SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Mursz

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Muza
Data wydania 2021
Oprawa miękka
Liczba stron 352

Opis produktu:

Las, który odcisnął krwawe piętno na życiu okolicznych mieszkańców, przypieczętuje także jej los. Pola z trudem usiłuje wrócić do nowego życia bez męża i syna. Po zakończeniu terapii regularnie koresponduje z Kasandrą, z którą zaprzyjaźniła się podczas pobytu w szpitalu. Wkrótce w ręce Poli trafia list, zupełnie inny niż poprzednie, będący zapowiedzią samobójstwa przyjaciółki. Ujawniony w liście sekret prowadzi Polę do owianego złą sławą Murszu, wymarłej części kaszubskiego lasu. To tam rok wcześniej została zamordowana Lara, koleżanka Kasandry. Wyznania Kas rzucają jednak zupełnie nowe światło na makabryczne zdarzenia tamtej nocy. Każda z leśnych dróg prowadzi Polę pod drzwi tajemniczej spalonej leśniczówki. Strawiona ogniem chata skrywa mroczne sekrety lasu i mieszkających w nim ludzi. Tych żyjących i tych, którzy na przestrzeni lat w tragicznych okolicznościach stracili tu życie.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: kryminał,  polskie kryminały,  książki na jesienne wieczory,  sensacja
Wydawnictwo: Muza
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2021
Wymiary: 130x205
Liczba stron: 352
ISBN: 9788328716735
Wprowadzono: 22.11.2021

Ewa Przydryga - przeczytaj też

Miała umrzeć Książka 28,27 zł
Dodaj do koszyka
Miała umrzeć (pocket) Książka 9,75 zł
Dodaj do koszyka
Nienarodzona Książka 30,38 zł
Dodaj do koszyka
Pomornica Książka 31,88 zł
Dodaj do koszyka
Pomornica (pocket) Książka 12,39 zł
Dodaj do koszyka
Topieliska Książka 28,27 zł
Dodaj do koszyka
Zbrodnia i kara Książka 18,42 zł
Dodaj do koszyka
Źródlisko Książka 31,88 zł
Dodaj do koszyka

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Mursz - Ewa Przydryga

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.4/5 ( 18 ocen )
  • 5
    10
  • 4
    7
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

gir***************************

ilość recenzji:16

4-03-2022 11:53

Mroczne oblicze natury, duszny klimat, idealnie skonstruowane portrety psychologiczne bohaterów, dbałość o każdy szczegół oraz powolne i pełne napięcia odkrywanie kolejnych wskazówek to przepis na najlepszy thriller psychologiczny tego roku - ?Mursz?.

Jedyne co zdradzę Wam z fabuły to, że wraz z pierwszymi stronami zatracicie się w trójmieście i Kaszubach, gdzie w mrocznym lesie, w tajemniczych okolicznościach zmarła rok temu pewna dziewczyna. Resztę poznajcie sami ????

Narracja prowadzona z perspektywy kilku bohaterów, a także kilku linii czasowych sprawia, że czytelnik poznaje historię szerzej i może sam próbować łączyć kolejne kropki, ale ostrzegam, że w tej książce niczego nie można być pewnym.

Jest to książka, która bazuje na wielu emocjach, które są tak dokładnie opisane gdy towarzyszą bohaterom, że niezmiernie szybko to samo zaczyna odczuwać czytelnik. Gęsta atmosfera, w którą się zatapiamy wraz z pierwszymi stronami jest pełna tajemniczości, przytłaczająca i ponura, a zatem idealna na długie, deszczowe wieczory.

Ewa Przydryga z niezwykłą dokładnością dobiera słowa i wielokrotnie sprawiła, że czytając dane zdanie miałam ciarki na plecach. Poziom napięcia i zaciekawienia rośnie z każdą stroną, a autorka podsuwając czytelnikowi kolejne wskazówki jednocześnie sprytnie wyprowadza go w las? dosłownie i w przenośni.

Dzięki tak dokładnym opisom zarówno miejsc jak i myśli bohaterów bardzo szybko czułam się jakbym sama była jedną z bohaterek, czułam ich emocje, przerażenie, niepewność, a już szczególnie wyczułam zapach tytułowej zgnilizny.

Z książek tej autorki za każdym razem wynoszę masę ciekawostek, tym razem dotyczyły one tego czym są ule figularne, urbex lub imprinting.
Moją ulubioną postacią zdecydowanie była sowa, która chociaż nie mówiła, to zdecydowanie najwięcej widziała i w zwinny sposób łączyła świat ludzki ze światem natury.

"Mursz" zawiera także wiele refleksji bohaterów, flashbacków do traum z dzieciństwa i porusza niezwykle istotne tematy związane z problemami psychicznymi.
W tej książce bohaterowie mierzą się zarówno z demonami, które czają się w lesie, jak i z tymi, które drzemią głęboko w nich samych i tylko czekają na odpowiedni moment by się ujawnić.
Ten tytuł to prowadziwy rollercoaster emocji, w którym niczego i nikogo nie można być pewnym. Nieprzewidywalny, ponury i osaczający thriller psychologiczny, który wciąga i nie daje o sobie zapomnieć. To mój faworyt tego roku i także Wam gorąco polecam tę lekturę.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

