Bardzo często nazywamy grypą ostrzejsze przeziębienie, które nas dopadło i rzadko zastanawiamy się nad tym, że grypa to jednak poważna choroba, zakaźna, która może zakończyć się nawet śmiercią. Ile czasu trzeba, by wirus grypy rozprzestrzenił się na dużym terenie? Jak można się uchronić od zarażenia się? Jak chronić swoich bliskich? Gdzie uciekać? Przed takimi pytaniami stanęli bohaterowie "Pandemii", Anna, jej mąż Sierioża i syn kobiety z pierwszego małżeństwa, Miszka. Mieszkają w pięknym domu pod Moskwą i wiodą zwyczajne, spokojne życie. Nadchodzi jednak dzień, w którym wszystko się zmienia. Moskwa zostaje nagle odcięta od świata. Mówi się o kwarantannie, wirusie, zachorowaniach? Początkowo nikt z naszych bohaterów nie traktuje sprawy na tyle poważnie, by podjąć jakieś kroki. Śledzą wiadomości w telewizji, telefonicznie kontaktują się z matką Anny, która mieszka w Moskwie. Sytuacja jednak zmienia się z minuty na minutę. Epidemia wymyka się spod kontroli, coraz więcej osób zaraża się i po kilku dniach męczarni umiera, a Anna z Sieriożą nie mogą przedostać się do Moskwy, by wydostać matkę Anny, dopóki jeszcze jest zdrowa? Jedynie ojciec Sieriożą, Boria, który zjawia się u nich niespodziewanie, widzi potrzebę działania, ucieczki, przeniesienia się jak najdalej od tego koszmaru, do małej chatki niedaleko granicy z Finlandią. Decyzja nie jest łatwa, bo wędrówka zimą przez tamtejsze tereny nie jest bezpieczna. Ostatecznie zarówno Anna, Sierioża i Misza, jak i ich sąsiedzi, Lonia, jego żona Marina i córeczka Dasza, pakują najpotrzebniejsze rzeczy i wyruszają w drogę. Do grupy dołączają również Ira i Anton, była żona Sierioży i ich synek. Nie jest to komfortowa sytuacja dla Anny. Kobieta wyraźnie za nią nie przepada, ale trudno się dziwić. W końcu uważa ją za tę, która odebrała jej męża. Nie mają jednak wyjścia, aby przeżyć, muszą ze sobą wytrzymać. ..
"Pandemia" określana jest w sieci jako powieść postapokaliptyczna i to się zgadza. Ukazuje bowiem współczesny świat w obliczu katastrofy, epidemii, która dziesiątkuje ludzkość. Jest to również powieść drogi, gdyż większość fabuły to właśnie wędrówka grupy ludzi i trudności, które napotykają na trasie. Jest to także powieść psychologiczna. Autorka świetnie nakreśliła charaktery wszystkich bohaterów i stworzyła niesamowicie realistyczną historię. Czytając człowiek ma wrażenie, że uczestniczy w ich ucieczce, włącza się w rozmowy i obserwuje podejmowane decyzje i ich konsekwencje. Wszyscy bohaterowie mają swoje zadania, podejmują decyzje, rozważają pojawiające się ewentualności. Powieść wciąga, jak życie. Polecam lekturę.