SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Konsorcjum

Tom 3

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

Opis produktu:

Podjęte decyzje jeszcze nigdy nie były tak bezwzględne w skutkach... Konsorcjum. Ono nigdy nie śpi. Z każdym nowym dniem funduje ci zawrotną dawkę adrenaliny, skrajnych emocji i skłania do przekraczania kolejnych granic. Jednak co się stanie, kiedy przedawkujesz? O tym wkrótce przekona się Nadia, młoda kobieta, która popełniła błąd: zakochała się w nieodpowiednim mężczyźnie. Wbrew swojej woli postawiona na piedestale buzującej testosteronem organizacji, musi jak najszybciej odnaleźć się w podziemnym świecie walk w klatkach. Czy jest coś, co mogłoby sprawić, że całe Konsorcjum zaakceptuje jej zwierzchnictwo? Czy jej ukochany odnajdzie w sobie na tyle sił, aby pojednać się ze swoimi odwiecznymi demonami? I co ma z tym wszystkim wspólnego nowe zrzeszenie powstałe w Polsce? Jedno jest pewne: walka o tron będzie zawzięta.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Dla kobiet,  Powieść erotyczna,  Romans,  książki dla babci,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: Amare
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 130x210
Liczba stron: 356
ISBN: 9788382193527
Wprowadzono: 01.06.2021

A.S. Sivar - przeczytaj też

Konsorcjum Tom 1 Książka 30,46 zł
Dodaj do koszyka
Konsorcjum Tom 2 Książka 30,46 zł
Dodaj do koszyka
Piekielny układ Książka 25,94 zł
Dodaj do koszyka
Wspólnik Królewski poker Książka 35,77 zł
Dodaj do koszyka
Wspólnik Rozdanie kart Książka 25,94 zł
Dodaj do koszyka
Wspólnik. Odkrycie kart Książka 26,00 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Konsorcjum, Tom 3 - A.S. Sivar

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.9/5 ( 10 ocen )
  • 5
    9
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Anitka170

ilość recenzji:248

13-03-2023 13:57

"- To jest twój czas, Nadia, pokaż im, kim naprawdę jesteś. - szepcze Jawier. - Wierzę w Ciebie."


Wydawać by się mogło, że po spektakularnych odkryciach i nowinach w drugim tomie Nadia i Dominic najgorsze chwile mają za sobą. Nic bardziej mylnego, nowo powstałe zrzeszenie w Polsce zagraża Konsorcjum. Walka o tron będzie zawzięta i krwawa. Tu nie ma miejsca na błędy. W tym wszystkim czai się podstępna żmija, która knuje i pragnie zagarnąć dla siebie najlepszą partię.


Kim jest ów zdrajca? Uda mu się doprowadzić swój plan do końca? Czy namiesza w związku zakochanych? Przetrwają kolejną próbę? ????


Ostatni tom przygód Nadii i Dominica, z jednej strony się cieszę a z drugiej szkoda mi się z nimi rozstawać. Polubiłam szaloną parę, choć nasz główny bohater ciągle działał mi na nerwy. Ten mężczyzna jest niereformowalny. Dostarcza takich emocji jak nikt inny, że też ta Nadia z nim wytrzymywała. Z kolei panna Cruz z zaskoczyła mnie pozytywnie swoją postacią. Potrafiła znaleźć w sobie siłę i odwagę, by stawić czoła trudnym sytuacjom. ????????


W tej części nie zabraknie nam intryg, porachunków i walk. Akcja w książce rozkręca się z każdą stroną, aż w końcu osiągnie swój punkt kulminacyjny. Spodziewajcie się wielu niespodzianek. A największa spotka Was na zakończeniu. Nic Wam nie powiem, musicie się sami dowiedzieć. ????


Wspaniale spędziłam czas z bohaterami książki. To jest ta seria, która wciąga i nie pozwala na chwilę oddechu. Dobrze, że czytałam całość od razu, bo jakbym miała czekać na dalsze tomy, to nie wiem co to, by było. A tak z zapartym tchem i bez przerw zatraciłam się w lekturze. ????


Autorka potrafi czytelnika umiejętnie zaciekawić i uzależnić od historii. Do takich książek aż chce się wracać i czytać po raz kolejny. Polecam ogromnie ????

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

izzi.79

ilość recenzji:389

9-10-2021 23:16

Jesteście zwolennikami jednotomówek czy raczej chętniej sięgajcie po serie? Ja uwielbiam wszystkie książki bez wyjątku i nie ma dla mnie znaczenia, z ilu części się składa. Najważniejsze by historia jaka jest zawarta w książkach była intrygująca i wciągająca.