gal*********

ilość recenzji:263

25-01-2022 13:57

Lektura Topielisk i Murszu spowodowała podział czytelników, który dotyczy odbioru powieści. Część z nich twierdzi, że Mursz pobił Topieliska i jest zdecydowanie lepszy od swojej poprzedniczki, natomiast druga część twierdzi, że to właśnie Topieliska są lepsze.
Dyskusja taka rozgorzała pomiędzy czytelnikami głównie z powodu tego, że Mursz łączy się bezpośrednio z Topieliskami, chociaż nieznacznie. Tym łącznikiem jest Pola, główna bohaterka Topielisk, która występuje tu jako jedna z narratorek i to wszystko, bo innych łączników nie znalazłam, więc każdą z powieści można czytać odrębnie bez szkody, że cokolwiek się straciło.
O ile Topieliska opowiadają historię kobiety, która przeżyła traumy i autorka pokazuje, jakie z tego tytułu poniosła konsekwencje jej psychika, to Mursz przedstawia koleje losu, aż trzech kobiet, z czego dla dwóch z nich wspólnym mianownikiem jest część Duchnego lasu zwanego Murszem.
Autorka oparła fabułę thrillera na legendach o duchach, na które podobno nietrudno natknąć się podczas leśnych wędrówek po Kaszubach, a drugi wątek, który poruszyła, to tragiczna historia pomordowanych ludzi w lasach kaszubskich przez Hitlerowców w czasie drugiej wojny światowej.
Naprawdę trudno było zrecenzować mi, tak skomplikowaną historię. Nie łatwo było mi o niej pisać, podobnie jak nie łatwo było mi ją czytać.
Ewa Przydryga napisała wielowątkową powieść, pełną mroku i niepokoju. Bohaterka Topielisk opuściła już zakład psychiatryczny, ale nadal zmaga się z traumą po stracie męża i synka. Próbuje wrócić do normalności, chociaż wie, że nigdy nie będzie tak jak wcześniej. Doskonale zdaje sobie sprawę, że nie da się tak po prostu rozpocząć nowego rozdziału życia, udając, że poprzedniego nie było, ale woli nieznaną przyszłość od wegetacji za kratkami psychiatryka. Sądzi, że powrót do domu ułatwi jej uporać się z żałobą. Poli niedane jest jednak skupienie się na swoim cierpieniu, bo od dziewczyny, którą poznała w zakładzie, otrzymuje dramatyczny list. List, który wprawi w ruch całą historię niczym koło zamachowe. Kassandra wyznaje, że była świadkiem śmierci przyjaciółki w owianym złą sławą lesie i do tej pory nie ujawniła nikomu prawdy o tym co wtedy zaszło. Teraz sumienie nie daje jej spokoju i uważa, że tego spokoju nigdy już nie zazna, więc nie ma dla niej ratunku. Pola odczytuje to, jako wołanie o pomoc i postanawia działać. Jej problemy zachodzą na dalszy plan, wie, że musi błyskawicznie coś przedsięwziąć, by ocalić dziewczynę.

Mursz to nie tylko choroba drzew, które umierają stopniowo w Duchnym lesie, to także zaraza, która toczy ludzkie serca. Ten ginący las, wyzwala w ludziach, którzy tu ośmielą się przyjechać, najgorsze z możliwych instynktów. Chęć mordu. Krew pomordowanych przez Niemców jeńców, która wsiąknęła w to miejsce wciąż woła o nowe ofiary. W pożarze leśniczówki ginie nauczycielka, znana urberka Lara zostaje zamordowana podczas zlotu, który sama zorganizowała. Pola wie, że by pomóc przyjaciółce musi ruszyć w to miejsce i poznać prawdę, którą nie łatwo będzie jej odkryć, a potem od chwili, gdy tajemnice wyjdą na jaw, zmieni się wszystko.

Autorka pokazuje, jak ludzie umiejętnie potrafią kłamać i manipulować, że nawet najbliżsi zakładają maski i nikt nie zna ich prawdziwej natury, a niekontrolowana zawiść i chęć zemsty jest silniejsza od lojalności i uczuć przyjaźni. Ewa Przydryga umiejętnie stopniuje napięcie, nieśpiesznie prowadzi przez sieć intryg i mrocznych tajemnic. Mnoży zagadki i niejasności. W którymś momencie jednakże ta mnogość wątków i duża ilość informacji zaczęła mnie przytłaczać Trzy różne bohaterki, trzy różne historie. Teraźniejszość i przeszłość. Kaszubski las, w którym czai się zło i zagadka, której od lat nikt nie rozwiązał. Nie można rozproszyć się nawet na chwilę, żeby jakiś szczegół nie umknął uwagi i nie zgubić wątku.

Pomimo że klimat powieści mnie oczarował, niesamowite opisy lasu, który odcisnął krwawe piętno na życiu okolicznych mieszkańców, wywołały ciarki na plecach, to wydaje mi się, że Mursz lekko przygasił mój entuzjazm po Topieliskach. Uważam, że jest to świetna powieść, ale zdecydowanie słabsza od poprzedniczki. Zastrzegam, że to moje zdanie i moje osobiste odczucia. Nie wiem do końca co, jest tego powodem. Może, to ciągle przeskoki czasu i narracji, może to, główna bohaterka z Topielisk, która nieoczekiwanie stała się detektywem, a może relacja trzech bohaterek, która z jednej strony daje pełniejszy wgląd w historię, a z drugiej w pewnym momencie powoduje wrażenie, że wszystkie są do siebie bardzo podobne. Zwyczajnie brakowało mi jednej wyrazistej postaci, która byłaby głównym motorem tej historii, z którą mogłabym się utożsamiać. Moim zdaniem, to morderstwo, staje się w pewnym momencie środkiem ciężkości fabuły, a to trochę za mało, żebym była do końca usatysfakcjonowana. Pewnie odbiór Murszu byłby zupełnie inny, gdybym zrobiła sobie przerwę pomiędzy powieściami i wróciła do niej po jakimś czasie, a tak niestety nie udało mi się uniknąć porównań. Każda z książek jest inna, ale w każdej z nich znalazłam coś, co mnie wciągnęło i wzbudziło moje duże zainteresowanie.
Nadal jestem pod ogromnym wrażeniem warsztatu pisarskiego pani Ewy Przydrygi, jej stylu, nieograniczonej wyobraźni i umiejętności budowania mrocznego klimatu.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Martyna Myszke (ryszawa.blogspot.com)

ilość recenzji:1

10-01-2022 14:01

Pola wychodzi ze szpitala i próbuje na nowo ułożyć sobie życie bez męża i ukochanego synka. W miejscu tym poznaje Kasandrę, od której wkrótce otrzymuje list pożegnalny. Bohaterka robi wszystko by ocalić swoją znajomą przed śmiercią. Sekret, który poznaje prowadzi ją do Murszu, wymarłej części kaszubskiego lasu, gdzie przed rokiem w tragicznych okolicznościach zmarła Lara, koleżanka Kasandry. Co z tym wszystkim wspólnego ma Marianna, nauczycielka, która również poniosła śmierć?

