SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Topieliska

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja
przeczytaj fragment przeczytaj fragment

książka

Wydawnictwo Muza
Data wydania 2021
Oprawa miękka
Liczba stron 320

Opis produktu:

Mglisty poranek, szalejąca za oknem zamieć śnieżna i jedna prośba, która zmieni wszystko
Telefon z przychodni wyrywa Polę ze snu. Okazuje się, że jej trzyletni synek wraz ze swoim tatą nie pojawili się na umówionej wizycie. Gdy Pola nie może skontaktować się ze swoim mężem, mimo szalejącej za oknem zamieci, decyduje się pojechać do przychodni. Po drodze jest świadkiem prowadzonej nad rzeką akcji ratunkowej. Na jej oczach dźwig wyławia samochód z roztrzaskaną przednią szybą. W pustym wraku Pola rozpoznaje nissana Kuby.
Zamarznięte ciało jej męża zostaje wyłowione z rzeki kilka dni później. Zwłoki ich synka nie zostają jednak odnalezione. Wszystko wskazuje na nieszczęśliwy wypadek.
Mijają dni, a nad dobrym imieniem Kuby zaczynają się zbierać czarne chmury. Dopuścił się w pracy kilku matactw i zapewne w związku z tym był szantażowany. W odległej przeszłości Kuby mnożą się kolejne luki, a główną z nich wypełnia tajemnicza dziewczyna, która kilkanaście lat wcześniej utonęła w kaszubskim jeziorze. W trakcie przeszukiwania domu Poli i Kuby w piwniczce na wina policja dokonuje wstrząsającego odkrycia Zacieśnia się spirala obłędu.
Porywający thriller psychologiczny, który czyta się jednym tchem. Mistrzowsko budowane napięcie i duszny, psychodeliczny klimat sprawiają, że do samego końca nie mamy pewności, któremu z bohaterów powinniśmy zaufać.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: książki na jesienne wieczory,  sensacja,  thriller,  polskie thrillery
Wydawnictwo: Muza
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2021
Wymiary: 130x205
Liczba stron: 320
ISBN: 9788328716896
Wprowadzono: 13.05.2021

Ewa Przydryga - przeczytaj też

Bliżej, niż myślisz Książka 29,05 zł
Dodaj do koszyka
Miała umrzeć Książka 29,05 zł
Dodaj do koszyka
Miała umrzeć (pocket) Książka 10,07 zł
Dodaj do koszyka
Mursz Książka 29,05 zł
Dodaj do koszyka
Nienarodzona Książka 31,24 zł
Dodaj do koszyka
Pomornica Książka 32,77 zł
Dodaj do koszyka
Zbrodnia i kara Książka 18,91 zł
Dodaj do koszyka
Źródlisko Książka 32,77 zł
Dodaj do koszyka

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Przyjaciółka Książka 37,28 zł
Dodaj do koszyka
Paderborn Langer Tom 2 Książka 32,93 zł
Dodaj do koszyka
Ostra Książka 37,50 zł
Dodaj do koszyka
Pakiet Antonia Scott (pakiet) Książka 111,49 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Topieliska - Ewa Przydryga

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.3/5 ( 23 ocen )
  • 5
    11
  • 4
    8
  • 3
    3
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

gal*********

ilość recenzji:262

25-01-2022 13:54

Niedawno premierę miał ?Mursz? Ewy Przydrygi. Przeglądając informację na temat tej książki, między innymi natrafiłam na taką, że ten thriller jest kontynuacją ?Topielisk?. ?Topieliska? kupiłam już jakiś czas temu i ciągle nosiłam się z zamiarem jej przeczytania. Teraz skoro ukazał się ciąg dalszy tamtej historii, niezwłocznie należało nadrobić lekturę. Już wiem, że ?Mursz? z ?Topieliskami? łączy jedynie główna bohaterka, ale zawsze to coś. Dzięki zachowaniu kolejności mogłam zrozumieć postępowanie Poli w "Murszu". Pani Ewa Przydryga przybliżyła mi w "Topieliskach" kilka pojęć psychologicznych, o których słyszałam, ale moja wiedza na ten temat była znikoma. Autorka dogłębnie analizuje na przykładzie Poli, zachowanie kogoś, kto przeżył traumy i ubarwia je fikcją literacką, dzięki czemu łatwiej te pojęcia było mi sobie przyswoić i zrozumieć.

Pola ma doskonałą rodzinę. Pięknego, mądrego synka i wspaniałego męża. Tego zwyczajnego ranka nic nie zapowiada katastrofy, która ma wkrótce nadejść. Pola po imprezie nie czuje się dobrze, więc na umówioną wizytę Jasia w gabinecie lekarskim wysyła swojego męża. Stoi w progu, patrzy, jak Jakub odśnieża samochód, na jej oczach sadza synka w foteliku, zapina pasy, siada za kierownicą samochodu i odjeżdża, znikając za zakrętem. Pola spokojnie idzie odpoczywać. Ze snu wyrywa ją uporczywy dzwonek telefonu. Recepcjonistka informuje ją, że synek nie stawił się na umówioną wizytę w gabinecie. Zaniepokojona kobieta próbuje dodzwonić się do męża, ale bez skutku. Postanawia więc sprawdzić, co takiego zatrzymało Jakuba, że nie dotarł na miejsce. Po drodze natyka się na wypadek i przerażeniem stwierdza, że wyławiany z rzeki wrak samochodu, należy do jej męża.

Od tej chwili pozornie spokojna historia, która początkowo nie budziła emocji, zmienia się w mroczny thriller. Zwłoki męża Poli kilka dni później zostają wyłowione z rzeki, ale po małym Jasiu wszelki ślad zniknął, ale Pola cały czas czeka. Śmierć męża wrzuciła ją w otchłań rozpaczy, a na jej powierzchni utrzymuje ją tylko nadzieja, że synek wciąż żyje i pewnego dnia się odnajdzie. Zaczyna prowadzić własne śledztwo, które prowadzi do tajemnic, jakie miał przed nią mąż i do zakamarków jej pamięci, w których tkwią traumy z przeszłości. Kawałek po kawałku z każdym rozdziałem Pola, a wraz z nią czytający odkrywa coraz więcej faktów, które jednak tylko bardziej mieszają w fabule. Jest mnóstwo luk, niedopowiedzeń, które powoli się zapełniają, aż do zaskakującego finału, którego nie byłam w stanie przewidzieć. Pewne moje podejrzenia potwierdziły się, inne nie. Narracja prowadzona w pierwszej osobie pozwalała mi doskonale wczuć się w sytuację Poli, w jej żałobę po stracie najbliższych, z którą sobie nie radzi. Żałobą, która uwalnia z jej pamięci niechciane i wyparte fakty z przeszłości, w pewnym momencie na powierzchnię wypływa cały życiowy dramat kobiety. Wszystkie fakty, które powoli się ujawniają, pozwalają wytłumaczyć i zrozumieć jej zachowanie. Nawracające przykre sny, niepamięć tego co się wydarzyło w przeszłości, to objawy typowego zespołu stresu pourazowego. Okazuje się, że nie ma groźniejszej bestii niż człowiek, który potrafi przybrać potulne ludzkie oblicze. Potrafi krzywdzić i zadawać ból, albo się przyglądać i nie reagować na wołanie o pomoc.

