SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Wredny szef

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja
przeczytaj fragment przeczytaj fragment

książka

Wydawnictwo NieZwykłe
Oprawa miękka
Liczba stron 214

Opis produktu:

Nowa książka autorki, która swoją debiutancką powieść Uwieść ochroniarza wydała pod pseudonimem Katarzyna Kubera.

Karolina Kot pilnie musi zmienić pracę. W końcu otrzymuje posadę opiekuna klienta w polskim oddziale niemieckiej agencji reklamowej. Światełko w tunelu zawodowej kariery trochę blednie, kiedy okazuje się, że jej nowym szefem jest Martin Flis. Facet, z którym, o zgrozo, spędziła jedną niezobowiązującą noc.

Gdy Martin rozpoznaje Karolinę, czuje do niej niechęć. Taką samą jak ona do niego. Na wszelki wypadek mężczyzna od razu daje jej do zrozumienia, że to, co się między nimi wydarzyło, nie ma znaczenia, a jeśli komukolwiek o tym powie, pożegna się z pracą. Jest przekonany, że kobieta wszystko sobie zaplanowała.

W taki oto sposób wraz z posadą Karolina zyskuje wyjątkowo wrednego, choć niewątpliwie seksownego szefa. Jakby tego było mało, wkrótce do zespołu dołącza były narzeczony Karoliny, który chce ją odzyskać.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Dla kobiet,  Powieść erotyczna,  Romans,  książki dla babci,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: NieZwykłe
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 140x205
Liczba stron: 214
ISBN: 9788381784290
Wprowadzono: 18.12.2020

Katarzyna Rzepecka - przeczytaj też

Jej bohater Seria Górska Tom 1 Książka 30,38 zł
Dodaj do koszyka
Jej szef Seria Górska Tom 3 Książka 30,46 zł
Dodaj do koszyka
Na rok Książka 30,93 zł
Dodaj do koszyka
Pikantne święta Książka 30,39 zł
Dodaj do koszyka
Wredny sąsiad Książka 31,75 zł
Dodaj do koszyka
Zakochana w przyjacielu Książka 27,87 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Wredny szef - Katarzyna Rzepecka

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.2/5 ( 9 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    4
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

lalka1

ilość recenzji:494

14-03-2021 19:58

To moje pierwsze spotkanie z tą autorką. Historia wydaje się dość banalna romans biurowy. Ale na pewno jest inna. Książka jest lekka i czyta się ja dość szybko.

Karolina Kot po rozstaniu się z partnerem postanawia utopić smutek w barze. Tam poznaje przystojnego mężczyznę, z którym spędza noc. I tu zaczyna się cała historia. Mężczyzna tym okazuje się jej nowy szef Martin. Od samego początku między tą dójką dochodzi do wymiany zdań. Oboje zachowują się wobec siebie dość nieprzyjemni. Ich zachowanie trochę śmieszy trochę denerwuje. Zachowują się jak małe dzieci.

Martin młody mężczyzna, który jak się okazuje ma za sobą dość burzliwą przeszłość. Spędził noc z Karlina, która go zafascynował, ale nie myślałam, że będzie to jego nowa pracownica. Zachowuje się gburowato i czasem nie bardzo wiem czego on chce. Miałam wrażenie, że jego emocje i nastrój zmieniaj się jak w kalejdoskopie, Niby męski niby twardy ale nie do końca. Mimo to dało go się polubić choć czasem irytował.

Fabuła dość dobrze wykreowana, postacie realne. Książka osadzona w naszych realiach, rok 2020 i słynny covid. Kilka scen jest dość zabawnych i aż w sumie za bardzo niepasujących. Np. scena z kaczką całkiem jej nie mogłam kupić, trochę zepsuła historię. Zakończenie trochę nabrało rumieńców i nadało historii trochę inny tor. Jeśli szukacie niebanalnej historii na lekki i przyjemny wieczór to ta książka będzie w sam raz.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ThievingBooks

ilość recenzji:1

3-02-2021 17:51

Sceptycznie nastawiona do przedpremierowych, bardzo pozytywnych opinii, sięgnęłam po powieść Katarzyny Rzepeckiej z mieszanymi uczuciami. Do wyboru przekonał mnie jednak opis z okładki, który zapowiadał historię nie przekłamaną a bazującą na prawdziwym życiu.

