SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Destruction

Trylogia zniszczenia Tom 1

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo NieZwykłe
Data wydania 2024
Oprawa miękka
Liczba stron 497
  • Wysyłamy w 2 - 3 dni + czas dostawy
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Opowieść przepełniona tańcem w deszczu, łzami wylanymi podczas zachodów słońca i obsypana kwiatami słonecznika.Evangeline Lilith Pierce i Shade Jack Grey są sąsiadami i znają się praktycznie od zawsze. Mogliby stać się przyjaciółmi, jednak pewne zdarzenia z przeszłości spowodowały, że dobra relacja tej dwójki jest niemożliwa.Połączyły ich więc nienawiść oraz niechęć. Ale nie tylko. Łączą ich także mające niszczycielską siłę tajemnice.Pewnego dnia Evangeline i Shade postanawiają zawrzeć rozejm i pójść na układ. Pomogą swoim wspólnym przyjaciołom zostać parą. Nie mają pojęcia, że wkrótce spojrzą na siebie w zupełnie inny sposób, a Evangeline będzie przekonana, że taniec w deszczu i sekretny pocałunek w bibliotece wydarzyły się naprawdę.Książka zawiera treści nieodpowiednie dla osób poniżej szesnastego roku życia. Opis pochodzi od Wydawcy.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: książki Young Adult,  Romans hate-love,  Literatura piękna,  książki na lato
Wydawnictwo: NieZwykłe
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2024
Wymiary: 140x205
Liczba stron: 497
ISBN: 9788383621494
Wprowadzono: 03.01.2024

RECENZJE - książki - Destruction, Trylogia zniszczenia Tom 1 - Amelia Śnieżewska

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 2 oceny )
  • 5
    2
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

inkaddict.books

ilość recenzji:3

21-01-2024 19:51

Tytuł tej książki całkowicie do niej pasuje, bo czuję się zniszczona. To jedna z tych historii, gdzie nie ty kończysz z książką, ale ona z tobą. I mówię to, mimo że przeczuwałam jej zakończenie. To była przepiękna przygoda, otulona słonecznikami i tańcem w deszczu.

Uważam, że książka jest naprawdę dobrze napisana i czytało mi się ją rewelacyjnie. Wątek enemies to lovers jest C U D O W N Y. Nie było to tylko czcze gadanie i niechęć, oni rzeczywiście się nie znosili. Przy każdej okazji dogryzali sobie, robili na złość i czasem było to nawet na większą skalę. Relacja pomiędzy bohaterami jest świetnie zbudowana i czuć emocje, które krążą wokół nich. Nie jest ona oparta na niczym, doskonale wiemy, skąd ona się wzięła. Z biegiem czasu widzimy jej ewolucje i to jest absolutnie genialne. Kocham moment stawania się lovers.

Zazwyczaj w tego typu książkach mam problem z głównymi bohaterkami. Bywają one irytujące i po prostu głupie. Evangeline totalnie taka nie jest. Dąży do perfekcji, ale to właśnie ona prowadzi ją do jej własnej destrukcji. I wszystko to za sprawą osób, które powinni być jej najbliższe. Skrywa się za maską obojętności i tej ?dobrej dziewczyny?, ale w środku po mału się rozpada. I to właśnie Shade, z którym łączy ją nienawiść, skleja wszystkie jej kawałki z powrotem.

Nie tylko Evie nosi tu maskę, a nawet posunę się do stwierdzenia, że to Shade nosi ją większą. Gwiazda szkoły i król imprez, który skrywa swoje wrażliwe oblicze. W środku jest skrzywdzonym nastolatkiem, który radzi sobie z presją życia za pomocą alkoholu, dziewczyn i dokuczaniu pewnej blondynce. Tak naprawdę ma ogromne serce, które boi się, że zostanie złamane. Widzimy to w tych wszystkich małych rzeczach, które robi dla Evangeline. Niby się nienawidzą, aleeee? Musicie przeczytać, aby dowiedzieć się o ich dzieciństwie, co się w nim stało i jakie uczucia im wtedy towarzyszyły. Przysięgam, że piszczałam wtedy wewnętrznie.

Muszę też wspomnieć, że Shade to największy słodziak. Chcę takiego Shade?a. To jak on troszczył się o Evie i wspierał ją, bożeeee. Pamiętał drobne rzeczy, które mu mówiła, a potem je spełniał. Taniec w deszczu? Wiem, brzmi banalnie, ale to było tak urocze. A nawet się wtedy zbytnio nie dogadywali! Scena w bibliotece? Matko ????

Postacie drugoplanowe również są świetnie wykreowane i ich rozterki obchodzą mnie równie mocno. Naprawdę jestem pod wrażeniem tego, jak wszystko tutaj idealnie ze sobą współgra. Pokochałam tę historię i z niecierpliwością czekam na kolejny tom.

CZYTAJCIE DESTRUCTION!!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?