?Topieliska? to mroczny, duszny thriller z nieprzewidywalnym zakończeniem, pełnym sprzeczności i niejasności, opowiadający o meandrach ludzkiej psychiki. Autorka napisała tę historię z niezwykłym wyczuciem i znajomością tematu, tak że każdą cząstką ciała czułam i przeżywałam rozpacz Poli z powodu niewyobrażalnej straty, jakiej nie chciałaby doświadczyć żadna matka. Nieustannie karmić się złudzeniami, jak Pola, żyć w niepewności i nadziei, że pewnego dnia, dziecko się odnajdzie.

Lektura ?Topielisk?, kolejny raz przekonała mnie, że Ewa Przydryga w pisaniu o trudnych sprawach nie ma sobie równych. Autorka przyzwyczaiła mnie już, że w jej powieściach nie znajdę niespodziewanych zwrotów w fabule i pędzącej akcji, a siła jej thrillerów tkwi w mrocznej atmosferze i niedomówieniach.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

alliwantisbooks

ilość recenzji:133

1-08-2021 13:06

Najnowsza książka Ewy Przydrygi ostatnio opanowała Instagram. Z dnia na dzień było jej coraz więcej, wręcz wyskakiwała mi zza każdego rogu. Mimo, że dotąd nie miałam okazji zapoznać się z twórczością autorki, ?Topieliska? postanowiłam przeczytać bez zbędnej zwłoki.

Pierwsze spotkanie z twórczością Pani Ewy uważam za całkiem udane. Co do fabuły mam pewne zastrzeżenia, jednak ogólnie warsztat autorki wywarł na mnie pozytywne wrażenie. Historia napisana jest prostym, łatwym w odbiorze i płynnym językiem. Akcja może nie pędzi na łeb na szyję, ale też nie daje okazji do znudzenia.

Pola, bo tak ma na imię główna bohaterka (co łatwo przegapić, bo imię pojawia się w książce może 2-3 razy), z dnia na dzień traci w wypadku męża i synka. Nie ma jednak zbyt wiele czasu na żałobę, ponieważ na pogrzebie zjawia się jej siostra bliźniaczka, a wraz z nią pewien traumatyczny sekret z dzieciństwa. Jednocześnie na jaw wychodzą pewne nieścisłości w śledztwie prowadzonym w związku z wypadkiem. Pola z pomocą siostry zaczyna grzebać w przeszłości swojego zmarłego męża, natrafiając na fakty, o których nie miała pojęcia.

Książka, jak zauważyłam, zbiera skrajne opinie wyrażające albo wielki zachwyt, albo spore rozczarowanie. Ja nie mogę stwierdzić, że się rozczarowałam, bo było to moje pierwsze spotkanie z autorką i nie miałam względem tej pozycji praktycznie żadnych oczekiwań. Plot twist na zakończenie zasługuje jak najbardziej na pochwałę, jednak sposób w jaki odkrywamy prawdę delikatnie mnie rozczarował. Bohaterka po prostu sama wszystko nam opowiedziała, nie dając pola dla wyobraźni i szans na powolne kompletowanie układanki. Książka w moim odczuciu mogłaby być świetnym thrillerem psychologicznym, gdyby nie to, że zabrakło mi w niej napięcia i przede wszystkim emocji.

Polecam wyrobić sobie własną opinię i mimo tych kilku ?przytyków? sięgnąć po lekturę. Wiem, że z pewnych względów dla autorki ta książka jest i zawsze będzie bardzo ważna i jeśli o mnie chodzi, chętnie sięgnę po poprzednie kiedy tylko będę miała taką okazję.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

aniabex

ilość recenzji:185

28-06-2021 18:10

?Dobre wspomnienia potrafią ukoić ból teraźniejszości, wiesz? Ale jeśli ich nie ma i nigdy nie było, te powroty są jak rozdrapywanie niegojącej się rany. Potrafisz znieczulić ją tylko wtedy, gdy pędzisz na oślep, byle dalej, byle przed siebie?.

W leniwy zimowy poranek Kuba miał zawieść trzyletniego synka do przychodni na umówioną wizytę lekarską. Nigdy jednak tam nie dotarł. Zdezorientowana i zdeterminowana matka chłopca rusza na poszukiwania. Okazuje się, że auto z mężczyznami jej życia wpadło w poślizg i runęło do rzeki. Pola musi przyjąć do wiadomości śmierć męża, którego ciało zostało po paru dniach odnalezione. Ciała dziecka jednak nie znaleziono i mimo, że dla śledczych to tylko kwestia czasu, kobieta wciąż ma nadzieję, że jej synek żyje.

Pola, kobieta z ewidentnym ?syndromem niespokojnego umysłu? postanawia zaufać swoim emocjom, dać się ponieść gonitwie myśli i stawić czoło zdarzeniom, które ją spotkały. Szybko okazuje się, że nie miała ona pojęcia o wielu epizodach z życia swojego męża. Ale nie tylko on miał rodzinne sekrety.. Kolejne wychodzące na jaw fakty detonują co rusz to nową bombę w jej sercu. Okazuje się, że nawet w dwóch butelkach czerwonego wina nie sposób utopić choćby części wzajemnych urazów, które stanowiły zarzewie zła narastającego w ludziach przez lata.

Życie Poli coraz bardziej zaczyna przypominać koszmarny sen, z którego nie może się obudzić. Jej przeszłość strąca ją w najgłębszą czerń, aż w końcu przychodzi moment, że kobieta nie ma już się czego złapać.

Co się stanie, gdy Pola dotrze do ściany?

Autorka książki proponuje nam niezłe puzzle do ułożenia. Każdy kolejny rozdział tylko podkręca pragnienie rozwiązania zagadki i powoduje wyrzut adrenaliny. Rozsypane elementy tej nieoczywistej układanki tworzą klimatyczny thriller psychologiczny. Świetną, mroczną wariację o ludzkiej naturze.

Polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

MrsBookBook

ilość recenzji:413

20-06-2021 17:36

Małżeństwo jak każde inne dotyka tragedia. W wypadku samochodowym, auto zjechało do rzeki i zginął ojciec z synem. Ciała małego chłopca jednak nie znaleziono. Pola zostaje sama, jednak cały czas ma nadzieje, że jej kochany synek żyje. Mimo prowadzonego śledztwa, sama na własną rękę też zaczyna własne poszukiwania. Jednak dowiaduje się, że jej mąż skrywał przed nią nie jedną tajemnicę, a mieli być ze sobą szczerzy. Poli pomaga jej siostra bliźniaczka. By dowiedzieć się prawdy o Jakubie muszą poznać jego przeszłość. I tak dowiadują się trochę więcej o jego siostrze przyrodniej, która utonęła w jeziorze. W pracy u Kuby wybucha afera. Polę już od dłuższego czasu dręczą koszmary, przez które nie może spać.

Czy Pola odnajdzie syna? Czy upora się z koszmarami i rozwiąże zagadkę?

Z ogromną przyjemnością zgłosiłam się do zrecenzowania tej książki, ponieważ wcześniejsza książka autorki, ?Miała umrzeć? bardzo mi się podobała i wiedziałam, że się nie zawiodę. A czytanie tej historii to była czysta przyjemność, mimo że książka nie raz wywołała ciarki na moich plecach.

