SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Zabójcze gry

Ulica Strachu

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

Opis produktu:

Jedna z trzech książek serii `Ulica Strachu` inspirowana cyklem filmów o tym samym tytule. Produkcje dostępne na platformie Netflix od lipca 2021 roku.

Najskrytsze marzenia siedemnastoletniej Rachel nieoczekiwanie się spełniają - Brendan Fear zaprasza ją na swoją osiemnastkę. Przyjaciółka usiłuje jednak dziewczynę od tego odwieść. Nad rodziną Fearów podobno ciąży klątwa... Mimo serii złowróżbnych znaków, Rachel bierze udział w przyjęciu. Gospodarz przygotował na ten wieczór listę gier i atrakcji. Kiedy goście rozchodzą się po ponurych korytarzach zabytkowej posiadłości, okazuje się, że uwikłano ich w misterny, morderczy plan. Przyszło im brać udział w zupełnie innej grze - w grze o przeżycie.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: książki na ekranie
Wydawnictwa: Media Rodzina
Kategoria: dla dzieci,  Dla młodzieży,  książki na jesienne wieczory,  książki na podstawie filmów,  sensacja,  thriller,  młodzieżowy
Wydawnictwo: Media Rodzina
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2021
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 360
ISBN: 9788382650013
Wprowadzono: 26.07.2021

R. L. Stine - przeczytaj też

Dziewczyna znikąd Ulica Strachu Książka 29,85 zł
Dodaj do koszyka
Kill znaczy zabić Ulica Strachu Książka 29,85 zł
Dodaj do koszyka

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Przyjaciółka Książka 37,28 zł
Dodaj do koszyka
Paderborn Langer Tom 2 Książka 32,93 zł
Dodaj do koszyka
Ostra Książka 37,50 zł
Dodaj do koszyka
Pakiet Antonia Scott (pakiet) Książka 113,04 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Zabójcze gry, Ulica Strachu - R. L. Stine

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

3.6/5 ( 10 ocen )
  • 5
    2
  • 4
    2
  • 3
    6
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

book_w_mkesie

ilość recenzji:448

2-02-2022 16:42

Kto z was za dzieciaka nie oglądał horrorów, thrillerów ?? Chyba nie ma nikogo takiego? Nie no może jakaś garstka dzieciaków przestrzega zasad ustalonych przez rodziców. Pamiętacie ten moment podekscytowania, napięcia, zniecierpliwienia, ale i mega ogromnego strachu w momencie, kiedy nagle bohaterka otwierając skrzypiące drzwi dostała siekierą między oczy? I nagle krzyk, wrzaski, budzenie się w nocy, bo przyśniło nam się, że atakują nas potwory i inne zjawiska para normlane. Aleee mimo wszystko ja wspominam to jako ciekawy eksperyment i świetnie spędzony czas.
Od jakiegoś sporego czasu zastanawiam się w jaki sposób zrecenzować te pozycje osobno czy razem? i doszłam do wniosku, że trzeba razem chodź każda z nich to osobna historia, ale temat ten sam. Mowa tutaj o:
Dziewczyna z znikąd
Zabójcze gry
Kill znaczy zabić

Jest to seria książek grozy dla młodzieży, młodzieży plus, że tak się wyrażę, ale znając życie znajdzie się ktoś młodszy i sięgnie po te książki. Fakt muszę przyznać, że jak czytałam Je nie miałam tego dziecinnego strachu jaki towarzyszył mi kiedyś, ale mimo wszystko świetnie spędziłam czas. Moim faworytem jest ?Zabójcze gry? No tutaj było ciekawie, ale każda z nich tak naprawdę jest warta przeczytania. Dodatkowym plusem dla tej serii to na końcu znajdziecie jeden, dwa rozdziały kolejnej części więc macie przedsmak tego co was czeka przy kolejnej książce, ale i więcej jaki ma tytuł co dla mnie jest mega wygodne, bo nie trzeba szukać w necie odpowiednich tytułów. Książki można czytać, jak się chcę, każda z nich to odrębna historia. Cudowne intrygi, mnóstwo młodzieży, która chce się zabawić, spędzić jakoś czas albo po prostu zrobić komuś psikusa, który czasem wyrwał się spod kontroli.

