SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Kasztanowy ludzik

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo W.A.B.
Data wydania 2022
Oprawa miękka
Liczba stron 560
  • Wysyłamy w 24h - 48h

Opis produktu:

Jeżeli znalazłeś kasztanowego ludzika, to znaczy, że jest już za późno...

Psychopata terroryzuje Kopenhagę - krwawo morduje swe ofiary, a na miejscach zbrodni pozostawia ręcznie zrobione kasztanowe ludziki. Policja szybko odkrywa, że ślady w tajemniczy sposób prowadzą do dziewczynki, która została uznana za martwą - chodzi o porwaną rok wcześniej córkę minister spraw społecznych. Do jej zabicia przyznał się pewien mężczyzna, a sprawę uznano za wyjaśnioną. Tragiczny zbieg okoliczności czy też te dwie sprawy faktycznie łączy coś mrocznego? Kim jest tajemniczy morderca?

By ocalić niewinnych, detektywi muszą połączyć siły i toczyć walkę z czasem. Ponieważ szaleniec ma misję, która jeszcze się nie skończyła... Nikt nie jest bezpieczny!

`Książka pełna adrenaliny, będziesz spijać każde słowo! Pokochałem ten thriller!` - A.J. Finn, autor `Kobiety w oknie`
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: książki na ekranie,  Dzień Ojca
Wydawnictwa: W.A.B.
Kategoria: kryminał,  skandynawski,  książki na jesienne wieczory,  książki na podstawie filmów,  sensacja,  thriller
Wydawnictwo: W.A.B.
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 145
Liczba stron: 560
ISBN: 9788328096424
Wprowadzono: 13.09.2022

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Przyjaciółka Książka 37,28 zł
Dodaj do koszyka
Paderborn Langer Tom 2 Książka 32,93 zł
Dodaj do koszyka
Ostra Książka 37,50 zł
Dodaj do koszyka
Pakiet Antonia Scott (pakiet) Książka 113,05 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Kasztanowy ludzik - Soren Sveistrup

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.6/5 ( 9 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    4
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Patrycja

ilość recenzji:8

4-10-2023 09:16

Jedna z lepszych powieści kryminalnych, które udało mi się ostatnio przeczytać. Jest w niej wszystko, co powinno się znaleźć w tym gatunku literackim: niezwykle ciekawa wielopłaszczyznowa fabuła ze skomplikowaną pajęczyną różnych powiązań, seryjny morderca dokonujący makabrycznych czynów, śledztwo, zgłębiające zakamarki ludzkiej psychiki oraz zaskakujące zakończenie. Jest też kilka istotnych tematów pobocznych, wychodzących na jaw podczas dochodzenia, jak patologiczni rodzice krzywdzący i zaniedbujący swoje dzieci na tle duńskich realiów społecznych i akcenty polityczne, które okazują się odgrywać ważną rolę.

Kiedy już wydaje nam się, że wiemy jaki jest motyw sprawcy, autor podsuwa nam kolejne wskazówki i mylne tropy, co powoduje, że analiza zaczyna się od początku. Tutaj wszystko jeszcze może się wydarzyć i niczego nie możemy być pewni do samego końca.

Jedno jest za to pewne: od tej pory już nigdy nie spojrzę na kasztany jak na niewinne oznaki jesieni, od teraz będą mi się kojarzyły tylko z tą mroczną, smutną i wstrząsającą historią.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Ewa

ilość recenzji:1

23-10-2021 18:11

Nie napiszę zbyt wiele ale jest to jedna z niewielu książek, której czytanie "opóźniałam " żeby "starczyła" na dłużej,

Czy recenzja była pomocna?

Inthefuturelondon

ilość recenzji:1

1-12-2020 11:42

Dobry thriller jest dla mnie wtedy, kiedy czytając go, nie potrafię myśleć o niczym innym, a akcja wciąga mnie na tyle, że nie jestem też w stanie się oderwać. W ostatnich dniach udało mi się w końcu sięgnąć po głośną premierę ubiegłego roku, czyli Kasztanowego ludzika. Z założenia miała być to pozycja, która sprawi, że będę musiała poznać zakończenie od razu, ale czy rzeczywiście była to tak dobra pozycja, jak się mówiło?