Muszę stwierdzić, że akcja książki jak na początku wyrwała z kopyta tak w środku trochę mi się dłużyło. Jednak jestem w stanie przymknąć na to oko bo zakończenie wcisnęło mnie w fotel. Takiego obrotu spraw zupełnie się nie spodziewałam, nawet po tym jak inni pisali, że końcówka historii jest zaskakująca. A takie książki uwielbiam.

Autorka świetnie pokazała, że matka dla dziecka jest wstanie poruszyć niebo i ziemię. Oraz to, że największy ból to strata własnego dziecka. To właśnie ten temat wzbudzał we mnie najwięcej emocji, gdyż sama jestem mamą prawie trzyletniego chłopca, to bardzo łatwo było mi sobie wyobrazić co musiała czuć główna bohaterka.

Gorąco polecam byście zapoznali się z tą historią. Ale zachęcam również do przeczytania innych książek Ewy Przydrygi. Ja już zapisuje wcześniejsze historie tej autorki do swoich planów czytelniczych.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

zaBOOKowana

ilość recenzji:197

19-06-2021 11:56

Pola traci męża i syna w wypadku wakacyjnym. Ciało mężczyzny wyłowiono z jeziora, synka natomiast nie znaleziono. Kobieta do końca ma nadzieję, że jej dziecko żyje. Dlatego też wpada w wir poszukiwań, a przez to dociera do coraz to nowszych mrocznych sekretów na temat swojego męża, Kuby. We wszystkim wspiera ją siostra bliźniaczka, z którą dzięki temu odnowiła kontakt. Niestety wtedy, kiedy Pola potrzebuje jej najbardziej, ona musi wyjechać, by rozliczyć się z przeszłością. Co jeszcze odkryje kobieta? Czy uda się odnaleźć Jasia?

Jest to pełen zwrotów akcji thriller, przy którym nie będziecie się nudzić. Tajemnice piętrzą się do ostatniej kartki, po czym następuje wybuch ? i wszystko staje się jasne! W okolicach premiery bardzo było głośno o Topieliskach i chociaż ja chciałam to przeczekać, by w odpowiednim dla mnie momencie po nią sięgnąć ? nie żałuję, choć teraz rozumiem te głosy pełne zachwytu!

Podobał mi się wątek oniryczny. Pola często miała sen, ten sam, mroczny, przerażający. Szuka pomocy u terapeutów, którzy doszli do martwego punktu i więcej zrobić nie potrafią. W końcu kobieta natrafia na specjalistkę od świadomych snów. Szkoda, że nie otrzymuje upragnionej pomocy, choć ten trop doprowadza ją w zupełnie inne miejsce.

Jeżeli chodzi o klimat powieści, już sama okładka go zapowiada. Jest duszno, mrocznie i przerażająco. Wypadek, nawracający sen, śledztwo i nadzieja, która umiera ostatnia. Polecam, sięgnijcie po nią, bo warto! Cieszę się, że taka powieść zasila polskie sceny literackie!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Kasia P.

ilość recenzji:112

16-06-2021 00:57

Do przeczytania najnowszej książki autorki E.Przydryga nikt nie musiał mnie namawiać. Już sama okładka mnie zachęciła. Ukazuje ona dom pośrodku lasu. Widok jest ponury. Skojarzył mi się z horrorem i serialem "Miasteczko Twin Peaks".
Do lektury skłaniają też okładkowe blurby. Dowiadujemy się z ich min., że książka jest "mroczna, zagadkowa i nieodkładalna"(Marcel Moss). Na pierwszych stronach zostały umieszczone fragmenty recenzji znanych blogerek. Wszystkie są pełne zachwytu. Niestety, moje zdanie jest odmienne. Długo zastanawiałam się dlaczego.

Fabuła: Już sam początek mnie nie zaskoczył. O treści dowiedziałam się z opisu umieszczonego na tylnej okładce. Bardzo żałuję, że go przeczytałam. Odsłoniło ono przede mną wiele istotnych szczegółów. A wystarczyło tylko wspomnieć, że główna bohaterka straci w wypadku męża i syna. Niestety, dowiedziałam się, co wydarzy się później i z jakimi problemami przyjdzie zmierzyć się Poli.
Nie bardzo rozumiem dlaczego zamiast skupić się na poszukiwaniach synka, autorka funduje swojej bohaterce mnóstwo traumatycznych zdarzeń. W książce zostały poruszone tematy molestowania, prostytucji, szantażu, śmierci bliskiej osoby i inne. Moim zdaniem jest ich za dużo. Czułam się nimi przytłoczona.
Irytowała mnie też siostra głównej postaci. Nigdy nie zwaracała się do niej po imieniu. Ciągle powtarzała "sis".

Na plus należy ocenić wątek oniryczny. Polę dręczy sen. Od dawna ten sam. To było ciekawe, zastanawiałam się co może oznaczać. Pola szuka pomocy u terapeutów. Przypadkiem trafia na specjalistkę od świadomych snów. Jednak nie otrzymuje wsparcia. Uważam, że ten temat mogł być lepiej poprowadzony. Zabrakło mi jakiegoś rozwinięcia.

"Ostatnio z trudem poruszam się po tej onirycznej przestrzeni, którą mam dookoła siebie, śnię sen, a raczej koszmar, z którego nie mogę się wybudzić.?

Jak już wspomniałam, Pola w tragicznym wypadku traci męża. W samochodzie był z nim mały Jaś. Jego ciało nie zostało odnalezione. Byłam pewna, że zrozpaczona matka zrobi wszystko, by wyjaśnić tą sprawę. Nic bardziej mylnego. Skupiła się na podejrzeniach o nieuczciwosci męża. W tym celu odwiedza jego rodzinę i przyjaciół. Dla mnie to jakiś absurd. Nie rozumiałam jej postępowania. Nie udzieliła mi się jej rozpacz. Nie poczułam, żeby przeżywała swoją żałobę. Zupełnie, jakby ważniejsza była przeszłość jej męża, jego tajemnice i młodzieńcze zauroczenia.

Klimat powieści: czytając opis liczyłam na mroczną atmosferę. Nic takiego nie poczułam. Nie byłam przerażona, nie wzruszyła mnie historia wypadku. Odebrałam ją bez emocji. Nawet opisy lasu i drewnianego domku nie zrobiły na mnie wrażenia. Bardzo żałuję.

Zakończenie: najmocniejsza część tej historii. W żaden sposób nie mogłam go przewidzieć. Byłam zaskoczona. Wszystkie wątki niczym puzzle ułożyły się w całość.

Moje uwagi:
-wydawca obiecuje w opisie "mistrzowsko budowane napięcie i duszny psychodeliczny klimat". Nic takiego nie poczułam.
-za dużo wątków
-bardzo dobry pomysł na fabułę
-nieprzewidywalne zakończenie

Podsumowanie: "Topieliska" to thriller psychologiczny. Nie spodziewajcie się jednak książki z krainy dreszczowców. Polecam ją czytelnikom, którzy lubią bogatą w liczne wątki fabułę oraz zaskakujące zakończenie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

zaczytany.tata

ilość recenzji:267

14-06-2021 16:36

"Topieliska" to najnowsza książka autorstwa Ewy Przydrygi, której akcja rozpoczyna się wraz z pierwszymi jej stronami, kiedy to wypadkowi samochodowemu ulega mąż Poli, wioząc do lekarza trzyletniego synka.