Kto czytał ?Topieliska? ten wie, jaki klimat będzie go czekał w ?Murszu?. Jest on ciężki, mroczny, tajemniczy, zasnuty mgłą niepewności, według mnie jest również niepowtarzalny. Wprowadza w czytelniku nutę niepewności. Trzeba dojść do ostatniej strony, by wszystko stało się jasne. Ewa Przydyga dawkuje nam napięcie i powoli zdradza kolejne elementy.

Historia przedstawiona została z perspektywy trzech kobiet. Polę mieliśmy okazję poznać już w ?Topieliskach?, jednak ta powieść nie ma nic wspólnego z poprzednią, to odrębne historie, które łączy ze sobą główna bohaterka. Jedyną istotną informacją jest fakt, dotyczący tego, w jakich okolicznościach Pola znalazła się w owym miejscu. Pozostałe kobiety nie żyją. Przenosimy się do 2018 roku, w którym poznajemy historię Marianny oraz do 2019, do wydarzeń poprzedzających śmierć Lary. Wydarzenia z życia Poli odgrywają się w 2020 roku. Rozdziały się przeplatają, więc skaczemy po różnych częściach tak naprawdę jednej opowieści, która dotyczy tych trzech postaci.

Według mnie ?Mursz? jest bardzo dobrym thrillerem, który ma idealnie zbudowane napięcie. Ta historia ma w sobie coś wciągającego, psychodelicznego, tajemniczego. Cała fabuła dopracowana została w najdrobniejszych szczegółach, a do tego toczy się na moich ukochanych Kaszubach, gdzie mieszkam. Na plus jest również zakończenie, które zrobiło na mnie wrażenie. Jest nieprzewidywalne, ciężko byłoby odgadnąć czytelnikowi, jakie ono będzie. A o to właśnie w dobrych dreszczowcach chodzi ? o element zaskoczenia.

Jeśli lubicie wielowątkowe powieści, których akcja rozwija się powoli i na których trzeba się skupić, by nie pogubić się w historii, to z całą pewnością ?Mursz? się Wam spodoba. Uważam, że nie jest to ani łatwa, ani lekka książka, ale jeśli się wciągniemy, to czyta się ją naprawdę szybko. Trzeba mieć też świadomość specyficznego stylu autorki, który nie każdemu przypadnie do gustu. Ja się przy tej powieści bawiłam wybornie i czekam na jej kolejne dzieło.

Czy recenzja była pomocna?

MrsBookBook

ilość recenzji:414

6-01-2022 16:10

W tej książce tak jak w poprzedniej, czyli w ?Topieliska?, główną bohaterką jest Pola, która na nowo stara się ułożyć swoje życie, po wyjściu ze szpitala. Tam poznała młodą dziewczynę o imieniu Kasandra, z którą utrzymuje kontakt. Jednak pewnego dnia Pola w swojej skrzynce znajduje list właśnie od koleżanki ze szpitala, który jest takim listem pożegnalnym, jednak jest w nim również pewien sekret. Pierwsze, co to główna bohaterka pędzi do mieszkania Kasandry z nadzieją, że może jeszcze uda się zapobiec najgorszemu. Drugi krok Poli jest taki, iż postanawia okryć prawdę tego, co wydarzyło się rok temu w mrocznym kaszubskim lesie Mursz.

Kto zginął w lesie Mursz? Kto zabił te osoby? Oraz czy Pola będzie wstanie odkryć prawdę i uratować Kasandrę?

Po książki Ewy Przydrygi sięgam w ciemno, do tej pory czytałam dwie historie, które bardzo mi się podobały, a ta jest trzecia i na tej również się nie zawiodłam.

Autorka już od początku buduje napięcie i niemalże do ostatnich stron trzyma czytelnika w niepewności, kto jest sprawcą. Bardzo podobało mi się, że poznajemy historię z perspektywy trzech osób. Jest Pola, która w teraźniejszości (rok 2020) stara się rozwiązać zagadkę Murszu, mamy Larę, która w roku 2019 jest influenserką i jest też Marianna, której losy poznajemy z roku 2018. Trzy lata, trzy kobiety i jeden ten sam las, Mursz.

Przyznam się wam, że ja należę do osób tych bardziej strachliwych i sama mam obawy wejść do lasu. W nocy to już nawet z kimś nie ma takiej opcji, a po tej książce, nawet nie chcę myśleć, że musiałabym wejść do jakiegokolwiek lasu. Ta historia wywołała u mnie dreszczyk emocji, niemalże pół książki przeczytałam z szybciej bijącym sercem i z zapartym tchem. Takiego finału zupełnie się nie spodziewałam i tu brawa dla autorki, za napisanie tak świetnego thrillera, z zaskakującym zakończeniem.

Jeśli jeszcze nie czytaliście książek Ewy Przydrygi i lubicie kryminały to z całego serca wam polecam. Przypomnę również, że akurat ta książka ma lekkie nawiązanie do poprzedniej historii autorki, czyli ?Topieliska?, więc gorąco zachęcam do zapoznania się w pierwszej kolejności z tamtą książką. Jednak moim zdaniem, na upartego można też przeczytać tę książkę, bez znajomości poprzedniej, bo powiązań jest tylko kilka na początku książki.

Czy recenzja była pomocna?

papierowa_ksiazka

ilość recenzji:230

23-12-2021 19:07

Pola opuszcza ośrodek, w którym leczyła się po stracie bliskich. Terapia miała pomóc jej rozpocząć nowe życie bez męża i syna. W ośrodku poznała Kasandrę, z którą się zaprzyjaźniła. Kiedy Kas również opuszcza ośrodek, wysyła do przyjaciółki list, w którym informuje ją, że po raz kolejny zamierza popełnić samobójstwo. Pola jednak w porę ratuje Kas, ale na tym się nie kończy.
Dziewczyna trafia do kaszubskiego lasu, w którym rok wcześniej zamordowana została Lara, koleżanka Kas. Wszystko przez list i zawarte w nim wyznanie. Pola chcąc zająć czas w oczekiwaniu na wieści o stanie zdrowia przyjaciółki, rozpoczyna śledztwo na własną rękę. Z pomocą brata Lary trafia na trop, który prowadzi do spalonej leśniczówki, mrocznego lasu i sprawy sprzed śmierci dziewczyny.