?Konsorcjum 3? to finałowa część trylogii, którą pokochało wielu z nas. Autorka z ogromną pasją przedstawiła nam zakończenie opowieści niezwykle burzliwej, tajemniczej i tak ciekawej, że nie sposób było się od niej oderwać. Przeczytawszy kilka stron wiedziałam, że będzie się działo. Kolejne przewracane kartki potwierdziły tylko moje przypuszczenia.

To zdecydowanie najlepsza część, która ukoronowała całe genialne dzieło autorki. Pisze ona lekkim, zrozumiałym w odbiorze stylem, bardzo plastycznym i wręcz namacalnym. Zaczytując się w tej lekturze, wczuwałam się w główne postaci, między bohaterami wyczuwało się taką chemię, że aż iskrzyło.

Sceny erotyczne są napisane z klasą i wyczuciem, brak w nich wulgarności. Mimo to zbliżenia Nadii i Dominika są mega namiętne, powodowały u mnie mocne rumieńce jak i przyśpieszony oddech.
Między tą charakterną dwójką jest mocne uczucie, ale dochodzi też do częstych, gwałtownych kłótni, jak i przezabawnych utarczek słownych. W takich momentach uśmiech nie schodził mi z twarzy.

Kibicowałam im od samego początku, jednak wydarzenia, które wywindowały pozycję dziewczyny na szczyty, spowodowały, że ich związek zawisł na włosku. Jak myślicie czy ambicja będzie ważniejsza od uczucia? Jaka zapadnie decyzja i czy wojna będzie zażarta? Tego musicie dowiedzieć się już sami!

Walka o władzę, próby przejęcia konsorcjum, zagrożenie niejednego życia, zazdrość , podłość spowodowały, że emocje i napięcie jakie mnie ogarniały, były ciężkie do opanowania.

Zapewniam was, że warto sięgnąć po tę powieść jak i wcześniejsze tomy. Mi bardzo przypadły do gustu i jestem fanką całej serii. Uważam, że pochłonie was czytanie a jesienna aura tylko sprzyja tej czynności. Jeśli nie znacie wcześniejszych książek to najpierw zacznijcie od pierwszego tomu. Ułatwi to wam poznanie bohaterów i zrozumienie ich zachowania. Jestem oczarowana tą historią i polecam ją z całego serca.

...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ewe********************

ilość recenzji:314

14-09-2021 14:35

Najlepszy i najbardziej emocjonujący tom z wszystkich trzech!
Trzeci i ostatni tom cyklu "Konsorcjum" znacznie odbiega objętością od swoich poprzedników, niech to jednak Was nie zwiedzie, bo to, co działo się w poprzednich częściach to pikuś przy tym co wydarzy się teraz.
Akcja tak jak i poprzednio dzieje się niezwykle szybko i dynamicznie. Zaskakuje w najmniej spodziewanym momencie. Wywołuje całą gamę uczuć i emocji. Wzrusza i porusza.
Ostatnio pisałam, że jest niebezpiecznie, ale teraz jest wręcz przerażająco. Nie jedno życie wisi na włosku, zapadają nieodwracalne decyzje, a uknute intrygi prowadzą do wewnętrznych konfliktów, "Konsorcjum" grozi upadek, a jest tylko jedna osoba, która może utrzymać je przy "życiu".
Nie będę Wam zdradzać szczegółów, ale wierzcie mi, to jest istna petarda, a ja w końcu jestem dumna z postawy głównej bohaterki.
Oczywiście nie brakuje gorących i namiętnych scen- nie są one obsceniczne ani wulgarne, ale potrafią porządnie rozpalić wyobraźnię. Gwarantuję, że nie raz na Waszej twarzy pojawią się wypieki ;)
W moim odczuciu jest to świetna mieszanka, erotyku z sensacją i nutką kryminału. Tak jak wspomniałam ostatnio, bardzo się cieszę, że dałam szansę tej serii.

Autorka konsekwentnie buduje napięcie, rozbudza ciekawość i nie pozwala by adrenalina spadła poniżej wysoko zawieszonej poprzeczki. We wszystkich tomach towarzyszyły mi skrajne emocje, niejednokrotnie zostałam zaskoczona, nie raz też płakałam ze wzruszenia- szczególnie teraz tych łez trochę się polało. Niesamowicie wciągająca historia, gdyby był jeszcze jeden tom, sięgnęłabym po niego bez najmniejszego oporu. Bardzo udana seria.

Czy polecam?
Polecam całą serię. Nie poddawajcie się po pierwszym tomie, potem jest już tylko lepiej. Ja jestem bardzo usatysfakcjonowana.