Pogrążona w rozpaczy Pola po stracie męża i synka, popada w coraz to większy obłęd, balansując na cienkiej granicy pomiędzy rzeczywistością, a wyobraźnią. Odkrywane przez nią tajemnice męża, burzą jego nieskazitelny wizerunek, potęgując z każdym kolejnym dniem jej żałobę.

"Topieliska" to książka o bardzo ciężkim ładunku emocjonalnym. Już pierwsze jej strony łapią czytelnika w swoje szpony, budząc strach i narastający niepokój. Krótkie rozdziały to zdaje się celowy zabieg autorki, gwarantujący jej przeczytanie właściwie na jeden raz.

Ewa Przydryga stworzyła w tym przypadku swoje najlepsze dzieło. Mroczny, gęsty, a momentami wręcz duszny klimat jest niczym ogarniający narkotyk, którego po zażyciu jednej dawki chce się więcej i więcej.

"Topieliska" to absolutny top w tym roku na chwilę obecną i wierzę, że już tak pozostanie, bo pani Ewa stworzyła w tym przypadku dzieło o najwyższych lotach w swojej kategorii, rzucając konkurencji nie lada wyzwanie. Bardzo, bardzo gorąco zachęcam każdego do sięgnięcia po tę niezwykłą książkę, kto jeszcze tego nie uczynił. Autorce natomiast kłaniam się nisko, bijąc ogromne brawa...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Barbara - szpaczek_czyta

ilość recenzji:295

13-06-2021 10:37

?RECENZJA?

Pola dostaje telefon, że jej synek nie dojechał do przychodni. Kobieta nic nie rozumie, bo przecież jej mąż pojechał z nim właśnie tam. Próbuje się do niego dodzwonić, ale nic z tego. Mimo okropnej pogody, która panuje na dworze postanawia pojechać do przychodni, lecz po drodze jest świadkiem prowadzonej nad rzeką akcji ratunkowej. Okazuje się, że zostaje wyłowiony z niej samochód jej męża. Parę dni później jego zwłoki zostają odnalezione, ale jej syna nie... Pola mierzy się z trudnym czasem, czy podoła? Czy uda jej się dowiedzieć, co tak naprawdę się stało tego feralnego dnia?
??
Jakie to było dobre! Autorka ewa_przydryga zrobiła kawał dobrej roboty! Jej kunszt pisarki jest zadziwiająco lekki, zważywszy na tematykę, jak i gatunek ów powieści. Cała lektura może szokować przebiegiem zdarzeń, ale również powodować, że człowiek próbuje rozwikłać to całe zagmatwanie. Przyznam się Wam Kochani, że w połowie lektury wiedziałam jak to jest rozegrane, z czym mierzy się nasza bohaterka i tak naprawdę jak to wygląda z jej perspektywy. Niemniej jednak kompletnie mi to nie przeszkadzało w czytaniu tej książki. Klimat w powieści jest mroczny, napięcie rośnie z każdą stroną, żeby na końcu nas zaskoczyć, ale i zszokować! Bohaterom towarzyszą ciężkie emocje, ale również ogólny ciężar życia. Nasza bohaterka Pola mierzy się naprawdę z ciężką przeszłością, z wieloma niewiadomymi i też wieloma sekretami, które wychodzą na jaw z czasem. To wszystko nie jest takie oczywiste na jakie wygląda. Tajemniczość, znaki zapytania są otoczką tej lektury. I właśnie dzięki temu ta książka jest jeszcze lepsza! Wszystko tutaj jest zgrane, nie ma nic, co nie byłoby potrzebne, ale również nie ma przesytu niczym. Stonowanie i scalenie tej powieści przez pisarkę jest świetne! Ja jestem kupiona i oczarowana! Czekam na kolejne lektury spod pióra tej autorki, a Was w tym miejscu zachęcam do sięgnięcia po "Topieliska". Myślę, że się nie zawiedziecie, wręcz jestem przekonana, że zostaniecie kupieni tak jak ja! Miłego!
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję ...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mommy_and_books

ilość recenzji:1

7-06-2021 12:27

?TOPIELISKA?

Ewa Przydryga Wydawnictwo Muza

?Topieliska? to najnowsza powieść Ewy Przydrygi. Po przeczytaniu na jakiś czas pozostaje w pamięci. Idealna dla fanów dobrych thrillerów.
Pola otrzymuje telefon z przychodni. Jej 3 letni synek razem z mężem nie pojawili się na umówionej wizycie. Jej mąż nie odbiera telefonu. Pola w stresie jedzie autem tą samą trasą do przychodni. Chce odnaleźć auto swojego męża. Po drodze natrafia na akcje ratunkową. Do rzeki wpadło auto. Przygląda się uważnie i rozpoznaje w nim auto męża. W wyłowionym samochodzie nie ma żadnych ciał. Pola jest przerażona. Gdzie podziali się jej mężczyźni? Po kilku dniach intensywnych poszukiwań wyłowione zostają zwłoki jej męża. Gdzie jest ciało jej synka? Pola przechodzi załamanie nerwowe. Straciła sens życia.

Czy uda się odnaleźć jej dziecko? Kim tak naprawdę był jej mąż? Prawda powala na kolana i was zaskoczy. Nie będziecie w stanie oderwać się od tej powieści. Łączyłam się w bólu z główną bohaterką i razem z nią byłam w szoku. Zakończenie mnie dobiło. Totalny szok. Zaparło mi dech.
Czytając ?Topieliska? chciałam poznać prawdę kim był Kuba ? mąż Poli.
Lubicie książki z dreszczykiem? To dobrze trafiliście. Wartka akcja, główna bohaterka nieraz mnie szokowała, fabuła bomba i to zaskakujące zakończenie. Nie zapomnijcie tego tytułu. Polecam.

Czy recenzja była pomocna?

Martyna Myszke (ryszawa.blogspot.com)

ilość recenzji:1

2-06-2021 19:00

Mąż i trzyletni syn Poli nie dojechali na umówioną wizytę w przychodni. Kiedy kobieta wraca z ośrodka zdrowia, jest światkiem akcji ratunkowej. Widzi, jak dźwig wyciąga z wody samochód? jest to samochód jej męża. Kilka dni później ciało Kuby zostaje wyłowione z wody. Wszystko wygląda na nieszczęśliwy wypadek, gdzie zatem jest Jaś? Pola prowadzi osobiste śledztwo, podczas którego dowiaduje się o rzeczach, o których nie miała pojęcia. Czy tak naprawdę zna swojego męża? Czy zna siebie?

Zacznę od końca, a właściwie od zakończenia. Jest to najlepszy moment powieści. Jestem zaskoczona, czegoś takiego kompletnie się nie spodziewałam. Ta końcówka podnosi w moich oczach ocenę ?Topielisk?. Gdyby nie ona, miałabym nieco gorsze zdanie. Sięgając po tę książkę, wiedziałam od innych recenzentów, że warto czekać na zakończenie i jest to prawda.