Daty w książce pokrywają się z prawdziwymi wydarzeniami takimi jak np. pandemia, co nadaje książce autentyczności.
Książka utrzymana jest w mrocznym i tajemniczym klimacie, a wydarzenia rozgrywające się w lesie wzbudzają niepokój.

Historię poznajemy z perspektywy kilku osób oraz w różnym przedziale czasowym, ale wszystkie wydarzenia prowadzą do jednego miejsca, do Duchnego Lasu.
Opowieść cały czas trzyma w napięciu, a autorka dba o to, by ciężko było się od książki oderwać. Chęć rozwiązania zagadki śmierci Lary jest ogromna. Podejrzanym może być każdy, ale wszystkie moje tropy autorka skutecznie obaliła, zaskakując na zakończenie.
Opowieść toczy się spokojnym rytmem, nie ma nagłych zwrotów akcji, ale bardzo dużo się dzieje. Mimo wielu postaci i rozbicia na trzy równoległe historie, wszystko spójnie się ze sobą łączy. Wątki są nawet bardzo do sobie podobne.

Intrygi, które pociągną za sobą wiele ofiar, rozbudowane opisy i dopracowana fabuła sprawiają, że historia jest bardzo ciekawa i maksymalnie pobudzi naszą wyobraźnię.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

lalkabloguje

ilość recenzji:494

22-12-2021 14:11

Książka jest wciągająca. Pisana z kilku perspektyw, rozłożonych w czasie. To mój pierwsze spotkane z twórczością tej autorki i myślę, że nie ostatnie.

Pola to młoda kobieta, która trafia do ośrodka psychiatrycznego po śmierci męża i synka. Tyle o niej wiemy, bo autorka skupia się na wydarzenia po jej wyjściu z ośrodka. W tymże ośrodku poznaje i zaprzyjaźnia się z Kasandrą, która trafiła tu po załamaniu, jakie przesżł gdy znalazła przyjaciółkę martwą na zlocie w lesie. Obie wychdzą choć Kas dużo później. Pola otrzymuje list dzięki temu ratuje Kas przed samobójstwem. Postanawia wyjaśnić co tak naprawdę stało się rok wcześniej z Larą, i czemu Kas napisała, że wie coś więcej.

Muszę przyznać , że autorka świetnie nam tu zagmatwał sprawę. Poznajemy całą historię z punktu widzenia Poli, która chce odkryć kto zamordował Larę, Lary właśnie, która chce odkryć kto stoi za zabójstwem Marianny, jej byłej nauczycielki oraz właśnie Marianny. Co łączy te trzy kobiety? Jaką role w tej historii odegrał Kasandra? Początkowo jest wiele pytań a autorka snuje nam siec różnych wydarzeń tak, że nie jesteśmy w stanie powiązać wszystkiego ze sobą od razu.

Fabuła książki dobrze pomyślana, wydarzenia są nam w odpowiedniej formie dawkowane, choć jest parę zmyłek i nie raz się dałam nabrać. Postacie są wyraziste a sama historia dość przerażająca. Jest także wiele niejasności, które dopiero układają się w całość w zakończeniu. Co odkryje Pola? Kto zabił Larę? Jest jedne zabójca czy jest ich dwóch a może kilku?

Wyjaśnienie całej historii jest nie do końca jasne i oczywiste. Kiedy dobrniemy do końca i wszystko ułoży się w całość okazuje się, że sprawa ma drugie dno. Jedno jest pewne mamy tu świetną historię, z ukrytymi przesłaniami. Każdy z bohaterów jest opisany dokładnie, emocje są wyczuwalne a sam las przerażający. Będziecie zaskoczeni i historię i formą jej opisania, a także zakończeniem. Polecam

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

motyle_w_glowie

ilość recenzji:500

12-12-2021 09:15

Dziś słów kilka o książce ?Mursz? Ewy Przydrygi. ?W lesie zawsze czułam się bezpieczna.? Ja po tej książce będę na pewno czujniejsza podczas leśnych spacerów.

Ewa Przydryga w książce ?Mursz? zabiera nas do Duchnego Lasu. Lasu, który skrywa wiele tajemnic. Lasu, w którym wydarzyło się wiele złego. Lasu, w którym wiele osób straciło życie. Lasu, który wciąż budzi grozę.

Narracja w tej książce prowadzona jest z perspektywy trzech kobiet, w trzech różnych ramach czasowych. Jedną z tych kobiet jest Pola, którą znamy z książki ?Topieliska?. Nie jest konieczne przeczytanie najpierw ?Topielisk?, ponieważ w ?Murszu? są wzmianki przybliżające pokrótce historię Poli. Chociaż powieść jest wielowątkowa, to autorka postarała się o to, aby wszystkie nitki prowadziły w jedno miejsce ? do Murszu ? wymarłej części kaszubskiego lasu. Ewa Przydryga ma talent to tworzenia niezwykłego klimatu w książkach. Chociaż akcja rozgrywa się w wiosenno ? letnich miesiącach, miałam wrażenie, że wszystko otoczone jest ponurą jesienną aurą. Końcówka totalnie mnie zaskoczyła, gdyż w ogóle nie domyśliłam się takiego rozwiązania.

Klimatyczna, mroczna, tajemnicza ? taka moim zdaniem jest najnowsza książka Ewy Przydrygi. Jeśli macie odwagę wybrać się do skrywającego tajemnice lasu, to sięgnijcie po ?Mursz?.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mon*****************

ilość recenzji:358

9-12-2021 19:26

?Mursz? to książka, która podczas czytania wywoływała ciarki na moim ciele i strach.
Autorka stworzyła w tej książce klimat niepokoju. Wykreowała bardzo tajemnicze postaci.
Występuje tu duża ilość bohaterów, ale jak dla mnie to tylko na plus, ponieważ wszyscy wnoszą coś do powieści. Nikt tu nie jest przez przypadek.
Duchny Las, to tutaj rozegrał się dramat, który jak widać nie ma końca.
Pola podczas pobytu w szpitalu zaprzyjaźnia się z Kasandrą. Obie kobiety mają za sobą jakąś traumę. I kiedy wydaje się, że obie kobiety mogą w miarę normalnie funkcjonować poza murami szpitala, Pola dostaje list od Kasandry, z którego wynika, że kobieta chce się zabić.
Pola będzie próbowała na własna rękę dotrzeć prawdy śmierci Lary ? koleżanki Kasandry. Dotrze do kaszubskiego lasu, Murszu i pozna prawdę spalonej leśniczówki.
Ta historia wywołała we mnie ogromne emocje. Las, który do tej pory miałam za miejsce oazy i spokoju, teraz nabrał innego znaczenia. Po tej lekturze inaczej spojrzę na różne sprawy i miejsca.
Do tej pory, jak patrzę na tę książkę mam w sobie ogromny niepokój i odczuwam strach. A okładka jest idealnym odzwierciedleniem tego co znajdziemy w środku.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

