SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Łączniczka (twarda)

Odważna opowieść o Annie Smoleńskiej zapomnianej bohaterce i twórczyni znaku Polski Walczącej

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo WAM
Data wydania 2023
Oprawa twarda
Liczba stron 368

Opis produktu:

Odważna powieść o Annie Smoleńskiej, zapomnianej bohaterce i twórczyni Znaku Polski Walczącej. Wojna ma wiele imion. Jednym z nich jest KOBIETA. Anna nie nosi sukienek, ma krótkie włosy i zawsze usuwa się w cień. Zamknięta we własnym świecie, nie lubi rozmawiać. Kiedy wybucha wojna, przestaje liczyć się dla niej cokolwiek oprócz pomocy innym. I to za wszelką cenę, bo przełamuje swoje bariery i angażuje się w walkę. Podaje paczki i grypsy, monitoruje więzienia, przekazuje informacje o ofiarach ich rodzinom. Pewnego dnia dowiaduje się o konkursie na projekt Znaku Polski Walczącej. Anna rysuje kotwicę i zwycięża! Symbol coraz częściej straszy nazistów z murów i ścian kamienic, a Polakom dodaje otuchy w walce. Wtedy Anna zostaje nakryta przez gestapo. Poddana torturom, nie wydaje nikogo i trafia do obozu w Auschwitz. Chociaż nie może aktywnie walczyć, jej znak wciąż niesie nadzieję na zwycięstwo. Łączniczka to poruszająca opowieść o tym, że inność to siła, która zmienia świat. Inspirowana prawdziwymi zdarzeniami, rzuca też nowe światło na rolę kobiet w okupowanej Warszawie. Opowieść o sile, odwadze i wojnie. Wzruszająca i wstrząsająca. BABKA OD HISTY, Agnieszka Jankowiak-Maik Anna Smoleńska została aresztowana w Warszawie za działalność konspiracyjną. W 1942 roku przewieziono ją do obozu Auschwitz-Birkenau i oznaczono numerem obozowym 26008. Zmarła 1 marca 143 roku. Miała 23 lata. Powieść Magdy Knedler powraca do dramatycznych wydarzeń z okupowanej Warszawy. Teresa Wontor-Cichy, Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść biograficzna,  Powieść historyczna,  Powieść wojenna,  książki dla starszych pań,  książki o auschwitz,  książki o Holokauście,  książki o obozach koncentracyjnych
Wydawnictwo: WAM
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Rok publikacji: 2023
Wymiary: 202x142
Liczba stron: 368
ISBN: 9788327731234
Wprowadzono: 23.02.2023

Magda Knedler - przeczytaj też

Grudniowy dom Książka 37,49 zł
Dodaj do koszyka
Łączniczka Książka 65,70 zł
Dodaj do koszyka
Medea z Wyspy Wisielców (twarda) Książka 30,93 zł
Dodaj do koszyka
Narzeczona z powstania Książka 33,35 zł
Dodaj do koszyka
Narzeczona z powstania Książka 71,17 zł
Dodaj do koszyka
Pewnego razu w Wenecji Książka 63,50 zł
Dodaj do koszyka
Pewnego razu w Wenecji Książka 31,02 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Łączniczka, Odważna opowieść o Annie Smoleńskiej zapomnianej bohaterce i twórczyni znaku Polski Walczącej - Magda Knedler

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 5 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

przyrodaz

ilość recenzji:611

16-04-2023 13:17

To jedna z książek, która czyta się sama. Niesamowicie zwyczajny styl pisarki. Taki, którym ludzie posługiwali się na co dzień w czasach wojny. Cokolwiek jest tutaj przedstawione wychodzi niemal z szeptu. Sceny delikatne i ciche, choć sens, jaki przedstawiają bywa głośny i bolesny. Mnie wzruszyła po dwóch pierwszych stronach. Niby opowieść taka jak każda, lecz bohaterka zasługuje na prawdziwy szacunek. Tym bardziej, że to opowieść o Annie Smoleńskiej, kobiecie, która w niedługim czasie zjednała sobie sobie bardzo dużo ludzi. Kobieta Anioł, który zamiast sobie skrobać jak najlepsze życie, wybrała pomoc innym. Zupełnie jakby wiedziała, że żyje tylko na chwilę, że umrze w bardzo młodym wieku. Niby przedstawiona jako krucha dziewczyna, która woli milczeć, niż powiedzieć zbyt wiele, lecz z ogromną siłą do walki dla kogoś. Jest małomówna, ale wie, że niekiedy jednym niepotrzebnym słowem można zajść komuś za skórę. My wiemy, że jest bardzo mądra, ona sama również to wie, gdyż zdradza nam swoje myśli.