POLECAM...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Ambros

ilość recenzji:663

5-08-2021 20:17

Z ciekawością sięgnęłam po zakończenie historii romansu Nadii i Dominica. Czy ich pierwsze przypadkowe spotkanie odbije się na ich przyszłości? Czy możliwe jest, aby mądra i piękna dziewczyna bezgranicznie zakochała się w aroganckim i pewnym siebie członkowi dziwnej grupy, tzw. Konsorcjum? Miłość nie wybiera ?
Poznajemy dalsze losy Dominica i Nadii. Szalone tempo akcji nie zwalnia ani na moment. Jesteśmy naocznymi świadkami napiętych i zmiennych relacji między młodymi. Od złości i nienawiści do zauroczenia i miłości. Paleta uczuć, jakie nam serwuje autorka nie ma końca. Wszystkie możliwe przeżycia mamy okazję dotknąć i poczuć. A wiadomo, że gdzie szalona namiętność daje o sobie znać, tam lecą iskry i grzmoty, tam zazdrość czasami bierze górę i się szarogęsi. Nadia nie chce się ujawnić, jako szefowa Konsorcjum, a Dominik nie za bardzo może się pogodzić z jej władzą, i faktem, że jej jego szefem. Cały czas słyszy za swoimi plecami, że jest tylko dziwką Alexandrowa. Czy w tej sytuacji powinna się dłużej ukrywać? Może nadszedł czas, aby przeciąć tę linę niepewności i niewiedzy i pokazać swoją twarz? Być może jest to nieodzowne, aby położyć kres wewnętrznym nieporozumieniom i pokazać, kto trzyma władzę w Konsorcjum? Tak na marginesie, dla mnie to dziwna i nie do końca zrozumiała organizacja, to Konsorcjum. Niby zajmuje się organizacją walk bokserskich w klatkach kończących się zazwyczaj śmiercią jednego z jej uczestników, dzieli się na dystrykty z dziwną strukturą władzy, jest zarządzana przez starszyznę. I te nieustanne walki o przywództwo w organizacji, liczne oszustwa i niesmaczne intrygi. Ale dlaczego to wszystko jest tak tajemnicze, to nie za bardzo rozumiem ? Pewnie, aby wzniecić ciekawość u czytelnika.
Po raz ostatni zatopiłam się w tym brudnym, tajemniczym i pełnym napięcia świecie, okrytym mrokiem i przenikliwością. Nie powiem, emocji mi nie brakowało, napięcie rosło z każdą przeczytaną stroną. A liczne zwroty akcji i cała, momentami zabawna rozgrywka między młodymi, pozwalała się dobrze bawić i spędzać czas. Oczywiście autorka nie zapomniała o tym, aby ubarwić całą opowieść kilkoma scenami seksu, ociekającymi pożądaniem i podnieceniem. Przyznam, wypieki się pojawiły.
W moim odczuciu ta trzecia część była odrobinę mniej emocjonująca niż dwie pierwsze, trochę wszystko zostało wydłużone. Nie mogę powiedzieć, że nie było pozytywnych wrażeń i odczuć. Zdecydowanie było ciekawie i intrygująco, szalenie podniecająco, z odrobiną strachu i grozy. Czyli właściwie wszystkie oczekiwane emocje się pojawiły w odpowiednim stopniu. Jak skończyła się przygoda życia Nadii i Dominica, czy szczęście zagościło u nich na dobre czy wzajemna wrogość i rywalizacja jednak wzięła górę? Ciekawe i zastanawiające ? W takich burzliwych związkach wszystko jest możliwe, a zarazem nic nie jest możliwe do przewidzenia ?
Zadaję sobie pytanie, czy warto było czekać aż trzy tomy na finał? Odpowiem krótko, zdecydowanie warto. Czy zakończenie było do przewidzenia? Trochę tak, ale nie w pełnym zarysie. Dlaczego? Przekonajcie się sami ?
Polecam, zwłaszcza na letnie i ciepłe wieczory. Znakomicie się czyta, gdy zza okładki książki nieśmiało spogląda efektowny zachód słońca w pełnej krasie. Wrażenia nie do opisania i ujęcia w słowach ?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Izabela W

ilość recenzji:1037

25-07-2021 21:43

Opasła to była seria. Zdążyłam zżyć się z jej bohaterami. To, co się im przytrafiało, szybko stawało się również moim udziałem. Ogromnie przeżywam rozgrywające się wydarzenia, czułam emocje i uczucia postaci, a ich wzloty i upadki odbierałam bardzo osobiście.