czytanie.na.platanie

ilość recenzji:1011

9-12-2021 11:52

Klimatyczne, niepokojące i przesiąknięte mroczną atmosferą miejsca są w powieściach autorki równie ważne jak emocje targające bohaterami. To z nich czerpiemy połowę nastroju jaki buduje opowiadana historia. W przypadku ?Murszu? martwa część kaszubskiego lasu jest świadkiem zbrodni popełnianych w dalszej i bliższej przeszłości. Czy tylko świadkiem? Las ma w sobie coś złowieszczego, nie dobiega z niego śpiew ptaków, panuje złowroga cisza. Czy zło czai się wśród obumarłych, zmurszałych pni, ziemi zbrukanej krwią, czy tkwi w najgłębszych zakamarkach mrocznej ludzkiej duszy?

W "Murszu" pojawia się kilka bohaterek, które z różnych powodów przyciągnęło to nieprzyjazne miejsce. Niektóre z nich pozostaną tu na zawsze, innym przyjdzie już nigdy o nim nie zapomnieć. Jedną z kobiet jest poznana w ?Topieliskach? Pola, która po śmierci męża i syna spędziła sporo czasu pod opieką psychiatryczną i za sprawą poznanej w ośrodku Kasandry podąża ścieżką prowadzącą ją do tajemnic Duchnego Lasu.

Historie kobiet poznajemy z różnych perspektyw, stopniowo z gąszczu podejrzeń wyławiając tropy prowadzące krętą ścieżką do przerażających wyjaśnień i prawd niełatwych do przełknięcia.

Ewa Przydryga po raz kolejny zbudowała dzieło o wyjątkowym klimacie, dusznym, mrocznym i przenikającym na wskroś. W niemal hipnotyzującym stylu wciągnęła mnie w gąszcz nie tylko zbutwiałych, obumarłych drzew, ale i pogmatwanych ludzkich emocji. Znając twórczość autorki, wiem, że podążę każdą wskazaną przez nią, choćby najbardziej mroczną drogą i Was również do tego zachęcam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Izabela W

ilość recenzji:1038

5-12-2021 20:28

"Mursz" jest kontynuacją "Topielisk", jednakże nie bezpośrednią, więc z powodzeniem można obie te książki czytać niezależnie od siebie. Ale jeśli chcielibyście lepiej poznać Polę, to radziłabym zacząć w kolejności. O ile "Topieliska" przepełnione były mroczną aurą, niewiadomymi, tu tego elementu jest jeszcze więcej. Duszny klimat kaszubskiego lasu budzi niepokój, niepewność, strach, przerażenie.

Ewa Przydryga doskonale potrafi skroić portrety psychologiczne postaci. Emocje i uczucia, jakie im towarzyszą, szybko stają się naszymi. Wspomnienia, lęk, bezsilność, cierpienie, ból, poczucie winy i krzywdy, nienawiść, zemsta, brak samoakceptacji, samotność, tajemnice - autorka nie szczędzi bohaterów. Narracja prowadzona z perspektywy kilku bohaterów, i to zarówno na kilku czasoprzestrzeniach, pozwala na szerszy wgląd w historię. Ale uwaga: poszczególne puzzle układanki może i uda się Wam dopasować, lecz tak naprawdę to niczego ani nikogo nie można być tu pewnym aż do samego finału. Zostaniecie dosłownie wyprowadzeni w las.

Wydaje się Wam, że demony mogą jedynie drzemać ukryte głęboko w nas samych? A co byście powiedzieli na te czyhające w lesie? Nie zmienia to faktu, iż bohaterowie będą musieli zmierzyć się z obydwoma. Osobiście nigdy nie chciałabym znaleźć się w Duchnym Lesie, gdzie gęsto sieją się martwe zwierzęta, niewyjaśnione sekrety sprzed lat i czyste zło, o jakiem nie macie pojęcia...

Autorka niezwykłą dbałość przykłada do warstwy językowej. Tu każde słowo, myśl jest dokładnym odzwierciedleniem tego, o czym czytamy na kartach książki oraz tego, co autorka chciałaby abyśmy odczuwali. Napięcie budowane jest stopniowo i wzrasta wraz z upływem stron.

Jeśli chcesz poczuć zapach tytułowej zgnilizny sięgnij po "Mursz". To niezaprzeczalnie nieprzewidywalny, ponury, hipnotyzujący thriller psychologiczny, po którym ciężko będzie Ci spokojnie zasnąć.
...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mad.book.worm

ilość recenzji:1

4-12-2021 13:58

Nie jest tajemnicą, że nie uległem instynktowi stadnemu i mnie ?Topieliska? mówiąc delikatnie, nie porwały, a pieśń pochwalna na mych ustach nie zagościła. Jednak po powiedzmy średnio udanym spotkaniu z twórczością autora, nigdy go nie przekreślam, dlatego też sięgnąłem po ?Mursz?. Żeby też sobie wyjaśnić już na starcie, do książki przysiadłem bez jakichkolwiek uprzedzeń.

Na wstępie mówię, że ?Topieliska? były lepsze, sam nie wierzę, że to piszę (właśnie piekło zamarzło). Tak, tak jestem gotów na nalot psychofanów autorki.

Pierwsze słowo, jakie nasunęło mi się po przeczytaniu książki to ?chaos?. Tutaj się wszystko rozłaziło jak burito w knajpie u ?Don Pedro?, gdy praktykant zwija je po raz pierwszy. Nie uważam się za asa intelektu, a dość świadomego czytelnika, ale przyznaję, czytałem ?Mursz? dwa razy, bo dla mnie to się wszystko zupełnie nie trzymało kupy i nadal tak uważam.