I trafiłam w dziesiątkę. Okazało się, że moje wcześniejsze nastawienie była zupełnie bezpodstawne, ponieważ historia wciągnęła mnie od pierwszej strony. Autorka pisze lekko, bardzo obrazowo i wie jak nakreślić sylwetki bohaterów, by te w pełni odzwierciedlały otaczających nas ludzi. W takim gronie spędziłam kilka sympatycznych godzin i przyznam szczerze, że nawet kilka razy uśmiechnęłam się przy udanych dialogach.

Autorka sięga po znany temat, ale nie zakwalifikowałabym tej historii jako romans biurowy. To raczej lektura oparta na motywie od nienawiści do miłości a po prostu akcja powieści rozgrywa się w pracy wykonywanej przez główną bohaterkę. Karolina bowiem dostała się w końcu do pracy, która umożliwiła jej pięcie się po szczeblach zawodowej kariery, ale nie spodziewała się, że jej szefem okaże się Martin. Spędziła z nim jedną niezobowiązującą noc a dziś musi być jego podwładną. On jej nienawidzi, bo sądzi, że jej działania są zamierzone. Ona sama nie wie co począć w tej sytuacji. Razem stanowią mieszankę wybuchową, ale nie da się odmówić tej dwójce zawiązującej się pomiędzy nimi chemii.

Książka jest lekka, przyjemna i niezobowiązująca. To sympatyczny romans z bardzo dobrze wykreowanymi bohaterami, który przekonał mnie do siebie zabawnymi momentami i wywołującymi emocje dialogami. Prostota czasami jest lepsza niż skomplikowana historia dlatego warto dawać szansę każdej książce, bo może, tak jak w tym przypadku, okazać się pozytywnym zaskoczeniem.

"Wredny szef" to książka, którą poleciłabym przede wszystkim fanką powieści romantycznych. To na tym skupia się cały wątek i chociaż książka jest przewidywalna to nie traci przez to na swojej wartości. Jako lektura do poczytania zimowym wieczorem, pod kocem, z kubkiem gorącej herbaty w dłoni, sprawdzi się idealnie.

Czy recenzja była pomocna?

Tatiasza i jej książki

ilość recenzji:198

29-01-2021 13:00

?Wychodzę bezszelestnie, zostawiając ją, a wraz a nią moje serce?.

Po przyłapaniu narzeczonego na zdradzie, Karolina koniecznie chce zmienić pracę. Trafia jej się posada opiekuna klienta w polskim oddziale niemieckiej firmy reklamowej. Praca wydaje się spełniać jej oczekiwania, ma nadzieję na rozwój. Wkrótce okazuje się, że jej nowym szefem jest Martin, facet, z którym spędziła noc bez zobowiązań. Obydwoje w stosunku do siebie czują ogromną niechęć, najchętniej wymazaliby ten incydent ze swojej pamięci. Mężczyzna wyraźnie daje jej do zrozumienia, że to, co było nie ma najmniejszego znaczenia, a wyjawienie komukolwiek tego, będzie równało się z utratą pracy. I co gorsze, jest święcie przekonany, że Karolina wszystko dokładnie zaplanowała. Niebawem do ich zespołu dołącza jej były narzeczony, który chce ją odzyskać. Czy Martin rzeczywiście okaże się wrednym szefem?

Ta powieść to zdecydowanie romans biurowy, emocje targają bohaterami, doprowadzają do różnych często bardzo komicznych i kłopotliwych sytuacji. Oprócz romantycznego wątku, autorka podejmuje trudne życiowe problemy. Zdrada, złożone relacje międzyludzkie, niedopowiedzenia, rozczarowanie. Zmiany w życiu podejmowanie trudnych decyzji i ich konsekwencje. Złe życiowe doświadczenia. Brak zdecydowania, mnożące się wątpliwości, niepokój, tajemnice. Wzajemna fascynacja, porządnie, miłość.

Przyjemna, lekka, zabawna opowieść. Dobrze i szybko się czyta, dość przewidywalna, niosąca chwilę oderwania się od rzeczywistości i dobrą zabawę. Zakończenie intryguje.

Czy recenzja była pomocna?