W momencie, kiedy skończyłam jedną część cieszyłam się, że mam kolejną, bo jestem osobą, która lubi mieć od razu, a nie że trzeba czekać. Filmy jakie mogłabym porównać do tych książek to ?Piła? w wersji light, ?Ring?, ?Koszmar z ulicy wiązów?, ?Piątek trzynastego?, ?Krzyk ?oraz mój ulubieniec ?Jeepers Creepers? 1,2,3, lecz proszę pamiętać, że to moja opinia, bo nie były takie straszne, lecz zdaję sobie sprawę, że dla kogoś innego wrażenia są całkowicie odmienne.

Wracając do książek to nie polecam do śniadania czy porannej kawy, bo trochę tam zabójstw będzie. Co najlepsze na Netflixie obejrzyj serię cyklu ?Ulica strachów? ... mam nadzieję, że powstanie więcej takich pozycji.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Barbara Szpak - szpaczek_czyta

ilość recenzji:295

1-09-2021 12:00

?RECENZJA?

Rachel ma jedno wielkie marzenie - chciałaby, żeby Brendan Fear zaprosił ją na swoje urodziny i tak się staje! Jednak przed imprezą dziewczyna zostaje ostrzeżona parę razy, żeby tam nie iść. Oczywiście nie słucha i udaje się na ów imprezę. Brendan przygotował dla swoich gości listę gier i przeróżnych atrakcji. Lecz ta gra to gra o przeżycie. Jak to wszystko się skończy?

Książka "Zabójcze gry" otwiera serię "Ulica strachu" napisaną przez pisarza rl_stine1.
Autor słynie z cyklu książek "Gęsia skórka" i powiem Wam, że pamiętam z dzieciństwa jak oglądałam serial na podstawie tych powieści. No i oglądając ów serial miałam gęsią skórkę, ale kiedy to było? Lektura bardzo, ale to bardzo mi się podobała! Czułam nutkę grozy, niepewności oraz ciekawość. Bohaterowie to licealiści, którzy wiodą z pozoru zwyczajne życie, bawią się, planują swoją przyszłość. Postacie są dość dobrze wykreowane i intrygują czytelnika. Czytając tę powieść chciałam wiedzieć więcej i więcej. Byłam bardzo ciekawa, co się wydarzy, jak to się potoczy. Momentami byłam w szoku, co się dzieje w tej fabule, jaka była zawiła, jaką miała akcję i jej zwroty. No szok! Podczas czytania wyobraźnia działa i daje wiele do życzenia. Zakończenie wiele obiecuje i liczę, że kolejna lektura będzie też tak wciągająca jak ta. Polecam Powieść niby młodzieżowa, ale starszym też się może spodobać

Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję ...

Czy recenzja była pomocna?

Emilia Kanabaj.

ilość recenzji:161

29-08-2021 21:53

Lubicie rozwiązywać zagadki?
Podobają się wam gry polegające na szukaniu ukrytych przedmiotów?
W dzieciństwie chętnie graliście w Twistera albo w Wisielca?
Jeżeli tak, to zapraszam was do gry!

"Zabójcze gry" to druga książka autorstwa R. L. Stinea, którą w ramach cyklu Ulica Strachu opublikowało wydawnictwo Media Rodzina. Ulica Strachu to seria ponad 150 strasznych opowiadań, które rozgrywają się w ponurym i przeklętym miasteczku Shadyside. Tak jak w każdej opowieści krążącej wokół Ulicy Strachu, w książce "Zabójcze gry" głównymi bohaterami są licealiści, a przyczyną kłopotów niechlubna przeszłość tego dziwacznego miasteczka.
Brendan Fear, członek przeklętej rodziny Fearów, z okazji swoich osiemnastych urodzin urządza w pustej, letniej (przeklętej!) posiadłości przyjęcie, na które zaprasza paczkę znajomych. Chociaż niektórzy z zaproszonych gości obawiają się wyspy oraz plotek krążących wokół rodziny, a inni dostają nawet dziwne ostrzeżenia, początek urodzin zapowiada się ciekawie. Aby w pełni wykorzystać miejskie legendy i upiorne okoliczności, Brendan zaprasza wszystkich do nietypowej gry. Niestety bardzo szybko okazuje się, że zwykła rozgrywka przeradza się w coś śmiertelnie niebezpiecznego.

"Zabójcze gry" to książka, którą świetnie się czyta. Chociaż jak cała seria autorstwa R. L. Stinea też jest horrorem, to wydaje mi się, że aż tak strasznie (ani obrzydliwie) nie jest. Oczywiście nie brakuje ofiar i ponurych historii z przeszłości, ale jest tu chyba trochę więcej thrillera, a zdecydowanie mniej horroru. Akcja prowadzona jest w bardzo dobrym tempie, opisy są krótkie, sceny dynamiczne, a postaci nie ma dużo. Chociaż nie ma większych zaskoczeń, nie ma nieoczekiwanych zwrotów akcji, autor świetnie zbudował napięcie, pozostawiając na koniec małe niedopowiedzenia i pole do popisu dla wyobraźni czytelnika.