Dla mnie w tej powieści było też za dużo postaci czy wątków, to trochę tak jakby ktoś w knajpie zamówił stek, a życzliwy kucharz mu tam ładuje kasztany, rzeżuchę, paździerz bo mu został po remoncie kuchni, do tego sypie sproszkowanym kopytem dzika i polewa łzami Bambi. Za dużo tu wszystkiego.

Przyznaję, że autorka sprawnie wplata emocje jednak czy to są dla mnie emocje, których oczekuję od thrillera, to już bym nie powiedział.
Finał jest naciągany jak plandeka na starym Żuku, gdzie Herman rolnik sprzedaje zimnioki i słoninę.

Czy recenzja była pomocna?

Zaczytana rchiwistka.

ilość recenzji:91

3-12-2021 11:43

Dzisiaj moja kolej na napisanie recenzji najnowszej książki od Ewy Przydrygi pt. ?Mursz?. Bardzo zaciekawił mnie tytuł oraz okładka tej pozycji, nie wiem jak było to u Was, ale dla mnie te dwa elementy sprawiły, że poczułam pewien mrok i czułam, że będzie to mocny thriller. Jest to kolejna, przeczytana przeze mnie książka, która opowiada o tajemniczym lesie, które zna sekrety ludzi i jest świadkiem różnych - nawet makabrycznych - sytuacji. Jak tak dalej pójdzie nie będę w stanie samotnie wracać do domu, który jest w głębi lasu???? Ale o czym jest ta lektura? Całą historię poznajemy z trzech perspektyw, które dzieją się w różnych sferach czasowych (na początku miałam z tym lekki problem...), ale te wszystkie wątki łączy jedno - las, a będąc bardziej dokładnym - zło, które w nim panuje.... Pola, po trudnych przeżyciach oraz terapii w zakładzie zamkniętym, próbuje wrócić do normalnego życia. Pewnego dnia dostaje list od swojej przyjaciółki z oddziału - Kassandry. Z treści korespondencji, wynika, że kobieta chce popełnić samobójstwo. Ujawniony w liście sekret prowadzi Polę do wymarłej części kaszubskiego lasu, który nosi nazwę Mursz. Kobieta próbuje przeprowadzić prywatne śledztwo. To właśnie w tym miejscu, rok wcześniej została zamordowana Lara - koleżanka Kassandry. Żeby tego było mało, nowa przyjaciółka Poli posiada informacje, które pozwolą spojrzeć na całe wydarzenie z zupełnie innej strony... Żeby poznać całą prawdę kobieta musi udać się do spalonej leśniczówki, która również skrywa swoje tajemnice. Jakie sekrety skrywa Mursz? Jak naprawdę wyglądała śmierć Lary? Czemu leśniczówka spłonęła? Skoro wstęp mamy za sobą, muszę Wam powiedzieć, że bardzo ciężko było mi oderwać się od tej lektury. Zaczynając czytać tę historię, czułam się jak dziecko, które wzięło cukierek od nieznajomego (oczywiście pamiętajcie, że nie można tego robić!) i dałam się złapać w sidła autorki. Podczas czytania tej pozycji, czułam się jakbym wchodziła do nieznanego mi lasu i z każdym rozdziałem, chciałam wejść do niego coraz głębiej, aż w końcu znalazłam się w miejscu, z którego nie potrafiłam znaleźć drogi powrotnej. Czułam się jak wcześniej wspomniane dziecko i musiałam ?podać dłoń? autorce i pozwolić by to ona prowadziła mnie po tym lesie aż do jego wyjścia - w tym przypadku zaskakującego końca historii. Pisarka bardzo mnie zaskoczyła, ponieważ jestem w szoku jak za pomocą tak lekkiego pióra, Pani Ewa potrafiła zbudować tak mroczny klimat, który momentami powodował u mnie gęsią skórkę. Ogólnie nawet teraz - kiedy piszę, czy sprawdzam tę recenzję, czuję dreszcze! Jeśli chodzi o bohaterów, to nie byłam w stanie zupełnie ich rozgryźć. Domyślam się, że pisarka włożyła w tę książkę dużo pracy, by stworzyć takich bohaterów. Kiedy myślałam, że ich znam, to wszystko wywracało się o sto osiemdziesiąt stopni i w głowie miałam tylko jedną myśl ?co tu się k**ka dzieje?!?. W tym dziele zostało poruszone tak wiele wątków, że jestem przekonana, że każdy fan tego gatunku znajdzie coś dla siebie! Jeśli chcecie poczytać o dziwnym truciu zwierząt albo szukacie motywu samobójstwa, morderstw, czy nawet pszczół, to śmiało zamawiajcie/kupujcie!/wypożyczcie tę książkę!

Czy recenzja była pomocna?