,,Jak to mówił Hamlet, reszta jest milczeniem".

To urywki z jej życia poskładane w całość. Zawiera bardziej fakty, aniżeli jej życiorys. Ukazana jako ktoś, kto zasługuje na naszą pamięć za pomocą opisu rzeczy, które zrobiła dla kobiet. Autorka dość zgrabnie przechodzi od czasów sprzed wojny, do tych, kiedy już nastąpiła i tych po niej. Niekiedy w tekście czytamy o gdybaniu, o tym jak wyobrażają sobie czas w którym już dojdzie do jej wybuchu. Dużo później, kiedy już żyje jej się lepiej, ma duże wyrzuty sumienia. Chciałaby, aby każdego było stać na kostkę masła i kawałek chleba, o spokojnym spaniu w łóżku nie wspominając. Jej rodzice nie rozumieją jej zachowania. Wolą wygodę i myśli na własny temat. Wiedzą, że pomaga innym, dlatego okazują jej swoją miłość, lecz i zwracają uwagę na fakt, że głodna i słaba już nikomu nie uraczy pomocy. Ma wspaniałą relację ze swoim bratem, który ją podziwia za to, co robi. Wręcz musiała wyprosić pracę w której nadawała paczki, dużo rozmawiała z ludźmi i informowała rodziny o strasznych wieściach. Dużo na ten temat znajdziecie na sto sześćdziesiątej trzeciej stronie w części trzeciej. Ogólnie części jest sześć z epilogiem i dodatkiem. Każdy zapoczątkowuje inny etap jej życia. Warto się z nią zapoznać, by znać okoliczności o których w telewizji nie usłyszycie. Choćby dlatego, by zobaczyć, że byli na świecie ludzie, którzy przedkładali dobro swoje nad innych. Anna zmarła 19 marca 1943 roku mając zaledwie 23 lata.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

