SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Duchy z miasteczka Demmin

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Książkowe Klimaty
Data wydania 2022
Oprawa miękka
Liczba stron 256

Opis produktu:

Wiosną 1945 roku, w obawie przed zbliżającą się Armią Czerwoną, blisko tysiąc mieszkańców niemieckiego miasteczka Demmin popełniło zbiorowe samobójstwo.
Debiut Vereny Kessler to powieść o dorastaniu w szczególnym miejscu. Larry to nastolatka, która marzy, by w przyszłości zostać reporterką wojenną i całe swoje życie podporządkowuje realizacji tego marzenia. Przeszłość jednak powraca we wspomnieniach starszych mieszkańców, ich historiach, a przede wszystkim w tym, co niewypowiedziane. Tymczasem życie Larry obserwuje pani Dohlberg, starsza sąsiadka, która była uczestniczką tragicznych wydarzeń wiosny 1945 roku. Dziewięćdziesięciolatka wciąż wraca myślą do tego, co stało się w miasteczku u schyłku wojny. I choć Larry i pani Dohlberg mieszkają obok siebie, nigdy ze sobą nie rozmawiają. Ani o teraźniejszości, ani o przeszłości.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść historyczna,  książki dla starszych pań
Wydawnictwo: Książkowe Klimaty
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2022
Liczba stron: 256
ISBN: 9788366505407
Wprowadzono: 07.04.2022

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Duchy z miasteczka Demmin - Verena Kessler

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.7/5 ( 3 oceny )
  • 5
    2
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

czytanie.na.platanie

ilość recenzji:1012

30-05-2022 10:18

Jak bardzo miejsce, w którym dorastamy wpływa na nasze życie? Czy kształtuje nasze charaktery i determinuje podejmowane decyzje?

Larry dorasta w niemieckim miasteczku Demmin, w którym w 1945 roku w obawie przed nadciągającą Armią Czerwoną niemal tysiąc osób popełniło samobójstwo. Jak wielka i okrutna musiała być siła propagandy, by doprowadzić ludzi do tak drastycznego i ostatecznego czynu? By rodzice topili własne dzieci w przepływającej przez miasto rzece, by nie pozwolić wpaść im w ręce Rosjan?

To historia, o której współcześni mieszkańcy nie rozmawiają, ale jej wpływ czuć niemal namacalnie. Bo czy to nie dlatego nastoletnia Larry chce zostać reporterką wojenną, hartując swoje ciało i umysł, by przetrwać wojenną zawieruchę? Czy nie z tego powodu przekracza własne granice ryzykując zdrowiem i życiem? A może dręczą ją zupełnie inne duchy?

Dziewięćdziesięcioletnia pani Dohlberg, przypatrująca się poczynaniom Larry z okna naprzeciwko, jest jedną z tych, które przed laty miały umrzeć wraz z rodziną. Wtedy chciała żyć ponad wszystko, teraz nie ma już po co.

Krok po kroku poznajemy historie obu kobiet, jednej na początku, drugiej u schyłku życia. Za każdą z nich podąża widmo śmierci, które rodzi dojmujące poczucie straty, ale może też być postrzegane jak wybawienie.

Obie historie tak różne, a jednocześnie tak podobne do siebie poruszają do głębi. Lecz choć dominują smutek, żal i tęsknota za czymś, czego się nie zaznało, to przyjaźń i miłość podają rękę pomagając powstać. Jednak, by zaznać spokoju, trzeba pogodzić się z duchami przeszłości, pozwolić im odejść, lub odejść samemu. Historia przedstawiona z ogromnym wyczuciem i wrażliwością. Warto przeczytać!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Magdalena

