem do Świrowni wybiera się grupka znajomych - Beata, Krzysiek, Patrycja i Bartek. Czy uda im się ujść z życiem i odkryć tajemnice dawnego szpitala"??"? To zależy tylko od nas i od decyzji, jakie będziemy podejmować w trakcie lektury. Jak dla mnie brzmi świetnie! ?"
Jest mrocznie, "? jest strasznie, ?"? jest niebezpiecznie i jest ciekawie. Po drodze napotykamy na różnego rodzaju zagadki, które musimy rozwiązywać, a zakończeń naszej przygody jest aż 20. ?"? I chociaż akcja nie należy może do najbardziej dynamicznych, to jednak jak już się wciągniemy, to książki nie chce się odkładać. ?"? Wciąga na długie godziny! ?"
Decyzje, które podejmujemy podczas rozgrywki, nie zawsze są słuszne (u mnie były jak do tej pory zazwyczaj złe "??"), co skutkuje najczęściej zgładzeniem naszych bohaterów. "??"? Czy ta przygoda ma "happy end"?Nie pytajcie, bo jeszcze tego nie wiem, choć już kilka razy próbowałam przeprowadzić dzieciaki cało przez szpital. ?"? Podczas gry bawiłam się jednak za każdym razem bardzo dobrze. ?"
Ta klimatyczna paragrafówka jest świetnie dopracowana, "??" a sposób budowania napięcia zastosowany przez autora sprawia, że powoli narastający w nas niepokój stopniowo przeradza się w strach, "??" a kończy na przerażeniu. "??" Polecam "Świrownię" każdemu, kto lubi się bać..., i grać! "??"??"
Opinia bierze udział w konkursie