Powieść jest duszna, mroczna, klimatyczna, tę niepokojącą atmosferę można kroić nożem. Niby nie ma tu wartkiej akcji, rozlewu krwi, makabrycznych morderstw, ale jest coś niepokojącego, wręcz psychodelicznego. Każda postać skrywa mroczne tajemnice i nic nie wygląda tak, jak mogłoby się wydawać. Jawa zaciera się z fikcją, a całość przypomina koszmarny sen.

Jeśli miałabym wymienić coś, co mi się nie podoba w tej pozycji, to to, iż jest nieco zawiła i można się pogubić w wątkach oraz wśród dużej ilości bohaterów. Nie podobała mi się też postać Poli. Wydała mi się mdła, nijaka, zbyt spokojna, nie szalała z rozpaczy po śmierci męża i zaginięciu syna, jakby była całkowicie pozbawiona emocji, wyprana z uczuć, ani jej nie współczułam, ani się z nią nie utożsamiałam.

Nie powiem, że mnie ta pozycja wynudziła, ponieważ czytałam ją z zaciekawieniem, ale mam wrażenie, że nie wszystko zostało wyjaśnione, nie wszystkie pytania uzyskały odpowiedź, nie wszystkie elementy wskoczyły na właściwe miejsce. Podobało mi się za to napięcie, mroczny klimat i zakończenie, o którym wspomniałam na początku.

Nie znam pozostałych dzieł autorki, ale czuję, że muszę sięgnąć po coś jeszcze. ?Topieliska? mimo kilku minusów, okazały się dla mnie dobrą lekturą i z tego, co widziałam, mają szerokie grono pozytywnych odbiorców. Czy polecam? Tak, choć nie jest to pozycja, przez którą nie mogłabym spać lub wyskoczyłabym z butów.

Czy recenzja była pomocna?

ZaczytanaPrzyczyna

ilość recenzji:62

29-05-2021 18:54

Kiedy przeziębioną Polę, ze snu wyrywa dźwięk telefonu, kobieta nie wie że informacja którą właśnie otrzymuje, zmieni całe jej życie. Jej mąż i synek nie dotarli na umówioną wizytę lekarską. Gdy nie może się z nimi skontaktować, wsiada w samochód i jedzie trasą gdzie ma szansę ich spotkać. Po drodze jest świadkiem akcji ratunkowej. Z rzeki dźwig wyławia samochód, samochód jej męża. Wrak jest pusty. Ani śladu synka i męża. Kilka dni później z rzeki zostaje wyłowione ciało jej męża. Kobieta zaczyna odkrywać że jej kochany mąż miał drugie oblicze. Wychodzą na światło dzienne jego kłamstwa, niedociągnięcia i matactwa w pracy. Pola nie może uwierzyć że nie znała mężczyzny który przez kilka lat był jej mężem.
Fascynująca fabuła, wstrząsające odkrycia policji i nakręcająca się spirala obłędu. Tego wszystkiego możecie się spodziewać w najnowszej książce Pani Ewy Przydrygi ? Topieliska.
To moje pierwsze spotkanie z Autorką ale jakie udane. Od książki nie mogłam się oderwać. Jest mroczna i zagadkowa. A takiego zakończenia się nie spodziewałam. Choć czułam że z Idą jest coś nie tak ???? Jestem przekonana że będę z niecierpliwością wypatrywać kolejnych książek Pani Ewy.
Za egzemplarz recenzyjny dziękuję Muza S.A.. Polecam i zapraszam na stronę: ...

Wydawnictwo: Muza S.A.
Ilość stron: 320
Data premiery: 19 maja 2021

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

book_w_mkesie

ilość recenzji:444

27-05-2021 19:16

Naszą Ewę chyba nie muszę przedstawiać. Moja miłość do autorki zaczęła się z pierwszą kartka Zatrutki. Obserwowałam ją na profilach ciekawa kolejnych pozycji. Dziś przychodzę do was z nowością, czyli Topieliska, które wbiły mnie w fotel. Mianowicie za klimat, akcje, pomysł, bohaterów. Strach pomyśleć co to będzie z każdą następną :D
Kochani ile bólu sprawia nam nieoczekiwana śmierć kogoś bliskiego, a tym bardziej naszego dziecka wraz z mężem to tego nie trzeba pisać/mówić KOSZMAR!! Naszą bohaterkę Polę życie nie oszczędziło i to dosłownie. Jej życie na wstępie wygląda normalne, lecz z czasem burza wpada i sprawia, że wszystko przewróciło się do góry nogami. Najgorzej jest wtedy, kiedy po śmierci np. naszego męża okazuje się, że pod adresem Jego zaczyna wisieć wiele niewiadomych, które trzeba wyjaśnić. Kto jak nie żona podejmie się tego zadania? Śmierć męża, zaginiony syn..?!! Całe szczęście po pogrzebie pomaga jej siostra bliźniaczka.
Kochani to nie spojler, ale wstępną informacja, jaką przeczytacie w książce oraz!!! Właśnie kochani jak to się mówiło? Nie wszystko złoto, co się świeci. Coś, co widzi osoba, z zewnątrz nie zawsze widzi to, co my! Autorka sprawiła, że na końcu opadła mi szczęka i mimo że zaczęłam spodziewać się zakończenia to im bliżej zakończenia to o matko kochana!!!
Chciałabym napisać wam, co i jak, który moment podobał mi się najbardziej, ale zdradzę wam wszystko i zniszczę tę ekscytację w momencie odkrycia, że to nie jest takie, jakie myślisz, że jest.
Powiem może tylko to, że traumy, sekrety, historie rodzinne oraz przeszłość zaczyna wypływać na wierzch. Kto z was przez jakiś czas ma ten sam koszmar, który doprowadza was do szału i paniki? Nie wiem jak to jest, ale nasza bohaterka pokaże wam, jakie to nieprzyjemne uczucie! Poprowadzi Was do czeluści jej piekła ukrytego w głębinie umysłu.
Autorce gratuluje kolejnej świetnej książki. Składam żal, że teraz muszę znowu czekać na kolejną jej nowość.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zaczytanaori

ilość recenzji:92

25-05-2021 12:48

Pola otrzymuje telefon, że mąż z synem nie pojawili się w przychodni na umówioną wizytę. Kobieta nie może się dodzwonić do męża i mimo fatalnej pogody postanawia wybrać się do przychodni. W drodze jest świadkiem wyławiania z wody wraku samochodu- samochodu należącego do jej męża. Kilka dni później policja wyławia zwłoki męża jednak po synku nie ma ani śladu?

Historia wciąga od samego początku temu nie zaprzeczę, jednak później odniosłam wrażenie, że więcej jest tam o siostrze i jej przeszłości niż o teraźniejszości w tym o zniknięciu dziecka oraz męża. A przecież główna bohaterka tak przeżywa stratę, czego osobiście nie zauważyłam...

W książce znajdziemy dużo trudnych tematów jak chociażby prostytucja, wykorzystanie seksualne dzieci, które można by szerzej opisać. Niektóre z problemów zostały tylko wspomniane i urwane.

