SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Z moich kości

Trylogia Profanum

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

Opis produktu:

Nadszedł czas, żeby ukrócić jego męki. Złapał za sznur na jego nogach i mocno pociągnął mężczyznę za sobą. Nie dbał już o to, że porani go szorstki grunt. Teraz zaczynało się najlepsze. Położył związanego człowieka tuż obok dołu. Wyjął nóż i oświetlił go tak, żeby ten mógł zobaczyć szerokie ostrze.

Częstochowa. Komendant miejski policji Jerzy Walter musi stawić czoła kryzysowi i własnej przeszłości. Pozornie spokojny czas, który nastąpił po skandalu wokół jego brata, biskupa Stanisława Waltera, przerywa nagła kradzież. Z muzeum archeologicznego ktoś zabiera bezcenne kości. Gdy pierwsza z nich zostaje odnaleziona, policjanci orientują się, że to nie włamanie było ich największym problemem. Mając w pamięci groźbę brata, Jerzy Walter zaczyna podejrzewać, że wszystko, co właśnie ma miejsce, zostało przygotowane w określonym celu...

Gdy komendant próbuje odnaleźć mordercę i ukryć swoją przeszłość, zamknięty w areszcie Stanisław przygotowuje swój kolejny ruch. Niezależnie od tego, co zrobił jego brat, Walter zamierza przypomnieć mu, że nie sposób odwracać się od rodziny i przyjaciół.

Częstochowa jeszcze nigdy nie doświadczyła tak gorącego lata. Oślepieni słońcem mieszkańcy chowają się przed żarem z nieba i złem, które ich otacza. Mało kto wie, że kości, z których powstało, zostały zakopane dawno temu.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwa: Czarna Owca
Kategoria: kryminał,  polskie kryminały,  książki na jesienne wieczory,  sensacja
Wydawnictwo: Czarna Owca
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2020
Wymiary: 135x210
Liczba stron: 384
ISBN: 9788381433488
Wprowadzono: 27.02.2020

Marcin Dudziński - przeczytaj też

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Z moich kości, Trylogia Profanum - Marcin Dudziński

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.8/5 ( 5 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

ANNA

ilość recenzji:647

16-01-2021 22:03

Jak to wspomniał autor w zakończeniu pierwszej części kryminału książki pt. Przeciwko bratu, że Bracia Walterowie powrócą i właśnie oto ponownie oni powrócili.

Pierwsza książka pt. Przeciwko bratu autorstwa Pana Marcina Dudzińskiego była na bardzo interesująca, że mi się czytanie jej spodobało na tyle, że chciałam poznać dalsze losy bohaterów, którzy byli tak od siebie różni. Jeden z nich młodszy pracowity, a drugi kochający wyzyskiwać korzyści na swój indywidualny sposób.

Popełniony czyn kradzieży, który pozostawia po sobie wiele śladów, narażenie na śmierć ochroniarza, był pod wieloma względami przygotowany i wykonany bardzo sprytnie. Czy można, było, jednak uniknąć tej kradzieży kości tego nikt nie wie, ale za to plan działania został opracowany tak, aby Czytelnik mógł podążać wspólnie z autorem nad rozwiązaniem tej skomplikowanej mimo wszystko kryminalnej zagadki?

Kryminał pt. Z moich kości autorstwa Pana Marcina Dudzińskiego z Cyklu: Trylogia Profanum ( tom 2) składa, się z II części napisany został językiem zrozumiałym.

W każdym z opisanych rozdziałów poznajemy indywidualne losy nowych bohaterów oraz pozostałych występujących głównych znanych nam już z pierwszej części kryminału.

W tej II części kryminału odkrywamy, co ukrywa się pod nadanym przez autora tytułem, który to zapowiada splot kolejnych niespodziewanych wydarzeń i czy bracia Walterowie będą wspólnie działać, czy jednak każdy z nich wybierze drogę indywidualną?

Przyznam, że ten Cykl: Trylogia Profanum (tom 2) jest na tyle wciągający, że nie da się od niej tak łatwo oderwać i zwrócić uwagę, co to jest na tyle mocnego, że rozwój akcji potrafi zaciekawić na tyle, że chce się czytać go z ogromnym zainteresowaniem.

