SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

15 dni jest na zawsze

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Muza
Data wydania 2023
Oprawa miękka
Liczba stron 320
  • Wysyłamy w 2 - 3 dni + czas dostawy
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

O dwóch chłopakach, którzy, choć dzieli ich wszystko, muszą nagle zamieszkać pod jednym dachem

Felipe nie może się doczekać wakacyjnej przerwy. Wreszcie będzie mógł spędzić trochę czasu z dala od szkoły i prześladujących go kolegów. Jednak wymarzony plan - spokój, cisza, czytanie i maraton filmów na Netflixie - musi ulec zmianie. Mama informuje go, że na ponad dwa tygodnie zamieszka u nich - a dokładnie w pokoju Felipe - Caio, młody sąsiad, którego rodzice wybierają się w podróż.

Chłopak wpada w rozpacz, bo Caio był jego pierwszą dziecięcą miłością i istnieje całkiem spore prawdopodobieństwo, że to uczucie nie minęło do dziś. Felipe nie ma najmniejszego pojęcia, jak się zachować wobec sąsiada.

Piętnaście wspólnych dni przyniesie burzę uczuć, która zmusi nastolatka do zmierzenia się ze wszystkimi problemami, o których starał się do tej pory nawet nie myśleć.

Nie odłożyłam aż do końca, śmiałam się głośno i trzymałam kciuki, żeby Felipe poszedł za głosem serca. Kocham tę książkę!

Rainbow Rowell, autorka bestsellera Eleonora i Park

Martins doskonale odmalował magię pierwszej miłości i moc, płynącą z bycia tym, kim się naprawdę jest.

Rachel Lippincott, współautorka Trzech kroków od siebie
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Dla młodzieży,  książki o miłości,  książki Young Adult,  Książki LGBT+
Wydawnictwo: Muza
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2023
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 320
ISBN: 9788328729155
Wprowadzono: 20.11.2023

RECENZJE - książki - 15 dni jest na zawsze - Vitor Martins

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 4 oceny )
  • 5
    2
  • 4
    2
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

idrysss

ilość recenzji:153

27-02-2024 19:02

"Niezwykłe rzeczy mogą się wydarzyć, jeśli zaczniesz mówić" - V. Martins

Felipe nie miał łatwo w życiu i dalej nie ma. Pulchniucy ludzie nigdy nie mają łatwo w dorosłym życiu. Co kolwiek zrobią to w oczach innych znajdzie się krytyka. Teraz zbliżają się ferie i może zaszyć się w domu na 15 dni! Telewizja, internet, domek. Jednak w jego domu ma zamieszkać Caio, którego rodzice zostawili pod opieką mamy Felipe - twierdząc, że powinien nadal mieć opiekę. Główny bohater nie jest z tego zadowolony, przyjaźnił się z nim w dzieciństwie i zarazem podkochiwał. Ale nie zamienił z nim zdania od lat. I co teraz? Sama książka jest świetnie napisana snuje problemy z którymi zmagają się pulchniutkie osoby. W pełni rozumiałam Felipe, bo sama przeżyłam to co on w dzieciństwie i młodości szkolnej. Mówił tak dużo o sobie i miałam wrażenie, że żyliśmy tak samo i tak samo odbierało nas społeczeństwo. Czytając Felipe pokazywał dość oczywistą cechę podejścia do osób, które mogą nam się podobać. On obierał taktykę bez wzajemności z ich strony. Także bardzo mu kibicowałam by zaznał szczęścia i był częścią paczki przyjaciół i miał w końcu bratnią duszę. Liczyłam, że Caio go otworzy pomoże mu zrozumieć, że ktoś go naprawdę lubi. I tak było.

Bardzo podobała mi się ta historia.To była historia, która daje nadzieję każdemu bez względu na obwód w pasie. ????