Denerwowało mnie strasznie powtarzanie słowa ?sis? jakoś mnie to kuło w oczy i momentami odechciewało się czytać. W książce jest więcej opisów niż dialogów, czego nie lubię bo książka mi się dłuży. Fakt, że jest więcej opisów zupełnie nie przekłada się na moje uczucia czy emocje. Z całym szacunkiem ale niby thriller, a czytałam go jak wciągającą obyczajówkę.

Zakończenie? Tutaj opinie się podzieliły. Dla kogoś kto czyta więcej tego typu książek podobno zakończenie jest banalne do rozwikłania, bo pojawia się ten pomysł bardzo często. Ja osobiście jestem w tej drugiej grupie bo tego się nie spodziewałam- dla mnie to było abstrakcją. No ale jednak? osobiście bardziej podobała mi się ?Miała umrzeć?, ale warto samemu przeczytać i zobaczyć :)

Czy recenzja była pomocna?

haphol

ilość recenzji:1

24-05-2021 15:16

Ewa Przydryga to jedna z moich ulubionych polskich pisarek. Jej poprzednie thrillery psychologiczne "Miała umrzeć" i "Bliżej niż myślisz" ogromnie mi się podobały. Nie mogłam sobie więc odmówić kolejnej czytelniczej uczty z jej najnowszą książką "Topieliska".

Polę Szulc ze snu wybudza telefon z przychodni. Kobieta dowiaduje się, że jej mąż Kuba i ukochany synek Jaś nie dotarli na umówioną wizytę. Pola zaczyna czuć ogromny niepokój. Postanawia, pomimo wysokiej gorączki i niesprzyjającej podróżowaniu aurze, pojechać do ośrodka zdrowia i dowiedzieć się czegoś więcej. Liczy, że po drodze spotka męża i dziecko. W drodze do przychodni jest świadkiem wypadku samochodowego. Kiedy policja z rzeki wyławia samochód okazuje się, że właścicielem nissana jest mąż Poli. Po kilku dniach poszukiwań nurkowie z rzeki wyławiają ciało Kuby. Niestety Jasia nie udaje się odnaleźć, co z kolei daje kobiecie złudną nadzieję na odnalezienie syna żywego. Oficjalną przyczyną zdarzenia był, zdaniem policji, nieszczęśliwy wypadek. Świat Poli rozpada się na milion kawałków.

Zrozpaczona kobieta żyje jednak nadzieją, że odnajdzie dziecko. Tymczasem po pogrzebie męża odkrywa, że Kuba nie do końca był tym, za kogo się podawał. Kilka przekrętów w pracy spowodowało, że był szantażowany. W miarę prowadzonego na własną rękę śledztwa na jaw wychodzą kolejne brudne, skrzętnie skrywane sekrety Kuby. Dodatkowo w piwniczce ich domu policja dokonuje wstrząsającego odkrycia... Niepewność, niewiedza i mnóstwo małżeńskich tajemnic to obecnie nowa rzeczywistość, z którą mierzy się Pola. Ta rzeczywistość przeplata się z koszmarami sennymi... Co jest prawdą, a co ułudą, snem i złudzeniem? Kto mówi prawdę? Komu można zaufać?

"Topieliska" Ewy Przydrygi to moim zdaniem świetny thriller psychologiczny z mistrzowsko skonstruowaną fabułą. Prawdziwy smaczek dla wszystkich wielbicieli tego gatunku. To podróż pełna ludzkich dramatów, sekretów, smutku, cierpienia, w głąb ludzkiej psychiki. Duszna atmosfera towarzysząca opisanym w książce wydarzeniom wyziera niemalże z każdej strony wzbudzając mnóstwo emocji. To książka, którą czyta się z zapartym tchem, z szeroko otwartymi ze zdumienia oczami, ze wzruszeniem i bijącym sercem.

Czy recenzja była pomocna?

Izabela W

ilość recenzji:1037

23-05-2021 21:29

Pierwsze co we mnie uderzyło, gdy tylko zerknęłam na okładkę "Topielisk", to to, że będzie to książka pełna mroku i niewiadomych. Gdy zaczęłam czytać od razu potwierdziły się moje przypuszczenia. Bardzo szybko przepadam w tej historii. Napięcie jest namacalne od pierwszej strony i, co najważniejsze, nie opuszcza nas ani na chwilę aż do samego finału. Ta powieść przypomina mi po trosze serial "Miasteczko Twin Peaks". Ten klimat, jaki mi towarzyszył jest podobny.

"Każde z tych miejsc jest jak głodne kolejnych ofiar topielisko, które, by się rozrastać, sukcesywnie wchłaniało moich najbliższych."

Czytając książkę z gatunku thrillera zawsze obawiam się, czy nie pogubię się fabule, czy poszczególne wątki będą spójne i logiczne. Autorka co prawda z każdą kolejną stroną dokłada tajemnic, miesza, wodzi nas za nos, sprawia, że nic nie jest pewne, nikomu nie można ufać, jednak niewątpliwie wszystko trzyma pod kontrolą. Tu absolutnie nie mam nic do zarzucenia.

"Któryś z nich mnie okłamał, i to dwukrotnie. A może każdy z nich tylko raz?"

Ewa Przydryga doskonale oddała emocje i uczucia bohaterów. Obrazowe opisy sprawiają, iż wszystko to, co przeżywają postaci odebrałem jakby dotyczyło mnie samej. Czułam ich smutek, ból, cierpienie, lęk, byłam z nimi kibicując, by udało się im pozbierać po traumie.

"To nie mary widzę wokół siebie, kiedy patrzę w lustro, tylko brak samoakceptacji. Rozczarowanie. I pancerz, który nakładam, by udawać silniejszą, niż jestem."

Autorka świetnie uchwyciła wątek osoby, która zadaje ból oraz tej, która się temu biernie przegląda. Nigdy nie będzie u mnie zgody na bezczynność, gdy ktoś woła o pomoc. Trzeba mu jej udzielić w jakikolwiek sposób.

Zaskoczył mnie wątek oniryczny. Świadome sny, ezoteryka, symbolika, słowne gierki - nie każdy w prawdziwym życiu wierzy w tego typu rzeczy, ale wierzcie mi, tu to ma kluczowe znaczenie. Każdy, nawet najdrobniejszy szczegół. Ja jestem pod wrażeniem tego wręcz psychodelicznego pomysłu, który potęgował mój niepokój i poczucie coraz większego zagrożenia.

"Topieliska" to mroczny, duszny, intrygujący thriller psychologiczny, który pozostawił mnie w niemałym szoku. Tajemnice pochłaniały mnie w odmęty wody i ciężko było wypłynąć na jej powierzchnię. Tym bardziej, że ucieczka przed problemami to nie najlepsze rozwiązanie... Czy dziecko odnajdzie się całe i zdrowe? Musicie koniecznie sprawdzić!