Najbardziej dla mnie zaskakujące podczas czytania tego kryminału jest to, że osoba ukrywająca, się sprytnie pod maską mordercy potrafi tak namieszać, że nawet najlepsi specjaliści od kryminologii mają, kłopot z jego demaskowaniem kim on jest tak naprawdę.

Komendant Jerzy Walter i jego zespół czuwa nad wszystkimi, co związane jest z popełnionymi zbrodniami, ale czy jednak nad wszystkim uda mu się do końca i pewnie zapanować, gdy pojawia się na horyzoncie tajemnicza przeszłość, do której nie każdy z nas lubi wracać.

Kryminał pt. Z moich kości czytało mi się bardzo dobrze.

Pan Marcin Dudziński ma niezwykłe umiejętności do stworzenia wątków, że z miłą chęcią chce się odkrywać karty ukrywające się związane z popełnianymi makabrycznymi czynami.

Elementami dodatkowymi w tym oto kryminale są: nawiązująca do tytułu książki okładka oraz trafnie dobrana do całości czcionka zamieszczona w tekście.


Polecam przeczytać ten kryminał.

KONKURSZNP

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Paula

ilość recenzji:155

7-05-2020 21:35

Nie będę ukrywać powieść jest genialna, bardzo wciągająca. Fabuła książki zawiera wszystko co powinien zawierać dobry kryminał, toksyczne układy, tajemnice oraz znajomości, których lepiej nie zawierać. Autor pisze prostym językiem i bardzo ciekawie co sprawia, że książkę czyta się bardzo szybko. Bardzo podoba mi się, że historię poznajemy z perspektywy kilku osób, pozwala to na dokładniejsze poznanie bohaterów. Bardzo brutalne, nieszablonowe zbrodnie nadają powieści bardzo mroczny klimat i na długo zapadają w pamięć. Ciekawostki historyczne, dokładne opisy i fachowa terminologia zawarta w historii zasługują na dużego plusa. Główna postać policjanta Jerzego, który zmaga się z tajemnicą z przeszłości jest interesująca. Demony przeszłości, które dopadają Jerzego sprawiają, że jego ułożone życie nagle zaczyna się kruszyć. Jego współpracownicy zauważają jego zmianę i są bardzo zaniepokojeni. On jednak nimi coraz gorszego samopoczucia za wszelką cenę stara się jak najdłużej utrzymać swój sekret w tajemnicy. Motywem przewodnim w powieści jest sprawiedliwość oraz więzy rodzinne. Bohaterowie są bardzo dobrze do siebie dobrani i bardzo dobrze oddają charakter powieści. Ciekawa a jednocześnie przerażająca historia, bardzo realnie przedstawiona. Zło przedstawione w książce miało swój początek w dalekiej przeszłości, zrodziło diabolicznych braci, którzy kochają się jednocześnie niszcząc. Zakończenie bardzo zaskakujące i tajemnicze, sprawia że koniecznie trzeba przeczytać kolejną część.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Robert

ilość recenzji:997

6-04-2020 14:12

Od jakiegoś czasu czytam książki tematami, albo gatunkami, jak kto woli. Była więc faza książek historycznych, opartych na faktach, biografie, fantastyka, a teraz przyszła pora na kryminały, które niektórzy nazywają thrillerami. Pierwszą pozycją z tej nowej grupy okazała się powieść ?Z moich kości?. Jest to drugi tom trylogii Profanum, jednak w mojej opinii zupełnie to nie przeszkadza. Spokojnie można zacząć czytanie od drugiego tomu właśnie, chyba że czegoś nie rozumiem.

O książce możemy przeczytać, że:
Częstochowa. Komendant miejski policji Jerzy Walter musi stawić czoła kryzysowi i własnej przeszłości. Pozornie spokojny czas, który nastąpił po skandalu wokół jego brata, biskupa Stanisława Waltera, przerywa nagła kradzież. Z muzeum archeologicznego ktoś zabiera bezcenne kości. Gdy pierwsza z nich zostaje odnaleziona, policjanci orientują się, że to nie włamanie było ich największym problemem. Mając w pamięci groźbę brata, Jerzy Walter zaczyna podejrzewać, że wszystko, co właśnie ma miejsce, zostało przygotowane w określonym celu?