Od nastoletnich czasów uwielbiam sięgać po tego typu historie książkowe oraz filmowe i tym razem poczułam się trochę tak, jakbym znowu chodziła do liceum!
Jeżeli miałabym porównać klimat tej książki do innych publikacji to myślę, że spodoba się ona fanom książek STAGS, DOGS, oraz popularnej serii RIVERDALE.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Bookswolfs

ilość recenzji:11

21-08-2021 20:10

Lubicie horrory? Miałam pewne obawy sięgając po tę książkę, ponieważ ,,Dziewczyna Znikąd?? średnio przypadła mi do gustu. W poprzednim poście możecie zobaczyć moją recenzję. ,, Zabójcze Gry?? bardzo mi się spodobały.  

Brendan Fear zaprasza Rachel na swoją osiemnastkę. Znajomi dziewczyny próbują namówić ją, aby zrezygnowała z pójścia na imprezę, ponieważ nad rodziną Fearów podobno ciąży klątwa. Rachel postanawia wybrać się na przyjęcie. Wyrusza wraz ze znajomymi chłopaka na wyspę, gdzie znajduje się rezydencja Fearów. Brandon przygotował dla nich wiele atrakcji. W trakcie zabawy okazuje się, że wzięli udział w zupełnie innej grze- w grze o przetrwanie.  

Świetnie się bawiłam czytając ,,Zabójcze Gry??. Czuć było klimat grozy i tajemniczości. Autor świetnie buduje napięcie. Była lekko przewidywalna, ale pojawiło się sporo nieoczekiwanych zwrotów akcji. Wielu wydarzeń w ogóle się nie spodziewałam. W pewnym momencie ciężko było się połamać w tym kto mówi prawdę. Podobało mi się to, że autor fajnie wykreował bohaterów i wydawali się bardziej ludzcy niż było w przypadku ,,Dziewczyny Znikąd?. Ja przez książkę płynęłam i nawet nie wiedziałam, kiedy dobrnęłam do końca. Cały czas zastanawiałam się jak to wszystko się zakończy i co jeszcze autor wymyśli, aby nas zaskoczyć w najmniej spodziewanym momencie. Spodobał mi się pomysł gry, w którą zagrali bohaterowie i tego jak zostało to wszystko poprowadzone. Jedynie mam zastrzeżenia do głównej bohaterki, która była trochę naiwna, a jej decyzje były czasami dla mnie absurdalne.  

Uważam, że jest to naprawdę fajny horror młodzieżowy. Jeżeli chcecie zacząć swoją przygodę z tym gatunkiem to warto zacząć od tej pozycji.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Ksiazkolandia

ilość recenzji:147

20-08-2021 17:20

Książka ta jest kolejną z cyklu "Ulice strachu". Jeśli ktoś zastanawia się nad kolejnością, to nie ma to znaczenia, bo są to zupełnie odrębne historie.
Tym razem mamy do czynienia z kolejną grupą młodych ludzi ze szkoły Shadyside High, która zamierza iść na imprezę urodzinową do najbardziej znanego w mieście syna milionera. Chłopak urządza ją na wyspie, w tak zwanym letnim domku a raczej pałacu. Tym razem Brandon Fear, prócz swojej stałej grupy przyjaciół, zaprasza także koleżankę ze szkoły Rachel, dziewczynę, która do tej pory nie należała do ich paczki. Wszyscy ostrzegają Rachel żeby nie szła na imprezę gdyż grozi jej niebezpieczeństwo. O rodzinie Fearów krążą w mieście legendy, a opowiadane historie nie należą do przyjemnych. Rachel, której Brandon bardzo się podoba, nie zamierza zrezygnować z takiej okazji. Dzieciaki nie zdają sobie sprawy jaki koszmar czeka je zamiast dobrej zabawy. Książka była jak dla mnie interesująca tak mniej więcej do połowy, później niestety trochę zaczęło być zbyt nudno i przewidywalnie. "Dziewczyna znikąd" była według mnie lepsza. No i niestety w tej książce zaczął mnie drażnić nieco infantylny sposób pisania autora. Bardzo krótkie i proste zdania, zadawanie sobie pytań przez bohaterkę było bardzo irytujące. Nie zauważyłam tego w pierwszej części. Być może tak miało być z uwagi na to, że tu narratorem była nastolatka. Ta część mnie niestety nie porwała, nie czułam dreszczyku strachu, ale każdy musi ocenić sam. A ja czekam na kolejną część i mam nadzieję że się nie zawiodę.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Wiktoria