...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

gdzie_ja_tam_ksiazka

ilość recenzji:1

23-05-2021 13:39

"Topieliska" to książka, która przyciąga okładką, opisem, polecajkami, świetną promocją. Jednak to, co oferuje w środku przebija resztę o głowę. Albo trzy. Thriller psychologiczny, który porwie czytelnika w mglisty, pełen tajemnic i napięcia świat.
Polę wybudza ze snu telefon, który wprowadza w jej świat żałobę pełną bólu, straty, cierpienia. Znalezienie ciała Kuby urzeczywistniło wypadek, w którym zginął, natomiast zaginiony syn daje nadzieję, że znajdzie się cały i zdrowy. Po pogrzebie męża dowiaduje się, iż miał on tajemnice, z których jej się nie zwierzał. Poznaje wujka Kuby oraz Maruszkę, dziewczynę z przeszłości, którą znał jej mąż. W skrytce znajduje zdjęcie Kuby wraz z tajemniczą dziewczyną, która utonęła w jeziorze kilkanaście lat temu. Policja wszczyna śledztwo, dzięki któremu wychodzą na jaw szokujące fakty. Czy Pola odnajdzie syna? Jakie jeszcze tajemnice skrywał Kuba? I co najważniejsze, jak zakończy się śledztwo?
Tą książką Ewa Przydryga przypieczętowała fakt, iż jest fantastyczną pisarką thrillerów psychologicznych. Budowane napięcie od samego początku kumuluje się i wybucha, by na sam koniec sprawić, żeby szczena opadła na podłogę i długo trzeba było zbierać zęby. Nie spodziewałam się takiego obrotu spraw. Nie podejrzewałam, że tak to może się skończyć. Jestem pod ogromnym wrażeniem, jak autorka zagrała na nosie czytelnika.
Postać Poli z początku tak zwykła, prosta, zagubiona, co jest oczywiste przy wydarzeniach, które miały miejsce, nagle zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni. Trudne relacje rodzinne, których konsekwencje ciągną się latami, nie dają bohaterce wytchnienia. Ciągną się jak zmora, która nie chce wypuścić ze swoich ramion. Sny, w których kruk odgrywa pierwsze skrzypce, również mąci w głowie. Obraz kobiety skrzywdzonej przez życie, która musi stawić czoła przeciwnościom losu jest świetnie przedstawiony. Emocji w książce jest mnóstwo. Scena z kąpielą i późniejszymi konsekwencjami rozwaliła mnie na łopatki. Ja jako matka niestety potrafiłam to sobie wyobrazić i wstrząsnęło mną okropnie.
Z każdym rozdziałem dowiadujemy się więcej o bohaterach, a duszne kaszubskie klimaty są tylko dopełnieniem całej historii. Myślałam, że będzie więcej tego klimatu, ale za to postać Poli, jaką wykreowała pani Ewa, wynagradza wszystko. Dialogi nie są przegadane, opisy snów z krukiem bardzo ciekawe, a rozdziały krótkie, dzięki czemu książkę czyta się szybko, co z jednej strony cieszy, z drugiej smuci. Na koniec pozostaje mi tylko szczerze polecić tę książkę. Jeśli ktoś nie zna twórczości autorki, tym bardziej zachęcam do przeczytania "Topielisk". Złapie jak muchołówka i nie wypuści. Tak nawiążę trochę do książki, w której jest wzmianka o roślinności

Czy recenzja była pomocna?

czytanie.na.platanie

ilość recenzji:1008

22-05-2021 16:48

Chciałam napisać, że śledzę rozwój pisarski Ewy Przydrygi od samego początku i bym skłamała, bo nie przeczytałam debiutu ?Motyle i ćmy?. Znam więc niemal wszystkie książki autorki i jako miłośniczka thrillerów psychologicznych, wiem, że każda kolejna jej powieść będzie dla mnie przyjemnością. Nie inaczej jest z wczorajszą premierą pod intrygującym tytułem ?Topieliska?, gdzie rzeczywistość przeplata się z koszmarami sennymi, które czasem wydają się być od niej bardziej realne.

Zaczyna się od olbrzymiej tragedii. Pola dowiaduje się, że jej mąż z małym synkiem uległ wypadkowi. Samochód wpadł do rzeki. Wkrótce wyłowiono zwłoki męża, ciała synka nie odnaleziono.

Zrozpaczona kobieta może liczyć na wsparcie siostry bliźniaczki, które przydaje się szczególnie wtedy gdy na jaw zaczynają wychodzić sprawy, o których nie miała pojęcia. Jak dobrze znała swojego męża? Co przed nią zataił? Jaki może mieć związek z utonięciem przed wielu laty dziewczyny w kaszubskim jeziorze?

Jej trudna relacja z bliźniaczką skutkuje powrotem do przeszłości i odkryciem piekła jakie zgotowali jej siostrze rodzice. Jak Pola mogła nie dostrzegać tego, co działo się pod jej nosem?

Przytłoczona rzeczywistością, powracającymi traumami z przeszłości i nękana koszmarami sennymi kobieta próbuje dotrzeć do prawdy o mężu i sobie samej.

Pojawia się intrygujący temat świadomego śnienia. Czy jej sugestywne sny są zapowiedzią tego co może nadejść, czy zepchniętymi w otchłań umysłu wspomnieniami, które chcą się wydostać na powierzchnię świadomości?

Znam już na tyle styl autorki, że udało mi się w pewnym momencie odgadnąć, w którą stronę potoczy się akcja, nie odebrało mi to jednak absolutnie radości z lektury, a wręcz sprawiło dużą satysfakcję. Autorka ponownie umiejętnie stworzyła klimat zbudowany z niedopowiedzeń, mroku i szaleństwa prowadząc nas krętymi ścieżkami ludzkiego umysłu. Połączyła sny z jawą i przeszłość z teraźniejszością, kształtowane przez traumy i cierpienie nie do udźwignięcia. Zyskujące wymiar metaforyczny topieliska, wciągają nas w wir mroczny i złowrogi, oplatają i trzymają w silnych emocjach i niepokoju do samego końca.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

dream_books25

ilość recenzji:75

19-05-2021 23:31

?Topieliska? ? Ewa Przydryga
Recenzja dzisiejszej świetnej premiery!!!
Gdy w jednej chwili tracisz wszystko co jest dla Ciebie najważniejsze, co jesteś w stanie poświęcić aby dowieść prawdy?
Pola ? jest szczęśliwą matką i żoną. Ma kochającego męża, który jest dla niej ogromnym wsparciem, momentami zazdrości mu poukładania. Niestety jeden telefon burzy cały jej świat. Traci męża oraz syna.
Czy tajemnica z przeszłości zaważy na przyszłości? Czy jeszcze kiedykolwiek stanie na nogi? Czy dotychczasowe życie było jedynie świetnie skrojoną iluzją? Czy Kuba był tym za kogo go miała, a może wręcz przeciwnie?
Pomimo, iż początek lektury jest dość powolny to wciąga od pierwszych stron. Zaskakujące intrygi, tajemnice, śledztwo. Autorka w świetny sposób kreuje całą historię. Łatwy język sprawia, że czyta się ją z ogromną przyjemnością. Do tego obrazowe opisy, dzięki którym można się poczuć uczestnikiem wydarzeń. Pomimo dość trudnego tematu oraz pewnego rodzaju bólu, który uczestniczył bohaterce książkę czyta się naprawdę przyjemnie. Jak już wcześniej wspominałam powieść ogromnie wciąga także pomimo ponad trzystu stron można przeczytać ją w jeden dzień.
Podsumowując Pani Ewa po raz kolejny pokazała na co Ją stać. Świetne pióro, ciekawa historia oraz intrygująca zagadka to jedynie zarys tego czego można spodziewać się podczas lektury ?Topieliska?.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Ver.reads

ilość recenzji:302

19-05-2021 18:52

Strata. Niezrozumienie. Rozpacz. Jak wiele jesteśmy w stanie zrobić, ile jasno wyznaczonych granic przekroczyć, by dotrzeć do prawdy? By wreszcie ukoić przeszywający nas ból?