pas***************

ilość recenzji:13

24-03-2023 12:13

Dziś przychodzę do Was z książką wymagającą szczególnej uwagi? ?Łączniczka? autorstwa Magdy Knedler. Są historie, które oplatają serce cierniami, ranią, burzą spokojne osadzenie w tu i teraz, przywołując przeszłość, przypominają poświęcenie innych? Są ludzie, którzy czują bardziej, angażują się mocniej i dostrzegają więcej.
Bohaterką wspomnianej powieści jest Anna Smoleńska, członkini Szarych Szeregów działająca w organizacji Wawer, zaangażowana w ?mały sabotaż?, łączniczka w Biurze Informacji i Propagandy KG AK. Kobieta niezwykle skryta, nieśmiała, ukrywająca się w tłumie, skoncentrowana na zadaniu ? walce o wolność? codziennej, przekraczającej siły walce. Anna pragnęła robić więcej, działać intensywniej, pomagać najwytrwalej? walczyć z ogarniającą Polaków rezygnacją. Dać innym i sobie nadzieję na lepsze jutro. Smoleńska ?nie wie, czy sama w to wierzy, czy coś jeszcze kiedykolwiek może się poukładać. Czy sklejone życie nie będzie przypominać sklejonej filiżanki ? na pozór identycznej jak wcześniej, ale tak naprawdę wcale nie. Chce dać im nadzieję. Powiedzieć, że pewnego dnia znowu wyjdą na spacer, a niebo nie będzie buczało jak wściekły owad, nic nikomu nie spadnie na głowę, nikt nagle nie przewróci się na chodnik i nie zaleje krwią. Że kiedyś wyrzucą z pamięci obrazy brudu, kurzu i śmierci.?
Niestrudzona bohaterka, by nieść pomoc innym, by dać nadzieję innym, w pierwszej kolejności musi pokonać własne bariery? małomówność, nieśmiałość. Wewnętrzna walka splata się z bojem o Polskę. Niestrudzona ?schyla się, podnosi kamień i ciska jeszcze raz, mocniej. Wreszcie szyba pęka, a Anna rzuca się do ucieczki. Biega coraz szybciej, coraz bardziej zdziera podeszwy butów, dokładnie tak jak chciała. To niebezpieczne, wie, a jednocześnie czuje się bardziej wolna, znika napięcie w ramionach, ucisk pod mostkiem, przemożne poczucie bezsilności. Przez chwilę ma się wrażenie, że razem z szybą pęka coś jeszcze. Lęk i rezygnacja, brak wiary w jutro.?
Pragnienie wiary w jutro, pragnienie przeżycia, pragnienie normalności. Bo Anna pragnie przyszłości? pragnie otoczenia dzieci? pragnie ukończyć studia? pragnie kolorowych domów. ?Anna uwielbia dzieci i wszyscy się temu zawsze dziwią, że ona, taka chłopięca, chłodna, daleka od wszelkich sentymentów, która nie cierpi się przytulać i chodzić pod rękę, która rzadko się uśmiecha, nic nie ma przeciwko małym rączkom oplecionym wokół jej szyi.? Zwykłe marzenia, brutalnie zdeptane przez wroga. Pragnienia zniszczone przez tortury, nieludzkie warunki w Auschwitz, utratę najbliższych.
Jednak póki jest nadzieja, trzeba walczyć o zwycięstwo i dać innym znak, że Warszawa walczy, że wiele kobiet i mężczyzn codziennie naraża życie, walcząc o wolność. Gdy Biuro Informacji i Propagandy KG AK ogłosiło konkurs na znak dla organizacji podziemnej, Smoleńska złożyła swoją propozycję? znak kotwicy łączącej litery ?P? (Polska) i ?W? (Walka).
?- Czyli kotwica oznaczałaby powrót do domu.
- Myślę? że oznaczałaby wiele rzeczy. Kontrolę nad sytuacją. Oparcie. Może? zahaczenie w świecie, w rzeczywistości dookoła. Pokazanie, że ta rzeczywistość jest moja i będę o nią zabiegać. Walczyć. Może coś, co ludzie mogą mieć wspólnie. Czyli świat to statek, a kotwica to coś, co ratuje nas wszystkich, niezależnie od tego, kim jesteśmy. Dopóki dzielimy ten sam pokład, kotwica ocala każdego.? Ten znak był wspólny i według Anny nie mógł mieć jednego autora. Był symbolem wszystkich i wyrażał myśli i emocje wszystkich walczących.
Magda Knedler w swej powieści zwraca również uwagę jak ?sporo jest informacji o brawurze młodych mężczyzn, a niemal nic o odwadze, poświęceniu, mrówczej pracy, ryzyku i determinacji młodych i starszych kobiet, całego zastępu harcerek, które każdego dnia poświęcają swoje życie, spychają na margines własne sprawy, własne szczęście, ambicje, problemy, strachy, słabości, kruszą wszelkie ograniczenia, jakie zawsze przed nimi stawiano, i z jednej pracy idą do drugiej, po drodze może zrywając jakiś plakat?. Autorka po raz kolejny pokazuje historię widzianą oczyma kobiet, często przemilczaną, zepchniętą na margines? a niezwykle ważną. Oddając głos kobietom, daje im szansę na pamięć? a my jesteśmy zobowiązani pamiętać.
Gorąco polecam lekturę książki ?Łączniczka?, bo to niesamowita historia wielkiej postaci opowiedziana cudownym językiem. To boleśnie piękna opowieść o inności, poświęceniu, walce (z wewnętrznymi i zewnętrznymi demonami), z tymi którzy narzucają sposób myślenia i bycia. To historia o kobiecej sile i wewnętrznym pięknie? pięknie nieszablonowym.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