W Kopenhadze grasuje brutalny morderca, który krwawo pozbawia swoje ofiary życia, a na miejscach zbrodni pozostawia pewne pamiątki - kasztanowe ludziki. Policjanci szybko dochodzą do wniosku, że sprawy te związane są ściśle z zaginięciem i zabiciem córki minister spraw społecznych. Czy kolejne tragedie są sprawką tego samego sprawcy lub jego współpracowników? Policja musi zewrzeć szyki i szybko odnaleźć mordercę - czas nie jest ich sprzymierzeńcem i nikt nie może czuć się bezpieczny.

Kiedy zaczęłam lekturę tej powieści, uznałam, że to będzie świetne. Pierwsza strona wbiła mnie dosłownie w fotel i sprawiła, że niezależnie od wszystkiego, bardzo chciałam poznać tę historię bliżej. Niestety, z każdym kolejnym rozdziałem moja radość i ciekawość zaczynała słabnąć, aż w końcu doszło do tego, że czytałam tę książkę trochę na siłę, a tylko trochę z ciekawości.

Jeśli chodzi o głównych bohaterów, to niestety nie jestem w stanie ich określić. Dlaczego? Ponieważ pojawiło się tutaj bardzo dużo postaci, które oczywiście tworzyły po części całą tę historię, ale z mojego punktu widzenia żadna z nich nie była na tyle podkreślana, bym mogła określić którąś z nich za głównego bohatera. No a muszę też wspomnieć, że ja niestety nie przepadam za książkami, w których ta główna rola nie zostaje obsadzona i bezpośrednio wskazana przez autora.

Plusem jest natomiast styl pisania autora. Czuć, że miał on już do czynienia ze słowem pisanym, a z racji tego, że jest on również scenarzystą serialu The Killing, wie, jak konstruować akcję i budować napięcie. Jednak mimo to, zabrakło mi tutaj czegoś, co sprawiłoby, że mogłabym z ręką na sercu polecić tę pozycję wszystkim miłośnikom thrillerów. Być może gdyby autor jednak postawił któregoś z bohaterów jako główną postać, tę książkę czytałoby mi się znacznie lepiej.

Motyw kasztanowego ludzika, który został tutaj ukazany, także zasługuje na ogromnego plusa. Jest on bardzo ciekawy, pobudzający wyobraźnię do działania i w pewien sposób przerażający - w końcu ludziki z kasztanów większość z nas zna z dzieciństwa i sami je robiliśmy. Dlatego też myślę, że ta pozycja mimo wszystko będzie idealną lekturą dla tych, którzy lubią ciekawe wątki i niespotykane elementy w powieściach.

No i cóż. Kasztanowy ludzik może i nie porwał mnie tak, jak najwyraźniej powinien, ale nie mogę też stwierdzić, że jest to książka zła, okropna i nienadająca się do czytania. Świetne pióro autora, ciekawy wątek oraz całkiem wciągająca akcja, to wszystko to, co sprawiło, że mimo wszystko tę książkę skończyłam dość szybko. Jeżeli szukacie ciekawych thrillerów, które mają zaskakujący finał - to Kasztanowy ludzik powinien znaleźć się na waszych czytelniczych listach.

Czy recenzja była pomocna?

Bookendorfina

ilość recenzji:1535

9-04-2020 11:19

"Zmarli nie powinni przyćmiewać żywych."