ilość recenzji:51

18-08-2021 09:41

Jest to druga książka z cyklu ,,Ulica Strachu?. Tym razem akcja książki rozgrywa się praktycznie w jednym miejscu, ponieważ w domu Fearów, gdzie jest organizowana impreza urodzinowa. Jubilat postanawia dodać trochę pikanterii do swojej imprezy, strasząc swoich gości.

Sama fabuła bardziej mi się podobała niż w przypadku pierwszej części. Jednak bardzo czuję duże podobieństwo do książki ,,Stags?, gdzie akcja opierała się dokładnie na takich samych rzeczach.

Język w książce jest prosty i akcja jest w moim odczuciu trochę spłycona. Na pewno lektura jest dobra jako przerywnik w cięższych książkach. Dodatkowo mogę napisać, że bardzo podobają mi się okładki z tego cyklu ;P .

Czy recenzja była pomocna?

Michał

ilość recenzji:1

18-08-2021 06:43

STRACH WYPEŁZA NA ULICĘ

R.L. Stine, zanim stworzył swoje opus magnum, ?Gęsią skórkę?, był autorem serii książek z cyklu ?Ulica Strachu?. Teraz, za sprawą netflixowej ekranizacji, czytelnicy znad Wisły dostają szansę poznania tych powieści. Co prawda trzy tytuły, które trafiły właśnie na polski rynek nie pochodzą z klasycznej serii, a jej reaktywowanej edycji sprzed kilku lat, ale najważniejsze jest to, napisał je sam Stine i że trzymają poziom, oferując kawał dobrego horroru dla nastoletnich odbiorców.

Która dziewczyna nie chciałaby, żeby ktoś taki, jak Brendan Fear, zaprosił ją na swoją osiemnastkę? Pewnie znalazłaby się niejedna, jednak Rachel do nich nie należy. Kiedy więc jej marzenie się spełnia, dziewczyna nie powinna mieć powodów, by nie skorzystać z okazji. Tu jednak na scenę wkracza jej przyjaciółka, która radzi jej nie iść na przyjęcie. Rachel oczywiście nie słucha, nie chce wierzyć w klątwę ciążącą rzekomo nad Fearami. Szybko jednak przekonuje się, że przyjaciółka miała rację, a w starym domu zaczyna się gra, jakiej nikt się nie spodziewał?

R.L. Stine największą sławę zyskał za sprawą serii horrorów dla młodych czytelników ?Gęsia skórka?, które tak znakomicie zaadaptowane zostały na serial telewizyjny ? mniej już jednak udanie na kinowe hity. Zanim jednak stworzył ten niemalże telenowelowy cykl, był już autorem ?Ulicy Strachu?, która debiutowała w 1989 roku. Od tamtej pory stworzył wiele serii i podserii cyklu, łącznie wydając ponad 160 książek, niektóre bardziej, inne mniej dojrzałe, co dało ?Ulicy Strachu? miano największego bestsellera w swojej kategorii. Nic więc dziwnego, że już w latach 90. XX wieku chciano zekranizować całość. Niestety serial nie doszedł do skutku, tak samo jak seria mająca wyglądać jak filmowy ?Krzyk? i dopiero w 2015 roku zaczęto pracować nad trylogią, która niedawno pojawiła się dzięki Netflixowi. I choć bynajmniej nie jest to rzecz do końca spełniona, warto ją obejrzeć. A przy okazji dzięki niej doczekaliśmy się polskiego wydania kilku powieści.

Co to są za powieści? Jak pisałem nie z samych początków cyklu, a z serii reaktywowanej pod tytułem ?A Fear Street Novel? w 2014 roku. Cykl ukazywał się do kwietnia roku 2017 i zamknął na sześciu tomach ? tyle zakontraktowane miał autor, chociaż jak sam przyznał miał w planach więcej części. Trzy z nich, pierwsza, trzecia i szósta trafiły na polski rynek. Kolejność nie ma jednak znaczenia, bo łączy je miejsce akcji, a nie ciąg przyczynowo skutkowy. Istotne jest to, że to kawał udanej lektury dla nastolatków. Mamy tu połączenie thrillera i horroru, niezły klimat i całkiem ciekawą treść. Wszystko to jest proste, od kreacji bohaterów, po styl, ale tego przecież oczekuje grupa docelowa.

