Ostatni gambit

?? Nie istnieje coś takiego jak nie czysta gra ? oświadczyłam ? O ile prowadzi do zwycięstwa?, czyli finał młodzieżowej trylogii.

Ostatni gambit to trzeci i zarazem finałowy tom serii The Inheritance Games. W tamtym roku miałam okazję przeczytać pierwszą część, która zaintrygowała mnie ciekawymi zagadkami, dlatego nie wahałam się przed sięgnięciem po kolejny tom, który również nie zawiódł moich oczekiwań. Czy finał trylogii godnie zakończy tę historię?

Avery Kylie Grambs odziedziczyła majątek po zmarłym miliarderze Tobiasie Hawthornie. Warunkiem przejęcia przez nią kontroli nad fortuną było zamieszkanie na rok w Hawthorne House. Do końca zostało jej jeszcze kilka tygodni, tymczasem paparazzi bacznie obserwują każdy jej krok, presja finansowa staje się coraz bardziej odczuwalna, a niebezpieczeństwa są codziennością. Jedyną pomoc w przebrnięciu przez zawiłości nowej sytuacji życiowej stanowią dla Avery bracia Hawthorne?owie. Ich losy są ze sobą nierozerwalnie splecione. Avery zna ich najskrytsze sekrety, oni zaś znają ją na wskroś.
Zegar odmierza ostatnie godziny do chwili, w której Avery zostanie najbogatszą nastolatką na świecie, gdy niespodziewanie pojawia się dziewczyna potrzebująca pomocy niedoszłej miliarderki ? jej obecność w Hawthorne House może wszystko zmienić. Wkrótce staje się oczywiste, że do rozwiązania jest jeszcze jedna, ostatnia zagadka, za sprawą której Avery oraz bracia Hawthorne?owie zostają wciągnięci w niebezpieczną rozgrywkę, a ich rywalem okaże się nieznany, lecz potężny gracz.

Już od samego początku autorka wciąga nas w dynamiczną fabułę pełną zagadek i tajemnic. Nasza główna bohaterka twardo stąpa po ziemi, wie, czego chce i myślę, że przyzwyczaiła się już do tego, że jest miliarderką. Ze zwykłej niczym niewyróżniającej się dziewczyny stała się osobą, o której tabloidy piszą, a paparazzi robią jej zdjęcia. W tym tomie wiele tajemnic zostaje ujawnionych coraz więcej możemy dowiedzieć się o Tobiasie Hawthornie, a także o Jamesonie oraz Graysonie.

Ostatni gambit to idealna powieść dla fanów STAGS lub Nieodgadnionego. Utrzymana w podobnym klimacie, pełna zaskoczeń i niekończących się zagadek. Książka liczy 86 rozdziałów, ale są one króciutkie, dzięki czemu powieść czyta się błyskawicznie. Powieść ta jest pełna zwrotów akcji, dzięki czemu czytelnik nie ma czasu, by się nudzić. Fabuła przypomina wyścig z czasem, na każdym kroku autorka rzuca wskazówkami i śladami, które mają nam pomóc w rozwiązaniu zagadki.

Autorka zaprasza nas do gry, w której stawką jest bogactwo i życie. Jednak najpierw czekają na nas łamigłówki. Nie są one wcale tak łatwe, jak mogłoby się wydawać. Ta książka zmusza czytelnika do myślenia i analizowania wszystkiego, co podaje autorka. Całość jest dopracowana w każdym nawet najmniejszym szczególe. Należy ją uważnie czytać, by nie przegapić tropów pozostawionych przez Jennifer Lynn Barnes. Sława, pieniądze oraz władza ? są to siły napędowe tej książki. Trylogia The Inheritance Games to książki idealne dla nastolatków. Nie brak w nich emocji, sekretów i wielkich pieniędzy. Znajdziecie także wątek romantyczny, a napięcie towarzyszy nam do samego końca.

Seria ?The inheritance games? zdecydowanie trafi do topki mojej listy młodzieżowych książek! Trzeci tom co prawda jest moim najmniej ulubionym, ale ja już z niecierpliwością czekam na czwarty! Dobrze widzę, że ma premierę w sierpniu tego roku ??!!?!?!?!? Nie mogę się doczekać!

Zaczniemy sobie dziś wyjątkowo od minusów ? ten tom moim zdaniem miał najmniej wciągającą akcję i poruszony temat nie ciekawił mnie aż tak jak poprzednie. Najlepiej bawiłam się na samym końcu gdy wszystko zaczęło się kumulować i rozwiązywać.
Sama nie wiem czy jestem fanką czy antyfanką zakończenia ? dowiem się tego przy lekturze kolejnego tomu- ale spodziewam się, że autorka świetnie z tego ?wybrnie? i finalnie będę usatysfakcjonowana.
W ?ostatnim gambicie? pojawiają się zagadki nie tylko od seniora ale też od ?osób trzecich? i uważam, że te były bez polotu i nie angażowały tak bardzo jak te od Tobiasa.

Z plusów- kocham klimat i kreację bohaterów, autorka pięknie ciągnie i domyka wątki z poprzednich książek przez co cała akcja jest bardzo płynna i widać, że nie jest to kolejny autor, który ?poleciał na hajs? i wydał kolejne randomowe tomy bo był wzrost sprzedaży i szał na jego powieści. Humor jak zawsze na najwyższym poziomie. Akcja jest nieco wolniejsza niż w poprzednich tomach, mimo, że dużo się dzieje ? daje to trochę odetchnąć zestresowanemu czytelnikowi.
Myślę, że sprawiedliwą oceną byłoby 8/10, super rozrywka i czekam na więcej! Przygody tej zgrai chyba nigdy mi się nie znudzą!

Tak się cieszę, że mogę już w końcu oglądać edity na tiktou o Hawthorne?ach bo od momentu rozpoczęcia serii unikałam tego, żeby nie dostać w twarz spoilerem