Krótkim podsumowaniem chciałem zaznaczyć że w tej powieści jedynym minusem ? jak dla mnie - jest liczba głównych postaci. Rzadko umiem przejść koło tego obojętnie, bo po prostu tego nie lubię. Nie chodzi o to żeby był jeden bohater w ogóle, ale żeby tylko jeden miał możliwość wypowiadania swojego zdania. To skakanie między bohaterami, jest ze wszech miar męczące.
Pomijając ten błahy minus, autor ma naprawdę znakomite pomysły. Całość napisana jest lekko i powieść wciąga nas od pierwszej strony. Potrafi też sprawić, że mamy dylemat komu kibicować na kartach tej powieści, bowiem większość, jak nie wszyscy powinni ponieść jakąś karę za swoje poczynania. Dla tych którzy lubią szczególnie krwiste historie, bowiem autor nie raz aż za szczegółowo opisuje ofiary i rany, które im zadano. A wyobraźnia pracuje? A jeszcze miasto, które każdy Polak przynajmniej kojarzy, skąpane nie tylko w skwarze, ale i we krwi. Jednym słowem polecam. Czekam na zwieńczenie trylogii i zapewne sięgnę po pierwszy tom, aby sprawdzić jak to wszystko się zaczęło.

Czy recenzja była pomocna?

Kanapa Literacka

ilość recenzji:38

10-03-2020 13:23

Marcin Dudziński powraca w swoim świetnym stylu. Bracia Walter, z których jeden był tym dobrym, a drugi złym charakterem jeszcze raz okazują swoje oblicza. I tym razem powiedzieć, że zaskakują, to nic nie powiedzieć.

Stanisław jest niepokojąco pewny siebie i spokojny. W jego głowie powstaje plan. Areszt nie przeszkadza mu w realizowaniu go. Ułożył sobie życie w taki sposób, że staje się jedynie mózgiem całej operacji, podczas gdy jego ręce pozostają czyste. Ludzie działający na jego zlecenie nie mają zahamowań. To wątek wywołujący lęki nerwowość. Biskup jest bardzo niebezpiecznym, choć pozostającym w cieniu człowiekiem.

Jerzy za to walczy o każdy oddech. W drugim tomie odsłania się jego przeszłość. Dowiadujemy się jakiego haka ma na niego brat. Co takiego wie Stanisław, że wywołuje to strach komendanta policji? Demony przeszłości sprawiają, że zaciera się jego logika. Współpracownicy patrzą na to zaniepokojeni, zwłaszcza, że morderstwa, ewidentnie będące dziełem seryjnego sadysty, mają jakiś wiązek z pogarszającym się stanem komendanta.

Pisząc tę recenzję czuję niesamowitą ulgę. Nigdy przed Wami nie ukrywałam, że nie jestem do końca obiektywna, jeśli chodzi o powieść toczącą się na ulicach mojego ukochanego miasta. Wiedziałam, że patrzę na wszystko przez pryzmat bycia Częstochowianką. Kamień spadł mi z serca, kiedy kolejny tom Marcina Dudzińskiego okazał się po prostu dobry. Bez kolorowania i naciągania rzeczywistości. To bardzo spójna, napisana bardzo dobrym stylem historia, która ma wstrząsnąć i pochłonąć.

Najlepszą stroną cyklicznych kryminałów są ich bohaterowie, do których się przywiązujemy i na których zaczyna nam zależeć. Dobre postacie gonią złe. Czasami wygrywa jedna strona, innym razem ta druga. Ale co się stanie, jeśli się okazuje, że tak naprawdę nie ma dobrej strony i obie zasługują na karę, na poniesienie konsekwencji? Własnie tak kontrowersyjny wątek i ciężki dylemat wprowadza do swojej trylogii autor Profanum.

Marcin Dudziński, którego nazwisko powinniście zapamiętać, bo jest to autor, o którym będzie głośno, pisze w zadziwiający sposób. Z jednej strony tekst jest lekki. Nie wymaga wielkiej koncentracji, bo słowa same wpływają do głowy i układają się w obrazy. Z drugiej jednak strony opisy są wyjątkowo szczegółowe, zbrodnie misterne, a tok myślenia bywa pokrętny. Każdy z bohaterów ma swój indywidualny charakter, a nawet sposób bycia i wysławiania się. Mają własne historie, a ich zachowania nigdy nie następują bez przyczyny. Wszystko w tej książce ma swój punkt zapalny, przebieg i zakończenie. Nie ma bezcelowych wątków i niezasadnych działań. Majstersztyk.

