"Człowiek z natury nie jest ani dobry, ani zły. To my wybieramy, po której stronie staniemy, ale czasami zdarza nam się błądzić. Chyba nie da się iść tylko po jednej ścieżce."
Przyjaźń Bee i Noah przeżyła już wiele burz i komplikacji. Teraz żyją w dwóch różnych miastach z dala od siebie, radzą sobie z codziennością, zawierają przyjaźnie, ale wciąż brakuje im siebie. Mimo różnic i przykrych doświadczeń, ponownie próbują poskładać ich słabą relację, naprawić zerwaną więź, odbudować uczucie, które jest wyjątkowe. Nie będzie to proste zadanie, bowiem każde z nich ma swoje problemy, szkołę i pracę, a różnice jakie ich podzieliły nadal będą siać niepewność na każdym kroku.
Czy mają szansę na to by ich przyjaźń przekształciła się w miłość, rodem z najpiękniejszych baśni?
O ile tom pierwszy przeczytałam jednym tchem, to ta część trochę mnie zmęczyła. Niby bohaterowie są tutaj dojrzalsi, mądrzejsi i swoje już przeszli to nadal popełniali głupie błędy, dąsali się, skrywali sekrety, nie potrafili rozmawiać, wplatając dziecięcą przyjaźń do dorosłego życia. Wszystko przypominało grę w kotka i myszkę. Trochę inaczej wyglądało ich życie, ścieżki ich teraz ułożyły się inaczej. Każde z nich miało swój świat, swoją codzienność w innym miejscu, ale nie potrafili zapomnieć o siebie wzajemnie. Dając sobie ponownie szansę, chcieli trochę na siłę z przyjaźni, i moim zdaniem za szybko stworzyć miłość jak z bajki. Czasem coś co sprawdzało się lata wstecz, nie koniecznie musi mieć swoje odzwierciedlenie w przyszłości. Noah wciąż błądził, nie wiedział czego tak naprawdę chce, borykał się z uzależnieniami, a Bee z całych sił próbowała go uratować, kontrolować, mieć wgląd do całego życia. Była egoistką, która chciała zmienić wyłącznie jego, w sobie nie dostrzegając żadnych błędów. Wydawało by się, że wszystko jest na dobrej drodze ku szczęśliwemu końcowi, jednak los dał im znaki, że choć byli przyjaciółmi doskonałymi, na innych płaszczyznach nie koniecznie ich układ miał się sprawdzić. Czasem dobrze jest tak jak jest. Trzymałam kciuki by wreszcie dobrnęli szczęśliwie do końca, Zuzanna przewidziała całkiem odmienne zakończenie. W ich przypadku przyjaźń pozostaje doskonałą, kiedy pozostaje przyjaźnią po prostu, z miłością zbyt wiele pojawiało się komplikacji. Dokonali wyboru, tak jak każdy z nas w swoim życiu. Ważne, że im było z tym dobrze. Doskonała lektura dla nastolatek, w moim przypadku te zbyt częste wahania i niepewność sprawiły, że nie zajmie ona pierwszego miejsca na szczycie książek naj. Ale polecam spróbować, bo mimo wszystko niesie ona za sobą ciekawą lekcję, by za bardzo nie igrać z losem.
Opinia bierze udział w konkursie