Dominic i Nadia... no co za para! Drą koty w zasadzie o wszystko, a jednocześnie świata poza sobą nie widzą. Choć doprowadzali mnie do szału, to było to nieziemsko rewelacyjne! Oboje przeszli wielką przemianę, dojrzewając na oczach czytelnika.

Dominic... ileż ten facet razy mnie wkurzył! Te jego ciągłe kaprysy i humory... Jednakże po każdym swoim "wybryku"... nie wiem jak to robił, ale udawało mu się mnie, jak i Nadię ponownie uwieść. 

A.S. Sivar upomina, aby nie ufać nikomu bezgranicznie. Pokazuje, jakie skutki może mieć zazdrość o władzę i drugą osobę. Przypomina o najważniejszych wartościach w życiu każdego człowieka.

Czytając każdą z części, da się zauważyć, iż autorka miała wszystko skrupulatnie przemyślane. Tu wszystko miało ręce i nogi, każdy wątek, wydarzenie i sytuacja zostały potraktowane z należytą starannością, odpowiednio dopięte i wyjaśnione. Jednakże ten tom wydaje się najbardziej dopracowany. O ile w dwóch poprzednich mieliśmy momentami zbyt długie opisy i przemyślenia głównej bohaterki, tak tu wszystko jest w punkt. Poza tym fabuła nabiera prawdziwego tempa, emocje kipią, czytelnik jest zły, by po chwili się śmiać, a nawet wzruszać. Pojawiają się świeże intrygi, kłamstwa i manipulacje, następne tajemnice wychodzą na światło dzienne.

To książka z silnymi, niebezpiecznymi mężczyznami oraz pięknymi, inteligentnymi kobietami. Zapiera dech w piersiach i wyzwalająca skrajne emocje, które trzymają do samego końca. To pełna emocji powieść, która wciągnie Was w świat Konsorcjum. Jako całość seria zdecydowanie wyróżnia się na tle innych z tego gatunku. Dlaczego? Odpowiedzi z pewnością sami znajdziecie. Ja polecam gorąco! 

...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

lalka1

ilość recenzji:494

29-06-2021 15:48

I cała seria za mną. Trzecia część dużo spokojniejsza. Skupia się głównie na relacjach miedzy dwójka głównych bohaterów. Nadia musiała podjąć poważna decyzje i pokazać, czy jest twarda i potrafi stanąć na czele Konsorcjum. W książce mam wyjaśnienie wielu aspektów i autorka tu także nas zaskoczyła.

Tym razem w książce pojawia się inna kobieta Casandra. I nie byłoby to niczym nowym, gdyby nie to, że jej od razu nie polubiłam było w niej cos czego nie mogłam zrozumieć. Do tego ten upór Dominica i zaufanie, jakim darzył Casandrę irytował mnie do samego końca. Z drugiej strony trzeba jednak jej podziękować. Nadia dojrzała, zmieniła się zaczęła walczyć nie tylko o sibei ale i o swoich bliskich. Pokazała, że jest idealnym trzecim członkiem Szczytu, a także idealnie scala obie władze.

Fabuła książki dość dobrze nakreślona, może nie tak obfita w akcje jak dwie poprzednie części. Brakuje u także tej gorączki uczuć i pożądania jakie. Brakuje nawet tej ostrej wymiany zdań między Nadia a Dominiciem. Ich związek znów zostanie wystawiony na próbę. Czy uda im się przezwyciężyć słabości i przeszkody? Czy Nadia wybaczy Dominicowi? Czy Dominic uzna w końcu Nadię za równa sobie władzą? Trzecia część idealnie scala serię i idealnie podsumowuje nam historię Nadii i Dominica. Mam tylko jedno ale. Czemu ta seria tak szybko się skończyła? Pokochałam ja, mimo iż nie przepadam za długimi seriami i dużymi tomami, a tu mam mega niedosyt. Chce czytać dalej....

Dużym plusem jest także historia poboczna, jak choćby Aśki i Kamila, w drugim i trzecim tomie także przeszli zmianę. Oboje spoważnieli i oboje wspierali Nadię do końca. Bohaterowie są perfekcyjnie wykreowani. Tu nie ma miejsca na niedociągnięcie. Każda z postaci, nawet jeśli jest negatywna idealnie opisana. Czuć każdy gniew, złość, nienawiść, miłość, pożądanie i wiele innych emocji.