Złotowłosa i Książki

ilość recenzji:1

11-01-2021 09:33

Karolina Kot po przyłapaniu swojego narzeczonego Juliana na zdradzie z dziewczyną zrywa z nim. Jest załamana i postanawia pójść do klubu zagłuszyć ból. Spotyka tu przystojnego mężczyznę, z którym spędza jedną upojną noc. Jakiś czas później Karolina rozpoczyna nową pracę - poprzednią musiała zostawić, ponieważ nie mogła pracować z nim. Jej szefem okazuje się być ON - mężczyzna z klubu. Martin Flis widząc swoją nową podwładną dostaje białej gorączki - czyżby sytuacja z przeszłości miała się znowu powtórzyć? On nie może do tego dopuścić. Ale nic nie może poradzić na to, że ta kobieta na niego działa. Jest dla niej wredny, okrutny i zły. Do tego dochodzi jego przeszłość, która każdego dnia mu przypomina, że nie może związać się z kobietą. O co tu chodzi? A jakby na prawdę Karolina miała mało problemów w pracy i działającym na jej zmysły wrednym szefem, to jej eks postanawia ją odzyskać. Na kogo zdecyduje się Karolina? Czy Martin się otworzy i powie jej prawdę? Czy Julina odpuści? Jak zakończy się ta historia w dobie powoli obejmującej świat pandemii wirusa?

"Uwieść ochroniarza" czytałam i recenzowałam. Jednak nie do końca przypadła mi pierwsza książka autorki do gustu ze względu na zachowanie głównej bohaterki. Czy tym razem było inaczej? Zawsze daję szansę kolejnej książce autora. Tym razem dostałam romans biurowy. Opis fajnie zaznaczył to, z czym przyszło mi się zmierzyć - ona jedna i ich dwóch. Do tego relacja hate-love. Jak ja to uwielbiam. Okładka mnie porwała. A wszystkiemu winni ręka i zegarek - uwielbiam takie podkreślenie u faceta i lubię męskie dłonie na okładkach. Fabuła, która tym razem nakreśliła bohaterka bardzo wpisała się w mój czytelniczy gust. Od samego początku praktycznie jest gorąco. Uwielbiałam czytać utarczki słowne głównych bohaterów. To jak sobie dogryzali i jak się na wzajem wkurzali. A jak dobrze wiadomo kto się czubi, ten się lubi. O jak to było fajnie prowadzone. Jak dobrze podsycało i tak dobrze napiętą między nimi atmosferę. Atmosferę pełną czystej chemii i potężnego pożądania. Niby połączyła ich jedna upojna noc i niby pozostaje ona przeszłością ale czyny i zachowanie mówią co innego. Było gorąco - bardzo. Cały czas siedziałam jak na szpilkach w oczekiwaniu na kolejne wiry w ich relacji. A było na co czekać. Karolina to taka sumienna i fajna kobietka. Ambitna i pracowita ale umiejąca się odgryźć. Posiada ten pazur. W końcu nazwisko zobowiązuje, prawda? A on? Przystojniak, bogacz i hot ciasteczko. Ociekające testosteronem. A do tego jego temperamencik, który powodował szybsze bicie serca. Autorka bardzo fajnie się wymyślała kolejne wątki, które stanowiły spójność z całością tekstu. Na szczególną uwagą zasługuje fakt, że Pani Kasia dodała do powieści pandemię i jej początek. Jak również pokreśliła trudności w pracy a kwarantanny wpływające na zacieśnienie relacji. To przymusowe uziemienie dobrze wpływa na ludzi. Autorka dołożyła odrobinę humoru, aby nie było zbyt poważnie. Jedna akcja w wykonaniu Martina normalnie spowodowała, że śmiałam się i płakałam. No tego, to się nie spodziewałam. Aż mnie bolał brzuch Ale była jazda. I co było dalej? Autorka kolejny raz mnie zaskoczyła. Czym? Wyjaśniając zawiłość przeszłości głównego bohatera. Aż mi się serce ścisnęło. Smutne, przejmujące i po części okrutne. Podstępne jak i były Karoliny, który nie rozumie co się do niego mówi. Do samego końca nie mogłam się od lektury odciągnąć. Zaczęłam czytać i skończyłam, aż ujrzałam ostatnią kropkę. Ta książka jest zdecydowanie lepsza od "Uwieść ochroniarza". Historia jest dojrzalsza, ironiczna i bardziej gorąca. Pod względem emocji szargającymi głównymi bohaterami również było bardzo zawile. I ja się na takie relacje piszę. Było gorąco, było upojnie i niezwykle przerażająco. Walka serca z rozumem nigdy do łatwych nie należała. Autorka pokazała, ze żaden temat nie jest dla niej przeszkodą, a z każdego wątku potrafi wyciągnąć wszystko to, co potrzebne. Nadając tym samym odpowiedni przekaz. Styl autorki jest fajny, lekki i przyjemny, dzięki czemu wydarzenia wręcz płynęły. Ciekawi i intrygujący bohaterowie byli tą wisienką na torcie, po którą z przyjemnością sięgnęłam. Ta książka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Zobaczyłam zdecydowany progres autorki i z niecierpliwością czekam na jej kolejną książkę. Po którą oczywiście z chęcią sięgnę, jeśli będę miała taką możliwość. A Wy, jeśli lubicie romanse biurowe to powinniście się skusić na tę pozycję.