Czytanie tego formatu książek to prawdziwa przyjemność, na takie przygody z dreszczykiem czekam, niecierpliwie je pochłaniam, a jednocześnie zwracam uwagę na szczegóły. Narracja sympatycznie i przyjaźnie niesie. Wyważona mieszanka działających na wyobraźnię opisów i przekonujących dialogów, a przy tym dbałość o realność incydentów i logiczność następstw. Soren Sveistrup wprowadza krwawe i brutalne akcenty w intrygę, nie stroni od wyrazistych aktów przemocy czarnych charakterów, ukazuje wypaczone myśli i zwichrowane osobowości. Jednakże podaje z wyczuciem, tak aby nie zniesmaczyć, czy wywołać obrzydzenie, a przyciągnąć uwagę i nakręcać napięcie. Z trwogą wyczekuje się kolejnych odsłon powieści, i mimo, że sporo stron, to jednak porywająco się przez nie przechodzi. Nie mogłam oderwać się od opowieści, zarwałam pół nocy, aby jak najszybciej dowiedzieć się, jak kształtować się będzie finalna odsłona. I nie zawiodłam się, dostałam to, na co liczyłam, spójne zespolenie całości historii, niespodziewane rozwiązania i wiarygodne rozstrzygnięcia.

Autor postawił na ciekawe postaci. Ich różnorodność sprawia, że intryga zyskuje na głębi i kolorycie. Wszystko kręci się wokół zaginięcia córki minister spraw społecznych. Nigdy nie odnaleziono ciała dziecka, ale do jej porwania i zabójstwa przyznał się mający problemy psychiczne mężczyzna. Po roku od tragedii minister powraca na stanowisko w rządzie i wówczas zaczynają mieć miejsce wyjątkowo okrutne morderstwa, a każde wydaje się powiązane z kasztanowymi ludzikami. Naia Thulin z wydziału zabójstw jest odpowiedzialna za ustalenie tożsamości mordercy i uniemożliwienie mu dalszych czynów. To policjantka z krwi i kości, z dużym poświęceniem angażująca się w pracę. Przydzielono jej nowego partnera, ale współpraca nie układa się gładko. Mark Hess, nietuzinkowy bohater, wyrzucony z Europolu na prowincjonalny rewir, chodzący swoimi ścieżkami, lecz wiele wnoszący do rozwoju śledztwa. Czy uda się temu osobliwemu duetowi powstrzymać mroczne zapędy oprawcy, przeszkodzić w szaleńczej misji, przywołać spokój na przedmieściach Kopenhagi? Przecież wciąż pozostają w tyle, pojawiają się za późno, docierają do niewłaściwych osób, kręcą się w kółko, kwestionują własne umiejętności zawodowe, a potencjalne ślady sprawcy rozpływają się w powietrzu niczym kamfora.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Małgorzata Bojarun