ilość recenzji:147

27-05-2022 18:44

?Duchy z miasteczka Demmin?, debiut pisarski Vereny Kessler, to przejmująca i trochę przygnębiająca opowieść o cieniach przeszłości, które nadal wpływają na teraźniejszość - niełatwą dla dorastającej dziewczyny i jeszcze trudniejszą dla starszej kobiety, dobiegającej kresu życia.
Dwie narracje: pierwszoosobowa młodej Larissy i trzecioosobowa dziewięćdziesięcioletniej pani Dohlberg stanowią oś konstrukcyjną powieści. Niby odmienne, pisane z perspektywy osób tak bardzo się różniących i wiekiem, i doświadczeniem życiowym, mają jednak coś wspólnego - jakiś mrok, niedopowiedzenie, poczucie osamotnienia, braku zrozumienia. I nad obydwiema, choć w inny sposób, krąży widmo wojny. Dla pani Dohlberg są to koszmarne wspomnienia z 1945 roku, z momentu wkroczenia Armii Czerwonej do niemieckiego miasteczka Demmin, gdy to większośc mieszkańców, w tym jej matka i siostra, popełniła zbiorowe samobójstwo. A dla Larissy wojna to ekstremalne doświadczenie, którego co prawda nie doświadczyła, ale które jest wręcz namacalnie obecne w jej życiu, choćby poprzez pragnienie pozostania reporterką z pola walki. Przygotowuje się więc do tego, wykonując nieprawdopodobne zadania, przekraczając swoje fizyczne granice, balansując między lekkomyślną brawurą a wyjątkową odwagą.
Jedna samotna, zmuszona spakować swoje długie życie w walizki, pozbyć się drogich jej przedmiotów, bliskich sercu i przenieść się do domu opieki. Druga, osamotniona w rozbitej rodzinie, ale bardzo samodzielna, zaradna, borykająca się z własnym dojrzewaniem, z matką wiecznie poszukującą miłości, ojcem w rozjazdach, przyjaciółką i pierwszym chłopakiem. Obydwie opowieści naprawdę bardzo poruszające i emocjonalne. Mnie najbardziej wzruszyła jednak historia pani Dohlberg, zagubionej, starej kobiety, która śledzi życie zza firanki, ale nie bierze w nim udziału. Podczas lektury tych fragmentów książki doświadczałam wręcz poczucie osamotnienia, wyobcowania, izolacji, alienacji, które towarzyszyło życiu pani Dohlberg.
Być może niektórzy uznają, że ?Duchy z miasteczka Demmin? to przede wszystkim opowieść o dojrzewaniu młodej dziewczyny, pewnie tak jest w istocie. To Larissa jest pierwszoplanową postacią książki, ale klimat powieści - mroczny, duszny, niepokojący nie pozwala zapomnieć o duchach przeszłości, widmie wojny, które nadal krąży nad światem i nie pozwala nikomu czuć się bezpiecznie. Autorka nigdzie jednak w bezpośredni sposób nie przekazuje takiego przesłania, raczej musi sami to wyczytać, odczuć. Doceniam subtelności i umiar Kessler, która nie szafuje dosłownością, wiele pozostawiając nam, czytelnikom, w sferze domysłów.
Polecam tę książkę również ze względu na język, jakim została napisana - lekki, swobodny, ale jednocześnie precyzyjnie dokładny, budujący wiarygodne postaci i ich przeżycia. Bardzo udany to debiut, wspaniała, zajmująca i przejmująca proza, na pewno warta uwagi!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Aga

ilość recenzji:4

22-04-2022 06:42

Zweryfikowany zakup

Autor tej opinii jest naszym klientem. Kupił ten produkt w naszym sklepie.

Z jednej strony to opowieść o dojrzewaniu i problemach nastolatki, której rodzice rozstali się i układają swoje życie na nowo.
Z drugiej strony to historia tragedii, która wydarzyła się w miasteczku Demmin pod koniec II wojny światowej - zbiorowe samobójstwo mieszkańców popełnione ze strachu. Ale w tym przypadku nie ma dosłowności - to nie jest reporrtaż z tamtych dni, to nie jest opowieść o okrucieństwie. Choć w pierwszej chwili - czytając blurb - mogłoby się tak wydawać.

Dwie narracje - młodej dziewczyny i starej sąsiadki, pani Dolhberg, którą czeka wyprowadzka do domu opieki - przeplatają się ze sobą. Z pozoru nic nie łączy tych historii. Autorka nie podaje nam niczego wprost, konstruuje opowieść na niedopowiedzeniach. Opowieść wisi gdzieś pomiędzy - nie ma tu dosłowności i tragicznych opisów, a mimo tego książka wzbudza przerażenie i niepokój. Historia miasteczka jest tłem i to słabo zarysowanym. 

Tragiczna historia masowego samobójstwa wydarzyła się naprawdę - zbliżająca się Armia Czerwona znana była z okrucieństwa i przemocy - co aktualne wydarzenia niestety potwierdzają. Mimo tylu lat - okropieństwa trwają :(

Historia nasolatki, która marzy o tym, by być reporterką wojenną, jest bardzo ciekawa i trzyma w napięciu. Sama wyznacza sobie cele, sama testuje samą siebie, sama chce osiągnąć to, o czym sobie wymarzyła. Jest zdeterminowana i nie interesuje ją zdanie innych. Rozczarowuje się rodzicami, którzy chcąc ułożyć sobie życie, odsuwają ją na dalszy plan. A sama historia miasta determinuje jej wybór.

Sąsiadka natomiast jest coraz słabsza, fizycznie jest już jej trudno mieszkać samej w wielkim domu, ale to, czego nie utraciła - to pamięć. Jak zza zasłony - jej myśli odkrywają przeszłość.

W narracji autorki każdy detal ma znaczenie. Każde zdanie jest ważne. Wrażliwość autorki sprawia, że otula nas ta historia i chwilami przygniata grozą i wyzwala emocje.
Warto spędzić czas z Duchami z miasteczka Demmin.

Z pewnością to proza wyróżniająca się i w ważny sposób mówiąca o pamięci o i tym, że nie wolno zapominać. Potrzeba poznania historii i jej przekazywania jest fundamentem naszego bycia - tu i teraz.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?