pas***************

ilość recenzji:13

23-03-2023 10:19

Dziś przychodzę do Was z książką wymagającą szczególnej uwagi? ?Łączniczka? autorstwa Magdy Knedler. Są historie, które oplatają serce cierniami, ranią, burzą spokojne osadzenie w tu i teraz, przywołując przeszłość, przypominają poświęcenie innych? Są ludzie, którzy czują bardziej, angażują się mocniej i dostrzegają więcej.
Bohaterką wspomnianej powieści jest Anna Smoleńska, członkini Szarych Szeregów działająca w organizacji Wawer, zaangażowana w ?mały sabotaż?, łączniczka w Biurze Informacji i Propagandy KG AK. Kobieta niezwykle skryta, nieśmiała, ukrywająca się w tłumie, skoncentrowana na zadaniu ? walce o wolność? codziennej, przekraczającej siły walce. Anna pragnęła robić więcej, działać intensywniej, pomagać najwytrwalej? walczyć z ogarniającą Polaków rezygnacją. Dać innym i sobie nadzieję na lepsze jutro. Smoleńska ?nie wie, czy sama w to wierzy, czy coś jeszcze kiedykolwiek może się poukładać. Czy sklejone życie nie będzie przypominać sklejonej filiżanki ? na pozór identycznej jak wcześniej, ale tak naprawdę wcale nie. Chce dać im nadzieję. Powiedzieć, że pewnego dnia znowu wyjdą na spacer, a niebo nie będzie buczało jak wściekły owad, nic nikomu nie spadnie na głowę, nikt nagle nie przewróci się na chodnik i nie zaleje krwią. Że kiedyś wyrzucą z pamięci obrazy brudu, kurzu i śmierci.?
Niestrudzona bohaterka, by nieść pomoc innym, by dać nadzieję innym, w pierwszej kolejności musi pokonać własne bariery? małomówność, nieśmiałość. Wewnętrzna walka splata się z bojem o Polskę. Niestrudzona ?schyla się, podnosi kamień i ciska jeszcze raz, mocniej. Wreszcie szyba pęka, a Anna rzuca się do ucieczki. Biega coraz szybciej, coraz bardziej zdziera podeszwy butów, dokładnie tak jak chciała. To niebezpieczne, wie, a jednocześnie czuje się bardziej wolna, znika napięcie w ramionach, ucisk pod mostkiem, przemożne poczucie bezsilności. Przez chwilę ma się wrażenie, że razem z szybą pęka coś jeszcze. Lęk i rezygnacja, brak wiary w jutro.?
Pragnienie wiary w jutro, pragnienie przeżycia, pragnienie normalności. Bo Anna pragnie przyszłości? pragnie otoczenia dzieci? pragnie ukończyć studia? pragnie kolorowych domów. ?Anna uwielbia dzieci i wszyscy się temu zawsze dziwią, że ona, taka chłopięca, chłodna, daleka od wszelkich sentymentów, która nie cierpi się przytulać i chodzić pod rękę, która rzadko się uśmiecha, nic nie ma przeciwko małym rączkom oplecionym wokół jej szyi.? Zwykłe marzenia, brutalnie zdeptane przez wroga. Pragnienia zniszczone przez tortury, nieludzkie warunki w Auschwitz, utratę najbliższych.
Jednak póki jest nadzieja, trzeba walczyć o zwycięstwo i dać innym znak, że Warszawa walczy, że wiele kobiet i mężczyzn codziennie naraża życie, walcząc o wolność. Gdy Biuro Informacji i Propagandy KG AK ogłosiło konkurs na znak dla organizacji podziemnej, Smoleńska złożyła swoją propozycję? znak kotwicy łączącej litery ?P? (Polska) i ?W? (Walka).
?- Czyli kotwica oznaczałaby powrót do domu.
- Myślę? że oznaczałaby wiele rzeczy. Kontrolę nad sytuacją. Oparcie. Może? zahaczenie w świecie, w rzeczywistości dookoła. Pokazanie, że ta rzeczywistość jest moja i będę o nią zabiegać. Walczyć. Może coś, co ludzie mogą mieć wspólnie. Czyli świat to statek, a kotwica to coś, co ratuje nas wszystkich, niezależnie od tego, kim jesteśmy. Dopóki dzielimy ten sam pokład, kotwica ocala każdego.? Ten znak był wspólny i według Anny nie mógł mieć jednego autora. Był symbolem wszystkich i wyrażał myśli i emocje wszystkich walczących.
Magda Knedler w swej powieści zwraca również uwagę jak ?sporo jest informacji o brawurze młodych mężczyzn, a niemal nic o odwadze, poświęceniu, mrówczej pracy, ryzyku i determinacji młodych i starszych kobiet, całego zastępu harcerek, które każdego dnia poświęcają swoje życie, spychają na margines własne sprawy, własne szczęście, ambicje, problemy, strachy, słabości, kruszą wszelkie ograniczenia, jakie zawsze przed nimi stawiano, i z jednej pracy idą do drugiej, po drodze może zrywając jakiś plakat?. Autorka po raz kolejny pokazuje historię widzianą oczyma kobiet, często przemilczaną, zepchniętą na margines? a niezwykle ważną. Oddając głos kobietom, daje im szansę na pamięć? a my jesteśmy zobowiązani pamiętać.
Gorąco polecam lekturę książki ?Łączniczka?, bo to niesamowita historia wielkiej postaci opowiedziana cudownym językiem. To boleśnie piękna opowieść o inności, poświęceniu, walce (z wewnętrznymi i zewnętrznymi demonami), z tymi którzy narzucają sposób myślenia i bycia. To historia o kobiecej sile i wewnętrznym pięknie? pięknie nieszablonowym.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zakochanawksiażkach1991