W skrócie, sympatyczna lektur z dreszczykiem dla młodych. Jeszcze nie dorosłych, ale już bardziej dojrzałych, niż typowi odbiorcy ?Gęsiej skórki?. Co prawda ja w tym wieku zaczytywałem się już Kingiem, Mastertonem czy Koontzem, ale uważam, że ?Ulica strachu? to całkiem niezłe dzieło do rozpoczęcia swojego przygody ze światem grozy.

Czy recenzja była pomocna?

w_swiecie_ksiazek

ilość recenzji:27

5-08-2021 14:11

Zabójcze gry są kolejną częścią serii ?Ulica strachu? i podobały mi się bardziej niż ?Dziewczyna znikąd?.

Tym razem fabuła jest pełna tajemnic, gier, legend i duchów.

Bardzo spodobał mi się pomysł zabójczych gier, w których stawką jest życie. Z dużym zainteresowaniem śledziłam poczynania bohaterów i zastanawiałam się kto teraz będzie martwy i jakie rodzaje zabaw jeszcze się pojawią. Chyba w najbliższym czasie szerokim łukiem będę omijać wisielca, twistera i nie tylko.

Autorowi udało się stworzyć wspaniały klimat. Mroczna, nieco duszna atmosfera, niekiedy strach i przerażenie, towarzyszą zaintrygowaniu. Nie zabrakło też humoru. A najbardziej śmieszy zachowanie głównej bohaterki, które jest po prostu nierozsądne.

Rachel irytuje swoją postawą. Taka typowa nastolatka, która robi wszystko bez głębszego zastanowienia, opierając się na uczuciach. Mimo że znajomi odradzają jej udział w imprezie organizowanej przez chłopaka, nad którego rodziną krąży klątwa, to ona oczywiście na nią idzie. Oddala się od grupy w poszukiwaniu kolejnych wrażeń, bo chyba jej mało, mimo że wie, że nie powinna tego robić. Zamiast uciekać, koniecznie musi dostać swoje odpowiedzi na pytania. Co z tego, że za chwilę może być martwa.

Pozostali bohaterowie, a trochę ich tutaj jest, nie wyróżniają się żadnymi cechami, wszyscy są jakby kreowani na jedno kopyto, przez co zlewali się całość. Wyjątkiem jest Brendan, który jest szalony i poważnie zastanawiałam się nad jego zdrowiem psychicznym. Wysuwa się jeszcze Eric, który od czasu do czasu zrobi z siebie błazna.



Przy okazji bohaterów wspomnę też o pewnych niedociągnięciach pod względem logiki jak na przykład fakt, że nie mogą oni zadzwonić pod numer alarmowy, bo nie ma zasięgu. Czy tylko mnie to zawsze wkurza?


Rozwiązanie wątku gry było przewidywalne, natomiast później był pewien plot twist, który mnie zaskoczył. Trzymał w napięciu, ale jego zakończenie było takie średnie. Nie rozczarowało mnie, ale też w pełni nie usatysfakcjonowało. Liczyłam chyba na coś innego.


Podsumowując, ?Zabójcze gry? mają swoje wady, ale czyta się przyjemnie. Taki horror w niepełnym tego słowa znaczeniu, więc spokojnie można po nich zasnąć

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mad.book.worm

ilość recenzji:1

1-08-2021 21:14

?Zabójcze gry? nie były takie zabójcze, bo czytacie moje kolejne wypociny?

Książkę czyta się ekstremalnie szybko i dla mnie jest ona mocno filmowa, ponieważ nie znajdziemy w niej jakichś głębszych opisów bohaterów czy czegokolwiek, same konkrety dialogi i akcja.

Co do dialogów są zaiste infantylne, jasne rozumiem, że to młodzież i tak dalej jednak jeśli współczesna młodzież jest taka jak ta z powieści to powiadam Wam moi najmilsi jesteśmy zgubieni.

Trochę irytowała mnie główna bohaterka przez swoją naiwność jednak to chyba efekt tego, że jest niedojrzałą nastolatką. Bardzo podobał mi się zabieg ?omotania? bohaterki przez pewnego chłopaka jest to dość świeży pomysł i przyznaje genialny nigdy dotychczas się z takim nie spotkałem??Urzekła mnie scena, gdy goni bohaterów morderca i zwoje ich mózgu podpowiadają im zamiast ucieczki serię namiętnych pocałunków, zupełnie logiczne ja zapewne zacząłbym w takim momencie robić szarlotkę? A wy?