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

przyrodaz

ilość recenzji:613

1-01-2024 11:20

Jejku, gdybym mogła dałabym tej książce milion na dziesięć! To pierwsza powieść w historii mojego czytelnictwa, gdzie od początku do końca książki się uśmiechałam. Ona była urocza, wspaniała, taka prawdziwa i komiczna jednocześnie. Jednak nie komiczna ze względu na śmieszność scen, tylko w bardziej uroczym wydaniu, gdzie często postaciom towarzyszyło zakłopotanie i wstyd, który widzieli i odczuwali tylko oni. Te porównania, które stosował Felipe były nieziemskie. On potrafił jak nikt podać zabawny przykład beznadziejnej sytuacji okraszając ją ciepłem i oddaniem sytuacji jako przytulenie pulchniutkiego dzidziusia, któremu chce się dać bezpieczeństwo. Historia wciągnęła mnie od pierwszej linijki, a miałam tylko zobaczyć o czym jest. Od razu przepadłam i był to najlepiej wykorzystany czas w moim życiu. Mam po niej takiego kaca, że nie wiem czy jakakolwiek inna książka może się z nią równać. Chodzę po pokoju i każdemu opowiadam jaką nieziemską historię przeczytałam i jak bardzo oni również powinni po nią sięgnąć. A dlaczego? Bo opowiada ją siedemnastoletni chłopiec pełen kompleksów. Wie, że jest pulchny, ale nie ma siły na ćwiczenia. W ramach zapewnienia siebie o aktywności fizycznej, do szkoły chodzi na piechotę. Przeżywa wszystko, co go otacza wokół, zwłaszcza kolegów, którzy z powodu jego tuszy bardzo mu dokuczają. Wspomina jednak kolegę z którym przyjaźnił się w dzieciństwie. Pragnie wrócić do tamtych czasów, kiedy ludzie nazywali go pulchniutkim, a nie jak teraz setkami innych przezwisk. Akcja jest przedstawiona w czasie dnia przed feriami. Felipe mieszka tylko z mamą i nagle dowiaduje się, że jego przyjaciel z dzieciństwa ma u niego przebywać w okresie tych ferii. Jest zły i zdesperowany, tu opisuje jak bardzo wstydzi się swojego dojrzewającego ciała i wszystkich rzeczy, które spotykają chłopca w wieku siedemnastu lat. Jednak najbardziej zakłopotany jest z innego powodu. Bo Felipe jest gejem i historia z tym odkryciem również będzie opisana. Nie powiem nic dalej, uwierzcie tylko, że ta opowieść jest jak najbardziej delikatna. Opisuje sprawy dojrzewającego chłopca z wielkimi kompleksami z którymi pomaga mu terapeutka. To opowieść o nauce akceptacji siebie z wszystkimi wadami i zaletami. To przejaw pierwszych uczuć, zakochania i syndromów, które na to wskazują. Opowieść o życiu, jego trudach i byciu popychadłem. Felipe wydawało się, że tylko osoby otyłe mają problem, dopiero poznając przyjaciół Caio widzi, że tak nie jest. Cudowna książka, ogromnie polecam dla każdej fazy wieku od czternaście plus wzwyż. Niesamowita, cudowna i niezwykła. Pod koniec książki macie kilka słów od autora i wiecie co, on nie utworzył postaci Felipe ze specjalnym charakterem i słownictwem, bo sam autor właśnie ma taki styl. Jest przepełniony ciepłem i dobrocią z nieśmiałością. To jego dusza opisywała problemy postaci i dlatego opowieść jest taka wyjątkowa. Bo historia jakich wiele, ale ten styl, sposób okazywania emocji, wypowiadanych słów i niepewności we własne możliwości właśnie sprawił, że tą opowieść pokochałam. Od tej pory wiem, że chcę więcej Vitora Martinsa, chce przeczytać wszystko, co wyjdzie z jego pióra. On pisze z duszą, a takich pisarzy jest naprawdę niewiele. Inni piszą niesamowite książki z przesłaniem, a u niego jest to niesamowitość ze wszystkim za co tylko można cenić książkę. Prze ogromnie polecam!!!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zaczytana Archiwistka

ilość recenzji:583

5-12-2023 16:22

?O dwóch chłopakach, którzy choć dzieli ich wszystko, muszą nagle zamieszkać po jednym dachem...?

?15 dni jest zawsze? autorstwa Vitor Martins to zabawna oraz urocza powieść, której fabuła wiele mnie nauczyła oraz roztopiła moje czytelnicze serducho. Co tu dużo mówić - jestem po prostu oczarowaną tą pozycją. Nie spodziewałam się, że zakocham się w niej już po pierwszej stronie.