Tom trzeci rozpoczyna się konkretnie dopiero w połowie zmienia się charakter i autorka skupiła się na relacjach. Początkowo autorka nam przybliża schemat działania Konsorcjum. Nadia uczy się c daje jej władza. Niestety jej wdrożenie się w sprawy Konsorcjum to rzut na wielką wodę. Autorka nieźle nam namieszał w naszych emocjach. Poprowadziła nas po mistrzowsku przez szereg intryg, niedomówień, tajemnic i pokazała zupełnie inny świat. Nie raz zadawałam sobie kto, co i dlaczego? Czasem się człowiek czegoś domyślił, a i tak na koniec autorka dowaliła intryga.

Ech szkoda, że to już koniec. Z przyjemnością bym przeczytała więcej, a może właśnie lepiej, że koniec? Cała seria zauroczyła mnie dogłębnie. Póki co to będzie najlepsza seria, jaką ostatnio czytałam. Polecam jednak przeczytać tom po tomie, wtedy mamy niezłą dawkę i emocji i humoru, a także intryg i tajemnic. Możemy także poczuć idealnie skrojona historie jako całość.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

nastka_diy+book

ilość recenzji:83

25-06-2021 16:07

Długo zabierałam się do ostatniego tomu serii Konsorcjum, nie chciałam jeszcze kończyć historii Nadii i Dominica. ?Konsorcjum? tom 3 kończy historię tej dwójki oraz zamyka wszystkie wątki. Tom pierwszy zachwycił mnie i zaciekawił na tyle, że sięgnęłam od razu po tom drugi. Kolejny tom był ekscytujący i był idealnym rozpoczęciem bardzo zaskakującej nowej drogi Nadii. Zaś ostatni tom to swoista wisienka na torcie. Nie potrafiłam się oderwać od niej i przeczytałam ją w jedno popołudnie. Łzy i śmiech przeplatały się z gorącymi scenami, które były przedstawione ze smakiem. Konsorcjum to jedna z pierwszych serii erotycznych, która zawładnęła moim sercem. A. S. Sivar trafia do grona moich ulubionych autorek i wiem, że mam zamiar brać w ciemno każdą następną książkę.

Po rewelacjach, które wypłynęły w poprzednim tomie, Nadia zasługuje na chwilę wytchnienia. Wyjeżdża z ukochanym i przyjaciółmi w góry, by uczcić urodziny Dominica. Długo nie cieszy się spokojem i swoim ukochanym, ponieważ na horyzoncie już widać kłopoty. Cassandra, dobra przyjaciółka Dominica, jest głównym powodem kłótni między tą dwójką. Kobieta potrafi namieszać w sielankowym życiu naszych bohaterów, lecz nie tylko ona powoduje kłopoty, nowe zrzeszenie w Polsce wchodzi do gry z wielkim przytupem. Zmiany, które nadchodzą wielkimi krokami powodują wiele zawirowań, lecz nie można tracić nadziei, że w końcu będzie im dany spokój i szczęśliwe zakończenie.

Lubię czasem sięgnąć po erotyk i romans mafijny, lecz muszą to być książki ze smakiem, w których głównym wątkiem nie jest tylko zaspokajanie potrzeb erotycznych, lecz ciekawa i ekscytująca historia. Taka jest właśnie historia Nadii Cruz i Dominica Alexandrowa, tytułowe Konsorcjum jest bardzo tajemniczym zrzeszeniem wpływowych ludzi, żeby zrozumieć, jak działa trzeba się zagłębić w lekturę. Nie czytałam w swoim życiu wielu książek, które opowiadają o takich tajnych organizacjach, dlatego tak bardzo spodobało mi się przedstawione tu Konsorcjum. Pewnie będę często porównywała inne książki do tej serii, ponieważ jest ona dopracowana w każdym szczególe. Styl autorki jest bardzo przyjemny, uwielbiam Aśkę i Kamila, ta zwariowana parka wprowadza humor do tej historii, czyli to co uwielbiam. Bohaterowie, których wykreowała autorka są równie dobre dopracowani, co sama historia, są bardzo różnorodni przez co książka jest tak dobra. Myślę, że nie jest to temat dla każdego, lecz autorka może liczyć na sporą rzeszę fanów, która będzie sięgać po kolejne jej książki, tak jak i ja. Nad okładką nie ma co się wiele zagłębiać, książki z tego gatunku nie grzeszą oryginalnością, lecz ?Konsorcjum? pięknie współgra ze swoimi poprzednimi tomami, a dzięki ...otrzymaliśmy książki, które pasują do siebie idealnie.
Dominic przez swoją rządzę władzy trochę namieszał w ich życiu, przez co bardzo mnie denerwował i chciałabym by trochę bardziej pocierpiał, lekki niedosyt czułam w związku z tym aspektem. Czułam się jakby autorka goniła za szczęściem tej dwójki. Również chciałabym, by autorka trochę bardziej rozwinęła wątek Konsorcjum, by przedstawiła mi trochę więcej szczegółów związanych z Nadią stojącą na czele całej organizacji. Zakończenie to już prawdziwa wisienka na torcie. Zostawiło mnie w totalnym osłupieniu, nie wiedziałam nawet kiedy przerzuciłam ostatnią kartkę i doszłam do podziękowań. Mimo tego, że chciałabym jeszcze więcej tej historii, to cieszę się, że to koniec, autorka pozostawiła trochę mojej wyobraźni.
Przemiana Nadii była również spektakularna, z wielką przyjemnością obserwowałam jej przemianę na łamach wszystkich tomów, nabierała siły i odwagi z każdą przerzucaną stroną. Na koniec stała się idealną przywódczynią Konsorcjum, co ukazuje jak bardzo dobrze jest dopracowana książka. Każdy szczegół, każda wzmianka czy okruszek informacji, łączy się w spójną całość. Bardzo polecam całą serię fanom takich książek, a może znajdzie się ktoś, kto pierwszy raz sięgnie po erotyk i zachwyci się Konsorcjum tak bardzo jak ja. Za książkę dziękuję bardzo ...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Złotowłosa i Książki