ilość recenzji:232

12-12-2019 14:36

Kasztanowy ludzik" zbiera tak skrajne recenzje, że aż oczy przecierałam ze zdziwienia. Od entuzjastycznych ochów i achów, z których wynika, że powieść ta na kryminalnego Nobla zasłużyła, aż po komentarze, wśród których gniot i szmira to delikatne określenia. Ciekawa byłam, co też takiego zawiera ta powieść, że budzi tak skrajne emocje. Nie było trudno po nią sięgnąć, bo medialny szum o tej książce był ogromy. W pewnym momencie miałam wrażenie, że zewsząd patrzą na mnie kasztanowe ludziki i zapewniam Was, że nie spowodowała tego panująca dookoła jesień.
Sięgnęłam po powieść z przyjemnością. Starannie wydana książka, pomimo swojej objętości przyjemnie leżała w rękach, a "twardo - miękka" okładka uprzyjemniała czytanie. A zawartość?
Pewnego dnia dwunastoletnia córka szwedzkiej Pani minister, po zajęciach sportowych, nie wraca do domu. Pomimo postawienia Policji na nogi, nie odnaleziono ani dziewczynki, ani też jej ciała. Wprawdzie do zabójstwa przyznał się znany Policji psychopata (pamiętał nawet, co zrobił z ciałem) ale jego zeznania jakoś nie przekonały Policji i rodziny dziewczynki. W tym samym czasie w Szwecji dochodzi do serii brutalnych morderstw. Seryjny zabójca potwornie okalecza zwłoki swoich ofiar, a na miejscu zbrodni pozostawia kasztanowe ludziki. Co łączy te dwie tragedie? Na to pytanie odpowiedź ma znaleźć dwójka bohaterów: Thulin - policjantka będąca na początku swej kariery i Hess, który właśnie znalazł się na zawodowym zakręcie i musi na chwilkę przycupnąć i przeczekać burzę, jaka rozpętała się wkoło jego osoby. Nie grają oni na tych samych falach, a ich spojrzenie na popełnianie zbrodnie jest diametralnie różne. Łączy ich jednak chęć rozwikłania zagadki.
"Kasztanowy ludzik" to kryminalny roller coaster. Czytelnik wpada w bieg wydarzeń i kiedy już wydaje mu się, że wiadomo kto zabił, ukazuje się przed nim kolejny zakręt i kolejna pochylnia, po której ponownie mknie ku mrzonce następnego rozwiązania. Tak jest kilka razy i przyznam się, że przy którejś z kolei "zmyłce" byłam już zmęczona. Nie ulega jednak wątpliwości, że warto było czekać, bo zakończenie jest wstrząsające. To właśnie zakończenie wywołuje w czytelniku uczucie obcowania z mistrzowsko napisanym kryminałem. Trzeba przeczytać powieść do ostatniej literki, aby docenić ścieżki, którymi autor doprowadził nas do finału. Naprawdę warto
Minusy widzę dwa - jeden subiektywny, drugi wręcz przeciwnie. Ten subiektywny dotyczy użytego w książce czasu. Nie lubię powieści pisanych w czasie teraźniejszym. Powoduje to we mnie uczucie ciągłego niedopracowania. Nierozłącznie towarzyszy mi przekonanie że coś ominęłam i nie doczytałam. Po prostu nie lubię i już.
Drugi minus dotyczy języka, a raczej braku jego giętkości. Powieść miejscami jest drętwa, a dialogi nieżyciowe. Trudno powiedzieć, czy to wina autora, czy tłumacza, jednak pewne jest, że wyszło to nieciekawie. Na szczęście sama intryga i sposób rozwiązania zagadki wynagradza wszelkie niedoskonałości.
Warto sięgnąć po "Kasztanowego Ludzika". Nie dajcie się zniechęcić tylko oceńcie sami, bo naprawdę warto.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

czytanie.na.platanie

ilość recenzji:1014

2-10-2019 08:59

Jesień, tą piękną porę roku, upodobał sobie psychopata w brutalny sposób mordujący kobiety i okaleczający ich ciała. Na miejscu zbrodni pozostawia swą wizytówkę - kasztanowego ludzika. Co łączy ofiary? Każda jest matką krzywdzącą, lub przymykającą oczy na cierpienie swojego dziecka. W przypadku każdej z nich, pomoc społeczna nie robi wiele, by dojść prawdy i pomóc dzieciom. Oczyszcza matki z zarzutów pozostawiając dzieci w domowym piekle. Czy ktoś chce w tak brutalny sposób zwrócić uwagę, że system jest wadliwy?

Jaki ma to związek z zaginięciem przed rokiem córki minister spraw społecznych? Czy pozostawiając na miejscu zbrodni kasztanowego ludzika z odciskiem palca jej córki ktoś chce w ten sposób pociągnąć ją do odpowiedzialności za te zaniechania? Bo mimo, że dla niej dobro dzieci jest najważniejsze, to wprowadzone przez nią przepisy nie są skuteczne? Czyżby sprawca chciał zemścić się na niej i na systemie, który reprezentuje?

Psychopata sprytnie zaciera wszystkie ślady i wodzi detektywów za nos, ciągle wyprzedzając ich o krok. Thulin i Hessa nie można nazwać zgraną parą śledczych. Właśnie zaczęli razem pracować. Choć to za dużo powiedziane, bo współpracy pomiędzy nimi praktycznie nie ma. Każde z nich odznacza się jednak przenikliwością i uporem. Czy to wystarczy by dojść prawdy?