Polecam.

Czy recenzja była pomocna?

wioletreaderbooks

ilość recenzji:117

2-01-2021 09:37

Drugie moje spotkanie z Katarzyną Rzepecką vel Kuberą. Tym razem na ruszt poszedł wredny szef, który jest draniem i uwielbia denerwować pannę Karolinę Kot. Co z tego wyniknie ?

?Ten człowiek jest tak dominujący, że naprawdę ciężko go ignorować i równie ciężko z nim konkurować chociażby na głupie spojrzenia.?

Karolina po długoletnim związku jest wolna. Facet ją zdradził, a ona idzie na całość. Jedna, niezobowiązująca noc z przystojnym kolesiem, pełna namiętności, stawia ją w trudnej sytuacji. Bo następny dzień już nie będzie tak dla niej szczęśliwy. Owy facet z którym się przespała jest jej szefem.

?Taka ładna, taka delikatna, a proszę jaka pyskata ? mruczy.?

Nowa praca, nowy początek. Nie można sobie pozwolić na romans. Szczególnie, że firma stawia na zakaz bliższych relacji pomiędzy pracownikami. Ale czy Karolina wytrzyma jego chamskie, bezczelne zagrywki, czy będzie w stanie opanować swój temperament tylko i wyłącznie wykonywać swoją pracę?

?To coś więcej niż tylko czysto fizyczny pociąg do mężczyzny i sama nie wiem, co o tym myśleć.?

Martin przyjeżdża do Polski, aby prowadzić firmę. Jest nastawiony tylko na jednorazowe numerki, bo stałe związki nie wchodzą w grę. Ma swoją przeszłość, zobowiązania, a panna Karolina tylko miesza mu w głowie. Co z tego mętliku wyniknie? Czy mężczyzna otworzy się na coś nowego? Czy zaryzykuje i pozwoli Karolinie zaakceptować siebie ?

Książka ta jest przepełniona zabawnymi docinkami, wolnym uczeniem się siebie wzajemnie i zazdrością, która działa w obie strony. Katarzyna stworzyła historię dwójki ludzi, którzy w natłoku obowiązków i codzienności znajdują siebie i walczą z uczuciem. Jednak zabrakło mi tutaj pazura, czegoś wow, zwrotu akcji, bo mamy fajne przekomarzanie od początku do końca, ale momentami jest to nudne, zwłaszcza że ten zwrot akcji nie nadchodzi. A szkoda, bo myślałam, że pójdzie w jakimś szalonym kierunku.

Mogłabym tą książkę porównać do spokojnego morza w pogodny, letni poranek. Przyjemna bryza, promienie słońca i lenistwo. Bez większych sztormów, burz, czy nawet mżawek. Chyba debiut bardziej mnie przekonał do pióra Katarzyny.
Jednak nie mówię, że jest beznadziejna, zła i w ogóle. Jest dobra, ale na mój ognisty temperament za spokojna.