ilość recenzji:837

22-06-2021 14:46

Nadia Cruz mogła odetchnąć. Choć na chwilę. Niestety nic nie trwa wiecznie. Burzliwa relacja jej związku z Dominiciem Alexandrowem nabiera gwałtowności. Wszystko zaczyna się sypać i to tak konkretnie. Bo nie dość, że problemy prywatne, to jeszcze Konsorcjum. Powstało nowe zrzeszenie w Polsce, które miesza. Z resztą nie tylko ono. Robi się coraz bardziej niebezpiecznie...
Czy Nadia się wykaże i całe Konsorcjum zaakceptuje jej zwierzchnictwo? Czy Dominic upora się z demonami przeszłości? Czy Dominic i Iwan zakopią topór wojenny? Czy w końcu nastanie spokój?

Oto i finał historii Nadii i Dominica. Zwykłej dziewczyny i tajemniczego, mrocznego mężczyzny. Pierwszy tom podsycił moją ciekawość, tom drugi był daniem głównym. Pora na deser. I to dość smakowity. Kolejny raz wpadłam w sam środek zawirowań. Porywczości głównych bohaterów. Brutalnego świata okrytego mrokiem i tajemnicami. Intrygami oraz kłamstwami. Przebierałam nóżkami w tym rozemocjonowaniu. Nie mogłam się doczekać tego wszystkiego, co jeszcze się wydarzy. A z drugiej strony broniłam się jak tylko mogłam, by odwlec ten moment, kiedy doczytam ostatnie zdanie. Polubiłam bohaterów a cała historia do mnie przemawia. Wpisała się w mój czytelniczy gust.
Trzeci tom rozpoczął się z przytupem. Od razu konkretnie i z całym zasobem emocjonalnym. Rollercoaster dopiero się rozkręcał, o czym przekonywałam się z każdą kolejno przekręcaną kartką. Drżałam w oczekiwaniu na to, co z tego wszystkiego wyniknie. Trzymałam kciuki na głównych bohaterów. Nadia i Dominic przeszli wiele ale to jeszcze nie koniec. Przed nimi decydujące starcie. Decydujący test dla prawdziwości ich uczucia. To co tu siedziało, to głowa mała. Siedziałam jak na szpilkach czytając poczynania Dominica. To jak rykoszetem trafiało to wszystko w tą, która pragnie tylko jego miłości. Wiary i zaufania. A on ją ranił. Co ona miała z nim dobrego. Współczułam jej. Na serio nie zasługiwała na to wszystko. Ale wszystko się dzieje nie bez powodu. Nadia nabrała pewności siebie. Jest twardsza i konkretniejsza. Harda. Nie daje wchodzić sobie na głowę. Pokazuje, że jest silna. Już nie tylko imprezy, alkohol i seks. Teraz ma ważniejsze sprawy na głowie. Dojrzała. Dorosła w swoim zachowaniu. Unosi się dumą i zawziętością. Ale to wychodzi jej tylko na plus. Dzięki temu jest równa Dominicowi. Stawia mu się i wygrywa. Już nie on tu dowodzi. Choć chłopina się stara, nie powiem. Ile razy miałach ochotę trzepnąć go w głowę, by się opamiętał. By otworzył oczy i posłuchał się głosu rozsądku. By uwierzył kobiecie, której deklaruje miłość. Ale mi podnosił ciśnienie. Do samego końca moje serce szalało. Raz spowalniało, bijąc mocno, innym razem tłukło się o żebra niczym perkusista pałeczkami w bęben. Sceny uniesień rozpalały i podgrzewały atmosferę. Nie zabrakło subtelności i nutki romantyzmu, która była miodem na moje serducho. Już nie tylko sam pociąg i pożądanie wiodły prym. O nie, teraz dołączyła miłość, która zmieniła kierunek tychże zbliżeń. No, dobra - troszkę. Ale to było fajną odmianą. Dzięki temu mogłam zobaczyć ludzką, prawdziwą twarzy głównego bohaterami. Łagodnego kocurka. Akcja non