ilość recenzji:961

13-03-2023 08:00

To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, oczywiście słyszałam o jej wcześniejszych powieściach jednak nie miałam okazji żadnej przeczytać, postanowiłam to w końcu zmienić przy okazji książki "Łączniczka", która ogromnie zaintrygowała mnie swoim opisem i przyciągnęła piękną okładką. Na początku muszę wspomnieć, że historia zapisana na kartach tej powieści inspirowana jest prawdziwymi wydarzeniami. Stylistyka i język jakim posługuje się jest bardzo przyjemny w odbiorze, co sprawia, że książkę czyta się nad wyraz szybko. Ja od pierwszych stron zostałam wciągnięta do świata głównej bohaterki - Anny i z ogromnym zainteresowaniem i zaangażowaniem śledziłam jej losy. Fabuła książki została w bardzo interesujący sposób nakreślona, przemyślana, dopracowana i równie dobrze poprowadzona, a bohaterowie świetnie wykreowani. To postaci z którymi śmiało (mimo dzielących nas lat i okoliczności) moglibyśmy się utożsamić w wielu kwestiach, podzielając podobne troski i dylematy moralne. Akcja powieści rozgrywa się w trakcie II Wojny Światowej i uważam, że autorka w niesamowicie realistyczny, plastyczny i pobudzający wyobraźnię sposób kreśli obraz tamtych czasów i opisuje przeżycia głównej bohaterki, że miałam wrażenie jakbym razem z nią uczestniczyła we wszystkich poczynaniach dotyczących wspierania rodaków w tym trudnym i pełnym zgrozy okresie. Autorka w swojej powieści skupia się w głównej mierze na roli kobiet w trakcie trwania wojny (która mam wrażenie została potraktowana trochę po macoszemu i cieszę się, że pisarka postanowiła podjąć właśnie ten temat), a była równie ważna jak mężczyzn, ponieważ to właśnie kobiety opatrywały rannych, dbały o słabszych i potrzebujących czy też rozklejały plakaty ryzykując swoje życie w imię ojczyzny. Tutaj z każdej przeczytanej strony wylewają się emocje, które ja osobiście chłonęłam całą sobą podczas czytania tej historii! Troska. Strach. Przerażenie. Niesprawiedliwość. Bezsilność. Dziękuję autorce, że dzięki niej miałam okazję bliżej poznać Annę Smoleńską i której tak mało się mówi, a której postawa jest godna naśladowania i rozpowszechniania. "Łączniczka" to poruszająca, emocjonująca i wartościowa historia pełna życiowych mądrości i prawd o kobiecej sile, odwadze i heroizmie! Cudownie spędziłam czas z tą książką i czekam już na kolejne powieści spod pióra autorki! Polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mommy_and_books