Chciałabym poznać Kasię w wersji z pazurem, czymś wow i prawdziwym zwrotem akcji. Mam nadzieję, że kolejne książki w jej wykonaniu mnie zaskoczą.
Moja ocena to 7/10.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

justus_reads

ilość recenzji:533

26-12-2020 12:24

Myślałam, że w tym roku kac książkowy już mnie nie czeka! Nie miałam go w planach w żadnym wypadku.. i mówię tu o tym kacu, który pozostaje po bardzo dobrej książce! Ba! Po świetnej książce! No i przeczytałam ?Wrednego szefa??. I co? I najchętniej czytałabym go na okrągło, bo inne książki straciły smak! :P
To, co ta historia zasiała w mojej głowie to jest totalne szaleństwo! Jak to się dobrze czytało i szybko! Zdecydowanie za szybko! Nawet nie miałam jak podelektować się lekturą, bo chciałam wiedzieć wszystko na już! I tak jak książka ?Uwieść ochroniarza? mnie pochłonęła, tak Szef zjadł w całości!
Karolina po burzliwym rozstaniu z partnerem, za namową przyjaciółki, idzie do baru, aby ?zapić smutki?. Poznaje tam przystojnego mężczyznę, który bez zbędnych ceregieli mówi, że zna lepszy sposób na odreagowanie ;) no i kobieta długo się nie zastanawia, tym bardziej, że procenty krążące w jej krwi są jak małe diabły namawiające do złego :) spędzają razem noc z myślą tylko i wyłącznie o jednorazowej przygodzie. Ale gdy Karolina podejmuję pracę w polskim oddziale niemieckiej agencji reklamowej, nie spodziewa się, że jej szefem będzie właśnie on! Jednonocny odstresowywacz ? Martin Flis, który już od samego początku będzie pałał do niej niechęcią? tylko dlaczego?? Przecież tak dobrze się razem bawili?.
Po raz kolejny autorka mnie nie zawiodła! Ta książka jest genialna! Nawet nie wiem od czego zacząć.. Bohaterowie są tak dobrze wykreowani, że już od pierwszych stron nie można ich nie polubić. Karolina ? odważna, niezależna, piękna i Martin ? konkret, wie czego chce i jest tak pewny siebie, że momentami nawet nie wątpiłam, że jest w stanie zrobić to co zamierzał :P między nimi aż kipi od pożądania, a ich rozmowy śmieszą, ale też przyspieszają bicie serca. Te przekomarzania, docinki, cięte riposty ? wszystko idealnie ze sobą współgrało, więc ani przez chwilę się nie nudziłam! Z każdą kolejną stroną z napięciem czekałam, kiedy w końcu dadzą sobie po razie! :) naprawdę! Na przemian ? śmiałam się i wstrzymywałam oddech w oczekiwaniu na boom. Uwielbiam poczucie humoru, jakie autorka wplotła w całą tę historię! Skutecznie pozwala ono rozładować napięcie, które momentami sięgało już zenitu. Motyw z testowaniem środków na potencję pozostanie już w mojej głowie chyba na zawsze! Takie romanse jak ten mogłabym czytać codziennie! Jest w nim wszystko to co lubię! A ostatnie 100 stron to już totalny rollercoaster emocji! ?Wredny szef? to dla mnie zdecydowanie 10/10 i z całego serducha Wam polecam! Czekam na kolejne książki autorki z niecierpliwością!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Book-owy kącik Anny

ilość recenzji:1

24-12-2020 17:52

(...)Ten układ nie miał prawa się udać. Martin jako ten tytułowy Wredny szef w pełni zasłużył sobie na to określenie od początku uprzykrzając pracę nowo zatrudnionej Karolinie.Podczas lektury miewałam momenty kiedy zadawałam sobie pytanie "człowieku z czym ty masz problem, wyjmij ten kij z tyłka,wrzuć na luz, bo jesteś jak ten przysłowiowy wrzód na czterech literach. W takiej atmosferze nie da się pracować. Na szczęście Karolina nie dała się sprowokować choć już od pierwszych wspólnie przepracowanych z Martinem dni wyczuwalne na kilometr było między nimi napięcie. I nic ani nikt a szczególnie były partner Karoliny-Julian czy mamusia Martina nie byli w stanie ugasić zapędów szefa i jego współpracownicy. A swoją drogą akcja z ptakiem i matką prezesa-petarda, ubawiłam się przy niej do łez. Były też momenty wzruszeń, zwierzeń których powodem była postać Franciszka. No niech mi ktoś kto czytał powie że nie rozczulił go motyw tego malucha?

Czy recenzja była pomocna?