Zabawna Flappy

Wczorajszy wieczór spędziłam w iście wyborowym towarzystwie "Zabawnej Flappy" Santy Montefiore.

Tytułowa Flappy jest niekoronowaną królową malowniczego miasteczka w hrabstwie Devon. Piękny dom, wspaniały ogród i organizacja niezapomnianych przyjęć, są jej domeną. Wszystko to do czasu, aż w miasteczku pojawia się inna para z większym domem i bardziej wystawnymi fetami, stając się tym samym nowymi ulubieńcami miejscowej socjety. Flappy zrobi wszystko, by zepchnąć ich z piedestału.

Nie każdy wie, że postać Flappy pojawiła się po raz pierwszy w innej powieści autorki zatytułowanej "Kuszenie Gracie". Ta drugoplanowa postać wywarła tak pozytywny odzew wśród czytelników, że pisarka postanowiła uczynić z niej bohaterkę swojej najnowszej powieści. Flappy jest snobką do szpiku kości, uwielbia stwarzać pozory niezmiernie zajętej, wszechwiedzącej, najlepszej z najlepszych. Jej perypetie i zachowanie należy traktować z dużym przymrużeniem oka. Będzie zabawnie, świeżo i pozytywne, zupełnie inaczej, niż byliśmy przyzwyczajeni, czytając powieści Santy.

"Zabawna Flappy" to pełna wnikliwych obserwacji, zabawnych spostrzeżeń i celnych uwag, niepozbawiona nutki snobizmu, powieść o relacjach między ludźmi. To dopiero początek przygód Flappy, bo kto jak kto, ale ona w pełni na to zasługuje.