mommy_and_books

ilość recenzji:690

2-12-2021 14:29

?Mursz? skrywa ogromne i mroczne tajemnice, które nigdy nie powinny ujrzeć światła dziennego. Mamy dwie główne bohaterki Polę i Larę. Te dwie dziewczyny nigdy się nie poznały. Jedna z nich próbuje odkryć prawdę o śmierci drugiej. Obie te dziewczyny łączy Kasandra. Była koleżanką/ przyjaciółką zarówno Poli jak i Lary. Polę poznała w szpitalu. Larę znała całe jej życie.
Ostatni list Kasandry do Poli był przerażający. Sugerował, że dziewczyna może popełnić samobójstwo. Ujawnia w nim sekret dotyczący śmierci tajemniczej Lary. Postanawia odwiedzić tajemnicze miejsce ? Mursz. To miejsce jest przeklęte i bardzo niebezpieczne. Co z tym wszystkim wspólnego ma spalona leśniczówka? Jaką tajemnicę skrywa kaszubski las?
Ewa Przydryga w swojej najnowszej powieści stworzyła naprawdę mroczny klimat. Pięknie prowadzi nas przez całą historię. Jej bohaterowie są wyraziści. Dopracowani do perfekcji. Każda postać opisana w ?Murszu? w swoim życiu przeszła prawdziwy dramat. Muszę wam napisać, że zaskoczył mnie finał książki.
?Mursz? to znakomity trzymający w napięciu thriller. Po jego przeczytaniu już nic nigdy nie będzie takie same. Genialna powieść, prawdziwa perełka, której nie wolno przegapić.
?Las, który odcisnął krwawe piętno na życiu okolicznych mieszkańców, przypieczętuje także jej los??.
Poznając tragiczną sytuację Lary byłam bardzo przerażona. Pola straciła/ pochowała syna i męża, dlatego wylądowała w szpitalu. Nie potrafiła się z tym pogodzić. Wyobrażacie sobie taką tragedię? Nie dziwię się, że potrzebowała pomocy osób trzecich. Kim jest Kasandra? Dlaczego dopiero teraz postanowiła wyjawić sekret dotyczący śmierci Lary? Czyżby ruszyło ją sumienie? Co tak naprawdę stało się z Larą? Kto i dlaczego ją zamordował?
Uwielbiacie spacerować po lesie? Może macie ochotę przejść się po mrocznym i niebezpiecznym terenie? Zapraszam do Murszu. Tutaj las spływa krwią. Uważajcie, żeby i wasza się tam nie znalazła.
Wielkie brawa dla Ewy Przydrygi. Nie wiem, jak ty to robisz, ale każda kolejna książka jest lepsza od poprzedniej. Twoje książki biorę w ciemno i wiem, że nigdy się nie zawiodę.
Pozostawię was z pytaniem: jak dobrze znacie swoich najbliższych? Czy jesteście ich w stu procentach pewni?
Uwielbiacie thrillery trzymające w napięciu do ostatniej chwili? Tak? To dobrze trafiliście. Koniecznie przeczytajcie najnowszą powieść Ewy Przydrygi ?Mursz?.
Z czystym sercem polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

zaczytanamatka_z_gabryskami

ilość recenzji:147

30-11-2021 12:47

Pola (bohaterka Topielisk) po zakończeniu terapii w zakładzie zamkniętym, w Srebrzysku, próbuje wrócić do normalności.Niestety od teraz nic już nie będzie takie samo bez kochającego męża i synka.
Kobieta po powrocie do domu koresponduje z jedną z pacjentek, koleżanką Kasandrą.
Pewnego dnia jeden z listów zawiera tragiczne informacje, które zaniepokoiły odbiorcę.Pola dowiaduje się, że Kas po raz kolejny próbuje popełnić samobójstwo. A gdyby tego było mało ujawnione w nim również sekrety, zmuszają ją do przeprowadzenia prywatnego śledztwa.
Wszystkie zebrane informacje prowadzą do Kaszubowskiego Duchnego lasu, a dokładnie do Murszu.
Pola będzie musiała się zmierzyć z niejedną tragedią, aby poznać prawdę co tak naprawdę skrywa tajemnicza spalona leśniczówka w środku ciemnego, gęstego lasu!
Co tak naprawdę odkryje Pola?Co takiego wydarzyło się w Duchnym lesie?>
~"MURSZ" autorstwa Ewy Przydrygi to kontynuacja "Topielskich" co nie zmienia faktu, że książkę można czytać bez znajomości poprzedniej części, ale aby poznać lepiej główną bohaterkę - Polę i jej wielką tragedię, polecam zaznajomić się również z wyżej wspomnianym tytułem.
~Pola, aby nie zatracić się w swojej żałobie i wielkim smutku po starcie najbliższych jej osób, postanawia pomóc koleżance z ośrodka trafiając tym samym w samo centrum niezwykle przerażającego nawiedzonego lasu.Badając nowe miejsce, poznając kilka niepowiązanych ze sobą postaci, odkrywa przerażająca prawdę.Wszystkie historie łączy - Duchny las, miejsce wywołujące lęk i skrywające ludzkie tragedie.Miejsce w którym czyste zło przybiera ludzką postać.
~"Mursz" to kolejna świetna książka autorki, która mami, przyciąga i hipnotyzuje już od pierwszych stron gwarantując tym samym swą nieodkładalnosc.
A to wszystko za sprawą dusznego psychodelicznego klimatu, ciągłego mroku, niewyjaśnionych zbrodni, kłamstw, sekretów oraz nieporozumień.
~Misternie utkana fabuła, owiana tajemnicami i sekretami wraz z nawiedzonym Duchnym lasem w którym czai się zło w ludzkiej postaci, dostarcza nam niezapomnianego napięcia, dreszczy i niepokoju utrzymującego się do ostatniej strony.
~Według mnie autorka po raz kolejny zaserwowała nam doskonały dreszczowiec, który dostarczy nam na długo niezapomnianych wrażeń.
Czekam na więcej i oczywiście serdecznie Wam polecam!

Czy recenzja była pomocna?

ver.reads

ilość recenzji:302

26-11-2021 15:05

"???????????? ???????? ???? ????????????????, ???? ???????????? ???????????????????????????????????????????????????????????????????????? ????????????????????????????????????, ???????????????????????????????????????????????????? ???????????????????? ???????????? ????????????????????????????????????????????"

Gęstwina rzucających długie cienie drzew, opuszczona leśniczówka i hipnotyzujące pohukiwania sowy. To właśnie tam, w owianym złą sławą Duchnym Lesie, historia zatacza swój krwawy krąg.

Czy Pola zdoła dotrzeć do samego trzonu sprawy morderstwa młodej kobiety, której bezwładne ciało zostało znalezione w strumieniu? I czy wreszcie uda jej się stawić czoła własnym demonom przeszłości?

Ewa Przydryga to polska mistrzyni onirycznego, mrocznego klimatu, który stał się swoistym wyróżnikiem tworzonych przez nią dzieł. Uwagę bezsprzecznie przyciąga również wielowarstwowość fabularna - trzy kobiety, trzy różne perspektywy, trzy odmienne ramy czasowe.

Wszystko to zazębiając się tworzy spójną, szczegółowo przemyślaną całość, która zachwyca w każdym, nawet najdrobniejszym szczególe. A zakończenie? Dosłownie wbija w fotel - misternie utkana zagadka, której do samego końca nie udało mi się rozwikłać, w pełni satysfakcjonująca!