Felipe nie może się doczekać wakacyjnej przerwy. Wreszcie będzie mógł spędzić trochę czasu z dala od szkoły i prześladujących go kolegów. Jednak wymarzony plan - spokój, cisza, czytanie i maraton filmów na Netflixie - musi ulec zmianie. Mama informuje go, że na ponad dwa tygodnie zamieszka u nich - a dokładnie w pokoju Felipe - Caio, młody sąsiad, którego rodzice wybierają się w podróż.
Chłopak wpada w rozpacz, bo Caio był jego pierwszą dziecięcą miłością i istnieje całkiem spore prawdopodobieństwo, że to uczucie nie minęło do dziś. Felipe nie ma najmniejszego pojęcia, jak się zachować wobec sąsiada.
Piętnaście wspólnych dni przyniesie burzę uczuć, która zmusi nastolatka do zmierzenia się ze wszystkimi problemami, o których starał się do tej pory nawet nie myśleć.

Nie sądziłam, że w tak krótkim czasie nasze życie może tak bardzo się zmienić. Może i okres 15 dni wydaje się dość krótki, to jednak w książce wydarzyło się dość sporo. ?15 dni jest na zawsze? jest powieścią, przy której uśmiechałam się i płakałam jednocześnie.

?15 dni na zawsze? to również pozycja, w której czekają na Was bohaterowie, których nie sposób nie kochać. Victor Martins bardzo dobrze wykreował stworzone przez siebie postacie, które są pełne wad, kompleksów oraz mają problemy z brakiem pewności siebie. Moim ulubieńcem jest bez wątpienia Felipe, który jest moją bratnią duszą, ponieważ łączy nas wiele rzeczy. Bardzo się cieszę, że miał on oparcie w swojej mamie - taka rodzicielka to skarb.

Dedykacja tej książki (wszystkim, którzy kiedyś nie zdjęli koszulki na basenie) oraz ostatnia strona, na której czytelnik ma możliwości wypisania rzeczy, które w sobie, skradło moje serce. Nie sądziłam, że tak drobne gesty będą w stanie rozczulić mnie do tego stopnia. Bardzo żałuję, ze ta książka nie została przetłumaczona kilak lat wcześniej, kiedy ja sama byłam ?pulchna? - coś czuję, że ta przygoda pomogłaby mi po części zaakceptować swoje ciało.

Czy książkę polecam? ?15 dni jest na zawsze? będzie idealną pozycją dla młodszych oraz starszych czytelników. Martins poruszył tutaj dość poważny problem - akceptację własnego ciała, przez którego wygląd wielu młodych ludzi pada ofiarą swoich rówieśników. Jestem pewna, że ta pozycja otworzy niektórym osobom oczy oraz pomoże zrozumieć, że nasza inność nie jest zła.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

booksbybookaholic

ilość recenzji:133

22-11-2023 18:37

Powieść ta to klasyczny przykład książki-kocyka. Jest niesamowicie lekka i komfortowa, a autor niejednokrotnie rzuca żartami, które realnie mnie bawiły. Co kilka stron parskałam pod nosem i miałam dużą frajdę z czytania. Felipe jest bowiem takim autoironicznym bohaterem i jego komentarze do różnych sytuacji były w punkt. Caio też mnie rozczulił. Ogromnie ucieszyłam się, że na samym końcu dostajemy też rozdział z jego perspektywy, bo super było zobaczyć, jak on postrzegał niektóre sytuacje.

Ważnym wątkiem w książce jest również samoakceptacja. Uważam, że droga, jaką pokonuje główny bohater, jest bardzo wartościowa, a przede wszystkim realistyczna. Dużą zasługą mogą pochwalić się też ludzie wokół niego, którzy darzyli go bezgranicznym wsparciem, między innymi jego mama, którą ogromnie polubiłam. Jej miłość do syna aż wylewała się z kartek tej powieści. Była też urocza na swój własny, rodzicielski sposób.

Jak to w tego typu młodzieżówkach bywa- czasami było niezręczne, a niektóre dialogi wypadały mało realistycznie. Nie zmienia to jednak faktu, że spędziłam z książką cudowny czas i uważam, że jest naprawdę wartościową pozycją, szczególnie dla nastolatków. Będę do niej wracać, gdy tylko poczuję się gorzej, bo z taką pozycją poprawa humoru jest gwarantowana!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?