stop szaleje. Jest dynamiczna i dostarcza adrenaliny. Trzyma w skupieniu i napięciu. Dostarcza wrażeń. Realne opisy dodają smaczku, choć nie jestem pewna, czy dałabym w realu oglądać te wszystkie poczynania. Ale brawa ogromne za rzetelność opisów, za wyobraźnię. Za drobiazgowość i dopracowanie. Widać, że autorka dopieściła swoje książkowe dziecko. Każdy wątek został rozciągnięty do granic możliwości. Każdy pojawiający się drobiazg nie jest przypadkowy. Nie został pozostawiony sam sobie. Jest zamierzony. Celowy. Tak jak chociażby finałowi bohaterowie. W żaden sposób ich się tutaj nie spodziewałam, aczkolwiek już w poprzednich tomach autorka zwracała uwagę na pewną postać. Skoro o finiszu już mowa, to powiem tylko tyle - moje biedne serducho...
Autorka napisała emocjonalną powieść. Przepełnioną nimi. Od eurofii i radości, po smutek i łzy. Cała paleta. Charakterni bohaterowie intrygują i nie można wyjść z podziwu nad tym, jak zostali świetnie wykreowani. Tajemnicze Konsorcjum zostało wyjaśnione i taka organizacja była strzałem w dziesiątkę. Pod względem sensacyjnym i dramaturgii było genialnie. Żeby nie było zbyt ciężko autorka serwuje wyśmienity humor i ironię, która dawała odetchnąć i trochę odpocząć. Idealnie zagmatwane, idealnie podsycana ciekawość. Jestem oczarowana tą serii. Z czystym sumieniem mogę ją Wam polecić, jeśli czytacie mroczne i erotyczne powieści.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Monika Smyk

ilość recenzji:113

8-06-2021 08:08

Witam, dziś mam dla was recenzję książki Konsorcjum tom 3 autorki A.S. Sivar.

Konsorcjum książka dająca nam tyle emocji, które nie da się opisać. Można je tylko przeżyć w raz naszymi bohaterami, którzy dają nam małą dawkę humoru, trochę pozadzierają nosa, czy pokażą nam swoją miłość.

W tej części jesteśmy świadkami jak w małej, delikatnej kobiety zachodzi przemiana w niebezpieczną, wiedzącą czego chce dominującą Królową Konsorcjum.
Relacja między naszymi bohaterami za bardzo nie zmieniła się od poprzedniej części, nadal ich emocje są burzliwe ciągłe kłótnie, godzenie się.
Jesteśmy już do tego przyzwyczajeni i nawet nas to zbytnio nie dziwi. Trochę zaczyna mnie tutaj irytować zachowanie Dominica, kiedy na horyzoncie pojawia się jego przyjaciółka Cassandra, gdzie bardzo dużo miesza w życiu naszych bohaterów.

Przyjaźń, jaka była, widoczna między Nadią i Aśką wciąż trwa, nawet można powiedzieć, że kobiety są dla siebie jak siostry, dobrze się obie dogadują, a ciąża Aśki, o której dowiedzieliśmy się w poprzedniej części, jeszcze to wszystko dopełnia. Mam wrażenie, że Aśka i Kamil bardzo się zmienili, trochę wydorośleli, ponieważ nie toczą między sobą bitewnych podbojów.

W tej części bardzo dużo się dzieje, w końcu tak naprawdę widzimy, czym zajmuje się słynne Konsorcjum, jakie ludzie będący w tym świecie mają zadania i jak traktowani są zdrajcy.
Miłość prowadzi do zazdrości, zazdrość jednak do nienawiści, a to wszystko doprowadza do tego, iż robimy bardzo złe rzeczy, nie bacząc na konsekwencje.

Książka pełna miłości, przyjaźni, dużo zmian w życiu naszych bohaterów. Nie zabraknie również niebezpiecznych sytuacji, gwarantuje, że nie będziecie się nudzić.