Świetnie skonstruowany thriller wzbudzający silne emocje nie tylko poprzez opisy brutalnych mordów, ale również ujawnianą krzywdę dzieci. Krzywdę spotykającą je w miejscu, gdzie powinny czuć się najbardziej bezpieczne.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zuza Maniek

ilość recenzji:162

27-09-2019 10:30

Kasztanowy ludzik jest naprawdę fajny! Początek tak nieśmiało przyswajałam, ale ze strony na stronę wciągałam się coraz bardziej ???? I choć Autor pracuje na wytartych już do bólu schematach - czyli obowiązkowy policjant outsider, tajemniczy i antypatyczny, mrukliwy, z mroczną przeszłością, podpadnięty przełożonym i trudny we współpracy - to postać naprawdę daje się polubić ???? Ale nie marudzę, absolutnie, postaci są konkretne, fabuła wciąga, akcja toczy się w fajnym tempie. Niepokojący klimat i napięcie towarzyszą nam przez cały czas. .
Jest październik. Kopenhaga. Powtarzają się brutalne zbrodnie na młodych kobietach. Morderca, oprócz zadania śmiertelnych ciosów, okalecza zwłoki i zostawia swój charakterystyczny podpis.. Ślady bardzo szybko prowadzą do sprawy zaginięcia córki minister spraw społecznych. Tamto śledztwo zostało zakończone, a morderca skazany. Dlaczego więc pojawiają się niejasności?
Czy to tylko atak na minister, próba wytrącenia jej z równowagi, okrutny żart? Wiadomo, że kasztanowe ludziki są pewną wskazówką, ale jak z niej skorzystać?
Sprawca jest inteligentny, skuteczny, dokładny i ewidentnie ma jakąś misję do spełnienia. Tropem pędzą policjanci, prowadząc wyścig o uratowanie kolejnej ofiary.
Dużo uwagi poświęcone jest krzywdzie dzieci, przemocy, systemowi opieki socjalnej, problemom rodzin. Niektórzy zdecydowanie sobie nie radzą, nie są w stanie zapewnić podstawowych potrzeb. Dramat tych dzieci jest przejmujący.. .
Nie bójcie się objętości tej książki, czyta się ją ekspresowo, a przede wszystkim z przyjemnością ???? Krótkie rozdziały, dynamiczna akcja sprawiają, że kończy się zaskakująco szybko. A do tego naprawdę fajnie ????????

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

red_sonia

ilość recenzji:161

26-09-2019 15:37

Jak dla mnie ta książka przypomina scenariusz filmowy, mocny akcent na początku, scena, którą ja po prostu widziałam ? dom, samotny policjant z latarką, wszędzie pełno krwi i mała dziewczynka pod stołem. Idealny wstęp do klimatycznego kryminału, prawda? No właśnie i tu coś poszło nie tak. Jak dla mnie w tej powieści po prostu jest zbyt wiele wątków ? polityka, zaginione dziecko, ból matki, psychopata, zemsta, kara, jak mawiają co za dużo to nie zdrowo i choć klimat jest mroczny, to jednak napięcie zanika. Pogubić się w nich nie pogubicie, bo są logicznie poprowadzone, ale myślę, że można było pewne rzeczy skrócić i książka nic by nie straciła.

Kojarzycie Harry?ego Hola Jo Nesbo? To ja tak właśnie wyobrażałam sobie Hessa, ogólnie ci panowie są do siebie podobni ? popaprana przeszłość, wyrzucenie ze służby, powrót na stare śmieci, niby oklepane, ale ja lubię takich złych chłopców :) Hess i towarzyszącą mu Thulin to jak zderzenie ognia i wody, intuicji i rozsądku ? dwa zupełnie różne światy, dwa zupełnie różne spojrzenia na te same sprawy. Fajna mieszanka, choć Thulin niekiedy działa mi na nerwy :).

?Kasztanowego ludzika? mimo jego sporych gabarytów czyta się naprawdę szybko, a to za sprawą nie tylko psychopaty, który jest zawsze o mile przed ścigającymi go policjantami, to dodatkowo ma krótkie rozdziały, także po prostu przeskakujemy ze sceny na scenę. Nie powiem, żeby mnie nudziła, bo tak nie było, ale do thrillera, który by mnie wyrwał z butów, to jej trochę brakuje.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?