Należy podkreślić, że nie jest to lektura dla osób o słabych żołądkach. Zbrodnie, które są zmorą palonej upałami Częstochowy, są opisane w takich detalach, jakich być może nie chcielibyście poznawać. Można je określić wręcz bestialsko malowniczymi. Dla mnie to oczywiście atut. Wywołują bardzo silne emocje i urealniają. Uzasadniają strach, napięcie i gonitwę z czasem, jaką czują policjanci.

Strasznie podoba mi się sposób przedstawienia policji. Wbrew panującym w naszym kraju stereotypom to ludzie z pasją wykonujący swój zawód. Mają wpływy i często z nich korzystają, ale też potrafią się w pełni oddać sprawie dochodząc do wszystkiego krok po kroku. Sami określają się mianami węszących psów i bywa, że jest im ciężko znieść przestrzeganie protokołów, kiedy ludzie zarzucają im opieszałość.
Druga strona, czyli kler, jest w książce (jak w życiu) specyficznym mikroświatkiem, w którym jest pełno wszelkich grzechów, chciwości i ?nieetycznych? zachowań. To bardzo śmiałe przedstawienie sprawy, przełamanie katolickiego tabu, obnażenie paskudnego zepsucia.

Jestem pełna uznania. To szalenie ciekawa i przerażająca jednocześnie historia. Tak realna, jak realne mogą być nagłówki w gazetach. Wprost nie potrafię się doczekać finału, z drugiej strony bojąc się co może jeszcze narozrabiać autor. Tu niczego nie można przedstawić w sposób czarny lub biały. Biorąc pod uwagę historię bohaterów zło miało swój początek w dalekiej przeszłości. Dzieciństwo zrodziło diabolicznych braci, którzy kochają się niszcząc jednocześnie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

oczytanakryminolog

ilość recenzji:55

25-02-2020 12:05

Miasto Świętej Wieży zaczyna zalewać fala nieznośnych upałów, a żar słońca zbyt mocno uderzył do głowy jednemu z jego mieszkańców. W muzeum dochodzi do niewinnej kradzieży kilku eksponatów ? w większości kości. Niedługo po tym incydencie w Sakralnym Parku Miniatur odnalezione zostają zwłoki mężczyzny wraz z jedną ze skradzionych kości. W odciętej ręce denata śledczy odnajdują kartkę z rymowanym wierszem, deklarującym więcej ofiar. Temperatura rośnie nie tylko na termometrach, ale także w szeregach częstochowskiej Policji. Komendant Jerzy Walter będzie zmuszony zmierzyć się nie tylko z psychopatycznym mordercą, ale także grzechami własnej przeszłości. Jak zakończy się ta walka i kto wyjdzie z niej zwycięsko?

Pierwszą część trylogii profanum darzę dużym sentymentem, dlatego z ogromną chęcią sięgnęłam po kontynuację, ale postęp, jaki uczynił autor wprawił mnie w osłupienie. Debiut był dobry, może nawet bardzo, jednak druga część dosłownie rozłożyła mnie na łopatki. Lekkość, z jaką autor przedstawia wykreowany przez siebie świat, brutalne, bardzo nieszablonowe zbrodnie i osobliwy humor w tej książce sprawiły, że pochłaniałam ją bez reszty. Bardzo podoba mi się drogą, którą autor poprowadził Jurka, obnażając jego najgłębiej skryte sekrety, których zapewniam ? nikt z Was się nie spodziewa. Krystaliczność bywa nudna, a osobiście wychodzę z założenia, że im więcej skaz nosi bohater, tym ciekawiej przebiega lektura. Postać profilera Leszka Haratyka choć irytująca, bawiła mnie niemiłosiernie i liczę, że w finałowej części również dostąpi mnie przyjemność zaznajomienia się z jego ciętymi ripostami.

Książka swoją premierę będzie mieć dopiero 26 lutego, jednak w myśl cytatu żywcem wydartego z tej pozycji - ?Dobre rzeczy przychodzą do tych, którzy są cierpliwi?, a ?z moich kości? niezaprzeczalnie taką dobroć stanowi!

Czy recenzja była pomocna?