ilość recenzji:690

10-03-2023 14:19

Czy wiecie, jaką rolę odgrywały kobiety w czasie drugiej wojny światowej w okupowanej Warszawie? Czy kobiety to słaba płeć?
W dniu kobiet postanowiłam przeczytać niezwykle wzruszającą książkę Magdy Knedler "Łączniczka". Tutaj zobaczyłam walkę głównej bohaterki nie o siebie a o innych. Anna nie jest typową dziewczynką. Nie lubi chodzić w sukienkach. Uwielbia mieć krótkie włosy. Z tego powodu dużo osób myli ją z chłopcem. Anna nie Ania pokazała mi, o co tak naprawdę chodzi w życiu. Pokazała odwagę, męstwo i honor. Nie jeden mężczyzna by przy niej wymiękł. Ta dzielna bohaterka narysowała kotwicę, która stała się Znakiem Polski Walczącej.
Anna Smoleńska bierze czynny udział w drugiej wojnie światowej. Przekazywała grypsy i paczki. Przykrymi dla niej momentami byłe te, w których musiała informować rodziny o śmierci ich bliskich. Czy swoją patriotyczną postawą naraziła się nazistom? Przekonacie się, poznając jej historię.
Przyznam szczerze, że nic nie wiedziałam o Annie Smoleńskiej. Nie wiedziałam, że ta osoba zrobiła tyle dobrego dla naszego narodu. Szkoda, że tak o niej zapomniano.
Anna Smoleńska była młodą dziewczyną, kiedy wybuchła druga wojna światowa. Urodziła się w 1920 roku. Niestety los jej nie oszczędził i w 1942 roku trafiła do obozu Auschwitz-Birkenau. Jej numer obozowy to 26008. Czy wyszła z niego żywa, czy niestety martwa?
Magda Knedler doskonale opisała tę historię. Dzięki temu poznałam rodzinę Anny i jej codzienne życie. Uczestniczyłam w jej akcjach.
Czytając "Łączniczkę" nie obyło się bez łez. Znalazłam tutaj mnóstwo emocji. Warto przeczytać tę książkę. Nie wolno nam zapominać o cichych bohaterach takich jak Anna Smoleńska.
Historia Anny wciągnęła mnie od samego początku. Z zapartym tchem śledziłam jej losy. Bardzo bałam się o naszą bohaterkę i jej rodzinę. Autorka w swoim epilogu daje nam alternatywne rozwiązanie. Co by było, gdyby... W dodatku znalazłam kilka słów o jej ojcu Kazimierzu Smoleńskim oraz kilka słów o "KOTWICY".
Czy cała rodzina Smoleńskich przeżyła drugą wojnę światową?
"Łączniczka" to bolesna, tragiczna, wzruszająca i wstrząsająca historia zapomnianej bohaterki Polski Walczącej Anny Smoleńskiej.
Czy cokolwiek o niej słyszeliście? Czy wiecie, jaką była harcerką? Czy miała przyjaciół? Jeżeli nie, to zachęcam do poznania prawdziwej historii Anny.
Lubicie czytać historie na faktach z drugą wojną światową w tle, to dobrze trafiliście.
"Łączniczka" poleca się nie tylko dla miłośników historii.
Zobaczcie prawdziwą siłę kobiet w najgorszym czasie dla naszego narodu. Czy bylibyście tak silni, jak Anna? Skromna dziewczyna o złotym sercu. Nie chciała jeść, wiedząc, że inni cierpią z głodu.
Dziękuję autorce za to, że przybliżyła nam historię Anny Smoleńskiej.
Ps.
Okładka zasługuje na uwagę. Jest przepiękna. Twarda oprawa daje jej niesamowitego charakteru. Warto mieć ją w swojej kolekcji.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?