Dziękuję autorce oraz wydawnictwo Amare za możliwość zrecenzowania książki ??

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Snieznooka

ilość recenzji:1

5-06-2021 12:58

Nie mogę uwierzyć, że to już koniec. Losy Nadii i Dominica dobiegły końca, a ja przez ostatni czas się z nimi zżyłam. Twórczość A.S. Sivar jest mi znana, nie tylko dzięki cyklowi Konsorcjum, ale także poprzez powieść ?Piekielny układ?, którą miałam okazję recenzować. Tak bardzo cenię i lubię pióro autorki, że nie wyobrażałam sobie, aby nie sięgnąć po finalny tom cyklu i nie dowiedzieć się, co stanie się z bohaterami, którzy mają w moim serduszku swoje miejsce. Berliński świat ponownie staje przed nami otworem, tym razem po raz ostatni, jednak pociesza mnie fakt, że trylogia znajduje się na mojej półce i będę mogła ku niej sięgnąć, kiedy tylko najdzie mnie taka ochota. Kolejny raz staję twarzą w twarz z miłością niedoskonałą, trudną i taką, która wymaga od nas nie małych poświęceń. Czy tym razem im się powiedzie? ,,Konsorcjum. Tom 3? autorstwa A. S. Sivar jest kontynuacją losów Nadii Cruz i Dominica Alexandrowa, pary, którą poznaliśmy jakiś czas temu. Nadia jest młodą, urodziwą i zdolną kobietą, która twardo stąpa po ziemi. Przeprowadziła się do Berlina, w którym pokładała nadzieję na lepsze życie, chciała skoncentrować się na karierze zawodowej. Podczas pobytu w klubie Genesis zwraca uwagę na przystojnego mężczyznę, który od razu wpadł jej w oko, nie mogła o nim zapomnieć. Udało jej się otrzymać wymarzone stanowisko menadżerki berlińskiego klubu, było nim właśnie Genesis. Przeznaczenie splotło los Nadii i Dominica Alexandrowa się ze sobą i chociaż mężczyzna nie wywarł na niej dobrego wrażenia, okazało się, że każda wada w mężczyźnie ma uzasadnienie. Winą Nadii było oddanie serca nieodpowiedniemu mężczyźnie, jednak myślę, że nie żałowała tego, że znalazła człowieka, który ją uszczęśliwiał. Nie miała, więc wyboru, jeśli chciała pozostać z tym człowiekiem i lepiej go zrozumieć, jak tylko wejść w świat Konsorcjum, z którego testosteron lał się strumieniami. Ona, kobieta stała się kimś istotnym w brudnym i niebezpiecznym świecie walk w klatkach. Ona sama będzie zmuszona walczyć nie tylko o Dominica, by to, co mają przetrwało, aby się nie pogrążył we własnych problemach, ale także o to, by została dostrzeżona i doceniona, a przede wszystkim zaakceptowana w tak twardym i szorstkim świecie. Czy jej się to powiedzie? Czy Nadia i Dominik pozostaną razem? Czy nad ich kruchym szczęściem ponownie zbiorą się ciemne chmury? Co tak bardzo rani Dominica? Jaki finał zaplanowała dla nich autorka? ,,Konsorcjum. Tom 3? jest zwieńczeniem cyklu pod nazwą Konsorcjum autorstwa A.S. Sivar, który stał się dość znany czytelnikom. Przyznam szczerze, że nie mogłam się doczekać, aby dowiedzieć się, co takiego zaplanowała dla nich autorka. Trzymałam za nich kciuki od samego początku, od tego ich pierwszego spojrzenia do ostatniej kropki. Nie mogłam sobie wymarzyć lepszego końca. Miłość rządzi się własnymi prawami, potrafi przyćmić najbardziej logiczne umysły, wprowadzić w obłęd nawet tych poukładanych i skrytych. Z każdą nową książką, którą wydała autorka widać trud pracy, który w nią włożyła, jak bardzo się rozwinęła. Potrafi wzbudzić w czytelniku niesamowite emocje, które pozostają na długo po przeczytaniu ostatniego zdania. Nie można nie zauważyć jak długą drogę przeszli sami bohaterowie, Nadia ze strachliwej kobiety, nieco zdezorientowanej, momentami przestraszonej, stała się silna, była gotowa na wszystko, co ją czekało. Warto było sięgnąć po każdy tom cyklu Konsorcjum i mam nadzieję, że będziecie bawili się przy jego lekturze równie dobrze, co ja.

Czy recenzja była pomocna?