Co do samej historii to nie wzbudziła emocji czytało się szybko i sprawnie, były momenty, że ciekawiła jednak to tylko momenty. Prawdę powiedziawszy ciężko mi to rozpatrywać w kategorii horroru, fakt można by to tak postrzegać w latach dziewięćdziesiątych jednak nie teraz, gdy trzynastolatkowie w szkole bawią się w pewną grę o nazwie gwiazdy dającej naszej planecie ciepło i światło (nazwa gwiazdy to Słońce- zasad gry wam tłumaczyć nie będę, zainteresowanie sobie poradzą).?Podczas czytania ta powieść jakoś bardziej skojarzyła mi się z serią filmów ?Straszny film? które są swoistą parodią i to nie w złym tego słowa znaczeniu.

Jeśli ktoś ma sentyment do tej serii lub spodobała mu się produkcja Netflixa to zapewne odnajdzie się i podczas czytania ?Zabójczych gier?, a jeśli nie to może się z powieścią nie polubić jeśli nie zachowa odpowiedniego nastawienia i będzie liczył na horror z prawdziwego zdarzenia.

Czy recenzja była pomocna?

Perla

ilość recenzji:22

24-07-2021 11:00

Recenzja 

,,Rachel, nie idź na tę imprezę.... ja..... usłyszałem.... coś(...), czego nie powinien był usłyszeć"

,,Ostrzegam Cię! - krzyczał - To ostrzeżenie, Rachel! Trzymaj się z dala od Fear Island. Trzymaj się z dala od Brendana!"

,,Bój się, Rachel"

Zwykle nie czytam horrorów, ale gdy dowiedziałam się, że moje ulubione wydawnictwo wydaje 3 tomy serii Ulica Strachu, po przeczytaniu opisów książek. Wiedziałam, że zrobię wyjątek i to przeczytam.

Jeżeli widzieliście moje instastories to wiecie, że ,,Ulica Strachu. Zabójcze Gry" R. L. Stine to był dla emocjonalny rollercoaster uczuć. Po prostu brak mi słów na opisanie tego to, co czułam podczas czytania. Rzeczywiście, to były całkiem niezłe zabójcze gry i walka o przeżycie. I ile razy powtarzałam sobie, że więcej żadnych horrorów nie czytam? Miliony razy.

Styl pisania autora, początkowo był dla mnie dziwny, ale z każdą stroną się przyzwyczaiłam. Był naprawdę lekki i czytałam to w naprawdę ekspressowym tempie. Nie mogłam się wprost oderwać! Przeczytałam to w jeden dzień.

Zagadki, tajemnice, duchy, zabójcze gry, walka o przeżycie i legendy - tak to mogłabym opisać skrótem. Ja nigdy nie potrafiłam przewidzieć, co się wydarzy dalej. Nawet nie wiem jak, ale autorowi udało się wplatać humor między strach i przerażenie. Przez większą część książki nie byłam wystraszona, tylko podekscytowana i zaintrygowana. Śmiałam się co jakiś. Ale te plot twisty to był hit. Mega mi się podobały. Jednak potem w 4 części książki byłam przerażona, bo nie byłam pewna, jak to się skończy. Koniec był niezły, a zwłaszcza rozwiązanie jednego wątku.

A bohaterzy, byli bardzo ciekawi i fajnie wykreowani. Główna bohaterka - Rachel podobała mi się i nie irytowała mnie. Polubiłam ją i mam wrażenie, że jesteśmy trochę podobne do siebie. W niektórych sytuacjach zachowałabym się podobnie. Uwielbiam jeszcze Erica, który sprawiał, że się uśmiechałam. A Brendan bardzo mnie intrygował. Miałam, co do niego pewne podejrzenia, i się sprawdziły. Jest bardzo szalony oraz zwariowany. Ale mimo wszystko polubiłam go i te jego zwariowane pomysły. Jeżeli chodzi o pozostałych - to nie wiem co o nich myślę.

Uważam, że jest to naprawdę dobry horror młodzieżowy. Mogą go spokojnie przeczytać nawet Ci, co nie lubią horrorów - tak jak ja. Ta książka wydaje się straszna, ale wcale taka nie jest. Po ,,Zabójczych Grach" nawet się przekonuję do tego gatunku. Na pewno przeczytam pozostałe 2 tomy, które można czytać oddzielnie.

4,85/5

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?