W pewien mroźny styczniowy poranek dotychczasowe życie Poli wywraca się do góry nogami. Nagła śmierć męża w wypadku samochodowym i brak ciała ukochanego synka są jedynie okrutnym początkiem następującej po sobie spirali wydarzeń, przesiąkniętej mnożącymi się pytaniami. Czy ostatecznie uda jej się znaleźć na nie odpowiedzi?

O książkach Przydrygi już wcześniej słyszałam wiele dobrego, dlatego też z czystej ciekawości postanowiłam sprawdzić, o co tak naprawdę tyle szumu. Cóż, teraz już wiem. Wiem też, że z pewnością nadrobię poprzednie dzieła autorki.

"Topieliska" już od samego początku roztaczają specyficzną, ponurą aurę, która z każdą kolejną stroną pochłania coraz bardziej. Bezsprzecznie zachwyca również samo pióro Przydrygi. Plastyczne i barwne opisy w połączeniu ze swoistą lekkością jej stylu sprawią, że przez tę historię się wręcz płynie. Postaci intrygują wielowarstwowością, do samego końca nie wiemy, gdzie zaciera się cienka linia pomiędzy dobrem a złem.

To, co jednak najmocniej wyróżnia tę historię na tle innych thrillerów, to oniryczny klimat rodem z Twin Peaks. Gęsty, posępny, przytłaczający - coś genialnego! Natomiast zakończenie i jego psychologiczny aspekt dosłownie wbija w fotel. Tutaj nic nie jest takie, jakim się początkowo wydaje. Uwierzcie mi, to historia, która zakorzeni się w waszym umyśle i nie pozwoli o sobie zapomnieć.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Przezpryzmatksiazki

ilość recenzji:51

17-05-2021 14:53

To było moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i uważam je za bardzo udane. Po przeczytaniu tej pozycji wiem, że muszę nadrobić inne książki Pani Ewy jak najszybciej.


Jest to ten rodzaj thrillera, w którym końcówka tak miesza Ci w głowie, że nie możesz przestać myśleć o całej fabule książki i o tym co się zadziało. Kończąc książkę i zamykając ją, popatrzyłam w ścianę i aż na głos Musiałam powiedzieć ?wow co to było??? - bo to były dosłownie moje uczucia po przeczytaniu. Więc podsumowując o nich - opinie Polskich autorów z przodu książki zgadzają się z moimi odczuciami. 


W tej książce możemy znaleźć dokładny profil psychologiczny bohaterki, przez co łatwiej jest nam zrozumieć książkę i akcje, która się dzieje. Mimo wszystko trzeba być bardzo uważnym i łączyć fakty - to pozwala na szybsze wyjaśnienie akcji, jednak ja dopiero po przeczytaniu mogłam przyznać się, że to wszystko dopiero zaczęło być logiczne i na wiele rzeczy nie zwróciłam wcześniej uwagi. 


Jednak przyznam się, że na początku książka nie wciągnęła mnie, dopiero w połowie wszystko nabrało moim zdaniem tempa i nie można było po prostu odłożyć książki. Serdecznie polecam ten tytuł dla fanów dobrych thrillery psychologicznych - na pewno się nie zawiedziecie ! 

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

motyle_w_glowie

ilość recenzji:499

11-05-2021 19:57

Mimo, że mam na półce jedną książkę Ewy Przydrygi, to książka ?Topieliska? jest pierwszą, którą przeczytałam. Teraz już wiem, że muszę szybko nadrobić tę nieprzeczytaną, którą mam.

?Topieliska? zabiera nas w mroczny świat, pełen tajemnic skrywanych latami, które stopniowo wychodzą na światło dzienne, rodząc coraz więcej pytań. Młoda kobieta traci w wypadku samochodowym męża i kilkuletniego synka. Rozpacz po stracie najbliższych zostaje naruszona podejrzeniami o to, że to nie był wypadek. A przeszłość jej męża kryje wiele niewiadomych. Autorka od początku wykreowała wszystko tak, że zakończenia totalnie się nie spodziewałam. Dałam się tak wciągnąć w fabułę, że pod koniec byłam bardzo zaskoczona. Bo chociaż moje podejrzenia zmierzały w różnych kierunkach, to i tak żaden nie był trafny. Przez niemal całą książkę czułam napięcie. Niestety, czasem było ono przerywane nieścisłościami, które nieco wybijały mnie z rytmu. Jednak wciągająca akcja i krótkie rozdziały sprawiły, że książkę czytało mi się szybko i przyjemnie.

Mroczny klimat, ciągła akcja i napięcie, strach, tajemnice i zaskakujące zwroty, to wszystko dostałam czytając ?Topieliska?. Jeśli też macie ochotę tego doświadczyć, to zachęcam do lektury.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zuza Maniek

ilość recenzji:161

2-05-2021 19:43

Emocje, jakie serwuje ewa_przydryga jeszcze we mnie grają! Pierwsze strony wprowadzają nas w sielski obrazek rodziny, której szczęście zostanie zaraz gwałtownie przerwane. W wyniku wypadku Pola traci męża i synka. Wkrótce okazuje się, że małżeństwo nie było tak udane, jak się dziewczynie wydawało.

"Któryś z nich mnie okłamał, i to dwukrotnie. A może każdy z nich tylko raz?"

Pola prowadzi własne śledztwo i odkrywa coraz więcej tajemnic męża. Gdzie zniknęły pieniądze z jego konta? Kim dla niego jest tajemnicza dziewczyna z chatki w głębi lasu? Dlaczego nie powiedział jej o swojej przeszłości? Jakie problemy miał w pracy?

Ewa ma swój wyrazisty styl, buduje postaci głęboko skrzywdzone przez najbliższych, wyobcowanie, szukające prawdy nawet kosztem narażenia się na niebezpieczeństwo, rozbite, pokonane przez los, ale jednocześnie silne i nieustępliwe. Tworzy dla wrażliwców, pisze emocjami. Z każdą książką jest lepsza!

Koszmarne sny, tęsknota, niepokój będą cały czas towarzyszyć Poli. Ze wsparciem przychodzi jej siostra, Ida. Buntowniczka, która wiele lat temu zerwała kontakt z rodziną, teraz stara się poukładać swoje życie. Wspomnienia z dzieciństwa okazują się być kolejnym koszmarem...

Wszystko, co najgorsze, przynosi woda. Mówi się, że jest życiem, w tej powieści jest śmiercią. "Każde z tych miejsc jest jak głodne kolejnych ofiar topielisko, które, by się rozrastać, sukcesywnie wchłaniało moich najbliższych".

"Topieliska" kryją wiele tajemnic, przeplatają rzeczywistość z sennymi wizjami, przeszłością, karmią niepokojącym klimatem, poczuciem straty, zawiłymi zagadkami, które niesamowicie splatają się w finale historii. Koniec przynosi wielkie wow! Jest zadziwiający, jest wstrząsający! Oklaski! ...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?