Cóż, co jeszcze mogę napisać? Ciarki. Na skórze. Pod skórą. Dogłębnie przenikające nerwy. Przydryga przelała na karty papieru historię utkaną z ludzkich dramatów i demonów przeszłości, która od pierwszej strony pochłania swoją posępną aurą. A ja? Ja wciąż czuję zapach murszu. I długo o nim nie zapomnę. Również musicie go poznać!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

zac*****************

ilość recenzji:267

22-11-2021 04:05

Próbująca powrócić do jako takowego życia Pola, dostaje list od swojej przyjaciółki. Nie byłoby w tym nic niezwykłego gdyby nie fakt, że nadająca go Kasandra wspólnie z Polą leczyła się w zakładzie psychiatrycznym, a sam list jest zapowiedzią jej samobójstwa w związku z popełnionym przed rokiem morderstwem w wymarłej części kaszubskiego lasu, zwanego ?Mursz?.

Brzmi niezwykle prosto, wręcz banalnie- dwie przyjaciółki, tajemnicza historia z wielką tragedią w tle i dążenie do prawdy, która jak to bywa w tego typu historiach może okazać się przerażająca. Jednak w książkach Ewy Przydrygi nic nie jest proste czy też banalne i właśnie za to je uwielbiam. ?Mursz? bowiem to historia niezwykle wciągająca już od pierwszych stron. Przepełniona jest dusznym klimatem i niepokojem, który nie opuszczał mnie właściwie nawet na krok. Książka jest kontynuacją rewelacyjnych ?Topielsk? i osobiście polecałbym zacząć właśnie od nich aby móc jeszcze lepiej zaznajomić się z całą genezą losów Poli.

?Mursz? to z pewnością moje kolejne wielkie odkrycie czytelnicze w tym roku i absolutny hit jesieni, o czym sami przekonacie się niebawem, gdyż premiera książki już 24 listopada. To, co moim zdaniem najbardziej cechuje książki Ewy, nadając im tak genialnego wydźwięku to przede wszystkim klimat, a ten z kaszubskiego lasu po prostu was zachwyci. Uwierzcie mi i czym prędzej sięgnijcie po książkę- zapewni wam czytelniczych doznań najwyższych lotów.

Ewa Przydryga stworzyła coś rewelacyjnego i z tym po prostu nie można polemizować. Z niezwykłą lekkością porwała mnie do mrocznego, zmurszałego lasu, przepełnionego gęstą i duszną aurą. Porwaniu temu poddałem się z wielką przyjemnością i Was również do tego namawiam?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zuza Maniek

ilość recenzji:162

21-11-2021 13:33

Las może być piękny, spokojny, sprzyjać wyciszeniu, zachęcać do spaceru. Bardzo lubię chodzić między drzewami, ale pod jednym warunkiem: jeśli nie muszę zbierać grzybów :) inaczej całe wyjście traci na atrakcyjności i kompletnie nie ma sensu. A jak do kniei zaprasza Ewa Przydryga, to wiadomo - będzie mrocznie, niepokojąco... zabójczo. Duchny Las to złowrogie miejsce, w którym odbył się masowy mord podczas drugiej wojny światowej. Ta tragedia sprzed lat zostawiła ślad, wsiąkła w ten teren. Współcześnie odbywał się tam zlot wielbicieli urbexu, podczas którego skończyła życie Lara, organizatorka imprezy. Dziewczyna zmagała się z własnymi problemami - poczuciem winy i skomplikowanymi relacjami rodzinnymi. To nie jest jedyna osoba tracąca życie w Murszu - części tego przeklętego lasu, który rzucił chyba urok na mieszkańców. Tu jeden dramat prowadzi do kolejnego. Próba odkrycia prawdy, rozwikłania tajemnicy, snucie teorii i pukanie do nieodpowiednich drzwi to wystawianie się na cios.

Ewa tradycyjnie już nie oszczędza bohaterów i serwuje im skomplikowane relacje, trudne emocje, tarcia, tajemnice i poczucie winy. Przyprawia to samotnością i wyobcowaniem, brakiem samoakceptacji, poczuciem skrzywdzenia. Stawia swoje postaci w środku dramatycznych zdarzeń i popycha w kierunku przepaści, raz po raz podstawiając nogę.

Znany już miłośnikom Ewy styl i klimat przenika każdą stronę powieści.
Ciemno, duszno, Przydrygowo. Tak właśnie jest w Murszu.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zuza Maniek

ilość recenzji:162

21-11-2021 13:32

Las może być piękny, spokojny, sprzyjać wyciszeniu, zachęcać do spaceru. Bardzo lubię chodzić między drzewami, ale pod jednym warunkiem: jeśli nie muszę zbierać grzybów :) inaczej całe wyjście traci na atrakcyjności i kompletnie nie ma sensu. A jak do kniei zaprasza Ewa Przydryga, to wiadomo - będzie mrocznie, niepokojąco... zabójczo. Duchny Las to złowrogie miejsce, w którym odbył się masowy mord podczas drugiej wojny światowej. Ta tragedia sprzed lat zostawiła ślad, wsiąkła w ten teren. Współcześnie odbywał się tam zlot wielbicieli urbexu, podczas którego skończyła życie Lara, organizatorka imprezy. Dziewczyna zmagała się z własnymi problemami - poczuciem winy i skomplikowanymi relacjami rodzinnymi. To nie jest jedyna osoba tracąca życie w Murszu - części tego przeklętego lasu, który rzucił chyba urok na mieszkańców. Tu jeden dramat prowadzi do kolejnego. Próba odkrycia prawdy, rozwikłania tajemnicy, snucie teorii i pukanie do nieodpowiednich drzwi to wystawianie się na cios.

Ewa tradycyjnie już nie oszczędza bohaterów i serwuje im skomplikowane relacje, trudne emocje, tarcia, tajemnice i poczucie winy. Przyprawia to samotnością i wyobcowaniem, brakiem samoakceptacji, poczuciem skrzywdzenia. Stawia swoje postaci w środku dramatycznych zdarzeń i popycha w kierunku przepaści, raz po raz podstawiając nogę.

Znany już miłośnikom Ewy styl i klimat przenika każdą stronę powieści.
Ciemno, duszno, Przydrygowo. Tak właśnie jest w Murszu.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?